F1 2008

Wszystko co dotyczy królewskiej kategorii wyścigowej

Moderator: SebaSTI

Postprzez MSG Racing » niedziela, 8 kwi 2007, 11:25

Wyścig ciekawy ale szkoda mi Roberta i to bardzo.
Start mi sie podobał szczególnie w wykonaniu McLarenów i Robreta. Nick nie popisał się na pierwszym zakręcie uszkodził Robertowi skrzydło (stabilizatory po lewej stronie) przez co Robert zaczął dużo tracić na kolejnych okrążeniach. Dlaczego nikt tego nie zauważył to nie wiem.
Wypadnięcie w końcówce według mnie było spowodowane przez twarde opony. Z reszta cały weekend mieli kłopoty z ustawieniem setupu szczególnie pod właśnie te gumy.
Szkoda wielka szkoda.

Tak poza tym wyścig ciekawy. Walka Hamiltona i Massy w pierwszej fazie cudo.

PS.
Zauważam ze młody Vettel nie jest dobrym testerem i nie pomaga tak kjak Robert rok temu.
A tak w ogóle to Nick dziwnie się zachowuje (jeżeli to była jego wina) bo nigdy tak nie robił.
I taka ciekawostka. Toyota interesuje sie Nikciem któremu kończy się kontrakt z BMW po tym sezonie. Chcą nim zastąpić Ralfa. Jest szansa dla Roberta na stanie się kierowcą numer jeden w zespole bo jakby nie było narazie numerem dwa.
Ostatnio edytowano niedziela, 8 kwi 2007, 11:39 przez MSG Racing, łącznie edytowano 1 raz
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec


Postprzez SebaSTI » niedziela, 8 kwi 2007, 11:30

Już wszystko wiadomo słuchałem radia i mówiono że powodem wymienienia przedniej lotki byłoa blokada Nicka i Kubica lekko zawadził o bolid głupiego kolgi z temu D…. z takim kolega gdy tylko się skończy kontrakt Nicka niech wypierza za przeproszeniem z tego temu. :evil:
Avatar użytkownika
SebaSTI
A6
 
Posty: 1867
Dołączył(a): środa, 1 lis 2006, 14:33
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez GrzegorzChyla » niedziela, 8 kwi 2007, 11:36

MSG Racing napisał(a):Nick nie popisał się na pierwszym zakręcie uszkodził Robertowi skrzydło


A moim zdaniem to Kubica przesadził w tym momencie. Koniecznie się chciał wepchnąć przed kolegę z zespołu, a przecież on jadąc z tyłu widział że to drugie BMW - Heidfeld mógł go w ogole nie widzieć.
Robert powinien się cieszyć że nie skończyło się to wyleceniem obu BMW bo wtedy to by miał zupełnie przerąbane...

Grzegorz Chyła

a to to już nie ja dopisałem... tylko forum od siebie :-)
Też tak mogło być ale zwróć uwagę że Robert już w pierwszej fazie wyścigu był niemal obok Nicka.
Ostatnio edytowano niedziela, 8 kwi 2007, 11:46 przez GrzegorzChyla, łącznie edytowano 1 raz
GrzegorzChyla
N3
 
Posty: 378
Dołączył(a): środa, 20 sie 2003, 08:31
Lokalizacja: Wrocław / Pęgów

Postprzez matadorRS » niedziela, 8 kwi 2007, 11:43

Tylko ze Heifeld mial miejsce zeby pojechac troche szezej a Rober nie mial mozliowsci pojechac inaczej bo albo by zahamowal i mial by w plecach Rosberga albo wyjechal by w zielone. Wiec wg mnie 100% winy Heifelda. Zreszta Heifeld byl troche przed Kubica i tak naprawde gdyby nie bylo z zespolu Roberta to Robert tez by nie odpuscil i gonie wpuscil. Tak bo uwazam ze Robert i tak dopuscil troche i wpuscil go przed siebie.
Avatar użytkownika
matadorRS
N1
 
Posty: 74
Dołączył(a): środa, 21 mar 2007, 22:28
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez piter306 » niedziela, 8 kwi 2007, 11:53

Największy problem to idiotyczne malowanie BMW, od przodu jest bardzo podobne do Williamsa, i w ferworze walki Nickowi mogło się wydawać, że to Rosberg wciska mu się pod łokieć. Według mnie to Kubica powinien w tym winklu odpuścić.
Czas leci a człowiek jakby coraz głupszy.
Avatar użytkownika
piter306
A5
 
Posty: 697
Dołączył(a): czwartek, 13 lis 2003, 20:38
Lokalizacja: Mysłowice

Postprzez WAPNO » niedziela, 8 kwi 2007, 12:00

Mimo, że Heidfeld i Kubica to jeden team to nie zapominajmy, że mimo wszystko są konkurentami i zależy im obu na jak najlepszym indywidualnym wyniku. Nie dziwię się więc, że Heidfeld chciał zaatakować, a wyzywanie go przez ten incydent już jest co najmniej bez sensu. To jest sport motorowy... pedal to the metal. W dzisiejszym wyścigu były błędy zespołu, ale i Robert nie ustrzegł się pomyłek. Jednak z każdym wyścigiem nabiera coraz więcej doświadczenia i mam nadzieję, że to zaowocuje w nie tak odległej przyszłości.
WAPNO
A6
 
Posty: 1012
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 13:46
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez THIM » niedziela, 8 kwi 2007, 12:29

Poza Monzą Kubica nie miał wyścigu, po którym mógłby podziękować zespołowi za dobrą robotę. Poza tym, jeśli do mety dojeżdża 1 BMW, to siedzi w nim Heidfeld. Ja rozumiem, że to Niemiec i że zespół niemiecki, ale przecież Teissen chyba widzi, kto jest lepszy! Przecież na 2008 ogłosili już skład Kubica-Vettel! Może to pech Kubicy, ale wygląda dziwnie. Nawet, jak zmieniali Robertowi spoiler, nie wiem, dlaczego dopiero na 2 pit-stopie, to prawie go połamali :D
Nick nie jest winien tej kolizji. On też mógł dużo stracić, parę lat temu na tym samym zakręcie zderzył się Schumacher chyba z Alonso i tego z przodu obróciło. To się zdarza w tym sporcie.
Timon

http://blmotors.blog.pl/
http://www.facebook.com/BLmotors
Avatar użytkownika
THIM
A6
 
Posty: 1493
Dołączył(a): niedziela, 21 maja 2006, 17:51
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez żółtodziób » niedziela, 8 kwi 2007, 12:30

Zgadzam się z Wapniakiem, kolega z zespołu to też konkurent, moze nawet większy niż wszyscy inni, przynajmniej do mometu kiedy nie dostaje ktoś rozkazu z góry.

Gorzej że dziwnie już drugi raz są problemy z samochodem Roberta, a Heidfeld jeździ sobie i zdobywa dobre lokaty. Jeździ pełne testy, ani razu nie założyli mu tak świetnie opon że nie zdązył na okrążenie pomiarowe, a z Kubicą od Monzy to jest coraz gorzej. Na szczęście kontrakt jest tylko na rok, a być może Renault w przyszłym sezonie będzie kogoś potrzebować, no, chyba że Renault zejdzie na psy, bo jak na razie jest na dobrej drodze żeby wrócić do poziomu sprzed 3 lat.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez marecki » niedziela, 8 kwi 2007, 12:57

Z całym szacunkiem ale Robert musi się jeszcze duuuużo uczyć.

Dzisiejszy wyścig dowodzi, że chłopak posiada ogromny potencjał ale musi popracować nad psychiką (taki syndrom Małysza), sposobem traktowania bolidu i taktyką wymiany opon i tankowania, która zapewne zależy nie tylko od strategów zespołu ale również od samego kierowcy.
Robert powinien ten zakręt odpuścić i nie wdawać się w kolizje.

Jak to jest, że Nick dysponując identycznym bolidem potrafił dojechać na 4 miejscu?.

W taki sposób Sebastian Vettel może szybciutko zastąpić Roberta za kierownicą.
marecki
N3
 
Posty: 350
Dołączył(a): sobota, 26 paź 2002, 16:22

Postprzez żółtodziób » niedziela, 8 kwi 2007, 14:16

musi popracować nad psychiką , sposobem traktowania bolidu i taktyką wymiany opon i tankowania, która zapewne zależy nie tylko od strategów zespołu ale również od samego kierowcy.


Możesz jaśniej? jaki wpływ ma kierowca na tankowanie , zmianę opon i traktowanie np. skrzyni biegów której działaniami zawiaduje przecież komputer?

Jak to jest, że Nick dysponując identycznym bolidem potrafił dojechać na 4 miejscu?.


No właśnie, jak to jest że jeden zostaje na 5tce, a drugiemu skrzynia wytrzymuje cały wyścig, jak to jest że jednemu zmianę opon w kwalifikacjach zrtobią tak ze zdąży zrobić szybkie kółko a drugiemu po raz kolejny wszystko źle wyliczą?
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Marmetal » niedziela, 8 kwi 2007, 16:26

To był wyścig McLarena. Po znakomitym starcie kierowcy angielskiego zespołu objęli prowadzenie. Podczas gdy Hamilton bronił się przed Ferrari, Alonso uciekał przed resztą stawki. Był dzisiaj bezkonkurencyjny. Hamilton także pokazał jak bardzo dojrzałym jest kierowcą. Będą z niego ludzie. Raikkonen stanął na trzecim stopniu podium i jest drugi w punktacji (za Alonso). Heidfeld zdobył 5 punktów i zdołał obronić się przed atakującym Massą, który popełnił błąd na początku wyścigu. Fisichella zajął szóste miejsce, co jest dość niezłym wynikiem. Siódmy był Trulli, a kolejny punkt dla Renault szczęśliwie zdobył Kovalainen. Hondy znów słabo. Dla Kubicy był to bardzo pechowy wyścig. Same problemy, z łącznością, hamulcami, trakcją. Szkoda. Miejmy nadzieję, że limit pecha został już na ten sezon wyczerpany. Bardzo ładnie jechał Rosberg zajmując przez większą część wyścigu szóste miejsce, ale kilkanaście okrążeń przed końcem Williams odmówił posłuszeństwa. Spykery zaliczyły koszmarny występ.
Ogólnie wyścig był dość ciekawy tylko szkoda, że pechowy dla rodaka. Kolejna eliminacja za tydzień w Bahrajnie. Kubica go!
Marmetal
S2000
 
Posty: 3290
Dołączył(a): czwartek, 26 maja 2005, 15:20

Postprzez Gucio » niedziela, 8 kwi 2007, 18:00

Robert Kubica nie jest zadowolony ze swojego startu w GP Malezji, w którym zajął ostatnią 18. pozycję. Polak po raz kolejny borykał się z problemami w swoim bolidzie.
- Znowu mieliśmy wielkie kłopoty z bolidem - od skrzyni biegów po przyspieszenie - powiedział Polak po wyścigu.

- Znowu brakowało szybkości - lepiej jak najszybciej zapomnieć o tym wyścigu. Pokazaliśmy tylko, że jeśli wszystko działa to potrafimy jeździć naprawdę szybko. Jestem bardzo zawiedziony, bo to juz drugi taki wyścig. W kwalifikacjach wszystko było w porządku - w czasie wyścigu nic nie działało - nawet radio - dodaje zawiedziony Kubica.
- Na dodatek miałem także kłopoty z hamulcami. Nie wiem czy mogło być gorzej, jeśli chodzi o kłopoty techniczne - powiedział Kubica.

Co by nie było to i tak skończyło by się tak jak sie skończyło, bo te usterki nie były następstwem uszkodzonego dzioba...
EOS 7D,400D/50 1.8/17-50 2.8/70-200 F4 L/580EX II :mrgreen:
http://www.image-sport.net moja stronka :)
Leszek!!
Avatar użytkownika
Gucio
S2000
 
Posty: 3508
Dołączył(a): poniedziałek, 2 maja 2005, 23:54
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Miedziu » niedziela, 8 kwi 2007, 18:51

Kurde szkoda Roberta... drugi raz w sezonie dopada go pech :( Myśle ze na pierwszym zakręcie nie można winić za wszytsko Nicka... rozumiem ze Robert jest Polakiem i mocno trzymamy jego stronę.Nick napewno nie zrobił tego celowo. To jest f1 czyli walka koło w kolo... równie dobrze Robert mógł wjechać w Nicka i jestem ciekawy co byście wtedy mówili... Każdemu człowiekowi zdarzają się błedy trzeba to zrozumieć. Robert wszyscy kibice w Polsce mają nadzieję ze w dalszej częsci sezonu bedzie już tylko z górki! 3mamy kciuki! :)
Avatar użytkownika
Miedziu
A6
 
Posty: 1061
Dołączył(a): czwartek, 19 sty 2006, 19:08
Lokalizacja: Ostroszowice

Postprzez Krecik » niedziela, 8 kwi 2007, 19:09

Będzie dobrze, zobaczycie.....

Mimo tych błędów na początku sezonu reszta czuje, że będzie wyglądać dobrze
Avatar użytkownika
Krecik
A5
 
Posty: 554
Dołączył(a): piątek, 25 lis 2005, 14:15
Lokalizacja: Poznań

Postprzez SebaSTI » niedziela, 8 kwi 2007, 20:17

Nie sądzice że to tak wygląda jak by Kubica dalej był testerem coś mi się zdaję ze w ogóle Robert korzysta z innych ustawien od Nicka zreszta to prawda sam o tym mówił w wywiadzie Robert .Miejmy nadzieje że za tydzień pokaże na co go stać a jak znów poniesie jaka porażke będę myślał ze cos w tym teame BMW Suber jest nie tak i się źle dzieje :?
Avatar użytkownika
SebaSTI
A6
 
Posty: 1867
Dołączył(a): środa, 1 lis 2006, 14:33
Lokalizacja: Rzeszów

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Formuła 1

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości