BARUM 2007!!! z S2000

Dyskusja o startach Polaków w Mistrzostwach Europy - również tych byłych:)

Moderator: SebaSTI

Postprzez tomi_kl » poniedziałek, 27 sie 2007, 22:17

co ja robię tu , co ja tutaj robie :lol: :lol: :lol: :lol:
Obrazek
tomi_kl
A6
 
Posty: 1134
Dołączył(a): sobota, 2 lis 2002, 12:43


Postprzez lukaszwrc » poniedziałek, 27 sie 2007, 22:39

Tak jak pisałem na poprzedniej stronie wrzuciłem fotki z telefonu na dysk i oto moja fotorelacja:

To fotka z Zakopanego ze skoków narciarskich, taki mały off-topic. :D
Obrazek

Tutaj grillowanie pomiędzy pierwszym, a drugim przejazdem w sobote. :D
Obrazek

A to takie czarne w tle, to mój środek transportu... :D
Obrazek

Tutaj miejsce w którym stałem, a właściwie siedziałem w pierwszy dzień.
Nie robiłem zdięć załogom na trasie, bo dysponując telefonem nie było sensu... :?
Obrazek

A tutaj już ja przy cywilnej Subaru Imprezie jednego z czeskich kibiców...
Obrazek

Zdięcia marnej jakości, ale jak dorobie sie cyfrówki to bedą lepsze narazie musicie się tym zadowolić. :wink:
lukaszwrc
N1
 
Posty: 56
Dołączył(a): poniedziałek, 13 sie 2007, 16:16

Postprzez Togliatti » poniedziałek, 27 sie 2007, 22:43

Rajd po prostu rewelacja. Super obsada, organizacja, wszyscy pomocni, włączając policjantów. Do ostatniej chwili ważyły się losy mojego wyjazdu, więc do Zlina dotarłem 10 minut przed rozpoczęciem prologu i biegiem, biegiem… Nocny odcinek to jest coś fantastycznego – snop światła z elektrowni i dźwięk rajdówek odbijający się od budynków. Poezja. Załoga, która urwała koło o krawężnik była pewnie innego zdania, ale co tam – pojechali na trzech. Po prologu spotkanie z mocną grupą forumową – pozdrawiam!

W sobotę fajnie ułożony harmonogram pozwolił obejrzeć 4 oesy i tylko w jednym przypadku nie doczekałem do ostatniej załogi. Najpierw Slusovice – opisywany wyżej prawy po spadaniu (dzięki Majkos za wskazówkę – rozglądałem się za Wami, ale jakoś nie przyuważyłem), fajne miejsce. Widać było, że czeska czołówka baardzo chce, niektórzy nawet za bardzo :) (Jandik, Volf). Potem Halenkovice – prawy 90 po długim podjeździe za Halenkovicami, nic ciekawego, ale piękne widoki. Na kolejny oes, Pindulę, dotarłem w ostatniej chwili, więc nie wybrzydzałem i wcisnąłem się tam, gdzie mniej narodu. Lekki prawy łuk z małym cięciem. Spokojnie, ale za to można było zobaczyć szybką wymianę paska w warunkach bojowych. Dobrze, że załoga Fabii miała zapasowy, bo przy takim upale o pończochę byłoby trudno :) . Na koniec Kudlovice – nawrót w środku lasu, opisywany już przez Bartka z Cieszyna, piękne miejsce, dużo ludzi, ale warto. Kto musiał, ten jechał bardzo szybko (pięknie SJJ), kto nie musiał, cieszył kibiców. Humor po wspaniałym etapie popsuła niestety wiadomość o śmierci zawodnika.

Niedzielę spędziłem już rekreacyjnie na dwóch przejazdach os-u Zadverice. Rekreacji sprzyjała fantastyczna miejscówka, czyli „divacky supertip” A i B (z oficjalnej mapki). Widok na długie fragmenty odcinka i latający tuż nad głowami helikopter Eurosportu – normalnie jak na MŚ :) Micha się cieszy na samo wspomnienie.

Ogólnie - najlepszy rajd, na jakim byłem. I naprawdę świetna jazda Grzyba, widać to w wynikach i widać było na oesach.
Togliatti
 
Posty: 38
Dołączył(a): czwartek, 24 mar 2005, 18:52
Lokalizacja: Wwa

Postprzez niechwia » wtorek, 28 sie 2007, 11:45

tomi_kl napisał(a):co ja robię tu , co ja tutaj robie :lol: :lol: :lol: :lol:
Obrazek


Koniec 1 dnia ... chyba dostal 1 raz wyniki do reki ;)
Avatar użytkownika
niechwia
N3
 
Posty: 292
Dołączył(a): wtorek, 11 paź 2005, 20:10

Postprzez Gracko » wtorek, 28 sie 2007, 12:09

a ja tam wole Polski , dla mnie liczą sie bardziej od autografów na strefie trasy i atmosfera a te na Barum i generalnie w czechach są słabsze według mnie , jeśli ktoś jeździ na rajdy po autografy i nie chce zbrudzić butów na strefie serwisowej no to rzeczywiście Barum jest pod tym względem bardziej atrakcyjny , ale ja raczej na serwis nie jeżdże . Poza tym wszystkim wole oglądać szutry od asfaltów i mieć możliwość podjechania blisko do oesu a nie jak na barum kilka kilometrów wcześniej trzeba auto zostawić a gliniarze czescy są nie reformowalni i nie do przegadania. Odwiedziłem kilka czeskich rajdów i poza Praskim sprintem już sie tam raczej nie wybiore bo dla mnie rajd poza obsadą jest mniej fajny od np Elmotu czy Rzeszowskiego o luźnych nawierzchniach nie wspominając.
Gracko
A5
 
Posty: 639
Dołączył(a): poniedziałek, 24 sty 2005, 18:31
Lokalizacja: Gorlice - Kraków

Postprzez kremer » wtorek, 28 sie 2007, 12:32

gracko dobrze ujales
nt stref serwisowych na polskim bylo OK - dla mnie było OK
przypominam ze w 2003 podczas opadow deszczu w otrokovicach zrobilo sie takie bloto na 20cm i naprawde ciezko bylo chodzic

na barum zawsze jeździlem dla wurcow i teraz bede dla aut s2000 - bardzo sympatyczny rajd - organizacja OK - lubie okolice i mi sie na morawach podoba ale to nadal asfalty, a nie szutry... o gustach sie nie dyskutuje
to tak samo jakbyscie porownywali rajd niemiec do rajdu finlandii
Avatar użytkownika
kremer
S2000
 
Posty: 3023
Dołączył(a): wtorek, 18 lip 2006, 15:49
Lokalizacja: z oesów

Postprzez majkos » wtorek, 28 sie 2007, 13:59

Panie Gracko i Panie Kremer - ja nie porównywałem tras rajdów tylko jego organizację :). Tras nie da się porównać bo każdy rajd ma swoja specyfikę. Wyjaśnię swoją wypowiedź - chodziło mi w niej o to, że jednak Czesi są wciąż naprzód jeśli chodzi o organizację i mozliwość ściągnięcia wielkiego świata do siebie. Nie mogli dostać MŚ więc poszli w kierunku IRC.... Nie byłem na MŚ ale tchnęło w Otrokovicach chyba właśnie atmo z MŚ... A to, że policjanci pilnują porządku i zatrzymuja auta wcześniej to tylko plus organizacyjny, bo nie ma burdelu tuż przed odcinkiem, nie mówiąc, że karetka może spokojnie dojechać do odcinka. W tym roku było o wiele więcej kibiców, więc robienie po kilkaset metrów z buta, było uważam zwykłą koniecznością, bo auta stały nawet 50 m przed taśmą. Trzeba było tylko wcześniej przyjechać, a mijesce blisko zawsze było.
O trasach - przejazd moim samochodem Pindulą dostarczył mi takich emocji, jakbym oglądał sam rajd... Oes jest nie do porównania z jakimkolwiek w Polsce - oczywiście asfaltowym. Pomijam miejsca z mapek - tam faktycznie malo sie dzieje. Więc trzeba było poświęcić albo czas i zostawać na Pinduli głęboko w lesie lub poświęcić nerwy na dojazd po kamienistych dróżkach i być w środku lasu za Zelechovicami lub w miejscu kilka km od mety.... Ponadto wybór innych miejsc na innych odcinkach niż z mapek, rownież pozwala oglądnąć bardzo ciekawe momenty - wystarczy oglądnąć onboardy, a potem na mapie poszukać dojazdu. I mniej kibiców i emocje większe, a trasy w tych miejscach o wiele ciekawsze niż w Polsce. U nas nawierzchnia każdego odcinka jest mniej więcej jednakowa - natomiast na Barum prawie każdy odcinek ma tak zróżnicowaną, że nie wiem jak zawodnicy mogą ustawić auto.... Od gladkiego nowego asfaltu po takie dziury i wyrypy, że glowa boli..... To rownież świadczy o trudności tego rajdu i tłumaczy skąd się bierze tyle odpadniętych załóg. Reasumując, jednak trasy tego rajdu są o wiele ciekawsze od Elmotu, Subaru, Rzeszowa czy Nikona ( na tych rajdach byłem w tym i zeszłych latach).
O atmosferze rajdu - wśród kibiców jest dokładnie taka sama jak w Polsce. Ludzie stoją i oglądają, rzadko kiedy biją brawo (częsciej niż na polskich rajdach). Więc należy samemu sobie zadbać o atmo, jak robiła to nasza ekipa :lol: A jaka była widać z relacji Skatemana i ze zdjęć :)
Kremer - strefa serwisowa w Otrokovicach w 2003 była bez błota - tylko parking... A teraz wyobraź sobie strefę i parking dla kibiców po opadach deszczu w Mkołajakch. Myslę, że więcej oboektywizmu Panowie :)
Pozdrawiam
Zostań fanem MAJKOS RTP na facebook'u
Avatar użytkownika
majkos
A5
 
Posty: 637
Dołączył(a): niedziela, 24 kwi 2005, 23:16
Lokalizacja: Kłodzko

Postprzez Gracko » wtorek, 28 sie 2007, 14:13

Widze że jak u nas się zdaży że trzeba przejść kawał z buta do oesu bo policja pilnuje to się na nich gromy sypią a jak w czechach jest to samo to nazywacie to pilnowaniem porządku no ale.... tak już mamy że co by nie było to cudze jest lepsze . Też jechałem Pindulą i jakoś wielkich emocji nie przeżyłem oes trudny ale bez przesady i bez jakichś strasznych fajerwerków.

Byliście na idealnym dla Was rajdzie dla mnie już taki idealny nie był , poprostu zależy co sie komu podoba a tak poza tym to jako kibica organizacja rajdu ma dla mnie drugo planową role bo opuźnienia po dzwonach są wszędzie takie same. Dla mnie to normalny rajd asfaltowy z bardzo mocną obsadą i nie za bardzo wiem gdzie jesteśmy tak daleko za czechami m Nasi zawodnicy podkreślają że są bardzo dobrze traktowani przez organizatora ale to jest raczej normą bo wszędzie na świecie większą uprzejmością darzy się obcokrajowców - u nas też.
Gracko
A5
 
Posty: 639
Dołączył(a): poniedziałek, 24 sty 2005, 18:31
Lokalizacja: Gorlice - Kraków

Postprzez majkos » wtorek, 28 sie 2007, 14:35

Widze że jak u nas się zdaży że trzeba przejść kawał z buta do oesu bo policja pilnuje to się na nich gromy sypią a jak w czechach jest to samo to nazywacie to pilnowaniem porządku no ale....

Sorki ale gdzie Ty u nas widzisz policjantów pilnujących dojazdu do oesu???? Stoi zakaz wjazdu i koniec. A tam pilnują i "układają" samochody tak by nie było burdelu. U nas niestety taki jest, gdy na kilka minut przezd oesem kilkanaście aut pcha się jak najbliżej taśmy lub znaku zakazu..... Niestety ale nawet na Polskim nie widziałem takiej ilości kibiców, więc ochrona była potrzebna. Byliśmy na 5 oesach i na każdym z nich auta stały od ok 50 m od taśmy (czyli oesu) w drugą stronę. Ale stały grzecznie na jednej stronie nie blokując wjazdu czy wyjazdu z oesu. I gdy przyjechaleś ok pół godz przed oesem mozna było spokojnie w kilka minut dojść... A harmonogram pozwalał na tekie rozwiązania - patrz post Togliattiego.
Organizacja na każym rajdzie ma ogromne znaczenie. Dla Ciebie może nie, ale to czy pójdzie rajd w przyszłym roku to już tak. Ponadto płynność ruchu, czy porządny parking przy strefie itd ma znaczenie rownież dla mnie i innych kibiców....
A jeśli przejazd Pindula Ci nie dostarczył emocji to jakie lubisz emocje?? Wyścig na 1/4 wiochy?? Sorki ale nie rozumię Ciebie.....
Pozdrawiam
Zostań fanem MAJKOS RTP na facebook'u
Avatar użytkownika
majkos
A5
 
Posty: 637
Dołączył(a): niedziela, 24 kwi 2005, 23:16
Lokalizacja: Kłodzko

Postprzez Gracko » wtorek, 28 sie 2007, 14:57

Gliniarze cofnęli mnie na naprawde źle zorganizowanym rajdzie subaru. Rozumiem że w Twojej metroplii nie organizuje się wyścigów na 1/4 mili ale możesz spróbować się kiedyś wybrać gdzieś w Polske będzie dobry parking , zbierzesz dużo autografów , może jakiś kawałek hlapacza znajdziesz , POGADASZ z kierowcą napewno dostarczy Ci to dużych emocji . Mnie niestety ten sport "nie bierze" więc Go nie oglądam , ale nie mam nic przeciwko ludziom którzy się tam w jakiś sposób realizują i lansują - nie moja sprawa. Emocji dostarczył mi wjazd na Grossglockner motocyklem w połowie po mokrej drodze ale niestety Pindula mnie zbytnio nie wzruszyła - może jakiś dziwny jestem . Chłopie nie stresuj sie tylko poprostu nie przesadzaj z tymi zachwytami bo jak ktoś nowy wejdzie na to forum i poczyta to pomyśli że w czechach to jakieś inne rajdy są i że na nasze nie ma co jeździć a tak naprawde to różnica poza obsadą jest nie wielka .
Gracko
A5
 
Posty: 639
Dołączył(a): poniedziałek, 24 sty 2005, 18:31
Lokalizacja: Gorlice - Kraków

Postprzez majkos » wtorek, 28 sie 2007, 15:23

Oki już się nie stresuję - odwrotnie do Ciebie... Widzisz - pamietam czasy grupy B w Polsce, grupy A, o przejeździe przez Kłodzko Rajdu Monte Carlo nie wspominając. Wybacz ale mam większe doświadczenie w oglądaniu rajdów niż Ty oraz większe doświadczenie w przejeżdżaniu Grossglockner Strasse (lub Hohe Tauern Strasse) latem oraz kilku przełęczy w Dolomitach zimą (o wysokości ponad 2100 n.p.m.). Ale to moje doświadczenia i ja je pamiętam i są one nieważne bo nie wnoszą nic do dyskusji... A jeśli dla Ciebie oglądanie rajdów to być jak najpóźniej i jak najbliźej odcinka, zobaczenie kilku samochdów czołówki i znów na następny jak najszybciej i jak najbliżej i do domu, to gratuluję samopoczucia... Ale to Twoja sprawa i nie wnikam w nią. Każdy lubi co lubi i nad gustami się nie dyskutuje. Jak wspomnialem wcześniej oglądałem rajdy jak Ciebie na świecie nie było, więc nie dziw się, że chłonę każdą chwilę rajdu - te na trasie i te na sterfach czy pomiędzy odcinkami. A atmosfera rajdu to właśnie móc pomachać kierowcom w czasie dojazdówki, pogadać z nimi na strefie czy na dojazdówce, zebrać nawet parę autografów czy gadżetów i widzieć minę Grzyba gdy witalismy go na strefie.... Cóż widać ciebie to nie kręci.
Może w moje metropolii nie organizuje się 1/4 mili ale za to więcej tu było rajdów, testów, treningów, wyścigów górskich, wyścigów po trasie Goeringa niż na całym podkarpaciu w ciągu 100 lat. Dlatego inaczej ogladam rajdy niz Ty i oceniam je inaczej niż Ty. I staram się Ciebie nie obrażać - choć teraz zniżyłem loty - ale sam zacząłeś. Widzę, że albo jesteś wielkiim patriotą albo nie bywałeś na rajdach i innych imprezach w Czechach. Jesteś blisko wyścigów górskich więc poczytaj sobie co sami zawodnicy piszą o organizacji takich wyścigów w Czechach. A organizacja wyścigów i rajdów tam stoi na takim samym poziomie i obiektywnie patrząc jest naprawdę lepsza niż u nas...
a tak naprawde to różnica poza obsadą jest nie wielka

Hmmm - a tak niedawno się pisało tu na forum po co jeździć do czech na rajdy jak tam sami hałdziarze jeżdżą...... teraz to naprawde Cię juz nie zrozumię......
Pozdrawiam i więcej już nie będę dyskutował bo nie ma sensu
Zostań fanem MAJKOS RTP na facebook'u
Avatar użytkownika
majkos
A5
 
Posty: 637
Dołączył(a): niedziela, 24 kwi 2005, 23:16
Lokalizacja: Kłodzko

Postprzez Gracko » wtorek, 28 sie 2007, 15:47

ooo Wybacz ale ja Cie nigdzie nie obraziłem , może i jestem za mło inteligentny do rozmów z Tobą i napewno jestem młodszy ale napewno ani raz Cie nie obraziłem . Nie jestem z podkarpacia , z małopolski aczkolwiek do podkarpacia mam blisko . Nie lubie latać między oesami aby zobaczyć więcej razy czołówke , raczejna rajdach wole posiedzieć przy grilu niż zapierniczać - to nie dla mnie . Co do doświadczenia w jeździe po Alpach , Apeninach i Pirenejach to bym się spierał mimo tego że jestem młodszy . Na odcinki przyjeżdżam zawsze godzinę wcześniej minimum . Przyznam że nie przepadam za rozmowami z kierowcami których zupełnie nie znam na strefie bo jest to rozmowa "na siłę" ,ale tych których troche znam chętnie odwiedzam od czasu do czasu. Chcąc obejrzeć 2 przejazdy rajdu Akropolu w tym roku pokonałem 1500 km motocyklem i 900 km samochodem w 3 dni więc nie zawsze oglądam rajdy blisko domu (tutaj pozdrowinia dla Banana i jego przesympatycznego ojca których spotkałem w drodze powrotnej na stacji benzynowej ). Wyscigów górskich nie oglądam - w sumie sam nie wiem czemu ,musze sie kiedyś wybrać . Myśle że nasze kibicowanie wygląda troche inaczej i pewnie dla tego ja nie widze wielkich różnic a Ty widzisz kolosalne . Moze się ze mną zgodisz a może nie . Tak czy inaczej jeśli gdzieś Cie ubodło to co napisałem to przepraszam nie miałem tego na celu , aczkolwiek troche ironii się wplotło w moje wcześniejsze wypowiedzi . Pozdro.
Gracko
A5
 
Posty: 639
Dołączył(a): poniedziałek, 24 sty 2005, 18:31
Lokalizacja: Gorlice - Kraków

Postprzez Gracko » wtorek, 28 sie 2007, 15:49

Barum był mocniej obsadzony niż nasze rajdy z Polskim włącznie - dlatego tak napisałem.
Gracko
A5
 
Posty: 639
Dołączył(a): poniedziałek, 24 sty 2005, 18:31
Lokalizacja: Gorlice - Kraków

Postprzez kremer » wtorek, 28 sie 2007, 15:50

no tak cos mi sie palnelo z tym parkingiem :) ale bloto bylo :D wiem, ze szedlem ze 200m po tym blocie a strefa byla na asfalcie teraz sobie przypominam
na polskim mogloby byc biednie podczas deszczu - ale z tego co slyszalem od ludzi z mazur - ruszyly prace nad strefa... cos tam sie dzieje, wiec w 08 ma byc lepiec

nie ma o czym mowic jesli chodzi o organizacje - jestesmy 10 lat za czechami
co do poziomu to pare lat temu toczylem wojne z osobami, ale nic nie docieralo - o poziomie niech swiadczy fakt, ze pech i kresta osiagneli super wyniki na tym rajdzie - do tego dodam "słabego" kopeckiego w mś oraz prokopa w jrc wiec ten poziom z pewnoscia jest lepszy od polskiego
Avatar użytkownika
kremer
S2000
 
Posty: 3023
Dołączył(a): wtorek, 18 lip 2006, 15:49
Lokalizacja: z oesów

Postprzez majkos » wtorek, 28 sie 2007, 16:06

Gracko - przepraszam ale pomyliłem Cię z Bzyqu-iem :). To on jest blisko wyścigów górskich - bardziej technicznie :)
Pozdrawiam
Zostań fanem MAJKOS RTP na facebook'u
Avatar użytkownika
majkos
A5
 
Posty: 637
Dołączył(a): niedziela, 24 kwi 2005, 23:16
Lokalizacja: Kłodzko

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polacy w ME

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości