przez Wilu » sobota, 10 sty 2004, 17:24
yhm 3 godziny jazdy to się okazał całkiem wymagający rajdzik. w ramach podsumowań trzeba pochwalić miejscowych, szczególnie tych w n4 bo porządnie namieszali. tam właśnie powinny się nasze gwiazdeczki pojawić. Kopecky wyrasta na faworyta, zaraz po Kreście. Pech po śniegu sobie nie radzi, i jest zdecydowanie mniej rozwojowy. Enge się nauczył ale i on na asfalcie suchym wiele nie zdziała z Pechem, Kopeckym, Krestą i może Emilem jak auto pozwoli. Beresza trzeba pochwalić za metę i dość wysokie miejsce.
obasada jak zwykle mocna w sprzęt, mniej w umiejętności.