ja dojechałem na OS Ochaby i zostałem na 3 przejazdy. ok 3km za startem była fajna szykana, kilka samochodow na wyjsciu wpadlo do rowu ale pojechali dalej. Jaja byly ok 200m za ta szykana, taki prawy zacisk, po wewnetrznej plot a na zewnetrznej pole.Na pierwszym przejezdzie jazde skonczyli tam Marciniak i Rajpold, w pole pojechalo jeszcze ok 20 załóg.Na drugim przejezdzie poszedlem w głąb OSu, widzialem dacha młodego Frycza.Dla mnie głupota, koles zapieprzał jak nawiedzony a jechał jako 00, mało tego, pozniej komentował przejazdy innych i nabijał sie z niektorych kierowcow

Miejscowka byla kiepska wiec wrocilem na ten zacisk.Juz z daleka widzialem rajdowki orające pole, co ciekawe byly to te same załogi, ktore na pierwszym przejezdzie robiły dokladnie to samo.Na trzecim przejezdzie bylo tak kikla ratowan, wiekszosc załóg odpuszczała.