Mówisz o zróżnicowanej skali trudności rajdów...no dobra nawet to prawda, jeżeli wziąć pod uwagę takie rajdy jak np. Finke, prawdziwy rajd na odwage, jak to było powiedziane pedał cały czas w podłoge, równe dobre szutry. Zestaw to teraz z Monte Carlo czy Korsyką, pokręcone asfalty zakręt w zakręt-techniczna ciasna jazda. To jest PRZYKŁADOWE zróżnicowanie warunków. Ale jak do cholery ma się do tego Cypr!!!?? jak to nazwiesz?rajd na rozpieprzenie?kto pierwszy się rozkraczy, albo ma to szczęście że nie przypieprzy w kamienie na środku drogi, przez która normalny samochód NIE JEST w stanie przejechać, więc o jakiej wszechstonności ty tu mówisz? gdzie zawiasy są katowane na totalne rozpieprzenie, gdzie silniki grzeją się jak głupie? gdzie człowiek fizycznie ledwo wytrzymuje? Wszystko OK, ale to nie ten cykl !!!!
Organizowanie takich rajdów ma sens tylko i wyłącznie w wypadku cyklu imprez przeprawowych i cross country. A to jest jeśli dobrze patrzę rajd samochodów nieterenowych.
Krzyczysz tu na wszystkich, że zza biurka krytykują. Kolego popatrz gdzie się znalazłeś, odpowiem Ci jeśli nie wiesz-na forum gdzie wypowiadają się kibice

wiec chyba nie ma w tym nic dziwnego, że wymienia się poglądy zza biurka hehe.
A skoro już szukasz tej odmiany różnorodności w rajdach to proszę bardzo interesuj się rajdami cross country. Tam masz pod dostatkiem takich emocji jakich szukasz w przypadku tego rajdu. Bo sory, ale zarówno mi jak i wielu ludziom, którzy się tym sportem interesują ten rajd jest bezcelowy i totalnie nie na miejscu. A napisałeś, że dla wielu ten rajd ma sens-owszem dla genialnych głów FIA rządzących tym sportem, którzy wymyślając kiedyś taki Cypr dali kolejny dowód swojej błyskotliwości w pozytywnym działaniu na rzecz rozwoju tego pięknego sportu
Abstrachując już ostatecznie wykazałeś swoją wypowiedzią, że nie masz argumentu, który stanwiłby plus tej dla tej imprezy.
PS:jeśli chodzi o wyścigi i F1 to i owszem, interesują mnie i to bardzo. Oglądając je mam obraz ZRÓŻNICOWANIA w sportach motorowych
pozdro hehe