(M.Ś.) Rajd Dakar

Archiwum

Moderator: SebaSTI

Postprzez Cobra » poniedziałek, 17 sty 2005, 00:23

sorry ale mialem rpblem z netem i troche sie to posypalo prosze admina o pomoc w usunieciu tego i nastepnego posta :oops:
Ostatnio edytowano poniedziałek, 17 sty 2005, 00:42 przez Cobra, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Cobra
A5
 
Posty: 681
Dołączył(a): wtorek, 7 wrz 2004, 18:31
Lokalizacja: Katowice


Postprzez Cobra » poniedziałek, 17 sty 2005, 00:36

:oops:
Ostatnio edytowano poniedziałek, 17 sty 2005, 00:44 przez Cobra, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Cobra
A5
 
Posty: 681
Dołączył(a): wtorek, 7 wrz 2004, 18:31
Lokalizacja: Katowice

Postprzez Cobra » poniedziałek, 17 sty 2005, 00:37

"Pech nie opuścił ich nawet podczas ostatniego odcinka specjalnego w Dakarze, podczas którego awarii uległa pompa paliwowa Mitsubishi Pajero. Polskiej załodze pomogła na odcinku ciężarówka Nissana, i w konsekwencji Krzysztof Hołowczyc i Jean Marc Fortin mogli się cieszyć z osiągnięcia upragnionej mety."

http://www.orlenteam.pl/38389.xml

Tu u góry jest zdjecia hola zatytuowane :
"Mitsubishi na holu
Rajd Dakar 2005 - meta, 16.01.2005"


Chyba zescie nie ogladali relacji z rajdu z dzisiejszego dnia, holo ugrzazl na tej waszej plazy, bo mu sie pompa paliwa rozsypala i sterczal godzine, az sie znalazla zaprzyjazniona ciezarowka ktora docholowala go do mety odcinka. To ze macie zdjecie na ktorym fura hola stoi na rampie nie znaczy ze wjechala tam sama, lub ze przejazd przez rampe byl koncem odcinka z pewnoscia nie byl. Z pewnoscia linia mety znajdowala sie kawalek od rampy w tedy to holo juz mogl na szybko pompe paliwa wymienic. Poza tym nie wiem jak wy ale ja jeszcze nie widzialem samochodu z rozwalona pompa paliwa ktory podrozuje o wlasnych silach przez kopny piach. Swoja droga to czysty idiotyzm zeby taki sprzet, na takim rajdzie nie mial zdublowanej pompy paliwa.

Chcecie bronic swojego mistrza, broncie go z honorem a kiedy przegrywa umiejcie sie do tego przyznac bo jestem pewien ze on potrafi. Jak go bronicie tu mowcie jak jest a nie wybierajcie selektywnie kawalkow ktore wam pasuja i zdjec ktore wam pasuja. Tak holo pokonal mete, bo meta rajdu dla kibica jest tam gdzie jest meta ostatniego odcinka lub dojazdowki, a nie tam gdzie ustawiono rampe aby uroczyscie wreczyc im puchary.
Inna rzecz ktorej jak zwykle obroncy holka ktorej nie moga przebolec to jakiekolwiek slowo, ktore moze w jakikolwiek sposob ew. ranic autorytet waszego mistrza. Jakbys cie to co napisalem uwaznie przeczytali tak jak beeper to doszlibyscie do wniosku, ze to nie byla tyrada antyholkowa tylko moja wizja tego jak ten rajd powinen wygladac. To czy holka dzisiaj holowano czy nie ma dla mnie znaczenia, dla mnie holek skonczyl jazde w momencie kiedy braklo mu paliwa, poza tym holkiem posluzylem sie jako przykladem niedoswiadczonego zawodnika. Zawodnicy zawsze beda w sytuacjach watpliwych zrzucac wine na organizatora. To ze holkowi zabraklo paliwa nie bylo wina organizatora tylko holka, jakos czolowce i wielu innym paliwa nie braklo i etap skonczyli. To jest to o czym pisalem dakar powinien byc brutalny i surowo karac niedoswiadczonych zawodnikow takich jak holo. Dzieki takim wlasnie sytuacja zdobywa sie doswiadczenie i cenna nauke. W dakarze nie trzeba byc bardzo szybkim, trzeba byc roztropnym, madrym, pokornym, cierpliwym, wytrwalym, twardym, rozwaznym i konsekwetnym takim jak czachor z dabrowskim i wielu innych lepszych zawodnikow. Tylko wtedy mozna pokonac pustynie i byc na wysokim miejscu. Kto jedzie za szybko ulega awariom, wypadkom a nawet smierci.
Zobaczcie ilu lat potzrebowal tak wybitny zawodnik jak Meoni zeby po raz pierwszy wygrac ten rajd. Na koniec powiem ze doceniam wszystkich zawodnikow i ich trud, lacznie z holkiem chociaz probujecie mi wmowic ze tak nie jest. trud kierowcow samochodow z pewnoscia jest ogromny, ale jest niczym w porownaniu z odwaga, hartem ducha i mestwem motocyklistow ktorzy sa prawdziwymi ludzmi pustyni i symbolami tego rajdu i to oni zasluguja na najwiekszy szacunek.
Avatar użytkownika
Cobra
A5
 
Posty: 681
Dołączył(a): wtorek, 7 wrz 2004, 18:31
Lokalizacja: Katowice

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 17 sty 2005, 00:37

Swoja droga to czysty idiotyzm zeby taki sprzet, na takim rajdzie nie mial zdublowanej pompy paliwa


Sprzęt był taki na jaki kasa pozwoliła... Może leepiej było siedzieć w domu i pornosy oglądać?

Obecnie mamy niby jedna kategorie "tych ktorzy ukonczyli Dakar" ale czy gosciu ktorego tzreba bylo sciagac z pustyni wysylac po niego cysterne naprawde go ukonczyl czy moze stanac oko w oko z kims kto faktycznie ukonczyl impreze o wlasnych silach i czuc sie tak samo zwycieskim?? wedlug mnei nie


Hmmm... według tej teorii peterhansel też nie zasłużył na wygraną, bo sypnał mu sie w połowie rajdu silnik i usieli go holować... Bez sensu takie podejście, jak świat światem Dakar zawsze polegał na tym że pomagano sobie nawzajem. Może w takim układzie w ogóle zlikwidować ciężarówki serwisowe co?


Ja jestem za zmiana regulaminu dakaru, nawet gdyby do mety mialo dojezdzac 10 lub 15 zalog z calej stawki, to bylby dakar jaki chce ogladac. To bylby dakar prawdziwych mistrzow takich jak Fabrizzio..


To by była demolka a nie rajd prawdziwych mistrzów, w dodatku taka koncepcja szybko by umarła śmiercią naturalną, nikt przecież nie wpakuje w start w Dakarze grubej kasy wiedząc że ma 85-90% szans na to żeby utknąć w środku pustyni i tak zostać... Obecny Dakar jest rajdem prawdziwych mistrzów bo tylko oni mają szanse na wygraną, to co proponujesz to by była rzeźnia
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez RaQ » poniedziałek, 17 sty 2005, 00:39

Cobra--->Wszystko co piszesz nie ma za grosz sensu. Czepiasz się o to, że tego czy tamtego odcholowują, o jakieś surowe karanie nowicjuszy itp.
Bez przesady...Dakar nigdy nie był i nie będzie imprezą wyłącznie dla elit. Startują w nich zarówno profesjonaliści i amatorzy i bzdurne wg mnie jest gadanie o zmianie przepisów, że ci co popełniają takie błędy nie powinni jechać dalej i bla bla bla. Weź pod uwagę to, że ten rajd nie ma nic praktycznie wspólnego z rajdami płaskimi i pomoc innych załóg czy też samochodów pomocniczych jest rzeczą jak najbardziej normalną. Taka jest specyfika tego rajdu i na tym to polega, zawsze tak było. Przecież nawet najlepszych samochody pomocnicze holowały do mety. W tym roku gdyby np. Jutta Kleinschmidt nie została odcholowana do mety jednego z etapów po awarii prawdopodobnie nie ujrzałaby mety w Dakarze, więc takie akcje zdarząją się i najlepszym.

Hołek jest debiutantem, więc można go niejako nazwać amatorem...to co piszesz, że jechał za szybko, że jego wina etc etc.- OK, weż jednak pod uwagę to, że to jest jego pierwszy start!!! czy on w swojej wypowiedzi przed rajdem obiecywał złote góry?pojechał po doświadczenie i takowe zdobył i z całą pewnością będzie się wystrzegać następnym razem takich błędów (jeżeli do następnych startów dojdzie oczywiście). Gdyby to był jego któryś z kolei start i gdyby doszło do takich akcji to wówczas taka krytyka jest uzasadniona.

Rozumiem też taki aspekt jak niechęć czy antypatia do danego zawodnika. Ołrajt. Jednego się lubi drugiego nie...ale apeluję o chociaż iskierkę obiektywizmu. Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano poniedziałek, 17 sty 2005, 01:08 przez RaQ, łącznie edytowano 1 raz
RaQ
A5
 
Posty: 579
Dołączył(a): wtorek, 30 gru 2003, 14:41

Postprzez Alien » poniedziałek, 17 sty 2005, 00:56

- Oczywiście, moje marzenie to dojechać do mety, ale jestem sportowcem i dla mnie najbardziej liczy się wynik. Jadę ten rajd wygrać - na pewno nie w tym roku, lecz takie jest założenie i wierzę, że mnie na to stać - powiedział Krzysztof Hołowczyc podczas konferencji prasowej w restauracji "Champions" warszawskiego hotelu "Marriott".
- www.holek.pl

No i dojechal na mete. Marzenia trzeba realizowac, nawet za pomoca holu. (Hola?) :wink:
Avatar użytkownika
Alien
A5
 
Posty: 699
Dołączył(a): poniedziałek, 2 wrz 2002, 14:15

Postprzez golden » poniedziałek, 17 sty 2005, 01:04

hehehe a to wam Krzysiek zrobił na zlosc :)))))))) hura :)))))

holek nie dobry - holek zly - :))))))))))))))))))))))))))))))))))

cobra :) przyznajeci tytul 2-vce LOLA tego forum po Bananie i LIPciu:)

i przypomne - wojciechowska opuscila 2 oesy i jechala inna droga bo takie miala spoznienia ale ja dopuscili do mety
komornicki zostal wyciagniety z wydmy i holowany przez UNIMOGA orlen teamu w 2004 roku
oni tez nie ukonczyli :))))))))))))))

zapraszam was na jakis rajd czy rallycross to mi poopowiadacie inne teorie spiskowe :)
Avatar użytkownika
golden
A6
 
Posty: 1230
Dołączył(a): poniedziałek, 26 sie 2002, 11:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Cobra » poniedziałek, 17 sty 2005, 01:09

Sprzęt był taki na jaki kasa pozwoliła... Może leepiej było siedzieć w domu i pornosy oglądać?


Bez przesady ze hola nie bylo stac na dodatkowa pompe paliwa, N4 je maja i zawodnik z doswiadczeniem hola nawet z rajdwo plaskich powinien wiedziec ze skoro w rajdzie plaskim moze taka pompa pasc to tym bardziej na dakarze

Bez sensu takie podejście, jak świat światem Dakar zawsze polegał na tym że pomagano sobie nawzajem. Może w takim układzie w ogóle zlikwidować ciężarówki serwisowe co?


Nie jestem przeciw pomaganiu sobie, to jest jak najbardziej ok. tylko ze powinno byc tak ze jeden zawodnik pomaga drugiemu, a nie tak jak jest terza ze niby nie ma serwisowych ciezarowek niby nie moga jechac w rajdzie ciezarowki z paliwem, i niby jest to w regulaminie zabronione a jednka taki pojazdy jezdza. To jest lamanie przepisu i przymykanie oczu przez organizatora tak jak kwestia kolcow na cieszynskiej. Prawdziwi zawodnicy powinni sobei pomagac, ale powtarzam zawodnicy a nie pseudozawdnicy ktorzy jada tylko po to by serwisowac i wiezc paliwo a nie zeby sie scigac

Bez przesady...Dakar nigdy nie był i nie będzie imprezą wyłącznie dla elit. Startują w nich zarówno profesjonaliści i amatorzy i bzdurne wg mnie jest gadanie o zmianie przepisów, że ci co popełniają takie błędy nie powinni jechać dalej i bla bla bla.


Dakar byl i bedzie rajdem dla elit bo trzba kupy kasy zeby w nim wystartowac

W tym roku gdyby np. Jutta Kleinschmidt nie została odcholowana do mety jednego z etapów po awarii prawdopodobnie nie ujrzałaby mety w Dakarze, więc takie akcje zdarząją się i najlepszym.


Tak jak napisalem jeslli bylaby holowana przez kolege z teamu fabrycznego ktory poswieca tym samym swoj wynik w rajdzie w imie fair play czy przyjacielskiej pomocy jest to jak najbardziej w porzadku. Jesli jednak dociagaja ja ciezarowki zgloszone do rajdu nei po to by sie scigac lecz by serwisowac to jest to nie w porzadku i chocby tym autem jechal Papiez,G.Bush, Putin, Elvis Preslay, Micheal Jackson to wtedy jak najbardziej nie powinien dojechac do mety, gdyz jest to nie fair. Prywatnych zawodnikow nie stac na to zeby zglosic do rajdu ciezarowke ktora jkaby co dowiezie im czesci benzyne czy co tam trzeba

Hołek jest debiutantem, więc można go niejako nazwać amatorem...to co piszesz, że jechał za szybko, że jego wina etc etc.- OK, weż jednak pod uwagę to, że to jest jego pierwszy start!!! czy on w swojej wypowiedzi przed rajdem obiecywał złote góry?


Nie napisalem ze holo jechal za szybko pisalem ogolnie ze nie tzreba byc najszybszym na oesach zeby wygrac ten rajd. Nie mowie ze obiecywal, nie mowie ze powiedzial ze wygra za pierwszym razem tak jak nie ktorzy sie tu myla a wy im ciagle przypominacie. Mowie ze mnie jako kibica rajdow, ale nie kibica holka jego wystep rozczarowal. Nie wmawiam wam swojego zdania tylko wyrazam swoja prywatna opinie, do tego sluzy to forum. Z wystepu naszych motocyklistow jestem zadowolony po raz kolejny udowodnili ze naleza do swiatowej czolowki tego sportu, choc nei da sie ukryc pozostaje przynajmniej u mnei pewien niedosyt bo wiem ze gdyby nie te upadki i problemy ze sprzetem Marka Dabrowskiego pewnie dzis przekraczalby mete jako zawodnik sklasyfikowany w pierwszej 10.

Rozumiem też taki aspekt jak niechęć czy antypatia do danego zawodnika. Ołrajt. Jednego się lubi drugiego nie...ale apeluję o chociaż iskierkę obiektywizmu.


Staram sie byc obiektywny, byc moze minimalnie mam odchylke od holka no ale trudno jakos tam sie te uprzedzenia i antypatie moze przenosza na moje wypowiedzi. Jednak w tym temacie wypowiadaja sie glownie kibice holka i to oni sa w przewadze i wykazuja jeszcze mniej obiektywizmu. Naturalnie staram sie to zrozumiec, w koncu to ich idol :P


P.S.

cobra Smile przyznajeci tytul 2-vce LOLA tego forum po Bananie i LIPciu:)


Dziekuje uprzejmie, jesli to szczere i prosto z serca :P

i przypomne - wojciechowska opuscila 2 oesy i jechala inna droga bo takie miala spoznienia ale ja dopuscili do mety
komornicki zostal wyciagniety z wydmy i holowany przez UNIMOGA orlen teamu w 2004 roku
oni tez nie ukonczyli Smile)))))))))))))


wojciechowskiej nie bede komentowal, jak widac strasznie sie ta amatorka i fanka rajdow terenowych na dakarze naciela bo jakos tam nie wrocila
co do komornickiego to o ile dobrze pamietam ten uniomg orlenteamu nie byl puszczony jako terenowy bus serwisowy tylko jako normalny uczsetnik wyscigu, ale jesli sie myle a nic co ludzkie nei jest mi obce lacznie z omylkami to oczywiscie nie uznaje ich za 100% rasowych zwyciezcow dakaru za rok 2004 :P
Avatar użytkownika
Cobra
A5
 
Posty: 681
Dołączył(a): wtorek, 7 wrz 2004, 18:31
Lokalizacja: Katowice

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 17 sty 2005, 01:21

Bez przesady ze hola nie bylo stac na dodatkowa pompe paliwa, N4 je maja i zawodnik z doswiadczeniem hola nawet z rajdwo plaskich powinien wiedziec ze skoro w rajdzie plaskim moze taka pompa pasc to tym bardziej na dakarze


Taaaak... bo Hołek sam osobiście oglada wszystkie elementy wozu i składa je u siebie w garażu... Poza tym może powinien wiżąć wszystko podwójne, całe drugie auto niech weźmie ze sobą na holu... Skoro RalliArt daje jedną pompe to widocznie wie co robi... A jak uważasz że wiesz lepiej to napisz do nich maila i uswiadom ich :)

Nie jestem przeciw pomaganiu sobie, to jest jak najbardziej ok. tylko ze powinno byc tak ze jeden zawodnik pomaga drugiemu, a nie tak jak jest terza ze niby nie ma serwisowych ciezarowek niby nie moga jechac w rajdzie ciezarowki z paliwem, i niby jest to w regulaminie zabronione a jednka taki pojazdy jezdza. To jest lamanie przepisu i przymykanie oczu przez organizatora tak jak kwestia kolcow na cieszynskiej. Prawdziwi zawodnicy powinni sobei pomagac, ale powtarzam zawodnicy a nie pseudozawdnicy ktorzy jada tylko po to by serwisowac i wiezc paliwo a nie zeby sie scigac


chuju muju i dzikie węże... skoro organizator przymknął oko to widocznie miał jakiś powód. A tym powodem było to, że przywalił zbyt trudną trasę...
Dakar byl i bedzie rajdem dla elit bo trzba kupy kasy zeby w nim wystartowac


Bullshit, w Dakarze startowały najróżniejsze dziwadła, zawsze w większości obsadzony przez amatorów którzy nie licxzyli się nigdy w walce o wysokie pozycje.

cobra przyznajeci tytul 2-vce LOLA tego forum po Bananie i LIPciu:)


Powiedz to goldi bez ogródek, całe to forum to same lole oprócz ciebie i mototoma... :/
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez golden » poniedziałek, 17 sty 2005, 01:27

oprocz kilku osob z tematu RSME to masz racje
Avatar użytkownika
golden
A6
 
Posty: 1230
Dołączył(a): poniedziałek, 26 sie 2002, 11:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez RaQ » poniedziałek, 17 sty 2005, 01:27

Dakar byl i bedzie rajdem dla elit bo trzba kupy kasy zeby w nim wystartowac


Bzdura. A co powiesz np o starcie Wojciechowskiej?taa...jej budżet napewno był ogromny, liczony w milonach dolarów :P albo o kilku innych zawodników na dalszych miejscach, którzy przejechali cały rajd.
No popatrz jednak nie trzeba wielkiej kasy żeby w tym rajdzie wystartować i co najlepsze dojechać do mety.

Tak jak napisalem jeslli bylaby holowana przez kolege z teamu fabrycznego ktory poswieca tym samym swoj wynik w rajdzie w imie fair play czy przyjacielskiej pomocy jest to jak najbardziej w porzadku. Jesli jednak dociagaja ja ciezarowki zgloszone do rajdu nei po to by sie scigac lecz by serwisowac to jest to nie w porzadku i chocby tym autem jechal Papiez,G.Bush, Putin, Elvis Preslay, Micheal Jackson to wtedy jak najbardziej nie powinien dojechac do mety, gdyz jest to nie fair. Prywatnych zawodnikow nie stac na to zeby zglosic do rajdu ciezarowke ktora jkaby co dowiezie im czesci benzyne czy co tam trzeba


Całe szczęście, że nie możesz zmienić przepisów tego rajdu, bo by poprostu umarł, albo stałby się walką o przetrwanie, istnym survivalem, a zawodnicy musieliby polować na zwierzęta żeby przeżyć jakby zostali gdzieś na środku odcinka i nie miał ich kto odcholować :P :twisted:
Poza tym nie rozumiem skąd takie oburzenie niesłusznością zasad tej imprezy...mówisz to tak jakby rozgrywana była pierwszy raz.

Staram sie byc obiektywny, byc moze minimalnie mam odchylke od holka no ale trudno jakos tam sie te uprzedzenia i antypatie moze przenosza na moje wypowiedzi. Jednak w tym temacie wypowiadaja sie glownie kibice holka i to oni sa w przewadze i wykazuja jeszcze mniej obiektywizmu. Naturalnie staram sie to zrozumiec, w koncu to ich idol


Tu już nie chodzi o sympatie do samej postaci Hołka. Według mnie każdy kto przekroczy mete w Dakarze, czy to na pierwszej, czy ostatniej pozycji to jest KOZAK 8) bo jak to mówią jest to najtrudniejszy rajd na świecie. Tyle na ten temat.
RaQ
A5
 
Posty: 579
Dołączył(a): wtorek, 30 gru 2003, 14:41

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 17 sty 2005, 01:31

złociutki: mam jeszcze jedno pytanko: dalej płaczesz ludziom na gg że nikt cię na tym forum nie lubi?
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 17 sty 2005, 01:43

aha i jeszcze jedno mnie dręczy pytanie: co ty w takim układzie robisz na tym forum skoro gros jego użytkowników nie dorasta ci do pięt mistrzu?
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez xander » poniedziałek, 17 sty 2005, 01:49

golden napisał(a):hehehe a to wam Krzysiek zrobił na zlosc :)))))))) hura :)))))
[...]
cobra :) przyznajeci tytul 2-vce LOLA tego forum po Bananie i LIPciu:)

popieram tytul 2-vce LOLA :lol: :lol: :lol:
żółtodziób napisał(a):złociutki: mam jeszcze jedno pytanko: dalej płaczesz ludziom na gg że nikt cię na tym forum nie lubi?

A ja jestem wyjątkiem może, ale Goldiego bardzo lubię :)
Avatar użytkownika
xander
N2
 
Posty: 180
Dołączył(a): wtorek, 4 sty 2005, 15:59

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 17 sty 2005, 01:51

xander: akurat nie w tym rzecz kto kogo lubi... dziwne tylko ze najpierw ktoś całe forum nazywa LOLami a potem płacze że go nie lubią... myślenie 5cio latka...
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość