motorsport.com

Poimo, iż kibicuje czerwonym mam złe przeczucie zwiazane z
http://www.autoklub.pl/13281,item,0,,f1.html
Obawiam się ze ich forma po odejsciu Schumachera zacznie spadać i Nawet Kimi niewiele pomorze.
Oczywiście nie odrazu ale z czasem. Cóż nie zawsze i nie bezprzerwy można być na szczycie.

Tak się tylko wydaje, w każdym zespole są zmiany, mam nadzieje że te zmiany nie osłabią Ferrari. Pozatym Kimi pokazał w tym sezonie,że słabym bolidem też potrafi walczyć.

Ferrari bez Schumiego i ludzi, którzy stworzyli potęgę tego zespołu może się osłabić. W końcu odeszli członkowie zespołu będący jednym z filarów sukcesu. Oczywiście zespół nadal będzie na topie, gdyż większość została, ale może już nie być tak dobrze jak za czasów Michaela. Zobaczymy.

bez przesady, wpo pierwsze ludzi niezastąpionch jest bardzo mało na świecie, po drugie Ferrari odnosiło już sukcesy bez Schumachera i Brawna, po trzecie jak spojrzeć na inne zespoły to jakoś nie bardzo widać potencjalnych pogromców Ferrari, a po czwarte nawet z Schumacherem i Brawnem Ferari w zeszłym roku wpadło w "dołek" - wcale wiec ci ludzie nie są Bogami i nie tragizowałbym ich odejscia.