Ja bylem na 3,5,8.
Na 3 dzialo sie sporo. Stalem na tym winklu co rok temu szedl w prawo w Łapanowie. Myslalem ze nic sie nie bedzie dzialo i sie mylilem. Niewiem jak wczesniej ale jak przyszedlem serie zaczal Ziarko Kadettem. Wszedl do rowu bokiem i postawil auto na boku, ale auto stanelo i pojechal dalej. Potem auto numer 32 poszlo na wprost prosto w row. Kibice wyciagneli i pojechal dalej. Potem Skoda z numerem 32. Wjechala bokiem do rowu. Kibice z wielkim trudem wyciagneli z rowu. Dopchali z 50 metrow wdluz odcinka ale auto nie zapalilo. Mnostwo bylo bokow i bronienia sie przed wjechaniem do rowu. Janik prawie uderzyl bokiem w slup. Ale najlepszy byl kierowca Favoritki. Wykrecil 180 st na tym zakrecie przy bardzo duzej predkosci.
Na 5 stalem na zakrecie od miejscowosci Boczow. Prawy 90 oznaczony na mapce jako niebezpieczny. Generalnie nic sie nie dzialo. Jakis Peugeot poszedl na wprost. 106 Maxi poszlo szeroko po szutrze posrodku skrzyzowania. Oczywiscie Favoritka poszla widowiskowo bokiem. Gdzies przy 2/3 zawodnikow tlum ludzi pobiegl w dol odcinka. Poszedlem za nimi. Przy lewym spadaniu kierowca Peugeota z numerem 62 nie opanowal chyba auta po wyjsciu z zakretu i wywalil w pole. Auto zaliczylo solidnego dzwona. Dach wgial sie do srodka.
Odcinek 8 w sumie najmniej ciekawy. Stalem na lewym 90 w dol. Dojazd od Kleczany. W sumie ladne ciecie w lesie. Nic wielkiego sie nie dzialo. Dobre miejsce na fotki. Znow kierowca Favoritki pokazal klase i najglosniej zapiszczal oponami na dohamowaniu. Potem zaczelo lac i sie zmylem.
Przy powrocie okazalo sie ze mam auto nie tylko osobowe ale i terenowe. Kto jechal na ten odcinek wie chyba o co chodzi. Trzeba bylo jechac za Lapanowem na Kobylec.Kawalek szutrem potem prawo nowym asfaltem. Potem lewo i na odcinek. Generalnie dojazd w ksztalcie >. Ja wracajac pojechalem "skrotem" na wprost. Droga dobra dla traktora, ale udalo sie.
Fotki wyslalem na
www.rallypl.com wiec moze niedlugo sie pojawia
Ostatnio edytowano sobota, 16 lip 2005, 22:14 przez
Bocian, łącznie edytowano 1 raz