(PPZM) XXV SAMOCHODOWY RAJD ZIEMI LUBELSKIEJ

Archiwum

Moderator: SebaSTI

(PPZM) XXV SAMOCHODOWY RAJD ZIEMI LUBELSKIEJ

Postprzez JaCK » piątek, 21 lut 2003, 09:43

za 2 tygodnie rusza rajd - ciekawe czy w tym roku przyjedzie ktos z gosci (rok temu Solowow, 2 lata temu Kuchar, 3 lata temu Turski)
JaCK
N2
 
Posty: 115
Dołączył(a): środa, 5 lut 2003, 18:58
Lokalizacja: Lublin


Postprzez adi_A7 » piątek, 21 lut 2003, 12:41

Na pewno przyjedzie ktoś z polskiej czołówki MP, chłopaki muszą potrenować, nie będą biernie czekać do maja.
A sam Lubelski w/g mnie lipa. Odcinki mało techniczne, niemal wyścigowe, prawie na każdym da się osiągnąć 200 km/h, no i przeciętną około 130 km/h.
W tym roku jest aż 12 eliminacji, można poczekać do Dolnośląskiego
adi_A7
N1
 
Posty: 67
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 17:09
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez SiZ » sobota, 22 lut 2003, 23:31

adi_A7 napisał(a):A sam Lubelski w/g mnie lipa. Odcinki mało techniczne, niemal wyścigowe, prawie na każdym da się osiągnąć 200 km/h, no i przeciętną około 130 km/h.
W tym roku jest aż 12 eliminacji, można poczekać do Dolnośląskiego

Kurcze aż tak nie ciekawy będzie ten rajdzik ?? To w takim razie może rzeczywiście trzeba było się nie zapisywać i poczekać do następnego.
A może ktoś coś wie więcej na temat OS-ów ??
SiZ
Avatar użytkownika
SiZ
 
Posty: 7
Dołączył(a): piątek, 2 sie 2002, 09:34
Lokalizacja: Kraków

Postprzez JaCK » sobota, 22 lut 2003, 23:39

adi_A7 napisał(a):A może ktoś coś wie więcej na temat OS-ów ??


oesy sa te same (od 3 lat), w porowniaiu do poprzedniego (lubelski 2002) zmiana jest tylko taka ze 2 z nich sa przejezdzane w odwrotnym kierunku, prolog jak zwykle na torze Lublin (wyremontowanym wiec zmniejsza sie ryzyko zgubienia kola czy amortyzatora) :D :wink:

jak narazie wystep w rajdzie potwierdzil Mariusz Stec Mitsubishi Lancer Evo VI

szczegoly rajdu na stronie automobilklubu lubelskiego www.automobilklublubelski.pl
JaCK
N2
 
Posty: 115
Dołączył(a): środa, 5 lut 2003, 18:58
Lokalizacja: Lublin

Postprzez thompson40 » sobota, 22 lut 2003, 23:41

jedzie Stec, postaram się pojechać na ten rajd. okolice Kazimierza dl. są przepiękne, jazda Mariusza także ;) więc tylko starszego namówić i go!!! :D
pzdr
Avatar użytkownika
thompson40
N3
 
Posty: 457
Dołączył(a): poniedziałek, 2 wrz 2002, 11:46
Lokalizacja: józefów

Postprzez rav » niedziela, 23 lut 2003, 18:51

Czemu się uwzieliście na szybkie rajdy. Moim zdaniem im rajd jest szybszy tym trudniejszy. Co roku słyszę sporo krytyki na temat rajdu warszawskiego, że jest łatwy. Przejedźcie się i zobaczcie jak łatwo jest wycelować z hamowaniem z 200 do 60 i skręcić na skrzyżowaniu, nie wiedząc ile syfu z pobocza jest na nie naniesione.
www.rafalmalinski.pl
Avatar użytkownika
rav
A6
 
Posty: 1396
Dołączył(a): poniedziałek, 4 lis 2002, 00:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Wilu » niedziela, 23 lut 2003, 22:51

Rav ty chyba nigdy nie oglądałeś sanremo. trudny jest jak autostrada z krakowa do katowic. ale z ciebie jest kurcze komik san. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Wilu
N4
 
Posty: 2488
Dołączył(a): sobota, 4 sty 2003, 23:40
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez adi_A7 » poniedziałek, 24 lut 2003, 13:24

rav- trzeba się zastanowić, co wolimy- rajdy, czy wyścigi na 1/4 mili. Ja zdecycowanie opowiadam się za tym pierwszym. A czym bardziej techniczne, tym mniejsza różnica w sprzęcie, no większa i przyjemność z jazdy.
Uwierz mi, naprawdę trudniej jechać sekcje zacieśniajacych się zakrętów na spadaniu, niż celować z hamowaniem z 200 km/h do 60 km/h na prostej poziomo ukształtowanej drodze.
adi_A7
N1
 
Posty: 67
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 17:09
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez rav » poniedziałek, 24 lut 2003, 16:43

Czy trudniej to nie wiem. Przejechanie OS-u nie jest trudnym zadaniem. Trudność polega na tym żeby zrobić to szybciej niż inni. Drobny błąd na krętej górskiej drodze kosztuje mniej niż w podwarszawskiej wsi (o ile się nie wyleci). Jeśli w górach przejedzie się zakręt o 20 km/h za wolno to potem na prostej nie traci się dużo bo trzeba znowu hamować do następnego zakrętu. Natomiast jeśli pojedzie się za wolno zakręt, po którym jest długa prosta to strata jest dużo większa. Dawniej w N-kowych maluchach jeżdziło się OS-y od startu do mety z gazem w podłodze. Kombinowanie polegało na tym żeby nie stracić zbyt wiele prędkości przy pokonywaniu zakrętów. Kiedyś ten rajd był trudniejszy. Średnia prędkość na OS-ach dochodziła do 150km/h było jeszcze więcej syfu i w dniu rajdu zawsze była mgła. Wtedy nasi zawodnicy w a-grupowych maluchach wyprzedzali zagraniczne sławy w Porsche.
Uważam że krytyka dotycząca rajdów warszawskiego i lubelskiego jest niesłuszna. Dyskusja na temat trudności nie prowadzi do niczego. Niektórym kierowcom trudno jest jechać po krętym górskim OS-ie, a inni boją się jechać 200km/h przez wieś wśród betonowych słupów przy drodze. Jednak rajdy powinny być organizowane na obydwu tych terenach, żeby sprawdzić umiejętności zawodników w różnych warunkach.
Avatar użytkownika
rav
A6
 
Posty: 1396
Dołączył(a): poniedziałek, 4 lis 2002, 00:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jgw » poniedziałek, 24 lut 2003, 23:42

rav wlasnie samo PRZEJECHANIE os jest trudnym zadaniem nie wiem czy kiedys probowales chocby ot tak dla frajdy zmierzyc sie z kims na tym samym kawalku drogi na czas .W rajdzie nigdy nie znasz wszystkich czasow przecviwnikow a kusi cie jak cholera zeby moze pojechac jeszcze troszke szybciej, moze jade za wolno moze zbyt zachowawczo...walczysz sam ze soba tak naprawde i to jest najlepsze w rajdach
Twoja klasyfikacja bledow na drodze( drobny , na kretej drodze ,na dlugiej drodze:) troche to zalatuje teoria ksiazkowa jakas , niektore "drobne" bledy koncza sie bardzo zle i to nie wazne na jakiej drodze
ale zgadzam sie z Toba ze jak komus sie nie podoba warszawski czy lublin to go nikt sila nie zmusza do cholery jak ktos nie chce to nie jedzie ( a punkciki uciekna:)wazne ze trasa jest jedna dla wszystkich(sprawe opisywania os przed rajdami przemilcze)
pozdr.
jgw
N2
 
Posty: 157
Dołączył(a): piątek, 14 lut 2003, 01:02
Lokalizacja: z gor , z sudetow ..tzn.obok sniezki...zaraz pod szrenica:)

Postprzez rav » wtorek, 25 lut 2003, 21:20

Jeśli się popełni drobny błąd po którym się walnie w drzewo to jest to poważny błąd. I tu jest przewaga rajdów w górach. Jest więcej okazji do popełnienia błędu.
Avatar użytkownika
rav
A6
 
Posty: 1396
Dołączył(a): poniedziałek, 4 lis 2002, 00:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez JaCK » wtorek, 4 mar 2003, 22:47

Leszek Kuzaj pojawil sie na liscie lubelskiego, brak jest danych o aucie i pilocie
JaCK
N2
 
Posty: 115
Dołączył(a): środa, 5 lut 2003, 18:58
Lokalizacja: Lublin

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma!

Postprzez Tommy » wtorek, 4 mar 2003, 22:58

Nie ma się co oszukiwać!!Tłuste lata się skończyły!!!!Kryzys jest odczuwalny i widoczny wszędzie!!!!Nie ominął rajdów!W tamtym roku było więcej N-ek (takich prawdziwych na myśli mam Miśki of kors ;-)) ) i więcej załóg. Nie jedzie Mariusz Stec!!!mamy za to Leszka Kuzaja!Ciekawe czym się pokaże!!!!to będzie jazda na torze!!!!!Pamiętajcie w piątek 7 marca (moje imieniny ;-) ) o 14 na torze kartingowym w Lublinie jest prolog!!!Kuzi też pokarze że umie jeździć!!! Pamiętajcie:
TEN KTO MA JAJA TRZYMA ZA LESZKA KUZAJA!!!!!!!!!!
Ten kto ma jaja trzyma za Leszka Kuzaja!!!!
Avatar użytkownika
Tommy
 
Posty: 10
Dołączył(a): wtorek, 4 mar 2003, 00:43
Lokalizacja: Lublin Polska C

Postprzez rav » sobota, 8 mar 2003, 19:14

Jestem przerażony. Rajd skończył się dobre kilka godzin temu a na forum nie ma żadnego posta.
Avatar użytkownika
rav
A6
 
Posty: 1396
Dołączył(a): poniedziałek, 4 lis 2002, 00:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Barski Adam » sobota, 8 mar 2003, 20:22

Właśnie chciałem się dowiedzieć, czy niedojechanie Sołowowa to była, jak myślę, zagrywka taktyczna (nieodbieranie zwycięstwa młodszym w słabszych samochodach), ale tu...martwa cisza :(
adam z krakowa
Barski Adam
 
Posty: 47
Dołączył(a): wtorek, 29 paź 2002, 13:14
Lokalizacja: Małopolska

Następna strona

Powrót do Archiwum

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości