przez Wilu » sobota, 22 lut 2003, 22:09
ja się z wami także zgadzam, ale szkoda że niezgadzają się sędziowie techniczni, którzy stwierdzili inaczej, i zdyskfalifikowali Kuliga za to, że koło zamachowe było poddane obrubce, tzn ktos go troszki poprawił. coż takie życie jest czasami brutalne, i nawet największe sukcesy jakiś pech może zniweczyć.
ja liczę na to, że się Janusz nie wypnie na MŚ w ence i już w rajdzie nowej zelandi dołoży lokalnemu Posumowi Bourne, i zdobędzie nowe punkty. poza tym wszystko się może jeszcze zdarzyć, bo przecie jeszcze mają po 5 startów nasi chłopcy i mogą jeszcze w klasyfikaji ostro namieszać. a Januszowi nikt tego zwycięstwa nie odbierze, bo udowodnił, że się szybko uczy i już za rok będzie pędził jak najszybsze lokalne enki po zwycięstwo wśród wszystkich seryjniaków.