No to teraz pare slow ode mnie.
W piatek po przyjechaniu do Mikolajek i kilku minut bladzenia trafilem na start odcinka startowego. Stamtad przeszedlem po jakiejs godzinie na jego mete. Siedzialem tam 4 godziny. O to co udalo mi sie zobaczyc. Solowow, Kuchar i Basso szli pelna bomba, co bylo widac po wynikach. Stopniowo coraz lepiej jezdzil Oleksowicz. Svetlund tez niczego sobie. Jesli chodzi o slabsze samochody, to na uwage zasluguje Porebski w Fiescie, ktory jezdzil czysto i szybko. Dwa pugi byly bliskie opuszczenia drogi.
Po testowym, na jedzonko a po jedzonku na uroczysty start
Wszystko cacy, ale mam pare uwag. Na scenie gdzie siedzialy vipy byly ustawione jakies male krzeselka wziete chyba z okolicznej podstawowki
Nie wygladalo to estetycznie ale coz... Wiekszosc vipow ucieklo po dwudziestu minutach, w tym przeses PZM p.Witkowski. Ale wrocmy do samych zawodnikow. Jak wiadomo nic ciekawego tam sie nie dzialo, rajdowki przejezdzaly przez rampe, niektorzy cos gadali, ogolnie takie tam .... Zdziwilem sie gdy zobaczylem litwinska zaloge, bodajze Rozukas. Kierowca byl gosc, ktory wygladal na jakies 16 lat
Co do samego scigania...
Moge powiedziec, ze widac bylo na wiekszosci oesow, ze Solek idzie pelna dzida. Kuzaj jechal tez szybko, choc gdzie niegdzie wizualnie wygladalo to gorzej od Solowowa. Basso jezdzil ze zmiennym tepem, raz szybko, raz wolno. Meeke to po prostu poezja. Bomba wszedzie, chyba nigdy nie widzialem tak doskonalej jazdy FWD. Dytko, Czopik, Duda czasem rzucili jakims bokiem, wiec bylo na co popatrzec. Kajetan tez widowiskowo, czesto na pograniczu drogi. Abram jak Abram. Jechal i jechal az wreszcie wyjechal... poza trase. Akurat na tej miejscowce gdzie stalem. Byl to lewy dosc szybki zakret, lekkie spadanie i zakret w prawo, a nastepnie po kawalku prostej lewy luczek. Abram napadl na pierwszy zakret szybko i efektownie ale na drugim juz wypadl w plener koszac spruchnialy plot. Ludzie, kotrzy tam stali szybko pouciekali, a sam Abram przejechal obok jedngo dosc blisko. Podobno przejechal komus po jakis torbach. Gdy opuscil to miejsce zostal nagrodzony gromkimi brawami. Pozdrawiam dziennikarza z kamizelka "Media 23" ktory pare przejazdow wczesniej stal idealnie na wypadkowej. Teraz napisze cos o kierowcach w FWD pomijajac Meeke'a bo o nim juz wspomnialem. Generalnie wszyscy cieniowali oprocz Porebskiego, jego jazda mi sie bardzo podobala. Jesli chodzi o RPP... Habaj, Majek i Butruk szybko, szkoda ze temu ostatniemu spalilo sie autko.
A teraz o kibicach i zabezpieczeniu. Nie spodziewalem sie tak slabego zabezpieczenia. Tam gdzie nie trzeba bylo to upominali ludzi, a tam gdzie ich rajd potrzebowal, ani widu ani slychu. Kibice raczej zdyscyplinowani, wiekszych incydentow nie bylo, oczywscie na oesach bo na dojazdowkach to juz zupelnie inna bajka. Pozdrawiam niebieskawa Corolle z antenka CB na blachach EL. Mam nadzieje, ze jak bedziesz dzwonil to nie zabijesz niewinnych osob. Podobnie kierowca Tuscana i czarnego Toledo, ktorzy na sile nas wyprzedzali na szutrowej drodze. Na tej samej szutrowce szaleli mototcyklisci na krosach ( czy jak to sie zwie) jeden z nich wpadl do rowu nieopodal rzeczki. Na szczescie nic mu sie nie stalo, a kibice pomogli mu wyciagnac motor.
Mimo wszystko rajd bardzo mi sie podobal. Piekne trasy umiejscowione w przepieknych krajobrazach. Nie sadzilem, ze mozemy szczycic sie tak wspanialymi widokami. Wszedzie lasy, pagorki, pola, jeziora, wszystko czyste i kolorowe. Na prawde cenny dorobek kulturowy.