Rallye Antibes

[Sejol]

Felieton Mikołaja Sokoła na temat występu Kubicy w rajdzie Antibes i nie tylko http://f1.pl/Artykul.82+M5ef572421a0.0.html

[yesh]

Mógłby ktoś wytłumaczyc dlaczego Clio Kubicy jest na polskich blachach ??
http://rajdy.autoklub.pl/gallery/pictur ... 1459/?i=82
http://rajdy.autoklub.pl/gallery/pictur ... 1459/?i=91

Bo jest zarejestrowane w Polsce

Polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=DVf_QNYQVK4&feature=sub

[Jarek55511]

Co mistrzostw europy to od bardzo dawna był to serial zazwyczaj dwóch-trzech regularnie jeżdżących kierowców, tylko o punkty było znacznie ciężej bo nie było oddzielnej klasyfikacji ME, więc sztuką było pojechać na obcy teren i objechać lokalnych kierowców. Owszem był współczynniki (2,5,10 i 20) ale Ci kierowcy którzy walczyli o ME jeździli praktycznie tylko 20. Dlatego kibice bardziej doceniają tytuł Vice Mistrza Europy śp. Janusza Kuliga z 2002 niż tytuł vice mistrzowski który w zeszłym roku wywalczył Michał Sołowow.

Zgadzam się z tym. Kiedyś taki mistrz europy był "kozak" bo wiedział że wygrywał z lokalnymi assami na ich terenie! Mi najbardziej podobał sie sezon 2003 walka 3.Peugeotów 206 WRC! Choć tylko dwa walczyły do końca Thiry i Camposa! Super było.

[tomlodz]

Bo jest zarejestrowane w Polsce

Polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=DVf_QNYQVK4&feature=sub

Bardzo polecam. Wygląda jakby RK urodził się w rajdówce. Bardzo płynna i piekielnie szybka jazda. On musi mieć cholernie dobrą koncentracje

[d-z rallyfans]

Bo jest zarejestrowane w Polsce

Polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=DVf_QNYQVK4&feature=sub

Bardzo polecam. Wygląda jakby RK urodził się w rajdówce. Bardzo płynna i piekielnie szybka jazda. On musi mieć cholernie dobrą koncentracje

Aż miło popatrzeć na jego jazdę, to jest prawdziwy talent

[tomson]

Witam. Informacje prasowe, cały pijar i jego ogólna ocena zależy o miejsca w którym się znajdujemy, w myśl powiedzenia, że: punkt widzenia (rozumienia) zależy od miejsca w którym się znajdujemy (tworzenia).

Natomiast, jeżeli kibice (odbiorcy/klienci) zgłaszają antypatie do złych publikacji, to powinno zainteresować stronę publikującą, bo w gruncie rzeczy to im szkodzi a nie stronie odbierającej owe treści. Oni (kibice, znajomi, oferenci, itp. itd.) pójdą gdzie indziej wydać pieniądze i namówią do tego swoich znajomych. Jedni znajdą sposób na wydanie pieniędzy a inni na zainwestowanie niekoniecznie tam gdzie im mówi "prasówka" ulubionego zespołu. Efekt domina w myśl, my robimy swoje i mamy resztę w D oraz inni robią swoje i mają nas w D ...pieniądze się znajdą... Cóż za samobójcze myślenie. Po czasie liczba złych "prasówek" prześciga liczbę poprawnych i zaczynają się problemy w pracy.

Więcej przekłamania, więcej przekręceń i niedopowiedzeń realnego odzwierciedlenia burzy ogólną zasadę spójności stron tych informacji, kierując ku konfliktowi i potencjalnych strat w zysku. W dzisiejszych czasach słowo pisane bardzo ceni się gdy jest zgodne z rzeczywistością. Dzisiaj dostęp do informacji z poszczególnych obszarów zainteresowania odbiorca ma bardzo szeroki. Kwestia tego, czy jedni idą do przodu a drudzy brną w stronę błędu całkowitego działając krótkofalowo. Pozdrawiam.

[kmederski]

"W dzisiejszych czasach słowo pisane bardzo ceni się gdy jest zgodne z rzeczywistością" - tyle, ze ta regulala nie zawsze moze miec zatosowanie.
Przeciez w swoim zaproszeniu slubnym nie napiszesz jako P.S. "Ale zona mojego druzby Wieska jest ladniejsza od mojej" naet jezeli odpowiada to prawdzie

Podkreslam jeszcze raz - inna jest rola notatek prasowych zespolu ( to nie jest relacja z rajdu czy wyscigu), ktore z zalozenia musza byc krotkie, a inna publicystyki. A tej wyraznie brakuje, a jesli juz bywa, to nie zawsze wysokiego lotu. Podpisuje sie pod wiekszoscia komentarzy do felietonu Sokola.
Niestety nie mamy fachowcow, znajacych sie na sporcie motorowym. Przynajmniej nie sa zuwazalni w mediach. Nie mamy fachowcow dziennikarzy motoryzacyjnych praktycznie wcale. Nasze programy motoryzacyjne( rowniez te popularne- przeznaczone dla tzw. szerokiego odbiorcy) sa zenujace - zarowno pod wzgledem merytorycznym jak i forma czy poziomem przekazywanej informacji. Nudne jak flaki z olejem. Od lat opanowane przez towarzystwo wzajemnej adoracji. Jedyna zaleta relacji F1 na Polsacie jest to, ze nie jest przerywana reklamami.

Zycze Kubicy jak najlepszych wynikow w rajdach i jak najczestrzych startow. Byc moze jest to dla nas wszystkich jedyna szansa na wzmozone zainteresowanie rajdami w Polsce.