Robert Kubica

[żółtodziób]

Z Orlenem było negocjowane od maja. Taśmy to był niewielki epizod, nie mający większego znaczenia na wejście w sponsoring. Morawiecki nie chciał mu płacić bo to nie była jego decyzja - to była decyzja Santandera i jego śp. prezesa. Po jego śmierci aktywność Santandera w F1 znacznie spadła.

Oczywiście. Morawiecki to technokrata i ma w głębokim poważaniu Kubicę i nas wszystkich tak naprawdę. Nie to,że Kubicy nie lubi ani nic w tym stylu, tylko po prostu jako prezes instytucji finansowej nie patrzy na to w ten sposób - patrzy jak puszczony w obieg pieniądz będzie wracał i czy w ogóle będzie wracał. Był przeciwny sponsorowaniu Ferrari nawet nie tyle dlatego, że nie była to jego decyzja, ale dlatego że byłby to drenaż zarządzanej przez niego spółki. 50 baniek by szło rok rocznie prosto do Maranello, ale na bolidzie widniałoby logo Santandera a nie BZWBK. Teraz sytuacja jest inna, na samochodzie będzie logo Orlenu i o ile rzeczywiście związane jest to z jakąś silniejszą ekspansją na rynki zagraniczne to posunięcie ze sponsoringiem Williamsa może się okazać majstersztykiem. Oczywiście z taką opinią wstrzymam się, bo wszystkie wielkie bankructwa miały swój początek we wdrażaniu "świetnych pomysłów", ale patrząc na to z szerszej perspektywy jest w tym sens. Zresztą co jest śmieszne, że viper zawsze forsował teorie, że tylko wyniki mają przełożenie na to czy ktoś chce kogoś sponsorować czy nie. Teraz jak się okazało, że bez wyników Kubica dostał kasę od Orlenu to znalazł śmieszne wytłumaczenie, że to przez taśmy, bo inaczej nikt by mu nie dał złamanego grosza... Tego,że jego zdaniem wkupienie się do zespołu F1 stało się mega łatwe nawet nie warto komentować. Oczywiście nadal twierdzi, że on to zawsze ma rację i nadal będzie tak gadał dopóki nadmoderator go stąd nie wykopie.

[viper]

Żółtodziób ty masz chłopie poważny problem emocjonalny . Nie chcę mi się nawet na twoje elaboraty odpowiadać. Chyba nadal nie możesz przeboleć tego, że jedna co do startów Kubicy w rajdach to ja miałem rację. O czym chcesz tu dyskutować. Kubica kupił miejsce w f1 i koniec kropka.

[kostek45]

Taki sport.
Skoro sponsor chciał sypnąć sianem to co, miał nie wziąć?

Viper, ale jak już stanie na starcie pierwszego wyścigu to jako polski fan sportów motorowych będziesz mu kibicował? Czy zawiść Ci nie pozwoli?

[DonCorrado]

Nie tłumacz mi bo ja wiem o co chodzi, chyba mnie nie zrozumiales, mniejsza o to.

Żółtodziób ty masz chłopie poważny problem emocjonalny . Nie chcę mi się nawet na twoje elaboraty odpowiadać. Chyba nadal nie możesz przeboleć tego, że jedna co do startów Kubicy w rajdach to ja miałem rację. O czym chcesz tu dyskutować. Kubica kupił miejsce w f1 i koniec kropka.

No ale że co? Lepiej żeby nie jeździł aniżeli został Mistrzem Świata WRC 2? Bo to wynika z Twojej wypowiedzi.

[viper]

Taki sport.
Skoro sponsor chciał sypnąć sianem to co, miał nie wziąć?

Viper, ale jak już stanie na starcie pierwszego wyścigu to jako polski fan sportów motorowych będziesz mu kibicował? Czy zawiść Ci nie pozwoli?

Zawiść jaka zawiść. Jestem realista tak jak byłem jak startował w rajdach.. Dla mnie temat jest prosty. Marketingowo Orlen zrobił złoty interes, ale Kubica dzisiaj to połowa kubicy z jego lat przed wypadkiem. mówię oczywiście o całości tzn. wiek przyszłość angaz w team z najwyższej półki ITP. Co do siana jasne że wziąć i ja nie mam do niego o to pretensji czy wyrzutów bo taki niestety jest motorsport dzisiaj. Jak dają to się bierze i trzeba czarowac gdzie to można zajść żeby sponsor się nie wycofał.
Ja po prostu nie zaklinam rzeczywistosci i cudów bo wf1 o sukces wbrew pozorom trudniej niż w rajdach

@Doncorrado
NIe no jasne jako mistrz wrc2 przeszedł do historii bez dwóch zdań ale nie oszukujmy się. Wrc2 a wrc to tak jak historia sukcesów Niemiec i Polski w piłce nożnej. Jednak założę się że Kajetanowicz przy pełnym programie i możliwościach jakie miał wtedy Kubica również w ciagu kilku lat byłby ms wrc 2. Z resztą był taki czas ze mistrza europy było trudniiej zdobyc niż mistrza świata w klasie.

[Anbarra]

Nie rozumiem jak mogl to miejsce kupic skoro 1. Lotos/Orlen byl juz za nim od WRC2 2. Williams jest prywaciarzem, i w takim zespole, no ciezko naprawde od Franka samego wyplate dostac... to taki M-Sport troche.

Ja po cichu licze na happy end w stylu SO-MW

[viper]

Nie rozumiem jak mogl to miejsce kupic skoro 1. Lotos/Orlen byl juz za nim od WRC2 2. Williams jest prywaciarzem, i w takim zespole, no ciezko naprawde od Franka samego wyplate dostac... to taki M-Sport troche.

Ja po cichu licze na happy end w stylu SO-MW

To że ktoś wnosi budżet nie znaczy że nie ma wypłaty

[karluum]

Kubica nie przejechał jeszcze ani jednego wyścigu ale żmija już wie, że jest cieniem tego starego. Może numery lotto też tak przewidujesz?

[viper]

Kubica nie przejechał jeszcze ani jednego wyścigu ale żmija już wie, że jest cieniem tego starego. Może numery lotto też tak przewidujesz?

Czytaj uważnie chłopie. Nie chodzi o osobę Kubicy tylko kilka rzeczy łączących się w całość, które mają bardzo duży wpływ na wynik końcowy.

[żółtodziób]

Żółtodziób ty masz chłopie poważny problem emocjonalny . Nie chcę mi się nawet na twoje elaboraty odpowiadać. Chyba nadal nie możesz przeboleć tego, że jedna co do startów Kubicy w rajdach to ja miałem rację. O czym chcesz tu dyskutować. Kubica kupił miejsce w f1 i koniec kropka.

To nie odpowiadaj jak ci się nie chce. Nikt nie ma poważniejszego problemu na tym forum od ciebie. Przeboleć nie mogę tego co pisałeś na temat Kubicy w rajdach? G***o miałeś a nie rację. To że nie było tak dobrze jak fanboje chciały widzieć i że nie ma szans na zaatakowanie czołówki WRC to sam mówiłem, podobnie jak kilka innych osób, więc nie ty jeden miałeś taką rację. W przeciwieństwie do ciebie jednak nie próbowałem udowodnić, że nie jest szybki, konstruując pokrętne teorie. I nie, wcale nie miałeś racji, bo gdybyś choć raz w życiu widział co ten człowiek jest w stanie zrobić z samochodem to prawdopodobnie byś się zamknął, żeby się bardziej nie ośmieszać. No i to co chłopacy mówią - pokaż mi drugiego kierowcę w PL który jest w stanie zdobyć mistrzostwo WRC2... Sam nie możesz przeboleć, że się skompromitowałeś i teraz próbujesz się dowartościować. Serio, idź chłopie do lekarza nich i zapisze Viagrę albo Prozac, w zależności od tego co ci naprawdę dolega.

Co do tego że Kubica kupił sobie miejsce w F1 to nie ma na tym forum osoby, która by sobie z tego faktu nie zdawała sprawy. Twoje bolcowanie się tym dowodzi, że albo uważasz, że odkryłeś Amerykę i nikt inny tego nie zauważył, albo chcesz udowodnić,ze Kubica to beznadziejny kierowca. Ja jestem przekonany że jedno i drugie. Bo tu nie chodzi o samo stwierdzenie faktu jak teraz usiłujesz teraz odkręcić po swojemu kota ogonem, chodzi o to,że od kilku stron fakt wkupienia się do Williamsa jest jedynym który akcentujesz, a wręcz piętnujesz. Podczas gdy w F1 to jest zupełnie normalna sprawa i niewielu kierowców uniknęło tego etapu w swojej karierze. Najpierw zrobiłeś z tego wielką dramę mieszając do tego politykę, a teraz usiłujesz wmówić,ze tylko stwierdziłeś fakt... Przeczytaj jeszcze raz swoje wpisy, bo chyba nie zdajesz sobie sprawy z ich faktycznego wydźwięku. w ogóle radzę, żebyś czytał swoje wpisy przed publikacją bo ortografia i gramatyka świadczy o tym,ze tego nie robisz a potem wszyscy muszą się zastanawiać co jaśnie królewicz miał na myśli.

Kubica nie przejechał jeszcze ani jednego wyścigu ale żmija już wie, że jest cieniem tego starego. Może numery lotto też tak przewidujesz?

Bo on tak naprawdę nazywa się Krzysztof Jackowski

[Thomas]

Kubica nie przejechał jeszcze ani jednego wyścigu ale żmija już wie, że jest cieniem tego starego. Może numery lotto też tak przewidujesz?

i na tym powinieneś skończyć z nim polemikę prorok jaki czy co? co ma WRC, którego nie znał i wchodził w głęboką wodę do F1, naturalnego środowiska RK? Cały problem żmijki polega na tym, że zdaje sobie sprawę z tego, że RK objechałby go prowadząc nawet członkiem a już szkoda nawet komentować tych wywodów związanych z polityką. Czysta gimbaza

[adamlen]

W samym WRC już zrobił tyle, że jako Polacy będziemy o tym wspominać przez długie lata (Ja na pewno).
W F1 zrobił już również mega robotę choćby za czasów startów w BMW.
To, że teraz wrócił to bardziej jego sukces i cel osobisty. Dopiął swego. Jego upartość jest niesamowita. Chciał sobie udowodnić, że wypadek nie sprawił, że nie wystartuje więcej w F1. Sukcesy są drugorzędne w tym wszystkim. Williams to nie Ferrari.

[Anbarra]

Co to tu sie stanelo...

Ludzie walkujemy i argumentujemy na cos co od poczatku kazdy z normalna glowa widzial, i juz od 2018 roku sie tez spodziewal.

1. Willams bl wolny
2. Team byl bez kasy
3. Determinacja oraz wartosc samo-sportowa RK (ta pozwalajaca ubiegac sie o wynagrodzenie od teamu)
4. Rozpoznawalnosc osoby ktora badzmy szczerzy - w znalezieniu ewentualnej kasy raczej nie przeszkadzala. To nie bylo tak ze Mariusz Pelikanski chce znalezc budzet na ostatni rajd i ledwo to spina a bogaty junior zdobywa uciulany za kase tytul. Gdy Robert jezdzil w WRC - to czy on tam sie tez nie wkupil? Citroen nie mogl mu ot tak w slepo dac DS-a zeby reprezentowal Marke. Wkupil czy nie, tak naprawde kierowca rajdowy/wyscigowy wpracowuje sie sam na kazda sytuacje w swojej karierze - obojetnie czy dobry czy kiepski czy bogaty czy biedny. Robert byl na takim etapie, ze znajduje sponsorow dlatego ze on cos soba reprezentuje, a nie dlatego ze jest synkiem kogos tam.

Wolalbym tam o czyms innym porozmawiac, bo ogolniepatrzac na nagranie RK z abu dhabi gdzie widac 100% jego pracy na kierze i sposob w jaki on ja wykonuje, to wyglada to jakby on mial sile jedynie w ramieniu i za jego pomoca podbijal kiere w lewo ale w wiekszosci ja tylko lekko trzyma. W jednym momencie dzieje sie chyba podobna rzecz ktora stala sie na Deutschland 2014, czyli reka mu nieco spada - bo wykonujac zbyt gwaltowny ruch w lewo podbil w gore prawe ramie nad ktorym nie mogl w 100% zapanowac i musial przez chwile je dolozy, z pewna trudnoscia przypominajaca podnoszenie "odkrwionej" reki na ktorej przez chwile spalismy. Teraz wyobrazcie sobie wyryp na rajdzie Polski i sytuacje na kierownicy

[żółtodziób]

Robert byl na takim etapie, ze znajduje sponsorow dlatego ze on cos soba reprezentuje, a nie dlatego ze jest synkiem kogos tam.

Właśnie!!! Dlatego akcentowanie tego faktu, deprecjonowanie przy użyciu takiego argumentu jego zasług nie jest niczym innym jak złośliwym czepialstwem. Dlatego polecam wszystkim tym którzy uważają inaczej, żeby sami się przeszli do prezesa jakiejś spółki i poprosili choćby o 5 baniek. I nie Euro tylko PLN. No bo przecież to takie proste znaleźć sobie sponsora...

Co do trzymania kiery to trafne spostrzeżenie. Trudno powiedzieć na ile to będzie przeszkadzało. W czasach przed-elektronicznych całe GP Monaco jechało się w taki sposób https://www.youtube.com/watch?v=auXfAHHNSFo, wiec obecnej F1. Na pewno po nagraniach widać, że w F1 bardziej może przeszkadzać nie chwyt, co niemożliwość obracania kierą w swobodny sposób przy ciasnym skręcie w lewo. Przekłada w takich sytuacjach dłoń i podtrzymuje kierownicę od spodu. Na szczęście to nie w wolnych i ciasnych zakrętach z reguły traci się czas. Oprócz tego w wyścigach poza kwalifikacjami nie lata się pełnym ogniem, więc może się okazać, że taka sprawność jaka jest w zupełności styknie. Czego zapewne prawie każdy z nas sobie życzy.

[Thomas]

Anbarra...sadze, ze od 2014 troche sie zmienilo jesli chodzi o mobilnosc reki. Sam RK podkresla, ze wczesniej nie byl gotowy, moze wlasnie dlatego? Gotowosc wyrazil dopiero w 2017.
A popatrzcie tutaj jak Rosberg pokonuje ciasny nawrot, 38sek:

https://youtu.be/IlCmSMWxaEE