Robert Kubica

Wszystko co dotyczy królewskiej kategorii wyścigowej

Moderator: SebaSTI

Postprzez sas » poniedziałek, 11 cze 2007, 11:43

"strzał "zeby dac do zrozumienia ze jest szybszy to chyba nie w tym sporcie :)
No i w/g mnie z kołem jest wszystko dobrze do momentu az uderza w pierwsz ywystający murek... Na zadnym ujeciu nie jestem w stanie znalezc momentu (tak jak mówi zołtodziób) w którym z kołem kubicy działo by sie cos dziwnego....A te kawałki co sie unoszą za bolidami to chyba po wypowiedzi Trullego powinno byc oczywiste ze to kawałek skrzydła Roberta...
Moglbys żóltodzód na tym filmie powiedziec na ktorej rzekomo sekundzie z kołem roberta sie dzieje cos niedobrego?? i to jeszcze raz opisac bo moze faktycznie cos przeoczylem mimo ze ogladalem to ze 100 razy
pozdro
sas
N2
 
Posty: 178
Dołączył(a): sobota, 24 gru 2005, 21:22
Lokalizacja: Warszawa


Postprzez Piccolo_Jr » poniedziałek, 11 cze 2007, 12:18

Do wypadku kubicy doszło po kolizji z Trullim przy próbie wyprzedzania go przez Kubicę. Robert odbił się lekko od samochodu Włocha.
Zreszta Jarno mówił po wyścigu że poczuł uderzenie.

http://www.youtube.com/watch?v=BsXYsf5m4Ww

Z tego ujęcia widać jak mocne było uderzenie w samą ścianę i pod jakim kątem....
How do they do it, why do they do it, riding and crushing, and riding and winning, and always faster and faster and faster....
Avatar użytkownika
Piccolo_Jr
N3
 
Posty: 231
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 16:05
Lokalizacja: Poznań

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 11 cze 2007, 12:21

ja z kolei w ogóle nie widzę żadnego uderzenia w żaden murek. Ten murek jest przecież dobry metr poza torem... A co do podbicia opony to obejrzyj sobie materiał w zwolnionym tempie,

http://www.f1.v10.pl/Jarno,Trulli,Nie,z ... ,1915.html

ona przez moment odbija się jak piłka, albo awaria, albo coś na torze, albo nie zmieścił się między Trullim a tarką.


To wszystrko mogłoby rzeczywiście oznaczać że Trulli zostawił mało miejsca, z drugiej strony nie zmienial gwałtownie toru jazdy. Ale - w F1 wszystko zmienia się tak szybko, że chwilę wcześniej miejsce mogło być, a po chwili już nie, w tej sytuacji można uznać to za niekorzystny zbieg okolicznosci, Trulli jak twierdzi spodziewał się Kubicy po lewej stronie.

eSWu - ja nie wiem czy da się przejechać ten zakręt takim rtorem na pelnym dnie, nigdy nie jeździłem dolidem F1 po tym torze i nie sprawdzałem, dlatego też nie wykluczam ani nie przyjmuję tego za pewnik.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Piccolo_Jr » poniedziałek, 11 cze 2007, 12:43

Co do uderzenia w murek obejżyj filmik z linka który podałem. Widać jak zachaczył o niego.
Jak już pisałem wypadek spowodowany był kolizją z Trullim o czym zresztą sam Włoch mówi - opowiadał że poczuł lekkie uderzenie a później zjechał do boksów zmienić koło.
No cóż był to zwykły racing incident. Każdy z nich walczył o pozycję (gdzieś tam koło nich też chyba Kimi jechał z tego co widziałem). I wyszło jak wyszło.
How do they do it, why do they do it, riding and crushing, and riding and winning, and always faster and faster and faster....
Avatar użytkownika
Piccolo_Jr
N3
 
Posty: 231
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 16:05
Lokalizacja: Poznań

Postprzez matadorRS » poniedziałek, 11 cze 2007, 12:53

Racja. Zadnego murku tam przeciez nie bylo. Jaki murek na drodze mial byc. Bo juz nie rozumiem. Ewidentnie zachaczyl Trulliego.
Avatar użytkownika
matadorRS
N1
 
Posty: 74
Dołączył(a): środa, 21 mar 2007, 22:28
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Piccolo_Jr » poniedziałek, 11 cze 2007, 13:00

Ale murek osłaniający stojący na trawie samochód Scota Speeda też zachaczył już po wypadnięciu z toru.
Sekwencja była taka:
Kolizja z Trullim co odbiło go w prawo, wybicie się na nierówności zaraz po zjeździe na trawę w górę (nie wiem tylko co tam było ale na pewno nie krawężnik, może zwykła dziura jaka), zachaczenie o ten murek zasłaniający bolid Speed'a - co urwało prawe przednie kołoi pewnie lekko uszkodziło prawy sidepod, a następnie uderzenie w betonową barierę pod kątęm. Dalej to już wszyscy wiemy.
How do they do it, why do they do it, riding and crushing, and riding and winning, and always faster and faster and faster....
Avatar użytkownika
Piccolo_Jr
N3
 
Posty: 231
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 16:05
Lokalizacja: Poznań

Postprzez wallygator » poniedziałek, 11 cze 2007, 13:09

na początku myślałem, że Kubica przydzwonił właśnie w murek ale na tym filmiku http://www.f1.v10.pl/Jarno,Trulli,Nie,z ... ,1915.html

widać wyrażnie, że w niego nie trafił

według mnie było tak:
Kubica przydzwonił w Trullego, przez co wypadł z optymalnego toru jazdy (widać podbicie bolidu Roberta) i wyjechał na zewnętrzną. Tam na łączeniu asfaltu z zielonym podbiło go i przeleciał przodem w powietrzu kolo murka, nastepnie uderzył prawym kołem w jakąś beczkę a następnie uderzył w betonową bandę

Reasumując myślę, że kubica po prostu przesadził z prędkością, zdecydował się zaatakować w złym miejscu. Większość kierowców jechało takim torem jak Trulli, co zresztą było do przwidzenia bo ciężko inaczej przejść ten zakręt na pełnej bombie.

Wszystko było by dobrze, gdyby nie kontakt dwoch bolidów.
Doszukiwanie się winy Trullego myślę, że nie jest na miejscu
wallygator
N3
 
Posty: 312
Dołączył(a): niedziela, 1 sty 2006, 16:47
Lokalizacja: rzeplin kolo wrocka

Postprzez Piccolo_Jr » poniedziałek, 11 cze 2007, 13:16

Tu nie ma za bardzo winy Trullego tylko pechowy zbieg okoliczności.
Przygotowanie a raczej rozpoczęcie manewru wyprzedzania w najlepszym do tego miejscu połączone z tym że włoch akurat właśnie wtedy zjechał bardziej na prawo. Zresztą on sam mówi że zjechał na prawo bo miał problemy z przyczepnością opon i chciał dać miejsce Robertowi z lewej... W sumie logiczne biorac pod uwagę że lepiej się wyprzedza po wewnętrznej. No ale akurat wtedy Kubica już był z prawej.
Całe szczęście wszystko jest w miarę ok.
How do they do it, why do they do it, riding and crushing, and riding and winning, and always faster and faster and faster....
Avatar użytkownika
Piccolo_Jr
N3
 
Posty: 231
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 16:05
Lokalizacja: Poznań

Postprzez MSG Racing » poniedziałek, 11 cze 2007, 13:26

OK
Wróciłem w nocy z Polskiego i o wypadku usłyszałem w CB. Już trochę nadgoniłem z wiadomościami i ujęciami0 z wypadku. Mało przyjemny był.
Nie mogę znaleźć onboardów z wyjątkiem tego z Torro Roso czy redbulla co był za nim. Widać natomiast jak coś podbija bolid potem większe podbicie na krawędzi toru :?
Po drodze PP kołem bolid uderza w murek za którym stoi bolid Speeda.
Dlaczego podbiło BMW trudno stwierdzić bo jakość filmików na youtubie jest kiepska i nie widać czy był kontakt czy coś na torze było. Tak czy inaczej mogło coś być na torze i bolid podbiło i wtedy uderzył w Trullego. http://www.youtube.com/watch?v=BsXYsf5m4Ww - tutaj widać jak szybko sie wszystko dzieje i jak Robert zahacza o końcówkę murku.

Wallygator jeśli chodzi o punkt rozpoczęcia wyprzedzania to jest on na tym łuku lub tuż za nim i właśnie po zewnętrznej tego łuku bo potem wjeżdża sie do wewnętrznej na nawrót. Ciężki manewr w pierwszej fazie a potem jak sie przesadzi na hamowaniu do nawrotu to też możną stracić a nie zyskać.

Co do większej ilości ujęć to można czekać na coś prywatnego bo to co robi realizator to już jest i więcej trudno będzie znaleźć. Ale powinny być onboard z bolidu Roberta (o ile go pokażą) wtedy będzie wiadomo czy był kontakt czy nie i jak mocny.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Postprzez Krecik » poniedziałek, 11 cze 2007, 13:30

Przeczytajcie co ten bufon Zarzeczny znowu napisał, szlag człowieka trafia jak to czyta.

http://sport.interia.pl/wiadomosci-dnia ... a,924164,6

Po co Kubica szybko jeździ?
po co Kubica się ściga?
powinien zdjąć nogę z gazu?

Ja myślę Panie Niedorzeczny że to pan powinieneś wziąć rękę z pióra (przepraszam palce z klawiatury) i więcej nie pisać tych bzdur !! !! !!
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Avatar użytkownika
Krecik
A5
 
Posty: 554
Dołączył(a): piątek, 25 lis 2005, 14:15
Lokalizacja: Poznań

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 11 cze 2007, 13:40

Nie no ludzie wyluzujcie, skąd wiecie że nie da sie pełną bombą jechać tą trajektorią po tym zakręcie, jeździliście czy jak? To ze wszyscy jadą innym torem znaczy że jest on po prostu najbardziej optymalny, ale w sytuacji wyprzedzania to przecież logiczne że jedzie się tam gdzie można a nie tam gdzie by się chciało. Przy tak duzej prędkosci bolid ma kilka ton docisku. Nie wiem, może się nie dało tam tak jechać, a może dało się i prawdopodobnie nigdy się tego nie dowiemy, a wiemy niestety jak na razie za mało zeby wyciągać wnioski. Widać że coś niedobrego działo się z bolidem przed wypadnięciem z trasy, ale nie widac co się działo dokładnie.

Kolejny fakt - lekarze powiedział (tak na marginesie, gość nazywa się Ron Denis!!) że Robert mówił scoś o uderzeniu w koło Trullego i 250 km/h na liczniku. Ciekawe tylko że w bolidach F1 są liczniki i że w takich momentach ktokolwiek gapi się na zegary - w tym tłumaczeniu też wiele rzeczy nie gra, aczkolwiek myślę ze daje to pewność, ze doszło do kontaktu z Trullim. Ale w dalszym ciągu nie przesądza o niczejej winie.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez chodek » poniedziałek, 11 cze 2007, 13:40

przeciez to jest jakis bełkot...pan niedorzeczny chyba musi miec niezle znajomosci, ze pozwalają mu pisac na interii...
Ostatnio edytowano poniedziałek, 11 cze 2007, 14:19 przez chodek, łącznie edytowano 1 raz
C20XE
Avatar użytkownika
chodek
A6
 
Posty: 1025
Dołączył(a): niedziela, 13 lut 2005, 16:11
Lokalizacja: Przasnysz/Wa-wa

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 11 cze 2007, 14:04

nie dalej jak parę dni temu czytałem jak Zarzeczny rozpływał się nad Gołotą, że ten to miał jaja żeby bić się z silniejszymi od siebie. To jest dopiero głupota maksymalna żeby porwać się na Tysona i dostać taki wpierdal że ma się uszkodzone kręgi szyjne. Zachwycał się również jego ciemną stroną, jak to w ramach porachunków gangsterskich napierdalał sie z jakimiś żołnierzami z Pruszkowa czy Wołomina w efekcie czego 5 z nich wylądaowało w szxpitali, ale i sam Gołota dostał wycisk. Rzeczywiście ..., to jest duuuużo mądrzejsze i i w dodatku stanowiące powód do dumy wg. Niedorzecznego, w przeciwieństwie do ścigania się. Poza tym kuźwa - jaka brawura? To jest jeden z najbardziej rozważnych kierowców.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez rallyspeed » poniedziałek, 11 cze 2007, 14:04

facet ma kompleksy, tym bardziej że Robert nie jeździ brawurowo, a tor gdzie nie ma miejsca z szerokim poboczem po szybkim zakręcie nie powinien być dopuszczony do f1
Obrazek
Avatar użytkownika
rallyspeed
A5
 
Posty: 981
Dołączył(a): piątek, 22 lip 2005, 08:41
Lokalizacja: lubelskie

Postprzez motyl » poniedziałek, 11 cze 2007, 14:32

żółtodziób napisał(a):A co do podbicia opony to obejrzyj sobie materiał w zwolnionym tempie,

http://www.f1.v10.pl/Jarno,Trulli,Nie,z ... ,1915.html

ona przez moment odbija się jak piłka, albo awaria, albo coś na torze, albo nie zmieścił się między Trullim a tarką.



Na tym filmie widać jak Robert traci część przedniego spoilera - wygląda to tak jakby był kontakt z Trullim.
Nie wiem czy jechał jak inni - zobaczcie jak blisko wewnętrznej jedzie bolid za Kubicą.
Inna sprawa, że akurat banda w tym miejscu jest prostopadle do toru - wyjazd gdzie stoi bolid. Kawałek dalej byłoby to chyba już tylko otarcie o bande. Dobrze, że skończyło się najlepiej jak mogło.
motyl
 
Posty: 23
Dołączył(a): niedziela, 14 maja 2006, 11:43

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Formuła 1

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron