
Marcus wygra na 90 proc.. No i oczywiście liczę na dobrą jazdę subaryn




Szkoda że Tomka (najprawdopodobniej) nie będzie. Dla mnie fordy to wielka niewiadoma: pewnie znów będzie kilka wygranych os-ów, awarii i spektakularne zwycięztwo lub porażka

A propos Colina: robi mi się go szkoda: jest szybki ale popełnia dużo błędów i z gwiazdy rajdów może w krótkim czasie może stać się kierowcą, który będzie musiał iść na duże kompromisy w sprawie kontraktu. Nie ma co się oszukiwać, nie jesyt teraz już warty tyle pieniędzy ile płacili mu dotychczas. Albo obniży wymagania i zdobędzie jakieś dobre miejsce w dobrym zespole, albo zacznie jeździć równo, niezawodnie i zacznie zwyciężać..
