ogole widze tak tendencje,ze jesli jakikolwiek polski zawodnik jedzie za granica, a nie jest przynajmniej geniuszem pokroju Loeba to trzeba go od razu zrownac z blotem. Czy my nie mamy umiejetnosci cieszenia sie z tego ze innym sie powodzi? To taka sama sytuacja - sasiad ma nowe auto, zamiast mu pogratulowac to zrobie mu na nim ryse. Nie ze auto mi sie nie podoba, nie podoba mi sie ze nie jest moje, tylko jego.
To przypomnij sobie śp Janusz Kuliga, który nawet jak startował N-nką to wzbudzał aplaus i radość.
Kuzaj także.
Po prostu wypowiedzi i cała otoczka kopciuszki - medialna- jest nie do przyjęcia.
Ja jeszcze byłbym w stanie zrozumieć, gdyby robił śmigło z całej konkurencji na każdym rajdzie i potem , czy awaria, czy dzwon - też byłby w stanie przyznać się do błędu. Natomiast on i rzecznik zespółu robią kibiców w konia , stawiając sprawę w taki "wybielający " i zagmatwany sposób.
ale jak powiedział ojciec jednego z konkurentów z czasów ścigania się kopciuszki gokartami - że to jego zachowanie, oraz starego kopciucha zemści się na nich, to widocznie tak jezd.
Tak że cała ta kareira, być może za sprawą ojca kopciuszki - jest niby piękna i to wszystko. Już prawie wszystko się udaje, ale na końcu jest bum i d...pa.
Także nawet jak będzie jeździł WRC, wyniku już nie zrobi.
Dla niego było by najlepiej zacząć jeźdźcić w ME ido tego max S2000, albo ośką. I tam dalej się bawić w kula zgadula, dlaczego nie ukończę najbliższych 5 rajdó.w