Jeżeli mam się pokusić o opinię:
myślę, że Tomek stawia sobie za cel, zdobyć jak największe doświadczenie, i zająć miejsce za sterami jakiejś fabrycznej maszyny, tylko co wydaje mi się iż do osiągnięcia takiego celu potrzebne będzie kilka dobrych występów. coż Tomek podróżuje naprawdę szybko, dołączył już do grona kierowców, jeźdżących na bardzo wysokim poziomie, tylko brakuje mu jakiegoś naprawdę błyskotliwego występu. obawiam się, że równa szybka jazda, i wyniki na początku drugiej dziesiątki, mogą nie wystarczyć. zauważcie, że zatrudnienie dostają modzi kierowcy, którzy np zapierdzielali, robili niezłe czasy coś w granicach pierwszej 5, pokazywali, że potrafią zwyciężać. Np Duval, to nic, że nie docierał do mety, miał potencjał.
Tomek podąża drogą Marko Martina, który wyjeździł swoje, miał spory budżet, który na te starty pozwalał, z doświadczeniem przyszły wyniki.
Myślę, że jeżeli Tomek w tym roku nie zrobi jakiegoś dobrego wyniku, trudno mu będzie w roku następnym zebrać budżet na te starty, i jego podbój MŚ może zakończyć sie niepowodzeniem.
Podoba mi się jego upur w dążeniu do celu, i życzę mu jak najlepszych wyników, dobrych sponsorów, i wielu startów, dobrego teamu, tylko jakoś w to nie mogę jeszcze uwieżyć jakoś.