motorsport.com

przez **Ari_Krakow** » wtorek, 19 wrz 2006, 19:59

Hehe no tak by było lepiej na pewno. A co do Polaków - debili. Oczywiście że nie wszyscy, ale większość. Powiecie, że wszędzie na świecie, zawsze, było więcej głupców niż mądrych. Niestety odnoszę błędne, mam nadzieję, wrażenie, że w Polsce ta dysproporcja jest, niestety, większa niż w zachodniej Europie.

przez **żółtodziób** » wtorek, 19 wrz 2006, 21:31

Z tą głupotą wcale nie jest u nas tak źle. Polacy co prawda wybrali Samoobronę, ale Niemcy w Meklemburgii wybrali NEOFASZYSTÓW! nie wpominając już o ich głownych politykach, którzy swoją aparycją i inteligencją wiele od Leppera nie odbiegają. Przykład? Joshka Fisher... A Francuzi - szkoda gadać, ci to już w ogóle mają w deklach poprzewracane. Włosi - jeszcze więksi sydfiarze od nas. Amerykanie - piewcy wszelkiej maści festyniarstwa i gadżeciarstwa. Japońce - nikt mi nie powie że to normalne zarzynać się tak ze umiera się w wieku 50 lat z przepracowania. Arabi i Żydzi na Bliskim Wschodzie - jak by im pozabierać karabiny i noze i powiązac ręce to by się zagryźli, a jak by im powybijać do tego zęby to pomarliby śmiercią naturalną w krótkim czasie wskutek niemożnosci wyładowania chorych emocji. Każdy ma jakis swój debilizm, tyle że troszkę inny od naszego i może dlatego ten nasz łatwiej jest nam zauważyć, nie każdy jednak z tego tytułu popada w kompleksy. Głupotę trzeba piętnować, ale nie od razu winić za nią cały naród.

przez **Ari_Krakow** » środa, 20 wrz 2006, 09:35

W sumie racja. Chyba ta nasza głupota razi najbardziej, bo bezpośrednio z nią obcujemy

Jednakże Twoja opinia, żółtodziobie, niestety nie jest pocieszająca, niestety, pogrąża jeszcze bardziej. Ale cóż taka jest prawda...

przez **Gokart** » piątek, 29 wrz 2006, 21:04

Żółtodziób, ty chyba powinieneś coś brać na uspokojenie. Bluzgasz na wszystko i wszystkich. Gdybyś się czasem zastanowił, zanim coś napiszesz, miałbyś może połowę ze swoich 3000 postów, ale za to tę mądrzejszą.

Sorry za OT.

przez **TommiCrazy** » piątek, 6 paź 2006, 14:02

ja tam uwazam , i tak uwazalem lata temu ze posty zoltodzioba zawsze byly z sensem...... niegdy nie nabijal bezsensownych wypowiedzi, kazda wypowiedz jest rozbudowana i zadnego lania wody, przesadzasz,
kazdemu moze sie niepodobac co sie w danym kraju dzieje...dlatego ja wyjechalem z tamtad wpiz*u

przez **żółtodziób** » piątek, 6 paź 2006, 14:43

gokart - ależ ja jestem spokojny... a to ze dosadnie nazywam pewne rzeczy po imieniu to już inna sprawa. Jakoś znudziła mnie cała ta poprawnośc polityczna i nazywanie samochodu z jednym uszkodzonym kołem pojazdem z trzema sprawnymi kołami. w ogóle się jednak przy tym nie denerwuję.

Z drugiej strony czemu się nie oburzasz na opinie o Polakach - chwilę wczesniej było powiedziane że jest to naród debili - ja po prostu uważam że nie dzieje się tutaj nic bardziej debilnego niż się dzieje w innych krajach. Jedni się wysadzają w powietrze, inni zapracowują się na śmierć, jeszcze inni wydają kasę na prawo i na lewo a różne beznadziejne ale za to bardzo modne popierdółki. Niedawno na MTV pokazywali jakiegoś palanta który wytatuował sobie na łapie Paris Hilton i stwierdził że rzeczona pani jest dziełem sztuki, a miejsce na dzieła sztuki jest na jego ręku. Podobnych oszołomów było tam znacznie więcej, i choć nikt nie posunął się az tak daleko w uwielbieniu tej tandetnej gwiazdki to wszyscy na jej widok dostali prawie że histerii. I to jest wielka postępowa ameryka, dokładając jeszcze do tego ich kiepskie samochody czasami zastanawiam się jakim cudem wysłali człowieka na księżyc. Wszystko zależy od tego co chcemy widzieć, czy ich program kosmiczny, czy osiągniecia w dziedzinie elektroniki czy 500 miliardowy deficyt (notabene "zaklejany" przez Chińczyków - jaja się zaczną jak Chińczycy zaczną tę kasę powoli wyciągać) czy ich tandente gwiazdki w stylu Britney czy Timberlake którymi niemal się zachłystują bez żadnej krytyki i które lansują na cały świat.

U nas sytuacja jest taka, że czy chcemy czy nie chcemy to ciągle w tv widzimy jak nie Rydzyka to Leppera, jak nie Giertycha to trzeszczacą prof. Senyszyn - o samych sobie wiemy najwięcej, ale to nie znaczy że jest u nas gorzej niż gdzie indziej. Dziwi mnie że ktoś kto postuluje żeby najpierw trzy razy pomyśleć zanim się coś na pisze nie dostrzega tego faktu.

przez **eSWu** » piątek, 6 paź 2006, 15:08

Ale żeś Zółtodziób po hamerykańcach pojechał

:):)
Ale masz rację.. Takich debili jak oni to w całym cywilizowanym świecie nie znajdziesz. Gdyby np. Anna Jantar czy Irena Santor miały możliwość typowo amerykańskiej promocji to myślę że ze swoimi talentami mogłyby mieć więcej płyt sprzedanych niż ci amerykańscy śmieszni muzycy. Na temat aut się nie wypowiadam bo o tych gównach (z bardzo małymi wyjątkami) wogóle szkoda gadać.

przez **Marmetal** » piątek, 6 paź 2006, 18:27

Trochę przesadziliście z tym USA. Nie mają wszystkiego tak złego i tandetnego. Jest wiele amerykańskich rzeczy, które są świetne i godne uwagi (np. bardzo dużo dobrych zespołów muzycznych czy kino). Możnaby tak było wymieniać, ale to nie dyskusja o tym.
Jeśli chodzi o posty żółtodzioba to uważam, że zupełnie ich nie nabija i pisze dość mądrze, a przy tym zazwyczaj jego wypowiedź jest bardzo rozbudowana i uargumentowana.

przez **mototom** » piątek, 6 paź 2006, 18:56

Może w niedzielę Borowczyk zaśpi i nie zdąży na relację. Fajnie byłoby nie słuchać jego bełkotu.

przez **Martin_B** » piątek, 6 paź 2006, 19:23

Mnie wkurza jak mówią o kierowcach wyścigowych jako o kierowcach rajdowych i na odwrót. "Rajdowiec, Michael Schumacher...."

przez **Saruto** » piątek, 6 paź 2006, 19:33

mototom napisał(a):Może w niedzielę Borowczyk zaśpi i nie zdąży na relację. Fajnie byłoby nie słuchać jego bełkotu.

Tylko nadzieja została :roll:

ciekawe kto będzie komentował relacje F1 w TVN'ie. Mam nadzieje że nie Borowczyk.

przez **mototom** » piątek, 6 paź 2006, 19:40

Wojewódzki i Majewski :mrgreen:

przez **żółtodziób** » piątek, 6 paź 2006, 22:36

Marmetal - nie twierdzę ze WSZYSTKO co jest amerykańskie to jest tandetne, zwracam tylko uwagę na to że oni też maja swoje słabe strony, na które my Polacy nie zwracamy często uwagi. Nie uważam żebyśmy byli narodem głupszym ani mądrzejszym niż inne, mamy po prostu swoją specyfikę i łatwiej jest nam samym widzieć swoje błędy bo stykamy się z nimi na codzień, nie uważam jednak żeby to był powód do wpadania w kompleksy...

przez **bounder** » sobota, 7 paź 2006, 12:55

http://sport.gazeta.pl/sport/1,65025,3666424.html

chciałem sobie przeczytać ten artykuł, ale po drugim akapicie skapitulowałem: "W 1991 r. Briatore dał w Bennetonie szansę 22-letniemu Niemcowi, który świetnie zaprezentował się w swoim debiutanckim występie w barwach Jordana podczas Grand Prix Belgii."

Świetnie się zaprezentował, spalone sprzęgło i nieukończony wyścig. Czy dziennikarze mogliby sprawdzić chociaż te wiadomości, o których wspominają w tekście? A dlaczego nikt jeszcze w jakiejś poczytnej gazecie nie napisał, jaki debiut zaliczył Villeneuve? Czyżby dlatego, że nie pasowałoby to przeciętnemu Polakowi, kóry by przeczytał, że Kubica jednak miał słabszy debiut od człowieka, którego miejsce zajął :?:

a może jednak więcej obiektywizmu i kubeł zimnej wody na te rozgrzane głowy :?:

przez **Marmetal** » sobota, 7 paź 2006, 13:23

Czego się spodziewać po polskich mediach nie znających się na rzeczy... Proste, że wybiorą debiut sławnego zawodnika, który był gorszy od debiutu Kubicy. Taki już ten kraj. Ja już się przyzwyczaiłem do stosunku Polaków do sportów motorowych i ich wiedzy na ten temat.

motorsport.com

Polskich mediów pojęcie o F1...

Kto przegląda forum