Przed GP Turcji 2007

Wszystko co dotyczy królewskiej kategorii wyścigowej

Moderator: SebaSTI

Postprzez Zajcev » niedziela, 26 sie 2007, 16:27

rewelacyjny wynik, po prostu super, zwlaszcza ze Robert byl przez jakis czas 4 (po dosc dobrym starcie) ...
Avatar użytkownika
Zajcev
N4
 
Posty: 2227
Dołączył(a): piątek, 23 lip 2004, 11:21
Lokalizacja: Moscow


Postprzez Gucio » niedziela, 26 sie 2007, 17:21

Ch****a taktyka i tyle.
Sami skazują Roberta na porażki(to już nie pierwszy raz)
Nie dziwię się potem, że Robert wali słowami, że nie lubi rozmawiać o F1.
EOS 7D,400D/50 1.8/17-50 2.8/70-200 F4 L/580EX II :mrgreen:
http://www.image-sport.net moja stronka :)
Leszek!!
Avatar użytkownika
Gucio
S2000
 
Posty: 3508
Dołączył(a): poniedziałek, 2 maja 2005, 23:54
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Marmetal » niedziela, 26 sie 2007, 17:22

W kraju z czerwoną flagą Ferrari ustrzeliło dublet. Massa od początku kontrolował sytuację i odniósł drugie z rzędu zwycięstwo w Turcji. Raikkonen także pojechał bardzo dobrze, zajmując drugie miejsce, ale spadł na czwarte miejsce w punktacji (został minięty właśnie przez Brazylijczyka). Podium uzupełnił Alonso, który słabo wystartował, ale szczęśliwie zdołał wejść do trójki. Dobry wyścig zaliczył Heidfeld zdobywając aż 5 punktów. Za pechowca można uważać Hamiltona, który niezagrożenie jechał na trzeciej pozycji, jednak kilkanaście kółek przed końcem eksplodowała mu opona. I tak skończyło się szczęśliwie, bo mógł w ogóle nie dojechać do mety. Pozytywnie zaskoczył notujący dobre czasy Kovalainen. Był szósty. Za nim na metę wjechał Rosberg i Kubica, który tego wyścigu raczej nie zaliczy do udanych. Po starcie był na rewelacyjnym czwartym miejscu, jednak taktyka chyba nieco zawiodła. Liczyłem na miejsce w szóstce. Dziewiąty był Fisichella, który dużo stracił przez kontakt po starcie, a dziesiątkę zamknął Coulthard. Taktykę jednego stopu zastosował Schumacher, jednak nie był w stanie zdobyć jakichkolwiek punktów. Jedynym kierowcą który odpadł był Webber. Szczerze mówiąc spodziewałem się nieco ciekawszego wyścigu. Następna eliminacja we Włoszech na legendarnej Monzie. Ferrari przed własną publicznością na pewno będzie chciało powtórzyć sukces ze Stambułu, a Kubica zeszłoroczny życiowy wynik (trzecia lokata). Monza jest bardzo szybka i duży wpływ na uzyskiwane czasy ma aerodynamika, a pod tym względem BMW jest konkurencyjne.
Marmetal
S2000
 
Posty: 3290
Dołączył(a): czwartek, 26 maja 2005, 15:20

Postprzez RallyMAN » niedziela, 26 sie 2007, 17:44

Kicha i tyle... dla mnie jest niezrozumiałe jak można kogoś zrzucić z 4 miejsca na 8... Ci taktycy w tym siedzą od lat, inżynierowie, experci itp itd a takie błędy popełniają... Szkoda mi Roberta... bo na co te jego starania, wyprzedzanie na starcie itd skoro potem i tak go udupią tak, że nie bedzie miał szans już nikogo wyprzedzić...
Avatar użytkownika
RallyMAN
A5
 
Posty: 659
Dołączył(a): piątek, 12 lis 2004, 17:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez mati_WRC » niedziela, 26 sie 2007, 17:49

Szlag mnie trafia i tyle...

Kubica to chyba jakiś królik doświadczalny... Czy nie można zastosować takiej samej taktyki dla obu aut? To już nie pierwszy raz kiedy z powowdu złej taktyki jeden z kierowców nie dojeżdża na zasłużonej lokacie, jeden z kierowców czyli Robert Kubica...
http://www.cherubicstudio.pl CherubicStudio

..::Uzależniony od zapachu rajdowego paliwa::..
GG: 5422949
Avatar użytkownika
mati_WRC
A5
 
Posty: 560
Dołączył(a): środa, 8 sty 2003, 22:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez MSG Racing » niedziela, 26 sie 2007, 22:06

RallyMAN napisał(a):Kicha i tyle... dla mnie jest niezrozumiałe jak można kogoś zrzucić z 4 miejsca na 8... Ci taktycy w tym siedzą od lat, inżynierowie, experci itp itd a takie błędy popełniają... Szkoda mi Roberta... bo na co te jego starania, wyprzedzanie na starcie itd skoro potem i tak go udupią tak, że nie będzie miał szans już nikogo wyprzedzić...

Oni taktykę ustalają razem w sobotę przed lub podczas w kwalifikacji. Więc Robert musi zatwierdzić i zgodzić na daną taktykę. Ale jakby nie było nie był to udany wyścig.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 27 sie 2007, 02:31

taktyka taktyką, ale tym się na pewno nie da wytłumaczyć łyknięcia przez Kovalainena i Rosberga. Cóż, nie zawsze można jeździć rewelacyjnie, każdy jest tylko człowiekiem i miewa gorsze momenty. Myslę, ze nie ma co psioczyć, jak na pierwszy pelen sezon startów i tak jest bardzo dobrze, tylko raz na kilkadziesiąt lat ktoś moze mieć taki fart jak Hamilton żeby od razu trafić do najlepszego zespołu i w dodatku dostać większe wsparcie niż bardziej doswiadczony i utytułowany kolega z zespołu.

Co do BMW - ten zespól wyeliminował masę niedociągnięć, na początku sezonu to robili jeden błąd za drugim, jak kmpletni amatorzy, ale od GP Francji obaj kierowcy regularnie punktują. Raz na jakis czas każdy ma prawo się pomylić, istotne jest to, zeby się doskonalić i nie powtarzać tych samych blędów i trzeba przyznać że BMW idzie w dobrym kierunku.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez schwepes » poniedziałek, 27 sie 2007, 09:47

mati_WRC napisał(a):Szlag mnie trafia i tyle...

Kubica to chyba jakiś królik doświadczalny... Czy nie można zastosować takiej samej taktyki dla obu aut? To już nie pierwszy raz kiedy z powowdu złej taktyki jeden z kierowców nie dojeżdża na zasłużonej lokacie, jeden z kierowców czyli Robert Kubica...

Jasne.. czy Kubica dostanie mniej, czy więcej paliwa na starcie to zawsze jest to błędna taktyka i Heidfeld ma lepszą. Dobre wytłumaczenie na dwa, może trzy GP, ale po pewnym czasie warto by się zastanowić czy na pewno tu jest problem.

W Turcji Kubica był po prostu wolny. Widać to było chociażby po czasie najszybszego okrążenia - był dopiero 11., gorszy od Buttona, Wurza, Fisichelli oraz całej punktowanej 7-ki. Czy to była niedyspozycja kierowcy czy jakiś niuans w ustawieniach bolidu nie wiadomo, co nie zmienia faktu, że inna taktyka by tu niewiele pomogła.
Avatar użytkownika
schwepes
A6
 
Posty: 1209
Dołączył(a): piątek, 2 sie 2002, 22:13
Lokalizacja: Kraków

Postprzez mati_WRC » poniedziałek, 27 sie 2007, 10:55

Taktyka sama w sobie pewnie by nie pomogła, ale mogłaby nie zaszkodzić tak jak ta obrana na wyścig. Była ona tylko spotęgowaniem już istniejących problemów.
http://www.cherubicstudio.pl CherubicStudio

..::Uzależniony od zapachu rajdowego paliwa::..
GG: 5422949
Avatar użytkownika
mati_WRC
A5
 
Posty: 560
Dołączył(a): środa, 8 sty 2003, 22:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez schwepes » poniedziałek, 27 sie 2007, 11:48

mati_WRC napisał(a):Taktyka sama w sobie pewnie by nie pomogła, ale mogłaby nie zaszkodzić tak jak ta obrana na wyścig. Była ona tylko spotęgowaniem już istniejących problemów.

Taktyka zakładała, że Kubica będzie szybki. Miał małą ilość paliwa i miękkie gumy, które gwarantowały dobry start i kilka szybkich kółek. Po szybkim zrobieniu przewagi miał zjechać do pitlane, zmienić opony na twardą mieszankę, na której podobno miał dobre "tempo wyścigowe". Dzięki temu mógłby utrzymać się na swojej pozycji.

Wyszło tak, że po 12 okrążeniach miał zaledwie ~3,5s przewagi nad Heidfeldem, mimo tego że Niemiec musiał uważać na Alonso. Po wyjeździe z pitlane kręcił czasy ok. sekundę gorsze i po pitstopie Heidfelda był już daleko za nim. Jakby obaj zawodnicy BMW mieli podobną ilość paliwa, to pewnie tempo Kubicy było by słabsze i nawet jakby utrzymał się do tego czasu przed Heidfeldem i Alonso, to po wizytach w pitlane i tak byłby za nimi. Moim zdaniem taktyka nie była zła, złe było jej wykonanie.

Ciężko też, żeby po stosunkowo dobrej postawie w kwalifikacjach, zespół zakładał że zawodnik będzie jechał dużo wolniej w wyścigu i dobierali taktykę w sposób gwarantujący utrzymanie swojego miejsca (lub nieznaczny spadek w klasyfikacji) bez szans na atak. Zaryzykowali agresywną taktykę, nie udało się.


ps. taka ciekawostka - wg F1.com obaj zawodnicy BMW mieli identyczny co do tysięcznej części sekundy pierwszy czas przejazdu i postoju w pitlane (Total Pit Time) - 28.993
Avatar użytkownika
schwepes
A6
 
Posty: 1209
Dołączył(a): piątek, 2 sie 2002, 22:13
Lokalizacja: Kraków

Postprzez THIM » poniedziałek, 27 sie 2007, 13:07

mati_WRC napisał(a):Szlag mnie trafia i tyle...

Kubica to chyba jakiś królik doświadczalny... Czy nie można zastosować takiej samej taktyki dla obu aut? To już nie pierwszy raz kiedy z powowdu złej taktyki jeden z kierowców nie dojeżdża na zasłużonej lokacie, jeden z kierowców czyli Robert Kubica...


Kubica ma na bolidzie numer 10, a Heidfield 9. A o stosowaniu tej samej taktyki dla 2 kierowcow juz nieraz sie Theissen wypowiadal.
Timon

http://blmotors.blog.pl/
http://www.facebook.com/BLmotors
Avatar użytkownika
THIM
A6
 
Posty: 1493
Dołączył(a): niedziela, 21 maja 2006, 17:51
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez mati_WRC » wtorek, 28 sie 2007, 10:30

Ja tylko przytocze słowa Laudy:

"BMW jest młodym zespołem, niedoświadczonym i wiele jeszcze musi się uczyć. Dlatego taktyka jest prosta, jeden kierowca ma jechać bez szaleństw, a na drugim się eksperymentuje. Tak jest w przypadku Heidfelda i Kubicy. Niemiec ma zdobywać punkty, a Polaka traktuje się trochę jak królika doświadczalnego" - wyjaśnia Lauda.

"Ja wiem, że waszym kibicom to może się nie podobać, ale gdyby to był polski zespół, Kubica byłby numerem jeden, a eksperymentowano by na Heidfeldzie. To zrozumiałe. Dlatego nie dziwcie się, że Nick jest faworyzowany. W Niemczech wszyscy oczekują sukcesów w Formule 1, a on jest na razie najlepszy" - Lauda.
http://www.cherubicstudio.pl CherubicStudio

..::Uzależniony od zapachu rajdowego paliwa::..
GG: 5422949
Avatar użytkownika
mati_WRC
A5
 
Posty: 560
Dołączył(a): środa, 8 sty 2003, 22:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez mati_WRC » wtorek, 28 sie 2007, 10:36

mati_WRC napisał(a):Ja tylko przytocze słowa Laudy:

"BMW jest młodym zespołem, niedoświadczonym i wiele jeszcze musi się uczyć. Dlatego taktyka jest prosta, jeden kierowca ma jechać bez szaleństw, a na drugim się eksperymentuje. Tak jest w przypadku Heidfelda i Kubicy. Niemiec ma zdobywać punkty, a Polaka traktuje się trochę jak królika doświadczalnego" - wyjaśnia Lauda.

"Ja wiem, że waszym kibicom to może się nie podobać, ale gdyby to był polski zespół, Kubica byłby numerem jeden, a eksperymentowano by na Heidfeldzie. To zrozumiałe. Dlatego nie dziwcie się, że Nick jest faworyzowany. W Niemczech wszyscy oczekują sukcesów w Formule 1, a on jest na razie najlepszy" - Lauda.




--------------EDIT----------------
Wyczytałem również, że w tym sezonie zmienili Kubicy inżyniera (jest nim inżynier który na takim stanowiskujest dopiero od początku sezonu), a poprzedni inżynier Polaka został przydzielony Heidfeldowi... Hmmm...

Jasne że można by powiedzieć, że Kubica jest początkującym kierowcą i nie można oczekiwać po nim wiele, jednak pokazał że stać go na bardzo wiele i dlatego powinno mu się umożliwić osiąganie jak najwyższych wyników.

Hamilton też jest nowy no i co z tego??
http://www.cherubicstudio.pl CherubicStudio

..::Uzależniony od zapachu rajdowego paliwa::..
GG: 5422949
Avatar użytkownika
mati_WRC
A5
 
Posty: 560
Dołączył(a): środa, 8 sty 2003, 22:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Marmetal » środa, 29 sie 2007, 19:49

mati_WRC napisał(a):Hamilton też jest nowy no i co z tego??


Ale McLaren w przeciwieństwie do BMW nie jest nowym, dopiero uczącym się zespołem i eksperymentowanie na swoim zawodniku nie wyszłoby im na dobre. Sytuacja w niemieckim zespole jest taka, jaką przedstawiła nam austriacka legenda F1 w osobie Laudy. Traci na tym Robert, ale wnet sytuacja powinna się jakoś ustabilizować, BMW musi zdobyć jeszcze trochę doświadczenia w F1.
Marmetal
S2000
 
Posty: 3290
Dołączył(a): czwartek, 26 maja 2005, 15:20

Poprzednia strona

Powrót do Formuła 1

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron