DonCorrado napisał(a):Sam nie czytasz jak jest napisane. Wciskasz komuś, ze ma rozumieć czytając między słowami, że Kubica kupił miejsce, a wzburzasz się, ze pisząc, że przegrywa nie jest gorszy - kontekst jest ewidentny tylko, ze kluczowe jest tutaj Twoje widzi mi się. Nie myśl, że Robciu teraz z Georgiem tną się na sekundy, bo wynika z ich odczuć, że co zakręt to auto inaczej jedzie. Póki co nie ma czym jechać. Gdybyś miał kapcia, to chyba nie brał byś się za wyprzedzanie na autostradzie ... Oni póki co "jadą" i tyle, a Tobie w głowie wyścigi.
Kontekst jest taki że to początek sezonu i wszystko może się zmienić bo Kubica podobno ma coś z autem tylko musi się odbyć kilka wyścigów . Ja mówiłem na stan dzisiejszy. Tylko ty też wolisz widzieć ,,czarne,, od vipera bo temat jest o Kubicy niż takie jakie jest. Różnica Na sekundy . Udajesz wariata czy nim jesteś, ale najlepsze jak bardzo cię boli słowo ,,kupił,, . Co nie przypuszczałes że Kubica będzie musiał zejść do poziomu sirotkina i wielu innych płatnych kierowców . Nie to żebym miał coś do tego ale ciebie to mocno boli .
@żoltodziob
Nie czytam wszystkiego bo powiedziałem ci że szkoda mi czasu. Zacznij pisać konkrety a nie rozmyte pomyje.
dobra wyjaśnie bo wiem już o co ci chodzi z tym proto. to było tak dawno temu że ten temat się zmienił. Oczywiście że tak wtedy było bo proto raczkowało. Po pierwsze było bardzo awaryjne i ogólnie było wtedy nie dopracowane. Dzisiaj to zupełnie inna konstrukcja bo pan stec zatrudnił Boufiera i zrobili z tego auto przede wszystkim bezawaryjne zaczęło kończyło rajdy. Pierwsze prota jak wtedy rozmawialiśmy były na 9 a nawet nawet może i na 8. Dzisiaj na x tak więc dzisiaj zmienił się samochód ,,bazowy,,i ja zmieniłem zdanie. Dlatego nadal to podtrzymuje co wtedy mówiłem. Wtedy bralbym Lancera a dzisiaj proto.
Czy jeździ normalnie tzn. z przed wypadku. tego się pewnie nie dowiemy. Ja myślę że Russell przed wypadkiem Kubicy nie miał by szans choć jest szybki a na pewno sirotkina bije na głowę ale to moje zdanie. Po za tym zrobić jedno szybkie kółko a zrobić 300 km to dwie różne rzeczy. Jeszcze jest sprawa torów. Są bardziej wymagające i mniej dlatego trzeba poczekać, ale nadal uważam że największym rywalem Kubicy jest Russell jeżeli chodzi o przyszłość.