Robert Kubica

Wszystko co dotyczy królewskiej kategorii wyścigowej

Moderator: SebaSTI

Re: Robert Kubica

Postprzez ZbyszekChaosu » piątek, 30 sie 2019, 12:50

- Kubica prowadzi w treningu o 0,3 s. z Laftim
- Kubica poprawia swój czas
- Lafti w jednym kółku poprawia się nagle o ponad 0,5 sekundy
- Kubica zjeżdża do boksu i nie poprawia już czasu.
Ktoś mi jest w stanie wyjaśnić to inaczej niż jakiś wałek?
http://bezpieczna-droga.blogspot.com/
ZbyszekChaosu
A6
 
Posty: 1101
Dołączył(a): poniedziałek, 15 lip 2013, 20:42
Lokalizacja: Łódź


Re: Robert Kubica

Postprzez żółtodziób » piątek, 30 sie 2019, 13:06

Nie nazwałbym tego wałkiem, aczkolwiek przymiarka do zatrudnienia Latifiego w przyszłym roku to jak najbardziej może być. Czasem dając młodemu kierowcy samochód na testy puszcza się go z małą ilością paliwa, na kwalifikacyjnym setupie. To samo Ferrari niedawno przećwiczyło z Mickiem Schumacherem - dali mu wykręcić najszybsze kółko no i je wykręcił na testach które wtedy miał, ale teraz jego sytuacja jest taka, że jak za dwa lata nazbiera punkty do superlicencji to będzie dobrze. Robi się takie rzeczy,żeby sprawdzić potencjał takiego młodego kierowcy no i jeśli na takim właśnie setupie Latifi wykręcił raptem 0,2 sekundy to raczej przymiarka do przyszłorocznego fotela wypadła tak sobie. Co nie zmienia faktu, że wraz z $$$ tatusia może się okazać wystarczająco. Oprócz tego, jeśli nawet nie trafiłem z teorią i jeśli jechał na standardowych treningowych ustawieniach to jechał Russellowym bolidem, który z jakiegoś względu po prostu jeździ lepiej. Możliwe,że przez cały trening realizował jakiś plan zbierania danych a na koniec pozwolili mu "depnąć".

Znaczenia większego to nie ma o tyle, że to jest pierwszy trening, na którym wszyscy raczej zbierają dane i nie zarzynają sprzętu, w qualach z reguły jeździ się 1,5-2 sekundy szybciej. Częściowo dzięki nagumowaniu toru, ale przede wszystkim dlatego, że quale to już nie jest jazda o pietruszkę. O ile znów coś dziwnego nie wydarzy się z Samochodem Robert na pewno jeszcze swój czas mocno poprawi.

Z kolei powyższe nie zmienia tak czy owak złej sytuacji Roberta w Williamsie. Próby wyjaśniania nienaturalnych różnic czasowych brakiem wyczucia opon są słabe. Z jednej strony widać,ze Williams absolutnie boi się powiedzieć, że Robert jest cienki i tylko z własnej winy obrywa czasem całą sekundę na okrążeniu (mogą się bać dlatego, że po czymś takim Robert mógłby wypalić jak jest naprawdę), z drugiej strony nie chcą powiedzieć co tam tak naprawdę się dzieje. Stąd takie nieudolne próby PRowe, żeby był wilk syty i owca była cała. Cokolwiek się dzieje naprawdę to nie widać żadnego światełka w tunelu, możliwości wyjścia z impasu. Dodatkowo Russell jeszcze dołożył oliwy do ognia płacząc publicznie na hejterów. Oczywiście hejtowanie to polska specjalność i nie wątpię, że się naczytał od różnych debili, ale takie wypłakiwanie się jest po prostu nieprofesjonalne i zraża do siebie polskich kibiców. Zwłaszcza w zestawieniu z faktem, że "zmył" się z VSR. Ciężko zachorował, ale już wyzdrowiał i Grand prix moze jechać. Nie wierzę,że nie zrobił tego za przyzwoleniem, a może nawet i z polecenia ludzi z Williamsa. Źle to wróży dalszej współpracy. Nie to żeby od początku sezonu rokowania były dobre, ale teraz pomału staje się jaskrawo czytelne w co Williams gra. Latifi niestety jest znacznie lepszą finansowo opcją. Orlen to nie jest "tatuś" Kubicy. Wprawdzie na ten moment mała na to szansa, ale styknie że zmieni się władza, wyleci Obajtek a kolejny prezes przykręci kran z kasą. Stary Latifi tego nie zrobi. bedzie pakował w młodego tyle samo kasy ile pakuje stary Stroll. Tyle,że w odróżnieniu od Strolla nie kupi sobie nowego zespołu, bo nie ma w tej chwili takowego na sprzedaż.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Robert Kubica

Postprzez ZbyszekChaosu » piątek, 30 sie 2019, 16:21

@Żółtodziób nie pisz że ten wynik treningu nie ma znaczenia bo zimą będzie to koronny argument za przyjęciem Laftiego do zespołu. "Przecież na treningu byl szybszy od Kubicy i to pomimo braku doswiadczenia w f1."
http://bezpieczna-droga.blogspot.com/
ZbyszekChaosu
A6
 
Posty: 1101
Dołączył(a): poniedziałek, 15 lip 2013, 20:42
Lokalizacja: Łódź

Re: Robert Kubica

Postprzez żółtodziób » piątek, 30 sie 2019, 17:32

Nie ma znaczenia, bo jak bardzo im się spodoba kasa Latifiego to i tak go wezmą i nie będą potrzebowali usprawiedliwień. Owszem , prasa swoje napisze tak jak było w przypadku Sirotkina ale kogo to będzie obchodziło. Druga rzecz - to nie pierwsza sytuacja że jakiś nowy kierowca nagle jest szybki. Przypominam,ze Kubica w pierwszych testach w BMW-Sauber bywał szybszy od Schumachera. Nikogo poważnego to nie ruszyło i pewnie gdyby Villenevue nie zaczął totalnie cieniować to by jeszcze długo Robert był jedynie testerem. To samo z Mickiem Schumacherem w tym roku - świetny czas zrobiony w "cieplarnianych" warunkach nie jest w tej chwili dla niego żadną kartą przetargową.

Natomiast możesz mieć rację jeśli odwrócić rozumowanie i założyć że takie myki to jest rezultat decyzji które już zostały podjęte a nie sondowanie możliwości kierowcy. Możliwe,że Klara sobie już wszystko poukładała na następny sezon (i raczej nie ona sama, po prostu jak to zwykle bywa w jej przypadku ustawiła coś co jest wypadkową nacisków jakie są na nią kierowane) a teraz usiłują dopasować rzeczywistość do planów, żeby medialnie jako tako to wypadło. Ale w takim przypadku nawet gdyby było odwrotnie, gdyby to Robert było trochę szybszy to i tak by powiedzieli, że biorą młodego bo jest prawie tak samo szybki ale grubo młodszy. Zresztą jak głupia by nie była wymówka to Klara i tak będzie usiłowała sprzedać to mediom, ona nie dostrzega kiedy przekracza granicę śmieszności. Moim zdaniem jednak zadecyduje kasa. Wszystko zależy ile stary Latifi położy na stół i jak perspektywiczne będzie to finansowanie a ile Orlen. W tym roku nie wzięli Sirotkina bo Orlen ich zwyczajnie nie przelicytował. Było to bardzo możliwe, ponieważ loga Orlenu są o wiele większe i w większej ilości niż w zeszłym roku było SMP. Niestety co do jednego viper miał rację - akurat w Williamsie wyłącznie kasa gra jakąkolwiek rolę i wyłącznie ona decyduje kto dostanie fotel, reszta to mniej lub bardziej kiepska ściema, w ostateczności 5 minut wstydu dla Claire kiedy będzie się po raz kolejny tłumaczyła w mediach. Choć nie zgadzam się kompletnie z tym co viper chciał powiedzieć w ramach podtekstu, że Kubica do F1 się już nie nadaje to akurat tutaj trafił dobrze - chodziło wyłącznie o pieniądze, kto zabulił więcej ten się wkupił. A to że finalnie wyszło tanio to był jedynie efekt krótkiej kolejki chętnych.

Z innej beczki - na tyle wystarczyło "nowej mocy Williamsa". 1,5 sekundy do Haasa. Progres na jeden wyścig, a już zapowiadali, że od teraz tylko ma być lepiej. Tyle jeśli idzie o wiarygodność Williamsa w ogóle.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Robert Kubica

Postprzez ZbyszekChaosu » piątek, 30 sie 2019, 23:10

Przecież w piatki testują nowe części, poczekaj do jutra z oceną. Zgadzam się natomiast z tym, że jesli decyzja zapadła to na rękę jest Williamsowi faworyzowanie młodego. Tylko czemu w takim razie Kubicy nie zalezy na Hassie?
http://bezpieczna-droga.blogspot.com/
ZbyszekChaosu
A6
 
Posty: 1101
Dołączył(a): poniedziałek, 15 lip 2013, 20:42
Lokalizacja: Łódź

Re: Robert Kubica

Postprzez DonCorrado » sobota, 31 sie 2019, 07:23

A kto wie o co w tym wszystkim chodzi? Otwarli byśmy oczy ze zdumienia jakby chociaż 1/10 prawdy z F1 zaczęła wypływać ....
Avatar użytkownika
DonCorrado
A6
 
Posty: 1217
Dołączył(a): wtorek, 12 cze 2007, 11:31

Re: Robert Kubica

Postprzez atomek81 » sobota, 31 sie 2019, 11:35

To, że w ten weekend będą bardzo wolni, mówił nawet Russell w zapowiedziach. Mają zbyt duże opory czołowe. Swoją drogą to jest mistrzostwo świata: nie dość, że nie mają docisku, to jeszcze są wolni... Generalnie Russellowi trochę minka zrzedła i już nie jest tak optymistyczny jak w Australii. W sumie to nawet smutne, młody, niezły zawodnik, a musi się męczyć w czymś takim.

Co do Roberta i jego przyszłości:
-podobno Williams wcale nie tak chętnie zamieni Kubicę na Latifiego, wydaje mi się że to ma sens, bo jak tata Latifi zapłaci (pewnie więcej niż Orlen), to będzie wymagał trochę równiejszego traktowania
-podobno Latifi wcale tak bardzo do Williamsa się nie spieszy, co też nie jest dziwne. Jak we Włoszech pojedzie w piątek bolidem Roberta, to jeszcze bardziej mu się odechce
-podobno Haas chciałby Roberta, ale chciałby go najpierw sprawdzić i tu jest problem, bo Haas nie chce chyba czekać do końca sezonu, a w trakcie sezonu takie testy nie przejdą
-Robert sam mówi, że jest dość spokojny i że jest szansa, że będzie mógł robić to co lubi. To oczywiście, jak zwykle w przypadku wypowiedzi Roberta, może znaczyć wszystko czyli nic:) Jednak rok temu też tak mówił, no i załapał się do Williamsa
-myślę, że pewne znaczenie ma czy Rich Energy ostatecznie się wycofa z Haasa czy jednak nie. W sieci krążą porównania popularności Kubicy i Hulkenberga oraz inf o ekwiwalencie reklamowym Kubicy. Dodając do tego kasę z Orlenu, jest to naprawdę sporo. Zwłaszcza, że rynek obrabiarek w Polsce jest spory i Haas ma w tym nie mały udział.
-biorąc pod uwagę wybory (mimo, że wynik jest raczej oczywisty) to ja mimo wszystko bym się spodziewał, że najpóźniej na początku listopada wszystko w sprawie Roberta będzie wiadomo
Składając te wszystkie plotki w całość, wychodzi dość jasny obraz sytuacji Roberta. Oczywiści nie wiemy wszystkiego. Nie wiemy np czy Robert ma jakieś inne opcje oprócz Williamsa i Haasa. W każdym razie plotki nic na ten temat nie mówią.
atomek81
 
Posty: 8
Dołączył(a): środa, 3 lip 2019, 07:25

Re: Robert Kubica

Postprzez żółtodziób » sobota, 31 sie 2019, 16:50

@atomek - co do Haasa to Steiner wręcz naciska na Kubicę,żeby się zadeklarował i robi to w publicznych wypowiedziach. Myślę,ze Rich Energy to tak niepewna opcja, że nawet jeśli z nimi zostaną to Haas i tak chętnie przytuli Orlen. Nawet na takiej zasadzie jak w tej chwili "przytulony" jest Orlen do Williamsa - duży sponsor, choć nie tytularny, z opcją ratowania sytuacji gdyby RE znów coś miało odwalić. To w czym wybiera teraz Haas to też dżuma i cholera. To,ze po takich numerach Grosjean jeszcze w ogóle jest brany pod uwagę to też pokazuje,że do Haasa wielkiej kolejki nie ma. Hulkenberg jest solidny co by nie gadać, ale problem w tym,że jego nikt nie lubi, a to wbrew pozorom też cholernie ważne. Haas ma dość już istniejących problemów, ostatnie czego im trzeba to jeszcze wojna między kierowcami zespołu.

Co do reszty zgadzam się. Latifi na pewno aż tak bardzo nie pali się do Williamsa jak jeszcze niedawno, ale wiesz, to co powiedział Robert - lepiej jeździł Williamsem niż oglądać wyścig w telewizji. Możliwe jednak że stary Latifi dostanie węża w kieszeni i będzie dość łatwy do przelicytowania.

Co do innych opcji - mocno teoretycznie w grę wchodzi Alfa. Giovinazzi strasznie cieniuje, z drugiej strony jednak nie wiem czy Alfa będzie chciała dwóch starszych kierowców.

@wszyscy - jeśli ktoś miał jakieś wątpliwości co do polityki silnikowej w Williamsie to dzisiaj już ich mieć nie powinien. Russell jeździ sobie jak chce, dostaje kiedy chce nowy silnik, a Robert zarzyna sprzęt aż wybuchnie. To co mówiłem od razu - tam nie musi być różnicy w specyfikacji, wystarczy, że jest limitacja zużycia dla jednego z kierowców. Zaczyna się dziadowanie i odbija się to na wynikach. I zanim ktoś napisze, że takie rzeczy się zdarzają - kiedy ostatnio coś takiego się stało z silnikiem Merola? Nawet jak się przegrzewały to chłopaki wiedzieli co z nimi zrobić, o ile obciąć moc żeby ich nie zarzynać. Gdyby to był silnik Renault, ewentualnie Honda (choć Honda zrobiła gigantyczne postępy jeśli chodzi o osiągi i o trwałość) to może jeszcze dało by się taką teorię kupić, ale w tym przypadku nie widzę innego wyjaśnienia, że agregat był po prostu skrajnie zajechany. Zespół zamiast go zawczasu wymienić wolał poczekać, aż się rozleci, bo może dałoby radę przedziadować w ten sposób kolejny weekend. Szczęśliwie jednak ludzie w F1 zdają się dostrzegać problem i nie zwracać uwagi na podniety hejterów. Kluczowe myślę będą testy. Jeśli je dostanie w Haasie to one dopiero cokolwiek pokażą.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Robert Kubica

Postprzez atomek81 » niedziela, 1 wrz 2019, 10:30

@żółtodziób

Nie bardzo rozumiem o czym piszesz...? Przecież wszystkie mercedesy (Merc, RP i RWR) dostały na ten weekend NOWE silniki w nowej specyfikacji. Miały być nie tyle mocniejsze co bardziej niezawodne, ale coś im chyba nie wyszło. W piątek wybuchł silnik (nowy!) u Pereza a w sobotę (też nowy!) u Kubicy. Hamilton też miał jakiś mały problem. W wyścigu może być dla Roberta gorzej, bo będzie jechał na starym silniku, no ale z drugiej strony może u Russella coś wybuchnie :D

Problem z testami u Haasa jest taki, że oni nie chcą z testami czekać do końca sezonu, a chyba oczywiste jest, że RWR się nie zgodzi na testy w trakcie.
atomek81
 
Posty: 8
Dołączył(a): środa, 3 lip 2019, 07:25

Re: Robert Kubica

Postprzez żółtodziób » niedziela, 1 wrz 2019, 17:33

@atomek - tak umknęło mi to, że dostali nowy spec, myślałem, że dojeżdżają stare. Co nie zmienia faktu,że Williams i tak się ośmieszył - silnik nie został wymieniony na taki sam, tylko na generację wstecz. Szarpnęli się jedynie na 2 sztuki, jedna się sfajczyła i trzeba było zakładać szrota na wyścig - co tak czy inaczej potwierdza moje przypuszczenia, że oni tam januszują na wszystkim, ale w pierwszej kolejności na Robercie. Zresztą żeby było zabawniej - downgrade silnika poprawił osiągi bolidu. Z 0,5 sekundy w 3 treningu zrobiło się w wyścigu znów tempo zbliżone do Russella. Był wolniejszy w momencie kiedy opony były nowe, na dojechanych redukował stratę. Coś z gospodarką oponami jednak jest na rzeczy, ale tak jak pisałem wcześniej - ten samochód ma pewnie milion problemów i nikt nie ma pojęcia co tak naprawdę się dzieje.

Co do testów u Haasa - myślę,że gdyby Williams był dogadany z Latifimi to nie robiłby problemów z testami. Ostatnie wypowiedzi Claire, że są zainteresowani przedłużeniem kontraktu z Robertem wskazują na to,że entuzjazm miłośników syropu klonowego musiał mocno osłabnąć. Orlen co by nie gadać jakiś sensowny hajs kładzie, więc może jednak ma się Williams o co bić.

=================================================================

Plusy:

1. Leclerc - komentarz zbędny.
2. Albon - miał Marko nosa jednak.
3. Merol - uratowali co się dało, powiększyli przewagę punktową. Amen.

Minusy:

1. Giovinazzi... obrót na pustym torze. Myślę ze również komentarz zbędny.
2. Verstappen - teoretycznie Kimi mógł mu zostawić więcej miejsca, ale miał też rywala po swojej lewej stronie. Po spieprzonym starcie Max powinien się liczyć z tym, że nie koniecznie będzie dla niego miejsce w pierwszym zakręcie. Widać jeszcze musi się nauczyć opanowania.
3. La Grande Strategia del Scuderia Ferrari... Oddali dublet za darmo - jakie to typowe dla nich. Na razie nikt na to nie zwrócił uwagi, bo pierwsze w sezonie zwycięstwo to jednak mimo wszystko sukces, ale nie wiem na co liczyli skracając pierwszy stint Vettelowi.
4. Vettel. Albo realnie jest jedną nogą na emeryturze, tylko jeszcze tego nie ogłosił, albo facet sam nie wie o co mu chodzi. Ne mam na myśli dzisiejszego wyścigu, ale całokształt. Najpierw marudzenie, że wyścigów powinno być 16, bo biedactwo czuje się przepracowane. Idź chłopcze na etat do korpo, za średnią krajową i opierdzielaj dziesiątki nadgodzin to zobaczysz co to znaczy naprawdę nie mieć czasu dla siebie i dla rodziny. Drugi mój zarzut to że zachowuje się dokładnie odwrotnie niż Kubica. RK owszem, ma problemy z Russellem od początku sezonu, jest wolniejszy, jeśli nie wyłącznie przez samochód to w większości. Ale ciśnie ile się da, żeby udowodnić swoją wartość, wykorzystuje wszystkie okazje,których nie dostaje wiele od losu. Vettel z kolei ma wszystkie możliwe udogodnienia. Od początku sezonu to jego zespół faworyzuje, czego nawet nie usiłuje ukrywać. Mimo to popełnia głupie błędy, jest kompletnie rozkojarzony. Na starcie wyścigu dał się objechać Hamiltonowi, odrobił pozycję tylko dlatego,ze Ferrari jest mega szybkie na prostych. Kwalifikacje położył kompletnie. Pojechał po prostu słabo. Leclerc go zmiażdzył nie tylko czasem ale i charakterem - widząc, że wszelkie myki mające na celu znalezienie się w dobrym miejscu na torze kończą się niepowodzeniem, wyjechał jak było pusto, i wykręcił najlepszy czas, wykonując czysty i szybki przejazd. Vettel był kompletnie pogubiony, niewiele zabrakło, żeby nawet Hamilton go objechał. Nie bardzo rozumiem w jakiej roli miałby zostać utrzymany w Ferrari na następny sezon. Kto będzie numerem 1 jest całkowicie jasne, CL jeździ szybciej i mega szybko się uczy - z wyścigu na wyścig to coraz bardziej kompletny i dojrzały kierowca. Z kolei od numeru 2 wymaga się,żeby robił co do niego należy. Nie ma wyciskać 120% możliwości z bolidu, ale nie może popełniać cały czas mniejszych lub większych błędów.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Robert Kubica

Postprzez atomek81 » piątek, 6 wrz 2019, 11:02

Cyt.:
"Toto Wolff przyznał, że Mercedes miał tylko 6 egzemplarzy nowej jednostki w specyfikacji C i nie zdążył wyprodukować nowych dla Pereza i Kubicy, którzy doświadczyli awarii podczas GP Belgii."
atomek81
 
Posty: 8
Dołączył(a): środa, 3 lip 2019, 07:25

Re: Robert Kubica

Postprzez żółtodziób » piątek, 6 wrz 2019, 12:57

atomek81 napisał(a):Cyt.:
"Toto Wolff przyznał, że Mercedes miał tylko 6 egzemplarzy nowej jednostki w specyfikacji C i nie zdążył wyprodukować nowych dla Pereza i Kubicy, którzy doświadczyli awarii podczas GP Belgii."


Tym razem "kupuję" to. Perez też pojedzie z zajechanym silnikiem, więc tym razem to nie była kwestia januszerki Williamsa. Co nie zmienia faktu,że Williams tak czy owak nie miał nowego spoilera po tym jak się zjarało razem z silnikiem. Na Włochy też nie przygotowali zoptymalizowanego pakietu. Wiedzą, że dostaną ciężkie lanie (no, chyba ze będzie deszcz), a i tak niczego z tym nie zrobili.
Z innych moich spekulacji:

https://pl.motorsport.com/f1/news/monte ... 2/4530973/

Tak sobie myślę, że Gdyby Vettel zaliczył pudło na Monzy, albo nawet to byłby to idealny moment na ogłoszenie końca kariery. Wbrew temu co opowiada Di Montezemolo Vettel jest już kierowcą nr 2 i jest z tą rolą pogodzony. Wskazówek nie ma żadnych, wszyscy zgodnie twierdzą, że Vettel zostaje, ale to całe narzekanie, że wyścigów jest za dużo, że nie ma czasu dla siebie, a teraz zupełnie nie przeszkadza mu, że obstawia tyły Leclercowi - to są wskazówki, że coś jednak się dzieje w jego głowie, pytanie tylko czy chce odwiesić kask już teraz czy za rok. Zawsze medialnie najlepiej to wypada, jeśli ogłasza się odejście po jakimś sukcesie (vide Schumacher - to też była Monza), a więcej tak oczywistych okazji dla Ferrari na dobry wynik już w tym sezonie nie będzie. Trzeba też zespołowi dać czas na reakcję, na zatrudnienie kogoś innego, więc nie ma co zwlekać do grudnia. Teoretycznie szansę w przyszłym sezonie może by miał na tytuł, zakładając, że Ferrari zrobi lepszą furę, ale na mój nos to jednak mocno teoretyczna sprawa. Vettel raczej stracił cały błysk jaki kiedykolwiek miał, za to Leclerc nabiera wiatru w żagle, Ferrari zaś nie jest w stanie już utrzymać Leclerka za Vettelem przy pomocy team orders. Nawet nie dlatego,ze spada na nich zbyt duża krytyka, ale po prostu ładnych parę razy odbiło się to całemu zespołowi czkawką, Leclerc nie atakował Vettela więc tracił kontakt z czołówką, a Vettel i tak nie był w stanie walczyć. Plus do tego odporność psychiczna - przepychanki z Verstappenem w wykonaniu Leclerca vs kompletne wymiękanie Vettela w analogicznych sytuacjach (Montreal, Silverstone). w przyszłym sezonie IMO jak nic Laclerc dostanie "jedynkę". Pieniędzy nie postawię, ale nie będę zdziwiony jeśli w niedzielę gruchnie, że Vettel kończy karierę.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Robert Kubica

Postprzez żółtodziób » piątek, 6 wrz 2019, 22:35

https://www.youtube.com/watch?v=Dsly2cYtu-M - z góry przepraszam za tę wrzutkę, ilość cukru absolutnie powoduje mdłości. Ale chodzi tylko o tekst o kierownicy... akurat tu się z nim zgadzam - nie ma za bardzo jak to skomentować. Williams as usual...

Edit: https://pl.motorsport.com/f1/news/haas- ... y/4536959/ - Haas będzie łasy na pieniądze w przyszłym roku.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Robert Kubica

Postprzez ZbyszekChaosu » poniedziałek, 9 wrz 2019, 18:55

Ciekaw jestem czy najpierw Hass rozszedł się zcRich Energy czy Lafti przeszedł do Williams z walizką pieniędzy. Z taką dziurą finansową Hass moze mieć problemy z przygotowaniem auta na nowy sezon, z drugiej strony dla Orlenu bardziej opłaca się być sponsorem tytularnym za 10 baniek niż dodatkowym. Małe ma dla nich znaczenie czy będą ostatni czy przedostatni. Ciekawe czy rzeczywiście sytuacja się rozwinie dla Kubicy.
http://bezpieczna-droga.blogspot.com/
ZbyszekChaosu
A6
 
Posty: 1101
Dołączył(a): poniedziałek, 15 lip 2013, 20:42
Lokalizacja: Łódź

Re: Robert Kubica

Postprzez żółtodziób » wtorek, 10 wrz 2019, 09:54

Latifi w Williamsie to ciągle tylko plotka i trzeba się liczyć z tym co mówił atomek81, że być może jego zapał do jeżdżenia w Williamsie mocno ostygł. Z jednej strony oczywiście to co mówił Robert - lepiej jeździć nawet Williamsem niż oglądać wyścig w telewizji, ale Latifi jest w innej sytuacji, on może sobie jeszcze rok albo i dwa poczekać na lepsze miejsce. Tym bardziej, że o tym, że drugie auto Williamsa jest jeszcze bardziej upośledzone od pierwszego mówi się od dawna i to nie koniecznie na polskich forach, tylko gadają o tym uznani światowi eksperci i zapewne gada się o tym również w padoku. Numer z hamulcem wpadającym w podłogę - no prośba, takie rzeczy to mogą się zdarzyć w rozklekotanym Golfie 3 po którym niemiec płakał jak sprzedawał, ale na poziomie F1 tego typu usterka plus nierozwiązane od początku roku problemy z hamulcami i dopiero teraz wykonana nowa kierownica dla Roberta, w dodatku wykonana źle - to jest po prostu kompromitacja. Latifi cisnął na Williamsa bo widział,że na McLarena nie ma szans, ale to ze ma dużo kasy nie oznacza,że lubi ją wyrzucać w błoto, a Williams regularnie leczy obserwatorów ze złudzeń.

Co do Haasa i ich finansowania - oni nie zginą, to nie jest Williams. Haas wystawia od dawna zespoły w rozmaitych seriach amerykańskich i generalnie ma finansowanie swoje własne. Problemy wozu wynikają być może po części z odchudzonych opon, które w realiach wyścigu mogą po prostu totalnie wymiękać. Druga rzecz to mocne poleganie na outsourcingu, co utrudnia ewentualne reakcje na zbierane dane. Ale problemem nie są pieniądze. Oczywiście, tak jak napisałem - oni n pewno chętnie się połaszą na sponsora tytularnego który ich nie wyroluje, ale na pewno nie będzie tak jak w Williamsie, że brak finansowania odbije się na pracach rozwojowych, bo nie będą mieli czym płacić swoim inżynierom i podwykonawcom.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Formuła 1

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron