Mieliśmy drobny problem z elektryką od początku rajdu. Na serwisie po OS4 musieliśmy zająć się chłodnicą oleju, która ciekła po wyjeżdzie w zielone na Wygorzelu (przy okazji podziękowania dla serwisu Piotra Meresińskiego za pomoc - spawanie i kowalstwo artystyczne na przewodach mojej chłodnicy;-) Prądem sie nie zajeliśmy z braku czasu i na OS7 auto odmówiło jazdy.
Szkoda, bo dobrze się jechało ...
A cha.. i podziękowania nr 2 - znalazcom tablicy rejestracyjnej za oddanie tak cennego trofeum
