(PPZM) Barbórka Cieszynska 2004

Archiwum

Moderator: SebaSTI

Postprzez Kris_WRC » wtorek, 30 lis 2004, 16:40

Napisałem wyzej co było podstawą do mojego stwierdzenia!
Avatar użytkownika
Kris_WRC
A6
 
Posty: 1343
Dołączył(a): środa, 12 mar 2003, 09:29
Lokalizacja: KBC


Postprzez Robson » wtorek, 30 lis 2004, 23:39

Avatar użytkownika
Robson
N2
 
Posty: 175
Dołączył(a): sobota, 25 paź 2003, 19:49
Lokalizacja: Cieszyn

Postprzez PawelRally » środa, 1 gru 2004, 00:06

**Only Rajdy** napisał(a):http://fotoreportaz.ox.pl/?p=fotoreportazShow&iReportId=72#



KRAJOBRAZ PO BITWIE!!!! :wink: :wink:


Oj aż tak źle to nie wygląda. No wqrwił bym się jak by mi ktoś w bramę wjechał :wink:
Rajdy wporzO!
(BRT) - Banasik Rally Team ;)
Avatar użytkownika
PawelRally
A6
 
Posty: 1773
Dołączył(a): poniedziałek, 25 sie 2003, 20:50
Lokalizacja: ZAMBRÓW

Postprzez micz » środa, 1 gru 2004, 13:17

Ustosunkuje sie do listu Pana działacza

Szanowni Kibice, Koledzy Rajdowcy.

Mam nieodparte wrażenie, że zarówno z pisma Pana Michała, jak i zwłaszcza komentarzy kibiców, wyziera obraz sędziów i organizatorów -"oszołomów”, „betonów”


szkoda, że panowie tego nie widzą. Gdyby naszym ukochanym sportem zaczęli zajmować się menagerowie a nie działacze wyglądał on by o niebo lepiej


narazić na niebezpieczeństwo


zapewne nie chcą. Ciekawi mnie tylko, dlaczego mimo wydania zakazu jazdy na kolcach organizator nie zorganizował solenia drogi a musiał to zrobić "jeden z zawodników". Na Szumawie też zakazano jazdy na kolcu jednak organizator pomyśłał o bezpieczeństwie kibiców i zawodników i "posolił" drogi. Jak można mówić o bezpieczeństwie w sytuacji, kiedy w pucharze PZM (w którym startują mniej doświadczeni zawodnicy, gorszymi-mniej bezpiecznymi autami) zmusza się do jazdy rajdowej po śniegu i lodzie na zwykłych oponach


podstawową rolą sędziego imprezy motorowej jest pryncypialne egzekwowanie prawa


Szanowny Panie Działaczu. Gdzie byli ci sedziowie, których obowiązkiem jest egzekwowanie prawa podczas dwóch tygodni poprzedzajacych rajd? Bardzo mnie to ciekawi w świetle informacji, że po trasach oesów strach było jeździć (szczególnie pod prąd). Dlaczego, skoro egzekwowanie prawa jest tak ogromnie ważne (z czym się zgadzam) nie walczycie z nielegalnym zapoznaniem, które jest o wiele bardziej szkodliwe niż jazda na kolcach. Bo kolec zniszczy asfalt-zapoznanie może zniszczyć życie

W trakcie zawodów nie ma mowy o "naginaniu" przepisów wedle aktualnych życzeń uczestników


nawet w sytuacji w której okazuje się, że jazda na zwykłej oponie jest niebezpieczna?


Brak zgody na użycie opon okolcowanych wynika z jednej strony z powodów sportowych - wyrównanie szans uczestników.



nie rozumiem. Może w ramach wyrównania szans nakażmy jechać wszystkim w malanach? Pan Działacz nie zdaje chyba sobie sprawy z tego, że Lancer ma 280 Km i opanowanie go na lodzie jest trudne
www.compsport.pl
www.maciejwislawski.pl
Avatar użytkownika
micz
A6
 
Posty: 1338
Dołączył(a): poniedziałek, 2 cze 2003, 16:18
Lokalizacja: Warszawka

Postprzez sumo » środa, 1 gru 2004, 13:54

do dyskusji o kolcach sie juz nie bede wtrącał bo naprawde - nie mam pojecia co o tym myslec....

z innej beczki :

Szanowny Panie Działaczu. Gdzie byli ci sedziowie, których obowiązkiem jest egzekwowanie prawa podczas dwóch tygodni poprzedzajacych rajd? Bardzo mnie to ciekawi w świetle informacji, że po trasach oesów strach było jeździć (szczególnie pod prąd). Dlaczego, skoro egzekwowanie prawa jest tak ogromnie ważne (z czym się zgadzam) nie walczycie z nielegalnym zapoznaniem, które jest o wiele bardziej szkodliwe niż jazda na kolcach. Bo kolec zniszczy asfalt-zapoznanie może zniszczyć życie


Skad masz takie info .. ze bylo strach jezdzic pod prad? Ja bylem na oesach raz.. hm w sumie to nawet 2 razy - spotkalem tylko auto organizatora ktore jezdzilo - czyzby pilnowali ?
sumo
N4
 
Posty: 2110
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 20:56

Postprzez Kris_WRC » środa, 1 gru 2004, 14:16

micz ale czego sie spodziewac skoro srednia wieku w biurze rajdu to 300 lat? Zasiadają tam starzy pierdziele, którzy zatrzymali sie w czasach fiatów 125p, gdzie zdobycie jakiejkolwiek opony graniczyło z cudem, a oni myslą że te samochody niewiele różnią sie od samochodów w tamtych latach. Jako przykład absurdu podam sytuacje ze startu do 1 oesu. Nasz team brał udział w rajdzie barbórki cieszynskiej samochodem honda civic type R. Jak wiadomo powszechnie ten samochód dysponuje mocą 200 koni mechanicznych i przednim napedem, jednak wrócmy do tego startu. W przeddzien rajdu załzylismy seryjne opony zimowe firmy Pirelli o rozmiarze 15 cali. Odliczanie 3, 2, 1, start. Wcisniecie gazu samochod stoi a wkrecił sie na ok 7000 obr na min, bieg drugi samochod dalej stoi obroty spadaja do 6000 obr na minute bieg trzeci 4500obr/min samochod rusza. Juz na starcie wymieklismy. Po pierwszej petli podszedł Pan Masicz z golfa i szyderczo stwierdził no i po ch... ci tyle koni? ja mam marne 120 a na oesach robie z Toba co chce :shock: Z reszta nawet ten przykład jest niepotrzebny. skoro w PPZM przez pierwszą pętle prowadzł Łukasz w Seicencie to chyba cos nie tak musiało byc z wyjadaczami jak np. Grzybkiem Virnikiem Rajpoldem, Niwettem i całą reszą. Drogi były tak sliskie, ze przy praktycznie kazdym hamowaniu wypadało sie z trasy. I niech mi ktos jeszcze powie ze to było bezpieczne dla kierowców to go wysmieje. Nie twierdze, że bez kolców by sie nie obeszło, ale wieczorem w biurze rajdu gdzie spalismy kilku zawodników chciało sie po prostu zrzucic na piaskarke, skoro organizator miał to głeboko w dupie. W sumie doszło do tego, ze piaskarka przejechała trasą jednego tylko oesu i to za pieniądze jednego z zawodników którego nazwiska nie wymienie. pomijając fakt, ze było to niebezpieczne dla kierowców to kto pomyslał o kibicach, kiedy chłopcy latali po lodowisku kilka metrów nieraz centymerów od nich paczke dwadziescia albo lepiej. Jeden błąd jedno zbyt długie przytrzymanie hamulca i ponad tona leci siła bezwładnosci na ludzi!! Przeciez to juz jest paranoja ale jak napisałem wyzej działacze mają to w dupie. Według mnie brawa dla Pana Michała, za akcje, która urządził działacza w ZSS. Ktos sie wreszcie wziął za chora sytuacje w rajdach, gdzie w biurze rajdu czuc gorzelnią. Pasuje sie wziac jeszcze za AMK Krakowski, którzy przez chec do popijaw i tanich dziw przelatali całe pieniadze na carawaning na ktory pojechali na miesiac i potem ubolewali nad tym jak to biednie jest w rajdach, ze nie stac nas na RSMP <Słowa jednego z bardzo wysoko postawionych działaczy do tego byłego, swietnego zawodnika> . Panowie zróbcie cos z tym, bo za niedługo juz nie bedzie po co jeździc na oesy. W tym sezonie mielismy zakaz startowania samochodami WRC, niby rajdy odzyły jak to fajnie, bo jest rywalicacja. G... prawda a nie rywalizacja byłem w tym roku na prawie wszystkich eliminacjach RSMP i nie licząc rajdów szutrowych nie widziałem zadnego boka. Nic z euforii. Lipa. Na rajdzie Rzeszowskim stalismy na moscie obok tego centrum sportowego gdzie normalnie powinna byc uczta tyle nawrotow tyle boków. Nie widziałęm ani jednego. Po drugie gdzies czytałem było to chyba Auto motor sport nie pamietam niestety nazwiska autora, który mądrze stwierdził, że w tym sezonie z rywalizacji ogladalismy tylko Bębenka i Sołowowa i tyle. Kuzaj pokazał chłopaką gdzie ich miejsce w szeregu to samo zrobił Grzegorz Grzyb. Jesli tak dalej pójdzie to nikt nie bedzie wykładał kasy na zadne rajdy ani zawodnikow, bo po co skoro na rajdzie rzeszowskim czulismy sie głupio poniewaz bylismy jedynym samochodem ktorego numery nie zaczynały się od R czyli z Rzeszowa i okolic. Ludzi jest coraz mniej w dodatku tak jak na cieszynie nie dosc ze nie ma za wiele do ogladania to naraza sie kibiców na niebezpieczenstwo. Panowie na stolkach zastanówcie sie... Z reszta pewnie macie to w dupie.

Zrobiłem pod koniec lekko OFF ale juz nie wytrzymałem wiec powiedziałem co miałem do powiedzenia!

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Kris_WRC
A6
 
Posty: 1343
Dołączył(a): środa, 12 mar 2003, 09:29
Lokalizacja: KBC

Postprzez micz » środa, 1 gru 2004, 14:40

Kris masz 10000000% racji.




sumo napisał(a):do dyskusji o kolcach sie juz nie bede wtrącał bo naprawde - nie mam pojecia co o tym myslec....

z innej beczki :

Szanowny Panie Działaczu. Gdzie byli ci sedziowie, których obowiązkiem jest egzekwowanie prawa podczas dwóch tygodni poprzedzajacych rajd? Bardzo mnie to ciekawi w świetle informacji, że po trasach oesów strach było jeździć (szczególnie pod prąd). Dlaczego, skoro egzekwowanie prawa jest tak ogromnie ważne (z czym się zgadzam) nie walczycie z nielegalnym zapoznaniem, które jest o wiele bardziej szkodliwe niż jazda na kolcach. Bo kolec zniszczy asfalt-zapoznanie może zniszczyć życie


Skad masz takie info .. ze bylo strach jezdzic pod prad? Ja bylem na oesach raz.. hm w sumie to nawet 2 razy - spotkalem tylko auto organizatora ktore jezdzilo - czyzby pilnowali ?


hm w sumie mój najlepszy kumpel tam mieszka. I mówił mi dokładnie o tych dziwnie szybko jeżdżących autach...przypadkowo po oesach. A "strach jeżdzic po oesach" to powiedział właśnie on. A do bojaźliwych nie należy
www.compsport.pl
www.maciejwislawski.pl
Avatar użytkownika
micz
A6
 
Posty: 1338
Dołączył(a): poniedziałek, 2 cze 2003, 16:18
Lokalizacja: Warszawka

Postprzez sumo » środa, 1 gru 2004, 15:22

Oj no to widac mielismy jakies rodzynki co trenowali, bo z tego co wiem od ludzi, to niektorzy jezdzili, ale nie po tych oesach co rajd przebiegał - tylko po innych, bo byli troche w bledzie :)
sumo
N4
 
Posty: 2110
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 20:56

Postprzez ArtSub » środa, 1 gru 2004, 18:25

Do mnie nie przemawia argument, że ciężko opanować 280 KM Lancera na lodzie i dlatego należy dopuścić kolce. Ani też to, że kolec podnosi bezpieczeństwo na rajdzie. Kolec co najwyżej podnosi średnią prędkość na odcinkach, a bezpieczeństwo zależy od ZDROWEGO ROZSĄDKU i umiejętności kierowcy.
Jak już ktoś wspomniał na Monte Carlo nikt nie narzeka jeżeli przyjdzie mu jechać po lodzie na slicku (a przecież mogli by domagać się odwołania odcinka ze względu na bezpieczeństwo załóg). Widać skurczyły się naszym mistrzom jaja od tego mrozu :D .
Avatar użytkownika
ArtSub
N1
 
Posty: 57
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 20:57
Lokalizacja: W-wa

Postprzez MaGiera » środa, 1 gru 2004, 19:29

ArtSub napisał(a): Widać skurczyły się naszym mistrzom jaja od tego mrozu :D .


Mi się nie skurczyły i taki jest tego skutek ;-) :

Obrazek

Obrazek

No, ale ja nie jestem mistrzem...
Pozdrawiam

MG
Avatar użytkownika
MaGiera
 
Posty: 45
Dołączył(a): niedziela, 5 paź 2003, 19:39
Lokalizacja: Wawa

Postprzez GrYzLy » środa, 1 gru 2004, 19:32

Grunt ze wam to ogrodzenie zatrzymalo sie na szybie, a nie wjechalo do srodka... bo az nie chce myslec... Powodzenia w przyszlym sezeonie :)
"Mam nadzieję, że ten francuski wynalazek wytrzyma." L.Kuzaj
Avatar użytkownika
GrYzLy
N3
 
Posty: 357
Dołączył(a): czwartek, 19 sie 2004, 17:56
Lokalizacja: Kraków

Postprzez !ADI! » środa, 1 gru 2004, 20:14

Obrazek

Obrazek


No prawie Kosowo.
!ADI!
S1600
 
Posty: 2699
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:59
Lokalizacja: Żywiec/Kraków

Postprzez sumo » środa, 1 gru 2004, 20:31

:lol: :lol: :lol: Adi - dobrze ujęte

Pamiętam w 2001 jak była taka chlapa juz pośniegowa, na jednym z winkli róg domu praktycznie na droge wystawał, a to było wyjście za mostkiem, prawie kazdy bokiem szedł.... powiedzmy ze ten dom był kiedyś biały :)))))))))))))) po rajdzie wyglądał "ciekawie"
sumo
N4
 
Posty: 2110
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 20:56

Postprzez Wilu » czwartek, 2 gru 2004, 20:17

yhm postanowiłem jeszcze wyskrobać kilka zdań na temat owej pamiętnej Cieszynki, ponieważ uważam, że pewne sprawy należy rozgraniczyć (jak już niektórzy zauważyli), a nie wrzucać jak to ma miejsce do jednego worka.

a mianowicie pojawiają się dwie kwestie:

pierwszą kwestią jest problem czy w rajdach o nawierzchni lodowo-śniegowej, śniegowej powinno się zezwolić na kolce. tutaj chyba wszyscy się zgadzamy, że tak. jeśli tak to należy coś w tym kierunku zrobić, skoro to poprawi bezpieczeństwo zawodników, sprzętu i wreszcie kibiców powinno się na taki rodzaj ogumienia zezwolić i kropka. skoro jednak rajd był rozgrywany w ciężkich warunkach, o kolcach można było zapomnieć, to organizator powinien przygotować odpowiednio trasę rajdu np. ją soląc, piaskując, nie zostawiając tego w rękach zawodników, co oczywiste.

(tu mały off: generalnie jestem przeciwnikiem solenia dróg, wrzucam to do jednego worka z wypalaniem traw. jednak widać ekologię wszyscy mają w dupie.)

to tyle na tematy organizacyjne,

drugą kwestią jest to, w jaki sposób zawodnicy stosują się do przepisów. a oni najnormalniej w świecie zrobili totalny syf. inaczej tego nazwać nie można. żadne tłumaczenia tu sprawy nie zmienią (kwestię cichych umów pomijam zupełnie to dopiero piętrowa żenada). Panowie postanowili wystartować na kolcach już dużo przed rajdem i pokazali, że rywalizację sportową to mają oni gdzieś. olewają przepisy waląc nielegalki, olewali kiedyś sugerując odwoływanie odcinków ze względu na brak właściwego ogumienia, olewają i dziś. Pan Bębenek, Sołowow i Gabryś (ten niby chciał równać do najlepszych, i gdyby Ci pojechali na zwykłej gumie nie musiałby łamać prawa :wink: ) ośmieszyli siebie, sport, w którym biorą udział, wystawili zadki w stronę i kibiców i sponsorów i organizatorów, ustanawiając siebie ponad prawem. i tu powinienem troszki użyć dosadniejszych słów, ale to forum czytują dzieci (swoją drogą niezły przykład dla młodzieży Panowie)

puenta: wszyscy niedzielni kierowcy bojący się o swoje maszyny, picują je w swoich garażach i niech tak zostanie.

apropo rajdy nie są bezpieczne, każdy zna ryzyko, w przeciwnym razie czytaj puenta.

PS. Wielkie podziękowania przy okazji dla Kazia i Krisa za to, że mnie na ten rajd zabrali, dzięki czemu zobaczyłem wszystko od środka, pozdrowiska.
Avatar użytkownika
Wilu
N4
 
Posty: 2488
Dołączył(a): sobota, 4 sty 2003, 23:40
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez micz » poniedziałek, 6 gru 2004, 12:41

Wilu napisał(a):Panowie postanowili wystartować na kolcach już dużo przed rajdem i pokazali, że rywalizację sportową to mają oni gdzieś.


tez bym jechal na kolcu. pomijajac bezpieczenstwo to niewiele jest w polsce rajdow ktore umozliwiaja nauke jzdy na kolcu wlasnie.
www.compsport.pl
www.maciejwislawski.pl
Avatar użytkownika
micz
A6
 
Posty: 1338
Dołączył(a): poniedziałek, 2 cze 2003, 16:18
Lokalizacja: Warszawka

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron