(M.Ś.) Nieciekawa atmosfera w Peugeocie

[jonsi15]

http://www.rajdy.hoga.pl/rajdy_full.asp ... =1&id=4504

I co wy na to?

[Kubus]

Ja powiem tak:Kazdy kij ma dwa końce...

[Hultay WRC]

Taka sytuacja to była niemal kwestia czasu: Rywalizacja Gronholma z Burnsem, fakt że Burns stał się kierowcą nr 2 i dominacja Gronholma, a potem liderowanie Burnsa mimo braku wygranych. A poza tym zarówno Rovanpera jak i Panizzi chcieli mieć pełny program startów, co nie mogło nastąpić jednocześnie. Nawet mój staruszek, który za bardzo na rajdach się nie zna powiedział, że za dużo gwiazd w jednym zespole może być niekorzystne i chyba miał rację. Teraz jak zostanie jeden zdecydowany lider to może się coś poprawi.

[czarekusa]

Wlasnie, nie mozna stwierdzic jednoznacznie kto tu jest winny, Burns chce byc najlepszy i nie mozna mu tego poczytac jako wade. Mzliwe ze nie ma najlepszego samochodu ale taktyka jaka prezentuje w tym sezonie jest wlasciwa i skuteczna i ja tez mu zycze zeby na koniec sezonu byl na pierwszym miejscu. Povera to wedlug mnie maniak wygrywania nie patrzacy na koszty i ofiary, to co nieraz widzialem w relacjach z rajdow na TV, przekonalo mnie ze ten facet ma cos gdzies nierowno. NO ale w przyszlym sezonie Burns znowu bedzie w Subaru i wszystko bedzie OK.

[żółtodziób]

hehe, przeczytajcie to: http://www.autoklub.pl/forum/viewtopic. ... sc&start=0 , konkretnie drugi mój post na tej stronie od razu jak Burns przeszedł do Subaru podejrzewałem że tak właśnie jest, teraz mamy jasność... Chyba otworzę firmę w stylu " wróżenie z fusów"

w tej sytuacji Burns ma off w Pugu przynajmniej do 2006 roku, kiedy to Marcusowi wygasa kontrakt. Nie zazdroszczę gościowi, mimo że za nim nie przepadam.

Jednak wychodzi na to że Subaru będzie najmocniejszym zespołem i to na własne życzenie Provery, w moich oczach koleś wiele stracił, tak się nie zachowuje profesjonalista, lepiej było zatrudnić speca od rozwiazywania sporów zamiast spławiać bardzo wartościowego zawodnika. Wykazał się nieskutecznoscią w kierowaniu zespołem, teraz bez względu na to czy w zespole zostanie Rovanpera czy wpakuje się tam Colin będzie im trudno walczyć o tytuł w klasyfikacji zespołów co jest dla Provery priorytetem.

[Hultay WRC]

Ta sytuacja na rynku sprawia że w przyszłym sezonie kilka zespołów będzie miało szanse na zwycięztwo. Przyszły sezon będzie bardzo ciekawy będą się cięli jeszcze lepiej niż teraz

[!ADI!]

To jak z trzęsieniem ziemi, że siła się qmuluje, aż nagle łup i wszstko leży. I tak jest tera z Pugiem.
Sam Gronholm nie wyciągnie tyle punktów, żeby wygrać kategorię konstruktorów. Tak piszecie, że Colin nie dojeżdża. W tym roku z własnej winy nie dojechał 2 razy. Choć taki błąd Ringera na PKCu miał na pewno na to wpływ. Ale reszta to były awarie samochodu. Więc jeżeli Pug będzie mało awaryjny, to może coś tych punktów przyniesie.

A prawda jest taka, że Colin albo Carlos do Puga. Bo Provera nie może sobie pozwolić na zatrudnianie specjalistów. W takiej sytuacji jeśli Carlos albo Colin tam przejdzie, to nie można powiedzieć, że Subaru ma najsilniejszy skład. Bo w Pugu jest Gronholm i Colin[Sainz]. I jeśli wszscy utrzymają formę, to w przyszłym roku może dojść do ciekawej walki między Subaru i Peugeotem.


A co do sytuacji to, tak jak gdzieś czytałem, że mówi się, "Burns bezproblemowo ukończył rajd, zajmując 2 miejsce". A to zwykle g***o prawda. Czsami to auta ledwie dojeżdżają do serwisu a o tym się poprostu nei mówi. I tak Burns nie może mówić źle o Peugeocie, bo przypuszczalnie na to nie pozwala mu kontrakt.
Tak chyba było z Colinem. Że mimo testów u innych teamów nie mówił, że były lepsze od forda. Bo jak sam powiedział, że kontrakt mu zabrania komentowania w takich sprawach.


[to mój 555 post ] ps fajny cieszący się bananek, tam na dole, ??? bo ja też bym się cieszył

[żółtodziób]

!ADI! odsyłam do dyskusji awaryjność a styl jazdy w dziale mechanika rajdowa. Tak się składa że niektórzy kierowcy tak jeżdżą ze zarzynją samochody, a inni jeżdżą płynnie i dojeżdżają. Zobac takiego Camposa, jeździ takim samym Pugiem jak Thiry i dziwne że nie ma tylu awarii. taka sama sytuacja jest z Carlosem i Colinem, jak długo jeżdżą razem w Fordzie i Cytrynie tak Carlos punktuje a Colin nie kończy rajdów. Colin po prostu jeździ zbyt agresywnie i tyle, na pewno część awarii jest niezawiniona, ale sporo awarii spowodowanych jest jego tempramentem. Poza tym popełnia dużo błędów, przestał sobie Deutschlad błędami właśnie, często jest tak że kończy rajd ale po drodze zwiedza pejzarze i w efekcie jest dalej niżby mógł być... Myślę że rewolucji nie będzie Colin nadal będzie jeździł po swojemu, ciężko jest zmienić długoletnie nawyki... Carlos to może i owszem, mógłby realnie wspomóc Gronholma, ale właśnie dlatego zostanie w Citroenie. Colin jak trafi do Puga będzie się starał udowodnic że jest szybszy od Gronholma a wtedy albo będą musieli przygotować pierwszy w świece czołg WRC (a w dodatku Cabriolet) albo Colin nie przywiezie wielu punktów...

[TommiCrazy]

To co kiedys rozsławiło Colina teraz Go Niszczy!!!
moze jakby auta dziś jeździły bez aktywnych dyfrów to jazda Colina miała by sens nadal

[!ADI!]

żółtodziób nie musisz mnie nigdzie odsyłać , bo wiem o czym tam pisało. Ale nigdy nie poznamy dokładnie dlaczego się to auto zepsuło!!

Ale Tommi ma niestety rację. Styl Colina nie jest w styl dyfrom

[żółtodziób]

dlaczego dokładnie tego się nigdy nie dowiemy, ale skoro Colin nie kończy dwa razy więcej rajdów rajdów niż jego koledzy z zespołu to niezbicie świadczy o tym że problem tkwi prznajmniej po części w jego stylu jazdy. Jak się przeniesie do Puga to problem ten nie zniknie, nadal nie będzie kończył ponadprzeciętnej ilości rajdow i o to właśnie mi chodzi...

[!ADI!]

zobaczyny czy dobrze to z fus odczytałeś

[+RAFAŁ+]

Oświećcie mnie czy dobrze pamiętam. Nie moge znaleźć numeru WRC z wywiadem z Groenholmem. On tam chyba mówił, że jego stosunki z Burnsem są jak najbardziej poprawne. Czyżby kłamał?

[!ADI!]

+RAFAŁ+ to raczej Burnsowi się nie układa z Markusem

A po drugie to pewnie mają w kontraktach, że nie mogą źle mówić o członkach swojego teamu.

Więc jeśli już kłamał, to kłamał bo musiał

[Baca]

Ja doszukiwałbym się przyczyn nieporozumień na innej płaszczyźnie - jest to oczywiście czysta spekulacja: Gronholm od początku sezonu ( a nawet przed jego rozpoczęciem) podkreślał, że nie pasuje mu nowy system punktowania. A kto jest liderem mistrzostw mimo, że nie wygrał żadnej elimiancji? Sądze, że to właśnie może być główną przyczyną nieporozumień na linii Gronholm - Burns.

Swoją drogą zaskakują mnie trochę spekulacje dotyczące transferu Colina do Peugota. W tej chwili Szkot ma najwyższy kontrakt z wszuystkich kierowców fabrycznych. Takie żadania finansowe szkockiego kierowcy mogą się wyraźnie nie spodobać znów Gronholmowi. I znów dwa wielkie nazwiska w jednym zespole - to według mnie nie wróży nic dobrego.