przez Kuba M. » sobota, 7 lut 2004, 22:20
Wilu: Sytuacja tych dwóch zespołów jest jednak trochę inna. Misiek mianowicie otwarcie zapowiadał, że nowy Lancer nie będzie w stanie walczyć o najwyższe laury; i walczyć nie będzie. Tegoroczny sezon to jeden wielki test budy i niektórych elementów nowego Lancera. Miśki zrobią sobie lekką, dopracowaną aerodynamicznie i świetnie zbalansowaną karoserię, po to żeby, jak tylko przyjdzie na to czas, upchać tam najlepszą mechanikę jaką można sobie stworzyć. Lancer jest nastawiony na wygranie MŚ, ale Mitsubishi zdaje sobie sprawę, że na to potrzeba 3-4 lat conajmniej. Tak właśnie wygląda przygotowanie Mitsubishi, tj. rozłożenie budżetu na parę lat, przygotowanie świetnego modelu bazowego (Evo) i zaplanowanie kolejności działania, czyli np. w pierwszym roku dopracowywujemy budę, w drugim mechanikę, w trzecim zatrudniamy dwóch zajebistych driverów i jazda po tytuł. Tak się buduje dobre samochody WRC. Zobacz teraz jak to wygląda w przypadku Skody, czy to jest aby napewno analogiczna sytuacja? Wydaje mi się, że zespół Skody w WRC to strata kasy, i albo idziemy drogą (słuszną) obraną przez innych, albo się wycofujemy. Skoda wybrała oczywiście wariant numer trzy, czyli co będzie to będzie...
Kuba