Strona 1 z 2
Koniec epoki Ferrari i Schumachera

Napisane:
wtorek, 25 mar 2003, 12:10
przez jonsi15
Dwa wyścigi i już jest lepiej- f1 w końcu interesująca,cieszymy się,ale czy utrzyma się to do końca?? Myśle że tak.


Napisane:
wtorek, 25 mar 2003, 12:36
przez LIPciu
no co ty ???? szumi jeszcze pokaże!!!!

Napisane:
wtorek, 25 mar 2003, 16:46
przez krzychd
oj mam nadzieje, ze inni tez dojda do glosu, bo F1 dużo na tym wszystkim traci.

Napisane:
wtorek, 25 mar 2003, 16:47
przez krzychd
oj mam nadzieje, ze inni tez dojda do glosu, bo F1 dużo na tym wszystkim traci.

Napisane:
czwartek, 3 kwi 2003, 19:50
przez żółtodziób
trudno powiedzieć, w obu wyścigach o porażce Shumiego zadecydowały inne czynniki niż sama jazda. Inna sprawa że ten nowy regulamin wymusza kombinowanie taktyczne w wyścigach, co stworzy większe sznse innym zespołom. Myślę że na prawdziwy przełom przyjdzie nam poczekać do momentu zabronienia zabawek ktore powodują że obecne bolidy są zdalnie sterowane (TCS, skrzynia biegów)

Napisane:
czwartek, 3 kwi 2003, 22:01
przez Wilu
albo na deszcz, a w brazyli bedzie lało


Napisane:
czwartek, 3 kwi 2003, 23:48
przez żółtodziób
Deszcz to akurat raczej błogosławieństwo dla Schumachera, a może raczej dla jego TCSu który póki co jest dozwolony.

Napisane:
czwartek, 3 kwi 2003, 23:56
przez Wilu
ja raczej miałem nadzieję, że ktoś w niego wjedzie.

Napisane:
piątek, 4 kwi 2003, 00:05
przez tony
schumacher na deszczu "niestety" tak ... a szczególnie na malej wodzie lub przesychajacym torze ,gdy trzeba ryzykowac na slikach bo deszcze lub intermediaty nie wytrzymuja ... ale nie mozemy zapominac tez o rubensie to dla niego wyscigi w okolo trzepaka kolo domu .Co do przebiegu poprzednich wyscigow to fakt ,ze na razie nie sa wymierne dla nowych przepisow i moim zdanie brakuje stndardowych kwalifikacji ktore w kazdym sporcie torowym sa czyms w rodzaju demonstracji efektow pracy podczas testowi maja to cos w sobie nie umiejszajac przy tym oczywiscie roli wynikiu wyscigu ...

Napisane:
piątek, 4 kwi 2003, 00:14
przez żółtodziób
Wilu: a co to by miało wspólnego ze sportem? To może przed sezonem powinni rozpisać kalendarz kto podczas jakiego GP wjeżdża w Schumachera żeby nie psuł zabawy... Sorry, ale to by było tak samo bez sensu jak niepodzielne paniowanie Ferrari...

Napisane:
piątek, 4 kwi 2003, 11:28
przez Wilu
do był raczej żarcik, ale przynajmniej w deszczu zawody będą na tyle ciekawe,, że spokojnie może Szumi wygrywać. ale i przecież jemu się drobne błędy zdarzają. (nie koniecznie drobne)

Napisane:
sobota, 5 kwi 2003, 00:09
przez rav
Natomiast zespół ferrari kiepsko działa w zmiennych warunkach. Kiedyś widziałem jak na Silverstone mechanicy założyli 3 media i 1-go slicka, a potem zaczeli się kłucić, rzucać oponamia, podczas gdy Schumacher siedział w kokpicie i się gotował. Stał tam chyba z minutę. Nie uważam żeby słabe wyniki w 2-óch wyścigach świadczyły o końcu ery Schymachera. Zdarzało się że w dwóch czy trzech wyścigach pod rząd nie zdobywał punktów po wypadku na starcie, ale zdarzyło się to w środku sezonu kiedy Shumi miał przewagę punktową. Teraz robi się z tego aferę bo to pierwsze 2 wyścigi. Jednak widać po czasach okrążeń że niemiec jest nadal najszybszy na torze.

Napisane:
niedziela, 6 kwi 2003, 01:26
przez żółtodziób
Wilu: na drugi raz walnij stosowną emotikonę, bo trudno po suchym tekście rozróżnić jaki nastrój towarzyszy Twojej wypowiedzi... Poza tym jak to był żarcik to oczywiście nie ma sprawy, i przyznam że jako żarcik to naet dobry, uszczypliwy i przekorny, takie żarty lubię...

Napisane:
niedziela, 6 kwi 2003, 01:38
przez grandmaster
Wprowadzając nowe reguły do gry w tym sezonie, przecież m.in chodziło o to żeby "Era Schumacher'a" się skończyła...a może zaraz user z Hondą w swoim herbie odpowie ripostą???

Napisane:
niedziela, 6 kwi 2003, 01:57
przez żółtodziób

sorry, ale tutaj nikt nie ma Hondy w herbie... j