F1 2008

Wszystko co dotyczy królewskiej kategorii wyścigowej

Moderator: SebaSTI

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 9 kwi 2007, 15:26

Karol napisał(a):Niedziałające radio to raczej nie powód by mówić o szrocie, przecież takie same problemy ma większość teamów z Ferrari i McLarenem na czele.


Radio- fakt czasem się psuje, ale to też jest prawdę mówąc DZIWNE - przecież to perrofesjonalny sprzęt a nie walkie-talkie ze straganu przy dzisiejszym poziomie niezawodności elektroniki conajmniej dziwne jest że psuje się radio w F1.

Poza tym ie tylko radio "klękło" tak jak była mowa wczesniej - hamulce, skrzynia biegów - ten samochód musiał być źle poskładany.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz


Postprzez MSG Racing » poniedziałek, 9 kwi 2007, 21:52

Jeszcze dochodzi awaria ogumienia i z tego co zauważyłem był to moment po którym wyprzedził go Rosberg i potem była wizyta w w boksach.
Jeśli chodzi o radia to zauważcie ze były kłopoty z łącznością w innych ekipach co było szczególnie słyszalne na podsłuchach.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Postprzez SebaSTI » poniedziałek, 9 kwi 2007, 22:08

Na tych zdjeciach widać ze kubi zawadził jednak o Nicka ,ale też złapał go w kleszcze rozberg jeżeli by kupica skrecił bardziej w lewo to Rozberg by zawadził o niego.Kubica w tym gp miał po prostu pecha gdy by nie uderzył w Nicka nie było by tego miejsca chociaż miał wiele innych problemów trzeba jednak zapomnieć o tym tak jak to Kubica mówił i tak w porównianiu do Kovalainena czy Sutila to Kubica jest mistrzem. :D
Avatar użytkownika
SebaSTI
A6
 
Posty: 1867
Dołączył(a): środa, 1 lis 2006, 14:33
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez Jar555 » poniedziałek, 9 kwi 2007, 22:11

Avatar użytkownika
Jar555
N2
 
Posty: 102
Dołączył(a): wtorek, 3 kwi 2007, 15:05
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ciapulek » poniedziałek, 9 kwi 2007, 23:53

Mógłby ktoś napisać kiedy w dzisiejszej F1 kierowca operuje sprzęgłem :?: Z góry dzięki.
Avatar użytkownika
ciapulek
N2
 
Posty: 193
Dołączył(a): niedziela, 6 sie 2006, 17:08

Postprzez MSG Racing » wtorek, 10 kwi 2007, 00:02

ciapulek napisał(a):Mógłby ktoś napisać kiedy w dzisiejszej F1 kierowca operuje sprzęgłem :?: Z góry dzięki.

Tam nie ma typowego sprzęgła.
Jest tak jak wszystko sterowane automatycznie. Do ruszania służy klawisz na kierownicy a raczej 3 łopatka ale tylko do ruszania. Do startu używa sie systemu startowego.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Postprzez żółtodziób » wtorek, 10 kwi 2007, 04:51

jest dokładnie tak jak MSG pisze. W dodatk skrzynia biegów to w zasadzie 3/4 automat, nie da się jej zepsuć zbyt szybką redukcją, komputer opóźni redukcję do momentu w którym można ją przeprowadzić bezpiecznie, bez szarpania i bez blokowania kół - silnik automatycznie dobiera też obroty żeby nie szarpało kołami w trakcie zmiany biegu w dół co utrudnia hamowanie. Czegoś takiego nie da się zepsuć, a jeśli zacyna źle działać i blokować koła to też za bardzo nie ma rady żeby z poziomu kokpitu coś z tym zrobić.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez rak818 » wtorek, 10 kwi 2007, 18:25

Niestety dla Roberta, Nick Heidfeld to bardzo specyficzny kierowca, jego taktyka polega na starcie i dojechaniu do końca wyścigu na pozycji co najmniej takiej jak był na starcie, zero ryzyka (przypomnijcie mi ostatni atak Nicka z wyjątkiem blokowania kolegi z drużyny). Przy dobrym bolidzie i serwisie i nienajgorszej taktyce zdobywa punkty i to dużo, ale mistrzem świata nigdy nie będzie. Sposób na takiego kumpla z teamu to być na starcie dwie linie przed nim, bo jak będziesz tylko w następnej wjedzie ci w tył bolidu, żeby zdobyć tyle samo punktów, może być po zero.
Trasa A2 Świecko-Terespol - Najdłuższy w Europie tor wyścigowy ciężarówek
Avatar użytkownika
rak818
A5
 
Posty: 569
Dołączył(a): czwartek, 3 cze 2004, 10:40
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez matadorRS » wtorek, 10 kwi 2007, 20:12

rak818 napisał(a):(przypomnijcie mi ostatni atak Nicka z wyjątkiem blokowania kolegi z drużyny)

To nie byl atak. To byla obrona :D
Avatar użytkownika
matadorRS
N1
 
Posty: 74
Dołączył(a): środa, 21 mar 2007, 22:28
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez MSG Racing » wtorek, 10 kwi 2007, 21:51

:shock: O kurcze ale sie nagle pojawiło ludzi znających i obserwujących Formułę 1 od hoho.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Postprzez MisiekClio » wtorek, 10 kwi 2007, 22:29

MSG Racing napisał(a)::shock: O kurcze ale sie nagle pojawiło ludzi znających i obserwujących Formułę 1 od hoho.


Marudzisz :) Akurat nie jest to takie glupie co pisza...

Choc uwazam, ze Heidfeld w najlepszym samochodzie bylby Mistrzem Swiata. Podobnie jak np: Hill (syn), Villeneuve (syn) Rosberg (tata), Hakkinen (tez zapewnie czyjs syn :) ) i paru innych... Zanim zaczniecie sie czepiac o Hakkinena, to zwroccie uwage skad przyszedl, kiedy odszedl i gdzie jest teraz... Wybral najgenialniejszy moment na odejscie z F1. Niewazne zreszta.

Fakt jest taki, ze w tym sporcie decyduje auto, auto, auto, i dopiero lacznik miedzy kierownica i pedalami.

A to dlatego, ze jezdzi tam 20 (na okraglo) NAJLEPSZYCH kierowcow sposrod kilku(?) tysiecy uprawiajacych ten sport zawodowo lub pol-zawodowo ludzi.
Stad moj wniosek, ze Mistrzem moze zostac tam KAZDY ze startujacych. Nawet Liuzzi, Albers czy Speed...

Ale Heidfeld czy Albers nigdy nie beda tak wysoko...
Dlaczego??
Bo Heidfeld:
nie jest tak barwny i "goracokrwisty" jak Alonso czy Senna
niepoprawny jak Raikkonen
perfekcyjny (w wizerunku) jak M.Schumacher i znow Senna
uparty jak Hill czy Mansell
lodowaty jak Hakkinen
czarnoskory jak Hamilton
czy np: znikad jak..... Kubica :)

Czyli wg. mnie tu juz decyduje PR.
PR wielkich zespolow decyduje kto moze dostapic zaszczytu bycia Mistrzem Swiata, tak aby skorzystal i zespol i sponsorzy i F1...
I tu Heidfelda nie widze... Nawet z broda... :)
Avatar użytkownika
MisiekClio
N3
 
Posty: 452
Dołączył(a): wtorek, 22 lis 2005, 16:42
Lokalizacja: Zakopane

Postprzez MSG Racing » wtorek, 10 kwi 2007, 23:00

Dokładnie Nick jest takim szaraczkiem i jemu przynajmniej trudniej bezie zdobyć tytuł. Natomiast nie zgodzę sie z tym ze każdy z tych 20 nawet 10-kilku kierowców jest w stanie zdobyć mistrzostwo. Najprostszy przykład to Ralf. Miał być wielkim konkurentem dla Michaela a tak naprawdę odstaje od swojego kolegi w zespole i Toyocie kończy sie cierpliwość bo już po padoku chodzi plotka ze szukają kogoś na jego miejsce i są zainteresowani Nickiem.
Niewiele w wynikach zyskają ale za to najwięcej na kosztach.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Postprzez żółtodziób » środa, 11 kwi 2007, 00:27

Heidefeld może i jest szaraczkiem, alezauważcie że Niemcy będą musieli wypełnić kimś lukę po Schumacherze i raczej nie zrobią tego przy pomocy Ralfa. Zostaje Heidfeld i w dalszej perspektywie ewentualnie Vettel.

Kierowców którzy mogą zdobyć tytul mistrza jest wielu - tutaj liczy się samochód przede wszystkim, kierowca musi tylko nie odstawać od swojego bolidu. Dobrym przykładem będzie walka Irvine'a o tytul mistrzowski pod nieobecność Schumachera - no i niewiele mu zabrakło, a przecież to jest jeden z mniej liczących się kierowców - przy odpowiednio szybkim bolidzie i on mógł powalczyć. Dlatego też sądze ze to jakim szaraczkiem będzie Heidfeld to się dopiero okaże jak BMW będzie konkurencyjne względem Ferrari czy McLarena - o ile w ogóle do tego dojdzie.

Równeż pozycja Kubicy nie jest taka różowa - pomijając ostatnie problemy z wyliczeniem czasu na kwalifikacjach oraz awarie to nie jest on wcale takim pupilkiem dla BMW - kto wie czy ich łaskawość nie skończyła się na wzięciu go zamiast JV który talenttu po ojcu to nie odziedziczył, za to mądrzyć to się potrafi.

Do tego mam mieszane uczucia co do Piqueta - od samego początku gada w poprzek - jeszcze przed sezonem zapowiadał ze Kubica to w BMW nic nie zwojuje bo BMW nie zbuduje konkurencyjnego bolidu, co się okazało kompletną bzdurą bo jest na dobrej drodze żeby wbić się do czołówki. Teraz znów pieprzy coś o tym że tak daleka pozycja to nie wyłącznie wina bolidu (z całym szacunkirem do jego osiągnięć, ale przez 20 lat to w bolidach zmieniło się tyle że Piquet to wie pewnie tyle samo co komentatorzy w TV), w ogóle nie biorac pod uwagę, że do tej pory Kubica jeździł równo, o ile nic się nie działo z bolidem. Pewności to nie mam, ale wygląda to tak jak by wbijał do BMW swojego syna, który przecież kibluje w niżźszych formułach co zapewne jest źródłem wielkich frustracji dla tatusia.

Bez względu na to czy te przypuszczenia są trafne fakt pozostaje faktem - dziesiątki sępów tylko czekają na potknięcie Kubicy i parasol ochronny jaki zapewnia mu Big Boss Mario moze się pewnego dnia okazać niewystarczający. To jest duża kasa, duży prestiż i duza determianacja wielu ludzi żeby wejsć w te układy, z tego punktu widzenia to ze Kubica jest gościem z nikąd wcale nie jest atutem - żaden sponsor, żaden nacisk narodowy nie zadziała jeśli nie będzie w stanie obronić się sam. na razie się broni i chwała mu za to, ale nie może sobie pozwolić na najdrobniejszy słabszy moment.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez MSG Racing » środa, 11 kwi 2007, 01:54

O pozycje Roberta to bym się nie martwił. Może nie jest w 100% wyrobiona ale w bardzo dużym stopniu. Niemal wszyscy już sie poznali na sposobie jego pracy i jego pracowitości, na tym jak dobrym jest nośnikiem informacji której nie poda komp. Do tego zauważcie ze Robert jest niemal wszędzie szybszy od Nicka ale jakoś w tym wyścigu coś nie.

Co do Piquta Jr to rzecz normalna ze ojciec, zresztą Mistrz Świata chce go wcisnąć do F1 ale to nie wystarczy. Junior zaczynał niemal razem z Rosbergiem i ten drugi nie tylko był szybszy ale i również szybciej trafił do F1.
A właśnie. Rosberg jeździ z niemieckim paszportem wiec Niemcy mogą go uznać za następcę Schumiego i powiem że Nico jest lepszym materiałem na Mistrza niż Nick bo jest chociażby młodszy.
Sam Heidfeld też sie nadaje nie jest może najszybszy ale tak jak mówi żółtodziób mając odpowiedni samochód może dać radę. Zresztą tam im jest sie wyżej tym wszystko sie bardziej się różni nawet miedzy dwoma kierowcami w zespole. Wtedy kiedy Irvine przejął pałeczkę lidera zespołu dostał minimalnie lepsze auto i to też mu pomogło. To samo było w Reanult. Alonso lider a Fisico drugi w zespole tylko czasami był w stanie dorównać hiszpanowi. Bo był drugi w zespole. Ale Fisico ma to coś co mogłoby dać mu tytuł a u NIck'a ami tego brakuje i dlatego nie widzę Nicka na drodze po tytuł nawet w Ferrari czy Mclarenie.
Co gorsza zaczynam mieć obawy że i Ice man czyli Raikonen też po ten tytuł nie sięgnie.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Postprzez matadorRS » środa, 11 kwi 2007, 08:50

MSG Racing napisał(a)::shock: O kurcze ale sie nagle pojawiło ludzi znających i obserwujących Formułę 1 od hoho.

Nie rozumiem o co Ci chodzi. Ja ogladam tylko dlatego ze jezdzi tam Kubica. Gdyby nie jezdzil to na 100% bym nie ogladal bo wg mnie to nudny sport. :roll:
Avatar użytkownika
matadorRS
N1
 
Posty: 74
Dołączył(a): środa, 21 mar 2007, 22:28
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Formuła 1

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron