(RSMP) No i Adamusa wycyckali...

Archiwum

Moderator: SebaSTI

Postprzez żółtodziób » środa, 6 sie 2003, 16:14

Adamus przekręcił silnik? Nie , to silnik był gówniany i spasował. Adamus po prostu gonił za Grzybem, silnik Puga jakoś wytrzymał... Uszkodził zawieszenie? No, w naszych warunkach trudno znaleźć zawodnika któremu nigdy taka awaria się nie przytrafiła... Młody za to wypakował, zdemolował naraz wiele podzespołów...

dobra, mówicie że Opel i EFL nie dali kasy i Naczelnik sam dopłaca z własnej kieszeni. Nawet jeśli tak jest faktycznie to jakoś słabo się uczył matmatyki skoro nie wiedział tego przed rozpoczęciem sezonu...

Adamus dużo kasy nie miał, tego nie da się ukryć, inaczej by mu Grzyb nie świsnął Puga sprzed nosa, ale skoro Naczelnik jeszcze przed kormoranem sam powiedział że Adamus ma zakontraktowane wszyastkie asfalty to ja się pytam czemu się z tego nie wywiązuje? Jeśli dlatego że przed sezonem był na tyle głupi że nie był w stanie obliczyć ile będzie kosztowała eksploatacja obu Cors to trudno, naważyło siępiwa i trzeba je wypić, trzeba było wybrać honorową opcję i przyznać się wszem i wobec do błędu, który się popełniło. Broń boże nie mam nic do tego że Naczelnik własnemu dziecku funduje rajdówkę, mam pretensje do całego zespołu EFL, w tym także do Naczelnika że postąpili z Adamusem mocno nie w porządku... Może celowo, a może przez głupotę, ale nie zmienia to faktu że zostawili go na lodzie, mimo że jest on obecnie niewątpliwie najszybszym kierowcą ścigającym się w Trofeum 1600...
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz


Postprzez Kajo » środa, 6 sie 2003, 16:41

żółtodziób :
jesteś debil jak nie rozrózniasz kto kogo zrobił w konia . Adamus miał przynieść minimalny budżet ( który był pewnie ustalony i obustronnie zaakceptowany ) i to on się z tego nie wywiązał blokując przy tym wejście innym zawodnikom do zespołu .
P.s. dlaczego kiedy tak pięknie i romantycznie tłumaczysz szkody Piotrka , zapomniałeś , że zapłacił za nie Naczelnik . Owszem w tym sporcie krawężniki i rózne historie zdarzają się wszystkim , ważne jednak kto za to płaci !!!
Kajo
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa, 6 sie 2003, 14:02
Lokalizacja: Piła

Postprzez Baca » środa, 6 sie 2003, 17:19

Kajo napisał(a):P.s. dlaczego kiedy tak pięknie i romantycznie tłumaczysz szkody Piotrka , zapomniałeś , że zapłacił za nie Naczelnik . Owszem w tym sporcie krawężniki i rózne historie zdarzają się wszystkim , ważne jednak kto za to płaci !!!


Pomyśl przez chwilę innymi kategoriami, bez konkretnych osób, bez nazwisk. Są dwaj kierowcy w zespole, ale nie ma koligacji rodzinnych na zasadzie ojciec (odpwoiedzialny za całość) syn (kierowca).
Człowiek stojący na czele jakiegoś projektu jest odpowiedzialny za całość. To z nim są utożsamiane sukcesy i ale też porażki. On też powinien więc dążyć do zapewnienia obu kierowcom identycznych warunków. Tak więc powinien też dbać o finanse zespołu. Aby nie było podziału w zespole na zasadzie temu więcej, temu mniej.

Teraz przeanalizuj sytuację tą na dodając nazwiska: Kościuszko i Adamus. Dla mnie widać duża różnicę. Są więc "równi i równiejsi". Jak Ty odbierzesz to już Twoja sprawa. A innych osób argumenty przyjmuj kulturalnie.To forum ma służyć do wymiany argumentów a nie wyzwisk.
Baca
A5
 
Posty: 704
Dołączył(a): czwartek, 20 lut 2003, 18:35
Lokalizacja: Kraków

Postprzez samer_wrc » środa, 6 sie 2003, 18:35

Heh widze ze niektoezy zarejestrowali sie tylko po to aby tu sie wypowiedziec (nawet czasem obrazac :( )

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
samer_wrc
N3
 
Posty: 466
Dołączył(a): sobota, 31 maja 2003, 17:26
Lokalizacja: Opole

Postprzez Kris_WRC » środa, 6 sie 2003, 19:02

Ja mysle że każdy z was ma trochę racji, ale nie zmienia to faktu, ze przy podpisaniu umowy (tak było w zeszłym roku i wtym jest to kontynuowane) zawodnik zgadza się na ewentualne teams order... Co nie zmienia znowusz tego, że po raz kolejny wyjebali bardzo dobrego kierowce... A zaczęło sie od Herby na Karkonoskim, później sztuka, Doskocz i teraz Piotrek... Skurwysyństwo panowie
Avatar użytkownika
Kris_WRC
A6
 
Posty: 1343
Dołączył(a): środa, 12 mar 2003, 09:29
Lokalizacja: KBC

Postprzez draco_wrx » środa, 6 sie 2003, 19:03

Jak by to moja mama nazwała - ten zespół to taka firma kogucik, czyli ... i ucik. My poprostu nic tu nie zmienimy :( , a jedyne co możemy tożyć w nadzieii lepszych czasów. Piotrkowi życze jak najlepiej!!!
draco_wrx
 
Posty: 6
Dołączył(a): piątek, 1 sie 2003, 15:39

Postprzez !ADI! » środa, 6 sie 2003, 20:30

samer_wrc napisał(a):Heh widze ze niektoezy zarejestrowali sie tylko po to aby tu sie wypowiedziec (nawet czasem obrazac :( )

Pozdrawiam


sammer pomyślałem to samo.

Czy któryś z nowo zarejestrowanych nazywa się może Michał K. alias "J."?
Albo jest jeszcze jedna możliwość, że niektórzy to członkowie SAMOOBRONY. W której nie ważne, że wbrew logice ale dla rodziny.
Ostatnio edytowano środa, 6 sie 2003, 21:58 przez !ADI!, łącznie edytowano 1 raz
!ADI!
S1600
 
Posty: 2699
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:59
Lokalizacja: Żywiec/Kraków

Postprzez sumo » środa, 6 sie 2003, 21:20

Sprawy wokol rajdow sa coraz głupsze :/ odnosze wrazenie ze w latach 80tych bylo lepiej.
sumo
N4
 
Posty: 2110
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 20:56

Postprzez żółtodziób » środa, 6 sie 2003, 22:12

Kajo, przyjacielu, debil to możesz na swojego starego gadać i w tym wypadku będziesz miał rację bo on cię dobrych manier nie nauczył a powinien, chyba że byłeś wyjątkowo odporny na tę naukę... Ledwie drugi post żeś naskrobał i zaraz musisz kogoś obrazić, albo rozmawiaj normalnie albo spadaj stąd...

Niczego romantycznie nie tłumaczę, co jest romantycznego w stwierdzeniu że silnik sam padł? A wytłumacz mi jak kierowca mógł przekręcić silnik? Co, specjalnie stanął , wcisnął sprzęgło, gaz do dechy i poczekał az silnik wybuchnie? Nie, silnik po prostu byl niedorobiony i nie wytrzymał trudów walki, absolutnie nie była to wina Adamusa. Jesli chodzi o uszkodzone zawieszenie to była to wina Adamusa, ale po pierwsze takie rzeczy u nas często się zdarzają, po drugie Junior zdemolował 3 razy więcej rzeczy w swoim korsarzu i jest git...

Jeśli chodzi o ten minimalny budżet który miał wnieść Adamus a którego według ciebie nie wniósł to widać z tego że nie wiesz w ogóle jak wyglądają takie umowy. Nie wiem co ty sobie wyobażasz, że przyszedł Adamus do Naczelnika i powiedział mu że ma sponsora, a ten radośnie wyjął papier z szuflady i spisał z nim umowę? Gdyby tak zrobił to powinien trafić do pierwszej dziesiątki naiwniaków roku... Adamus NAJPIERW musiał udowodnić że ma forsę, czyli POKAZAĆ PODPISANE UMOWY SPONSORSKIE albo DAĆ WEKSEL, a potem dopiero spiasli umowę. W interesach nikt ci nic nie da "na słowo honoru" i trudno żeby taki wyjadacz jak Naczelnik (od dłuższego czasu prowadzi te swoje Chłopskie Jadło i udziela się w sportach motorowych) nie znał tych fundamentalnych zasad...

Mogła zaistnieć sytuacja w której sponsorzy Adamusa wycofali się, ale:

- brak jakiegokolwiek oświadczenia ze strony EFL Corsa RT (gdyby nie mieli nic na sumieniu to od razu daliby oświadczenie że to nie oni zawalili sprawę tylko sponsor Adamusa się wycofał) każe sądzić że było inaczej...

- Adamus chyba jednak jakąś kasę ma, bo na pucharówkę jakos go stać, a to też wcale takie tanie w eksploatacji autko nie jest, jeden start czymś takim to 1/5 startu Corsą, pomijam już fakt że koszty stałe (dojazd , zakwaterowanie, wyżywienie, serwisanci, wpisowe, opony) są niezależnie od wozu którym się startuje zawsze takie same (no, wurc byłby droższy, ale pozostałe to jeden pies), stąd wniosek że jakąś kasę Adamus ma i wcale nie taką małą... Oczywiste jest że większość kosztów i tak musi pokryćEFL RT, ale do cholery, przecież to miał być profesjonalny zespól a nie stowarzyszenie zubożałych miłośników szybkiej jazdy...
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez LIPciu » środa, 6 sie 2003, 22:19

żółtodziób: adamus wcale nie jest najlepszym polskim kierowcą w s1600 (jurczak jak się rozkręci też będzie przed nim)
o jakie dzwony michała ci chodzi??? bo chyba nie ten na kormoranie?
Avatar użytkownika
LIPciu
A5
 
Posty: 953
Dołączył(a): niedziela, 9 mar 2003, 21:13
Lokalizacja: kraków

Postprzez żółtodziób » środa, 6 sie 2003, 22:27

na Kormoranie Młody miał dacha, nikt mi nie powie że to była tasza naprawa niż uszkodzony zawias Adamusa, pomijając już że zespół specjalnie na Kormorana przezbroił wóz na szutrówkę, kupili cale nowe zawieszenie i patrząc po wyniku cała kasa poszła w błoto...

Co do Jurczaka: mówię jak jest na tę chwilę, Jurczak może się rozkręci, ale kto wie jak by się Adamus rozkręcił gdyby miał lepsze auto... Póki co jeśli obaj jada sprawnymi wozami to na ogół Jurczak ogląda plecy Adamusa...
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Wilu » środa, 6 sie 2003, 22:38

Adamus był szybszy od Jurczaka do momentu kiedy wpakowali do opli jakieś nowe oprogramowanie, które jak się okazuje osłabiło autko dość znacząco. co może w celach dydaktycznych dla Juniora jest posunięciem trafnym, ale dla Adamusa to żadna rewelacja. słuchaj szutrowy zawias to nie są pieniądze w błoto. przecież można na nim wystartować w innych szutrowych imprezach, to jest rozwój dla ich teamu. i nic do rzeczy nie ma tu wypadek Młodego, który moim zdaniem powinien mieć program zdecydowanie bardziej rozbudowany, jeżeli chce coś osiągnąć. Jurczak śmiga bardzo widowiskowo i agresywnie, co mu raczej wizyt na mecie częstych nie wróży. a i dalej nie wiem po co te dyskusje skoro nikt nie wie tak naprawdę kto winny jest opuszczenia opla. dywagacje są wzkazane, i wzkazują na wiele aspektów ale przydało by się jakieś rzetelne wytłimaczenie, dające nam podstawy do bluzgania kogoś. narazie to trochę bezpodstawne.
Avatar użytkownika
Wilu
N4
 
Posty: 2488
Dołączył(a): sobota, 4 sty 2003, 23:40
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez +RAFAŁ+ » środa, 6 sie 2003, 23:19

A co z jazdą Juniora na Elmocie? Na moich oczach na baaaardzo delikatnym łuku wypadł z drogi i rozpierdzielił płot. Kto jeździł z otrwartymi drzwiami? Same się chyba nie otworzyły.
Odszedł wielki kierowca, jeden z największych, jacy kiedykolwiek pojawili się w polskich rajdach...

ryspol.net.pl
Avatar użytkownika
+RAFAŁ+
A6
 
Posty: 1800
Dołączył(a): piątek, 23 maja 2003, 19:11

Postprzez altonen » środa, 6 sie 2003, 23:27

Kris & inni: ciekawe, skąd tak dobrze znacie szczegóły umowy Adamusa z Kościuchem? Jeśli tak, to napiszcie, kto co komu miał dać, ile, i za co? Dyskusja ciekawa, choć chyba sa w rajdach ważniejsze problemy niż spory kibiców kto kogo w jednym zespole. Wygląda to tak, jakby obie strony napuszczały swoje pieski na siebie, a dokładali się koledzy konkurentów. Do tego dokładają się ci, których pułap finansowy kończy się na przechodzonej 106, i zazdroszczą, mówiąc delikatnie.
I tak Grzyb wszystkich pogodzi i będzie Mistrzem Polski. Oby tylko nie przecholował idąc na pudło na swoim terenie - co za szybko, to niezdrowo.
Altonen
altonen
 
Posty: 9
Dołączył(a): wtorek, 5 sie 2003, 23:04

Postprzez LIPciu » czwartek, 7 sie 2003, 01:46

nie przeholuje...
znajomy mowił że grzyb ma przez ostatnie dwa tygodnie tak objeżdzone trasy że nie ma na niego "chłopa" we wsi :P
Rafał: co do michała i jego elmotu to chyba każdemu może wyjechać auto z drogi prawda??? miej świadomość że ma 18 lat i mega stresa w postaci swojego ojca (znam go osobiście) który wszyscy (zainteresowani) wiedzą jaki jest :P :P :P
Avatar użytkownika
LIPciu
A5
 
Posty: 953
Dołączył(a): niedziela, 9 mar 2003, 21:13
Lokalizacja: kraków

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości