Strona 1 z 4

Grand Prix Malezji

PostNapisane: środa, 19 mar 2008, 08:18
przez Krecik
Ciekawe czy BMW rzeczywiście nie będzie miało prędkości na długich prostych w Malezji tak jak to R.K. mówi.
Chociaż w sumie zauważyłem pewną zależność, że im więcej narzeka tym auto jest szybsze.
Więc pewnie nie będzie aż tak źle

PostNapisane: środa, 19 mar 2008, 15:02
przez Piotrek WRC
Obawiam sie ze w Malezji walka rozegra sie pomiedzy Ferrari i McLarenem, bo nie wierze ze Ferrari zapomnialo jak sie wygrywa wyscigi. Po porazce w Australia beda chcieli pokazac ze to byl jedynie wypadek przy pracy. W kwalifykacjach BWM moze pozytywnie zaskoczyc i druga linia startowa jest na pewno w ich zasiegu reki, przy odrobinie szczescia byc moze nawet pierwszy rzad. Jednak nawet po udanych kwalifikacjach na calej dlugosci wyscigu przewaga Ferrari i McLarena bedzie widoczna.

PostNapisane: środa, 19 mar 2008, 20:20
przez DonCorrado
Patrzac na ostatni wystep Ferrari i slowach, ze nie umieja jezdzic bez kontroli trakcji to tutaj moze nie byc problemow gdyz jest duzo prostych (pomimo dochamowac). Nie wydaje mi sie zeby BMW wypadlo tak jak ostatnio choc kto wie, ostatni wyscig pokazal, ze F1 to duza loteria.

Mam nadzieje, ze nie bede klną cala Wielkanocna niedziele na szefostwo BMW i zyczliwego dla nich Nicka, ktory wie jak sobie wzgledy zalatwic - oby znowu Robertowi dolka nie wykopali :?

PostNapisane: czwartek, 20 mar 2008, 02:52
przez MSG Racing
Sorry ale to nie piaskownica ani wsmp czy inne szit żeby kopać pod kimś dołki bo jest ...... Na pewno nie robią tego specjalnie, gdyby tak było to by nie był w F1 ale niektórzy chyba wciąż i jeszcze długo nie nauczą się F1. Na to trzeba czasu.

Co do samego wyścigu jeżeli BMW nie wprowadziło jakiś chociaż drobnych poprawek to niestety nie będą wyżej niż Australii. Szybkości wyścigowej wyraźnie brakowało.

PostNapisane: czwartek, 20 mar 2008, 10:26
przez Jerzyna
Prawda jest taka, że Robertowi szczęście dopisłao jedynie na torze Monza w 2006 roku. W zeszłym roku miał wiele szans na poprawę tego wyniku, ale zatrzymywały go awarię. Największą szansę na zwycięstwo miał podczas GP CHIN w 2007 - ale znów awaria. Według mnie BMW jest dokładnie w takim samym miejscu jak zepół RENAULT w roku 2004, dlatego jest realna szansa na zwycięstwo w tym roku!!! Oby ten zaszczyt przypadł Robertowi Kubicy, bo z całym szacunkiem Nick Heidfeld ma dużo więcej szczęścia niż ............. (niech każdy się domyśli). 8)

Robert trzymam kciuki!!!

PostNapisane: czwartek, 20 mar 2008, 12:23
przez Miedziu
http://www.wunderground.com/global/stations/48647.html
Pogoda na Malezję. Jeżeli się sprawdzi , to może być bradzo ciekawie. Boję się tylko, że dojedzie jeszcze mniej załóg niż na Australii ,a podium będzie wyglądać tak:

1. Nakajima
2. Sutil
3. Fisichella.
:mrgreen:

Ps.
Obrazek
W tym odrzutowcu Kazuki będzie w stanie całą stawkę wyeliminować. :wink:

PostNapisane: czwartek, 20 mar 2008, 12:39
przez Piotrek WRC
Musicie przyznac ze jedyne ciekawe wyscigi ktore mialy miejsce w zeszlym sezonie to te ktore odbyly sie w deszczu. Biorac pod uwage ze na suchym torze w Melbourne kierowcy popelnili mase bledow, pierwszy wyscig w deszczu bez kontroli trakcji (jezeli oczywiscie prognoza pogody sie sprawdzi), bedzie wiecej niz ciekawy i karbon bedzie fruwal na wszystkie strony.

PostNapisane: czwartek, 20 mar 2008, 13:19
przez Miedziu
Piotrek WRC napisał(a):Musicie przyznac ze jedyne ciekawe wyscigi ktore mialy miejsce w zeszlym sezonie to te ktore odbyly sie w deszczu. Biorac pod uwage ze na suchym torze w Melbourne kierowcy popelnili mase bledow, pierwszy wyscig w deszczu bez kontroli trakcji (jezeli oczywiscie prognoza pogody sie sprawdzi), bedzie wiecej niz ciekawy i karbon bedzie fruwal na wszystkie strony.


Masz rację.
Odbyła się konferencja prasowa przed Grand Prix Malezji , na którą zaproszony został m.in Robert Kubica.

Q: And what about the collision with Kazuki in Melbourne?
RK: Shit happens. What can I say?
:D

PostNapisane: czwartek, 20 mar 2008, 15:22
przez DonCorrado
Robert nie ma szczescia a jak ma to zespol ma pecha - ja bym to tak okreslil :?

Robert bez kontroli radzi sobie znakomicie, nie inaczej bedzie pewnie na deszczu, no ale ja sie boje o to, ze predzej w Roberta ktos wjedzie niz On popelni blad.

Ktos pisal o poprawkach bolidu ... no patrzac srednie predkosci jakie w tym roku dal nam realizator na dolnym pasku telewizorow to naprawde moze byc zle, bo Robert, jak wiemy jest szybki i agresywnie jezdzi a byl dopiero 10 czy 11 majac 297 km przy niektorych co mieli bodajrze 304, nie pamietam dokladnie ale ponad 300 bylo. To bardzo duza roznica niestety.

Ja Kocham tego chlopaka i strasznie przezywam kazdy wyscig, jak byl drugi w kwalifikacjach ost to mi sie plakac chcialo i ze szczescia i z pecha. Dla mnie On juz jest jak Adam Malysz!!!

PostNapisane: czwartek, 20 mar 2008, 19:06
przez THIM
Jerzyna napisał(a):Oby ten zaszczyt przypadł Robertowi Kubicy, bo z całym szacunkiem Nick Heidfeld ma dużo więcej szczęścia niż ............. (niech każdy się domyśli). 8)

FIAmilton?

Dziś na autoklubie głoszą, że BMW znacznie poprawiło bolid, oby, bo inaczej będą niezłe cięgi...

PostNapisane: czwartek, 20 mar 2008, 21:32
przez SebaSTI
Wyscig zapowiada sie ciekawy a zarazem trudny z powodu zlej pogody jaka ma byc w niedziele wiec wiele bolidow zapewnie nie ukonczy wyscigu. Oby jak najlepiej spisal sie nasz robert

PostNapisane: czwartek, 20 mar 2008, 23:07
przez Jerzyna
THIM napisał(a):
Jerzyna napisał(a):Oby ten zaszczyt przypadł Robertowi Kubicy, bo z całym szacunkiem Nick Heidfeld ma dużo więcej szczęścia niż ............. (niech każdy się domyśli). 8)

FIAmilton?


Prawidłowa odpowiedź to: umiejętności :D

PostNapisane: czwartek, 20 mar 2008, 23:27
przez schwepes
90% szans na deszcz :twisted: :twisted: :twisted:

PostNapisane: czwartek, 20 mar 2008, 23:32
przez darude
Ahhh żeby sie tylko sprawdziły te prognozy. Mokre wyścigi to je to :!:

PostNapisane: sobota, 22 mar 2008, 01:02
przez kubobor
mokry asfalt + brak kontroli trakcji ? jak wczesniej dojachało 7 tak teraz moze na podium wystarczy :D