Relacje z imprez okiem kibica

Tematy trochę mniej związane z motoryzacją, jednak to forum nie służy do nabijania postów. Proszę zapoznać się z regulaminem na forum ogólnym.

Moderator: SebaSTI

Relacje z imprez okiem kibica

Postprzez andrew88 » poniedziałek, 12 sie 2019, 21:23

Nie wiem jaki będzie Wasz odbiór tego tematu. Do pomysłu jego utworzenia trochę przekonał znajomy, któremu relacjonuję imprezy, na których go nie ma.
Opisy te mają luźną formę, zazwyczaj zawierają kilka, kilkanaście filmików. Znajomemu dobrze się to czyta, więc może i Wam będzie.
Na próbę wrzucę swoją relację z Limanowej.

EDYCJA: Pominąłem pierwszy podjazd treningowy w sobotę, żeby móc dłużej pospać. Robię tak od początku wyjazdów do Starej Wsi.
Na serwisie okazało się, że Christian Merli z powodu awarii nie ukończył pierwszego podjazdu treningowego. Byłem pewien, że do drugiego nie przystąpił, ale jednak też się zepsuł zaraz po starcie. Prace na bolidem: https://youtu.be/xPpLviRLwys Film tego nie oddaje, ale było bardzo głośno.
Za chwilę zwieźli rozbitą Lancię Felixa :/
Na serwisie straciłem trochę za dużo czasu, bo co ktoś zjeżdżał to szedłem zdjęcia robić. Na trasę chciałem wejść pół godziny przed startem, ale okazało się, że już nie puszczali drogą i trzeba było sporo nadłożyć. Przegapiłem kilka pierwszych samochodów (ale to nikła strata, bo najlepsi startują na końcu) i dotarłem do miejsca, w którym w tym roku nie chciałem być, bo jest bardzo słabe. Tu nastąpił moment grozy, bo po włączeniu kamery pojawiał się błąd, a na wyświetlaczu obraz był widoczny jakby z niecałkowicie podniesioną zasłonką obiektywu, tylko u góry. Podczas gdy opuszcza się ją do dołu, sprawdziłem i była całkowicie opuszczona. Po kilku próbach wyłączania kamery i wyciągania akumulatora błąd w końcu ustąpił. Coś nagrałem, ale bez szału: https://youtu.be/tmORJ8XR4zA
I tu bym pewnie został do końca, gdyby nie przerwa w podjeździe i jakieś chłopaki nie szli w inne miejsce. Poszedłem za nimi - przebijaliśmy się przez jakieś chaszcze, pokrzywy. Okazało się, że oni zmierzali najpierw do sklepu? Ja poszedłem dalej (tracąc kolejnych kilku zawodników), jeszcze przechodziłem przez posesję jakiejś kobiety i w końcu dotarłem w zamierzone pierwotnie miejsce. Tu trochę byłem rozczarowany taśmowaniem, bo w zeszłym roku chyba stałem bliżej bariery.
https://youtu.be/gQlBLLtaxUQ Był też piesek: https://youtu.be/hdAL8BgAZWE
Następnie na zjeździe spotkałem Marcina. Później poszedłem w kolejne planowane miejsce. Tu było kilka przerw, ktoś sobie latał wiatrakowcem(?) https://youtu.be/k8TKYkzqCWc Kolejną drobną przerwę spowodował kierowca Tigry: https://youtu.be/1Y93B9Cwa7k
Znowu były zwierzątka: https://youtu.be/G6qynovCvSU https://youtu.be/s-SoWCF8k8M
https://youtu.be/P4b5JCUgkIk
Jeden z samochodów po wypadku: https://youtu.be/gbAlijUi9Xg
Fragment zjazdu (polecam zwrócić uwagę na niewielki dyfuzor czarnego Lancera): https://youtu.be/bEojrSxnKY0
Następnie poszedłem w ostatnie zaplanowane miejsce (tu podoba mi się światło): https://youtu.be/SGNuCs9Fuf0
19:00 i można było kierować się na nocleg. Tu mi się udało, bo było blisko, w końcu jakiś cywilizowany dojazd (bez wąskich dróg i bardzo stromych podjazdów). Mimo tego, że w lokalu było wesele, to bez problemu zasnąłem, bo byłem wykończony. Jak przebudziłem się przed budzikiem około 5:00 to wesele jeszcze trwało, nawet orkiestra grała. Chcę wyjść z lokalu, a tu się okazuje, że zamknięte na klucz, a ja klucza nie dostałem. Dobrze, że jakieś kobiety spotkałem na korytarzu i mi otworzyły, bo straciłbym pierwszy podjazd. Po przyjeździe szybki marsz na miejscówkę, więc dzień się zaczął relaksacyjnie. Zdążyłem nawet z zapasem, to jest nowe miejsce, tu miałem okazję widzieć start, bo wstrzymali jednego zawodnika czerwoną flagą i nie pozwolili powtórzyć całego podjazdu: https://youtu.be/ENTXnvp7PO4
Tu nie pociągnąłem formuły, bo byłem pewien, że coś się wydarzy: https://youtu.be/yRDLqwfIwOs
I kolejna nowa i planowana miejscówka, w akcji zwycięzca Limanowej Simone Faggioli (na wewnętrznej Marcin): https://youtu.be/3k0kfhNdKzk
I tu się zaczęły schody, bo chciałem powtórzyć to miejsce: https://youtu.be/HI6dIMac6E4 ale jak przyszedłem to zastałem sporo ludzi i nie miałem jak optymalnie się ustawić żeby nie zasłaniać tym, którzy byli tu przede mną. Albo miałem czubek iglaka na wejściu, albo drzewo zasłaniało odejście. Teraz myślę, że mogłem robić chyba tylko odejście od tyłu. Ja zacząłem kombinować i doszedłem do skarpy z płytą betonową, gdzieś z metr wysokości i tak się wahałem skoczyć czy zejść i w końcu się spierdzieliłem na dół kalecząc palec. Jakie było moje rozczarowanie, gdy po takim poświęceniu okazało się, że prawie nic tu nie widać. Spotkałem kolejne zwierzątko: https://youtu.be/a5PAhwZHXEk Początkowo miałem taki widok: https://youtu.be/29Q1TEkceLk później zmieniłem na ten: https://youtu.be/BkikPD5pdA4 Było szybko, ale mało było widać. Atmosfera na ostatnim zjeździe: https://youtu.be/gwDvHK072J0

Filmy niepubliczne niedługo będą znikać z kanału, żebym nie miał bałaganu. Widzę, że kilka tu podlinkowanych też już usunąłem...
Jeśli chcecie mogę też napisać podobnie o Rzeszowskim lub wrzucić relacje ze starszych imprez (tu już bez tak bogatej oprawy filmowej).
Szukam wolnego miejsca na europejskie rundy WRC. Oprócz Szwecji i Walii.
Avatar użytkownika
andrew88
A6
 
Posty: 1105
Dołączył(a): sobota, 13 kwi 2013, 20:07
Lokalizacja: Oława


Re: Relacje z imprez okiem kibica

Postprzez Mad Max » wtorek, 13 sie 2019, 10:50

andrew88 bardzo dobrze się czyta takie relacje jak masz siłę i chęci możesz wrzucać kolejne... tylko między bogiem a prawdą to o Rzeszowie można to zrobić w odpowiednim do tego dziale... powiem więcej kiedyś takie relacje (może odrobinę bardziej ubogie) ludzie pisali w każdym temacie dotyczącym konkretnego rajdu - wystarczy zajrzeć do tematu np. o Rajdzie Polski 2009
Jeśli chodzi o mnie to również mam kolegę z którym piszemy takie opowiadanie - jego opis z tegorocznego Monte Carlo wygląda bardzo podobnie
pozdr.
Avatar foto. by Marcin Kaliszka
Jest jedna rzecz dla której warto żyć - RAJDY!!! i nie zmienia się nic

http://www.modelowanie.fora.pl
Na warsztacie:

Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Mad Max
S2000
 
Posty: 4515
Dołączył(a): poniedziałek, 16 paź 2006, 11:50
Lokalizacja: Celestynów/Warszawa

Re: Relacje z imprez okiem kibica

Postprzez andrew88 » wtorek, 13 sie 2019, 21:19

Zatem będzie tego więcej. Będę publikował tutaj i w odpowiednich tematach (o ile takowe będą). Relacja z Rzeszowskiego niedługo się pojawi, a pomiędzy bieżącymi imprezami będę zamieszczał też przeszłe (niestety praktycznie bez "mięsa" w postaci filmów).

Rajd Geotermia Lądek-Zdrój 2019
Pierwszy sobotni odcinek według harmonogramu miał startować o 10:40, byłem na miejscu jakoś 10:10, to sobie myślę duży zapas. Ale widzę samochody kibiców już stoją, trochę zdziwiłem, że już byli. Zaparkowałem, nie brałem jeszcze kamery, tylko poszedłem na rekonesans. A tam już jakiś kamerzysta stoi, słychać warkot silników. Pytam go czy oes już ruszył, a on, że tak, tylko ma kilkanaście minut opóźnienia. Jak to możliwe skoro na harmonogramie jest inna godzina? A ten mi pokazuje harmonogram ze strony z wynikami, że oes miał ruszyć chyba o 9:20. W tym układzie nie załapałem się na motocykle i quady. Dobrze, że byłem wcześniej i było opóźnienie, bo bym przegapił czołówkę mistrzostw Polski, a wtedy to już byłbym zły, a tak to niewielka strata.
Po krótkim oczekiwaniu na oesie pojawiły się samochody. Po kilku przejazdach przemieściłem się na pagórek na wewnętrzną (myślałem, że to wyższa górka, a to tylko pokrzywy prawie do pasa). Na wewnętrznej był przepust, po którym ciął m.in. Molgo, trochę się zdziwiłem, później jeszcze ktoś z niższym numerem zrobił to samo, ale nie przejechał, wycofał i kilka metrów dalej chyba zgubił koło - tego nie nagrałem, bo się przemieściłem. Stąd miałem też widok na inny fragment trasy: https://youtu.be/fCkJAitu2O0 Może dobrze nie widać, ale tu zjechały się 3 pojazdy, co było dziwne, bo odstępy na starcie były 3-4 minutowe. Chyba duży wpływ miał na to dobór opon.
W trakcie przejazdu Pucharu Polski doszło do czołowego zderzenia załogi Toyoty z SSV. Ponoć wypadli z trasy i zaczęli jechać pod prąd. Odcinek został przerwany, bo strażacy musieli ponoć wycinać załogę UTV.
Na drugi przejazd tego odcinka pojechałem na strefę kibica, która wyglądała bardzo skromnie. Odcinek miał ruszać chyba o 13:40, a nie wiem kiedy rzeczywiście ruszył. Podobno po wypadku mógł nie pójść, ale przebudowali trasę w newralgicznym miejscu i poszło. Tu już widziałem motocykle i quady. Zostałem do końca mistrzostw Polski, na Puchar już mi się nie chciało czekać, bo dochodziła 17:00.
Podsumowując dosyć jestem zadowolony. Pogoda nie rozpieszczała, bo kropiło, buty przemoczyłem łażąc po polach. Było chłodno - 12-13 stopni.
Szukam wolnego miejsca na europejskie rundy WRC. Oprócz Szwecji i Walii.
Avatar użytkownika
andrew88
A6
 
Posty: 1105
Dołączył(a): sobota, 13 kwi 2013, 20:07
Lokalizacja: Oława

Re: Relacje z imprez okiem kibica

Postprzez andrew88 » środa, 14 sie 2019, 23:08

Teraz coś bieżącego, czyli obiecany Rzeszowski.
Przyjechaliśmy na tyle wcześniej, że jeszcze zdążyliśmy przejechać cały odcinek testowy. Samochód zostawiliśmy w miejscu, gdzie było najwięcej przygód, ale ten zakręt uznałem za mało spektakularny i poszedłem pod prąd odcinka. Zaraz po pojawieniu się pierwszych rajdówek na trasie telefon od kolegi - Biegun był w rowie na zakręcie, gdzie zaparkowaliśmy. Dotarłem w miejsce, które wydawało się, że będzie ciekawe, bo było trochę nierówno. O dziwo akcje miały miejsce na dojeździe do tego miejsca, tu opadający Zbroja: https://youtu.be/WDaO6QOneC4 Poza tym kilka przejazdów i nic się nie działo, więc postanowiłem stopniowo wracać do "zakrętu Bieguna". Teraz widzę, że i w tym miejscu też się trochę działo. W końcu dotarłem do podstępnego fragmentu trasy. Tu nagranie Płachytki w przemiły sposób uświetniła podwiana przez wiatr taśma: https://youtu.be/_eRq8whrOy0 Przy przejeździe Kasperczyka już trzymałem taśmę: https://youtu.be/M07aBfn6fAI Jak byłem w tym miejscu wszyscy jechali bez przygód, więc przemieściłem się z prądem odcinka i za kilka minut w rowie wylądował Sąsiadek. Dotarłem jeszcze na spadanie: https://youtu.be/kFkbx1Pkv4U
Piątek zaczęliśmy na Wysokiej: https://youtu.be/3uAVuk16WsQ Następnie watersplash na Lubenii: https://youtu.be/glo94d964ik Ponownie Wysoka - tu ubłagaliśmy policjantów żeby nas wpuścili przez blokadę. Dojechać tędy chcieliśmy bez świadomości, że na mapach wyraźnie zaznaczona jest blokada. Zdaliśmy sobie z tego sprawę chyba dopiero podczas opuszczania tego oesu. Przypadkowo trafiliśmy tu na małą hopkę: https://youtu.be/HqghBtLK7wQ Nieopodal trasy można było spotkać zwierzątka: https://youtu.be/a7fTOkigEPs Znowu pojawiliśmy się na Lubenii, ale miejsce było bardzo słabe: https://youtu.be/1K66nCk_4eo Ostatnim punktem programu była wizyta na wieczornym serwisie. Na Podpromie dotarliśmy, kiedy rajdówki czołowych zawodników wyjeżdżały do parku zamkniętego, więc trochę późno. Byliśmy tu świadkami intensywnych prac przy Megane Kuli: https://youtu.be/tC7PG5qja28 https://youtu.be/NotN7WpKx0Q
Sobota to oes Pstrągowa - tu na pierwszej pętli: https://youtu.be/OVUKmuDkzto W trakcie przejazdów HRSMP na chwilę pojawił się ptaszek: https://youtu.be/T5eGvgVnvoY to chyba jest potrzeszcz. I drugi przejazd: https://youtu.be/1z1H4pBCRB4
Ostatni akord to meta: https://youtu.be/Chj31DXLY7c
Jakby jeszcze komuś było mało przyrody ożywionej, to tu jest szlajający się po rzeszowskim rynku motylek, którego przechadzkę brutalnie przerwał Tomasz Pyra (mam nadzieję, że nie śmiertelnie): https://youtu.be/n5MFXDpnTqE

Filmy niepubliczne niedługo będą znikać z kanału, żebym nie miał bałaganu.
Szukam wolnego miejsca na europejskie rundy WRC. Oprócz Szwecji i Walii.
Avatar użytkownika
andrew88
A6
 
Posty: 1105
Dołączył(a): sobota, 13 kwi 2013, 20:07
Lokalizacja: Oława

Re: Relacje z imprez okiem kibica

Postprzez Mad Max » środa, 14 sie 2019, 23:16

andrew88 załóż nowy taki temat i po kopiuj te opowieść w dziale Forum Ogólne - myślę ze tam będzie więcej osób to czytać a może ktoś dopisze coś od siebie.
Avatar foto. by Marcin Kaliszka
Jest jedna rzecz dla której warto żyć - RAJDY!!! i nie zmienia się nic

http://www.modelowanie.fora.pl
Na warsztacie:

Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Mad Max
S2000
 
Posty: 4515
Dołączył(a): poniedziałek, 16 paź 2006, 11:50
Lokalizacja: Celestynów/Warszawa

Re: Relacje z imprez okiem kibica

Postprzez andrew88 » niedziela, 18 sie 2019, 14:43

Kolejny weekend - kolejna impreza: sobotni wyjazd na Rajd Barum

Z uwagi na układ harmonogramu musieliśmy zrezygnować z zasady bycia na pierwszym oesie etapu, kiedy jeszcze wszyscy powinni jechać. Gdybyśmy wybrali się na Brezovą, to żeby nie powtarzać tego oesu w drugiej pętli musielibyśmy czekać aż do 17:39 na drugi przejazd Semetina, a tego nie chcieliśmy.
Zatem zaczęliśmy od Semetina w klasycznym miejscu: https://youtu.be/pzPm23qxM4U Jak zaczęły jechać pierwsze ośki, to zgodnie z planem mieliśmy się zwijać na ostatni odcinek w pętli - Kostelany. Tu byłem na dosyć szybkim cięciu: https://youtu.be/pyiuF8FhQ9Y Na tym oesie mieliśmy być krótko, bo kolejny w planie był serwis, a dzięki dachowaniu Marczyka zobaczyliśmy tu zaledwie kilka załóg :(
Dotarliśmy na serwis z lekkim opóźnieniem, akurat wjeżdżał Cerny: https://youtu.be/d42UO7PZIxM Na serwisie słabo to wyglądało, bo mieliśmy tylko pół godziny, obszar do przemierzenia duży, a załóg raptem kilka. Ludzi bardzo dużo, rally holek też niemałe ilości, najwięcej chyba było w Oplu: https://youtu.be/F1wmgwM04ww (widzę, że jedną panią uciąłem...). Jak wychodziliśmy, to wjeżdżali Habaj, Ingram, Herczig.
Nie wiedzieliśmy, czy w związku z przerwą po dachowaniu Marczyka druga Brezova (pierwszy oes drugiej pętli) będzie opóźniona (ktoś ma wiedzę czy było opóźnienie tego oesu?). Stojąc w korku do wyjazdu na drogę główną znajomy wpadł na pomysł, że może można go jakoś objechać i przy okazji ominąć Zlin (gdybyśmy mieli wiedzę o ewentualnym opóźnieniu być być może taka propozycja by nie padła). Zgodziłem się na tą propozycję, znalazłem jakieś boczne drogi i to był błąd. Wyjechaliśmy poza miasto, w pewnym momencie nawigacja wskazywała powrót na drogę główną z podobnym czasem przejazdu, ale bez ominięcia korka w Zlinie i trzeba było tak zrobić. Zostaliśmy jednak na trasie alternatywnej. Za jakiś czas dojechaliśmy do skrzyżowania, gdzie nawigacja samochodowa pokazywała kierunek w lewo, a w telefonie w prawo - zadecydowałem, że zaufamy samochodowej i to w tej sekwencji złych wyborów był chyba największy błąd. Straciłem orientację, finalnie dotarliśmy do oesu, ale nie w tym miejscu gdzie chcieliśmy. Jako, że byłem z ze znajomym fotografem z kamizelką media, to wcześniej powstał taki pomysł żeby nie wracać już do Zlina oddać kamizelkę, tylko zostawić ją innemu fotografowi. W związku z tym na Brezovą musieliśmy się dostać na arenę, najpóźniej do Polońskiego. Próbowaliśmy dojechać do Slusovic w inny sposób, w końcu poddałem się i zdecydowałem, że wracamy na drogę główną. Znajomy rzucił pomysł żeby od razu jechać do Zlina oddać kamizelkę i wracać do domu. Ja nie bardzo chciałem odpuszczać ostatni oes, jaki mieliśmy w planie. Z niemałym opóźnieniem dotarliśmy w końcu na arenę. Podczas wchodzenia na oes rzut oka na telebim - jedzie Poloński, więc zdążyliśmy. Na bodajże trzecim przejeździe areny Polaka dopadła awaria: https://youtu.be/I75fhP37lZo Tu przejazd Llareny: https://youtu.be/4fMrHnm77To Zostaliśmy do czeskich erpiątek: https://youtu.be/rFfSOpPzfsQ (na filmie widoczne problemy z ostrością głównie podczas oddalania widoku, pojawiały się już na Semetinie, ale tutaj osiągnęły apogeum, tak, że niewiele nagrań wyszło; ktoś wie w czym może tkwić przyczyna tej przypadłości?).

Filmy niepubliczne niedługo będą znikać z kanału, żebym nie miał bałaganu.
Szukam wolnego miejsca na europejskie rundy WRC. Oprócz Szwecji i Walii.
Avatar użytkownika
andrew88
A6
 
Posty: 1105
Dołączył(a): sobota, 13 kwi 2013, 20:07
Lokalizacja: Oława

Re: Relacje z imprez okiem kibica

Postprzez andrew88 » poniedziałek, 26 sie 2019, 14:45

Tym razem relacja z najważniejszej imprezy sezonu - Rajdu Niemiec 2019.

Wyjazd ten rodził się w wielkich bólach. Początkowo miało nas jechać minimum 4 osoby, finalnie została nas tylko trójka. Rezerwacje noclegów zmienialiśmy chyba 3 razy. Na ostateczną lokalizację zdecydowaliśmy się w poniedziałek przed rajdem. Miejsce było bardzo fajne, ale trochę daleko do oesów.
Wyborem miejscówek na rajd miałem zająć się ja, ale ku mojemu rozczarowaniu nigdzie nie był dostępny widok ze street view, a onboardów z WRC+ nie miałem za bardzo czasu oglądać. Oczywiście był to mój pierwszy wyjazd na ten rajd. Część miejsc wybrałem trochę na pałę, część z większą świadomością tego co się zastanie na miejscu. Ostatecznie życie zweryfikowało nasze plany.
Odcinek testowy odpuściliśmy. Z Polski wyjechaliśmy w czwartek rano, tak aby zdążyć na pierwszy oes i wcześniej zajechać jeszcze na strefę serwisową. W planach mieliśmy dojechać na parking P3, który miał być blisko szybkiego wyjścia z lasu na spadaniu. Ostatecznie nie znaleźliśmy właściwej drogi, czasu do startu odcinka ubywało, więc postanowiliśmy, że zostajemy na nawrocie: https://youtu.be/PLWKs2bgP2w Przed startem odcinka przelatywał jeszcze transportowy C-5 Galaxy: https://youtu.be/MS3zqF7-HKM
W piątek rozpoczęliśmy dzień od Stein und Wein. W planach było takie miejsce: https://www.youtube.com/watch?v=NzD6JfS ... u.be&t=133 Wyszło coś zupełnie innego. Po dojeździe na rzekome miejsce parkingowe okazało się, że cało miasteczko Fell stanowi parking i nie ma tu wyznaczonych miejsc do parkowania samochodu. Tego się nie spodziewaliśmy. Jak już udało się zaparkować, nie odnaleźliśmy ścieżki prowadzącej do powyższego miejsca, więc poszliśmy za innymi kibicami. Dotarliśmy do nawrotu - miejsce bardzo słabe. Trzeba było iść dalej - doszliśmy do winnic. Pierwszej z nimi styczności nie będę wspominał najlepiej, bo trzeba było się przeciskać pomiędzy roślinami je porastającymi i szpalerem kibiców stojących przy oesie. Dobrze, że były tam barierki, bo w pewnym momencie omsknęła mi się noga i zrzuciłem kamień na dół. W końcu dotarłem do końca barierek i jeśli chciałbym iść dalej musiałbym iść odcinkiem. Nie wiem jakie Niemcy mają do tego podejście, więc nie próbowałem iść dalej. Zostałem na szybkiej partii z lekkim podbiciem: https://youtu.be/PLiJQ6U1dII Nagrywanie w tym miejscu wymagało nieco ekwilibrystki tak żeby w miarę możliwości nie zasłaniać innym i samemu mieć w miarę dobry widok. Widok na inny fragment oesu: https://youtu.be/5hDcOCyuwCE Dopiero schodząc z oesu znalazłem w miarę optymalne miejsce: https://youtu.be/UacUN66tJ8E Pytanie tylko czy kibice by nie zasłaniali w trakcie przejazdu czołówki. Następnie udaliśmy się na oes kończący pętlę - Wadren-Weiskirchen. Zdążyliśmy na styk, bo jak wjeżdżaliśmy to jechał Greguła jako 0B. Oes bez szału, ale w miejscu, w którym byliśmy nie było problemów z widocznością: https://youtu.be/tfzcpG_n8Zc (przez cały rajd było widać, że Citroeny mają problemy z trakcją). Obok trasy był ustawiony telebim z relacją z All Live. Taka ciekawostka, że jak Tanak w relacji dopiero startował, to w naszym miejscu już jechał. Na drugą pętlę wybraliśmy tylko oes Mittelmosel - tego odcinka nie mogło zabraknąć w naszym planie. Widoki, które rozpościerają się w dolinie Mozeli są genialne: https://youtu.be/2kFJx0EE_oU https://youtu.be/A77QOvwgc0s Oczywiście, jak to na WRC nie mogło zabraknąć śmigłowców: https://youtu.be/7U15-rp8Xt8 Myślałem, że w miejscu gdzie dotrzemy będzie widoczna Mozela w tle, jednak trafiliśmy w takie miejsce: https://youtu.be/XcvCtGp1D5o Widok z innej perspektywy: https://youtu.be/EXSnewqbg30 Jeszcze jeden widok na Mozelę, tym razem z przeciwległego brzegu: https://youtu.be/g839-U53Y30 W drugiej pętli dlatego oglądaliśmy tylko jeden odcinek, bo mieliśmy w planie jeszcze serwis. Jako, że byliśmy przed czasem, to poszliśmy na chwilę nad jezioro. Kaczki szamały tu trawę(?): https://youtu.be/EhAVsEyHIpg Na strefie nie mogło zabraknąć wizyty u Kajetana: https://youtu.be/cii_aoHHeR0 w trakcie której zaistniała taka zabawna sytuacja :) : https://youtu.be/j9LY9U7RW4Y
Sobota to oes Freisen, miejsce jakie wybrałem było kompletną niespodzianką, bo wybierałem je na pałę. Szału nie było, lekki wyjazd poza drogę miał tu Mikkelsen: https://youtu.be/Xym3m3kyFaQ Zwinęliśmy się po Gryazinie, bo chcieliśmy być wcześniej na kolejnym odcinku - Romerstrasse. Okazało się, że jak dojechaliśmy to jechały załogi z WRC 2 Pro. Ludzi na miejscu bardzo dużo, ciężko się było jakoś ustawić. Nagrałem z niewygodnej pozycji m.in. skok Ciamina: https://youtu.be/MymxzDYqVU8 Podczas gdy szukałem lepszego widoku, po hopie wypadł de Mevius i później chyba jeszcze jakiś Hyundai. Wobec braku innych możliwości nagrywałem sam dojazd do hopy: https://youtu.be/ndYz84pRHsw Myślałem, że po zakończeniu odcinka sporo osób sobie pójdzie i zajmę dogodne miejsce, ale myliłem się. Tylko niewiele kibiców zniknęło. Do startu drugiego przejazdu pozostało około 1,5 h. Usiadłem sobie na trawie, wciśnięty pomiędzy dwójkę Niemców i czekałem. Za jakiś czas było słychać muzykę i małe poruszenie wśród kibiców. Podniosłem się żeby zobaczyć o co chodzi. Okazało się, że nadjechała taka menażeria: https://youtu.be/WwGe8b9keqY Z pojazdów wysiadły miłe panie, które częstowały kibiców Red Bullami: https://youtu.be/urZNJYRbOFs https://youtu.be/LFGvWWjVen4 Oczywiście też się załapałem na puszeczkę. Takie czekanie na oes to ja rozumiem :D Było to o tyle miłe, ze nie zabrałem ze sobą niczego do picia, bo myślałem, że jeszcze wrócimy do samochodu przed następnym przejazdem, ale tu trzeba było siedzieć i pilnować swojego miejsca. W międzyczasie pani chroniła pieska przed słońcem: https://youtu.be/mZoDx8jmCZk W końcu oes ruszył i przez 2-3 pierwsze załogi myślałem, że mam idealne miejsce, ale później wstał jakiś kibic przede mną. Zepsuł mi m.in. widok na przejazd Ogiera: https://youtu.be/j_gnzMudx4c Również zostaliśmy do Rosjanina i wybraliśmy się na Panzerplatte Arena. Tu ciekawostka, że szukając odpowiedniego parkingu na chwilkę wjechaliśmy na teren amerykańskich koszar :D Udaliśmy się na hopę Gina: https://youtu.be/atIGYI651qA Był stąd też widok na inny fragment oesu: https://youtu.be/RpReXOppEJw Wieczorne przejazdy obejrzałem już przy kolacji na All Live.
Niedziela to dwa przejazdy oesu Grafschaft, ponownie miejsca raczej niespodzianki. Idąc na miejscówkę na skarpie winnicy postanowiłem, że podejdę łagodniejszym zboczem i to był błąd. Robiąc pierwszy krok już poczułem obniżenie terenu, ale już nie było odwrotu. Wszedłem i utknąłem w kolcach jeżyny lewą nogą tak, że nie mogłem jej wyciągnąć. Chciałem złapać łodygę liściem i ją przegiąć lub złamać, ale okazało się, że na liściach też są kolce. W końcu po kilku próbach wyswobodziłem nogę. Dobrze, że byłem w długich spodniach, bo pokaleczyłbym się niemiłosiernie. Na szczęście do przejścia było ze 3-4 metry. Dotarłem na takie miejsce: https://youtu.be/Ag9XgtLhEFA Na drugi przejazd pojechaliśmy w inne miejsce i znaleźliśmy miejsce na skarpie, z którego było widać dwa miejsca oesu: https://youtu.be/NvNkpXpGs7A i https://youtu.be/oxnXgkEiBMU Zdarzały się też takie sytuacje, kiedy rajdówki jechały prawie równocześnie: https://youtu.be/FakQeuYXBPw Po dłuższej przerwie, po przejeździe Astiera wracaliśmy do kraju.
Pozdrowienia dla wszystkich Polaków spotkanych na rajdzie :)

Filmy niepubliczne niedługo będą znikać z kanału, żebym nie miał bałaganu.
Szukam wolnego miejsca na europejskie rundy WRC. Oprócz Szwecji i Walii.
Avatar użytkownika
andrew88
A6
 
Posty: 1105
Dołączył(a): sobota, 13 kwi 2013, 20:07
Lokalizacja: Oława

Re: Relacje z imprez okiem kibica

Postprzez andrew88 » wtorek, 3 wrz 2019, 22:43

Zapraszam na relację z Baja Poland 2019.
Zaczęliśmy od wizyty na odcinku testowym. Początkowo wyglądało to mizernie pod względem frekwencji, ale z czasem dojechali m.in. Wasiliew i Vanagas. W trakcie przejazdów przypadkowo spotkaliśmy Pana Jerzego Mazura - kierowcę dakarowego Stara. Jako, że może raz widziałem tego Pana na zdjęciach, to na początku nie wiedziałem z kim rozmawiamy. Dopiero kiedy zaczął opowiadać trochę o starcie za kierownicą Stara domyśliłem się kto to może być. Bardzo zachęcał nas do przeczytania wywiadu na temat startu w Dakarze, gdzie mówił o rzeczach, o których kiedyś nie mógł wspominać. Tu link do tego materiału: https://www.redbull.com/pl-pl/jerzy-maz ... dakar-1988 (przyznam, że sam jeszcze nie czytałem). Od Pana Jerzego dowiedzieliśmy się, że Hołowczyc opisuje teraz prolog i na testowym nie zjawi się. Była szansa na Przygońskiego, ale też niestety nie przyjechał. Kilka nagrań z testowego:
Grajek był tylko na samym początku rozgrywania testowego - https://youtu.be/y16MkeqWmso
Wasiliew to niezły dzik - https://youtu.be/xrPtwa_sO8I
Vanagas nie mniejszy - https://youtu.be/SknrRfgqtW0
tu problemy Litwina na błotnistym nawrocie - https://youtu.be/vdKDSNHoM1Y (na końcu nagrania uciekam żeby nie być obryzgany błotem, jako ciekawostkę dodam, że słynny fotograf Martin Chytka również salwował się tu ucieczką :)
dwa powyższe miejsca sąsiadowały jeszcze z tym - https://youtu.be/2MqcPPIKKXU (początkowo biegałem pomiędzy nimi, ale później mi przeszło)
jak już zbieraliśmy się do odjazdu, to przyjechał Terranova, więc zostaliśmy na jeden jego przejazd - https://youtu.be/u-dLG9IZ_DE
Następnie udaliśmy się na wyspę Łasztownia na ceremonię startu. Nowym elementem na wyspie jest diabelskie koło: https://youtu.be/G1CQ7ZfFfZM Ceremonię startu w zastępstwie za nieobecnego Pana Borowczyka prowadził Karol Ferenc: https://youtu.be/tgP6KGJIk2w
Na prologu tradycyjnie obieram takie miejsce, gdzie mam widok na 2 hopy: https://youtu.be/kAC1d6BM2Jc i https://youtu.be/SwOy5bKlilY Motocykli i quadów nie widzieliśmy, bo ruszały niedługo po ceremonii startu dla czołowych zawodników Pucharu Świata.
Sobota to dwa przejazdy odcinka wytyczonego na poligonie drawskim. Tu zaczęliśmy od niezbyt miłej przygody. W planach mieliśmy dojechanie do miejsca, którego mogłoby być watersplashem, ale wiązało się to ze zjazdem z drogi asfaltowej. Tak zrobiliśmy, ale po około 1,5 km zakopaliśmy samochód. Początkowo we dwójkę udało się go wypchnąć, ale po chwili ponownie utknęliśmy. Okazało się, że zawiśliśmy przodem będąc samochodem z napędem tylko na przednią oś. Kiedy nasze wysiłki samodzielnego wydostania się spełzły na niczym, zostałem wysłany do drogi asfaltowej w celu sprowadzenia jakiejś pomocy. Po krótkim oczekiwaniu nadjechały samochody organizatora, ale ich kierowcy powiedzieli, że nie mają czasu, bo muszą obstawić trasę, ale, że z przeciwka jechało wojsko, to żebym ich zapytał. I rzeczywiście zatrzymałem 2 wojskowe Stary 266M. Kierujący pierwszym pojazdem zapytał tylko dowódcy czy mają czas żeby nam spróbować pomóc. Po chwili siedziałem już w szoferce Stara. Po dojeździe na miejsce okazało się, że liny, którą dysponowali wojskowi nie można było podczepić do samochodu. Próbowaliśmy jeszcze połączonymi siłami wypchnąć samochód, ale ten ani drgnął. Wojskowi zaproponowali, że podrzucą mnie na parking, gdzie stoją samochody terenowe i może tam się uda znaleźć wybawiciela. Na parkingu na najpoważniejszą terenówkę wyglądał Nissan Patrol. Wypytałem ludzi gdzie jest jego kierowca i otrzymałem odpowiedź, że śpi w środku. Lekko zapukałem w szybę, pan od razu się obudził. Po krótkim przedstawieniu sytuacji zgodził się pomóc. Po przyjeździe na miejsce wszystko poszło bardzo sprawnie - widać, że pan znał się na rzeczy. Pierwsze szarpnięcie i od razu nasz samochód został wciągnięty z opresji. Jako ciekawostkę dodam, że ten Patrol poruszał się znacznie sprawniej w terenie niż wojskowe Stary, co mnie nielekko zaskoczyło. Nie wiem ile czasu straciliśmy na tej przygodzie, ale myślę, że co najmniej 1,5 h. Od tej pory trzymaliśmy się już tylko asfaltu. Po pewnym czasie udało się namierzyć fragment trasy, gdzie jechała jeszcze czołówka: https://youtu.be/kFeJA4taCJs Poligon pozwala widzieć czołówkę klika razy, z czego skorzystaliśmy podczas drugiego przejazdu. Jednym z nieodłącznych elementów tamtejszego krajobrazu są wraki czołgów: https://youtu.be/43e9jvZ5190 Na końcu wizyty na poligonie drugi raz udało się nagrać ciężarówkę: https://youtu.be/ulO3KQtM3t0 (w zeszłym roku ani razu nie widzieliśmy jej na tym oesie). Odkąd jestem na Baja Poland jest to dla mnie najbardziej atrakcyjny element rajdu. Szkoda, że nie ma ich więcej na liście. Około 17:30, po całym dniu spędzonym na poligonie, udaliśmy się z powrotem do Szczecina.
W niedzielę znaleźliśmy przyjemną partię zakończoną nawrotem: https://youtu.be/h9rhynqkEl4 Przemieszczając się z prądem oesu znaleźliśmy małą hopkę: https://youtu.be/JWcES4UFmvM Na drugi przejazd pozostaliśmy w miejscu, gdzie było widać rajdówki nawet 5 razy - idealne miejsce dla mnie pod Iveco :D : https://youtu.be/WzgqQg0XFu0 W oczekiwaniu na ręce zadomowiło mi się takie żyjątko :) : https://youtu.be/INsZOTdHM0Q Kiedy nadeszła pora na przejazd Martina Macika - kierowcy Iveco od startu słyszalny był dźwięk slinika, który niedaleko od naszego miejsca całkowicie zaniknął. Trwało to na tyle długo, że zapadała decyzja, że schodzimy z oesu żeby zdążyć na metę. Dochodząc do przecięcia ostatniego fragmentu odcinka ponownie dało się słyszeć charakterystyczny dźwięk, udało się nagrać jeszcze raz czeską ciężarówkę, choć z nieprzemyślanej pozycji. Później okazało się, że Czesi zmieniali przebite koło.

Filmy niepubliczne niedługo będą znikać z kanału, żebym nie miał bałaganu.
Szukam wolnego miejsca na europejskie rundy WRC. Oprócz Szwecji i Walii.
Avatar użytkownika
andrew88
A6
 
Posty: 1105
Dołączył(a): sobota, 13 kwi 2013, 20:07
Lokalizacja: Oława

Re: Relacje z imprez okiem kibica

Postprzez andrew88 » wtorek, 10 wrz 2019, 22:13

Tym razem Rajd Śląska 2019.
Na początek wybraliśmy się na odcinek testowy. Tu w zasadzie są dwie główne możliwości na miejscówki: objazd wygrodzenia niedaleko od startu lub mocno podbijająca partia blisko mety. Na podbiciach (choć są mocno kuszące) nie byłem ani razu. Widziałem tylko ten fragment podczas pierwszej edycji rajdu i stwierdziłem, że nie jest tam zbyt bezpiecznie, więc poszedłem szukać czegoś innego. Zatem wybrałem się na pierwszą miejscówkę. Tu spotkałem użytkownika martenzyt, z którym miałem okazję porozmawiać. Nagrywał tam też, jak się teraz okazuje, MopMan. Tu nagranie z efektownego przejazdu Pryczków: https://youtu.be/vxjUEL1--tk Wygrodzenie przestrzelił Rowiński - u MopMana lepiej to widać: https://youtu.be/k7LAEpEaRts?t=65 Od początku szybko za kierownicą Fabii wyglądał Płachytka: https://youtu.be/9WwavnZyrjY Pomiędzy przejazdami rajdówek na drzewie znalazłem robaczka: https://youtu.be/P9zUZga1D4E Odcinek testowy przebiegał zaskakująco sprawnie - cały czas ktoś jeździł i nie było większych przerw. Do czasu aż wspomniany Płachytka nie wypadł z trasy, co spowodowało przerwanie odcinka. Wracając do samochodu natknęliśmy się na akcję ściągania jego Fabii po prowizorycznej naprawie przez serwisantów: https://youtu.be/jKaRua_1iak Testowy jeszcze został wznowiony - dopuszczono do przejazdu załogi, które czekały na starcie: https://youtu.be/k0E_IaF84pA
Wieczorem zaliczyliśmy jeszcze oes od stadionem: https://youtu.be/KMC7CKtRjx4 (muszę przyznać, że nielekko zdziwiony byłem tym z jaką łatwością Poloński zrobił tę beczkę).
Sobota to na początek Kiczyce z kilkoma przygodami załóg (tu ponownie spotkałem martenzyta): https://youtu.be/PHaUATAMfDs (tu byłem mocno zaskoczony w jaki sposób Kotarba się tam znalazł) https://youtu.be/odzXuBuVENo https://youtu.be/CB2bS4PU51k https://youtu.be/BgxEgKX_MEk Następnie przenieśliśmy się w inne miejsce Kiczyc, ale szału nie było: https://youtu.be/LrYS-MjD1nU Kolejny był Suszec - również bez większych emocji: https://youtu.be/0Pc4vqDHcxc Pod koniec stawki RSMP zaczął lekko padać deszcz, więc historyki jechały po wilgotnym asfalcie: https://youtu.be/eOg-BWYa9AM Ostatni oes to Warszowice, ponownie bez rewelacji: https://youtu.be/z47AM7URqOY
Dzień zakończyliśmy w Żorach, na mecie.

Filmy niepubliczne niedługo będą znikać z kanału, żebym nie miał bałaganu.
Szukam wolnego miejsca na europejskie rundy WRC. Oprócz Szwecji i Walii.
Avatar użytkownika
andrew88
A6
 
Posty: 1105
Dołączył(a): sobota, 13 kwi 2013, 20:07
Lokalizacja: Oława

Re: Relacje z imprez okiem kibica

Postprzez andrew88 » poniedziałek, 23 wrz 2019, 21:38

5. Runda Tarmac Masters Turbojulita z bazą w Jedlinie Zdrój
Tym razem złamałem niepisaną zasadę wybierania się na pierwszy oes i postawiłem na drugi - TURBO-Jedlinę. Przekonała mnie do tego zapowiadana wielka hopa. Chociaż teraz patrzę, że zdjęcie zamieszczone na Facebooku było robione od strony najazdu, a ja myślałem, że od lądowania: https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5E3D746A Po dotarciu na miejsce okazało się, że hopa jest zdradliwym przejściem przez szczyt z dużym spadaniem. Początkowo miałem w miarę dobre miejsce: https://youtu.be/kHl7-aI2-EQ , ale później na chwilę podszedłem do kolegi porozmawiać (przez to przegapiłem przejazd Sękowskiego) i po powrocie miejsce oczywiście było zajęte :( Awaryjnie znalazłem takie miejsce, które niezbyt się nadawało do nagrywania: https://youtu.be/X2C1tM_cJaE Większość załóg z respektem podchodziła do tego szczytu. Nic wielkiego się nie działo do czasu pojawienia się białego Kadetta (tu posłużę się filmem Motulskiego): https://www.youtube.com/watch?v=QtxLkYc9MoQ , a tak to wyglądało z mojej perspektywy: https://youtu.be/IOTmV9gy-Jc Po przejeździe słynnej Fabii Krysztowiaka (tu ciekawostka, opuściłem w tym roku tylko jedną rundę Tarmaca, a tą Fabię chyba pierwszy raz w tym roku widziałem w akcji) zwinąłem się na kolejny odcinek.
Kolejny oes to DPF-Sokolec, który miał być częściowo zapętlony. Nie wiem co było przyczyną, ale drugi jego przejazd już taki nie był. Obszedłem cały fragment odcinka znajdujący się na otwartej przestrzeni, ale na nic się nie mogłem zdecydować - coś tego dnia nie miałem za bardzo pomysłów. W końcu nadjechało ostatnie zero i gdzieś się trzeba było ustawić. Wybór padł na miejsce od którego wszedłem: https://youtu.be/KrcgE1LmQ80 Później przeniosłem się w miejsce, nad którym się zastanawiałem - przygodę tu miała załoga innego BMW: https://youtu.be/H_4DbkIpeG0 Zakręt z początku jest filmowany nie od dojazdu, bo kibice tak stanęli swoim samochodem, że idealnie go zasłaniali :evil: Po przejeździe kilkunastu rajdówek dało się słyszeć syreny samochodów służb ratunkowych i nastała długa przerwa. Czekałem na wznowienie oesu, bo znowu miałem chrapkę na Fabię. Podczas oczekiwania niespodziewanie ogarnęło mnie znużenie, które z czasem przerodziło się w niewielki ból głowy. Zostałem jeszcze na kilka rajdówek, a ponieważ wyczekiwanej Fabii nie było, to skierowałem się do samochodu i udałem się ponownie na TURBO-Jedlinę, ale w inne miejsce.
W oczekiwaniu na start znalazłem konika polnego: https://youtu.be/OaMy4NV508U Później na nogę przypałętał mi się jakiś robaczek: https://youtu.be/ex8hvBcM3mg Z braku weny i nasilającego się bólu głowy zostałem na dziewięćdziesiątce, do której był dojazd. Zostałem jeszcze na kilka rajdówek po tej 306: https://youtu.be/igPmeWJTjHQ (widać było jak wiele załóg już nie jechało), a wobec nieustawania bólu stwierdziłem, że nie ma sensu zostawać do końca. Posiedziałem jeszcze chwilę w samochodzie, ale lepiej nie było. Powrót do domu był niezłą katorgą, ale jakoś udało się dojechać.

Filmy niepubliczne niedługo będą znikać z kanału, żebym nie miał bałaganu.
Szukam wolnego miejsca na europejskie rundy WRC. Oprócz Szwecji i Walii.
Avatar użytkownika
andrew88
A6
 
Posty: 1105
Dołączył(a): sobota, 13 kwi 2013, 20:07
Lokalizacja: Oława

Re: Relacje z imprez okiem kibica

Postprzez andrew88 » sobota, 28 wrz 2019, 22:06

Rajd Wisły
Trochę się wahałem czy jechać na ten rajd, po tym jak gruchnęła informacja o skróceniu Koniakowa, na który się mocno nastawiałem. Byłem pewny, że oes skrócą od mety. Długo nie była publikowana mapa skróconego odcinka, więc spodziewając się którego fragmentu nie będzie wybrałem sobie coś z pierwszej części i do tego jeden przejazd Kotelnicy. Aż tu w czwartek w nocy sprawdzam fanpage rajdu - w końcu opublikowali mapę i ku mojemu dużemu zaskoczeniu oes jednak skrócony od startu. Paradoksalnie na początku byłem trochę zirytowany tym faktem, bo już wszystko miałem zaplanowane. Z drugiej strony szedł fragment, który mnie interesował. Ostatecznie wybór padł na 3 x Koniaków. Zaparkowałem samochód i poszedłem na cały dzień na trasę. Pierwsza miejscówka to już słynna hopa. Byłem pewien, że najgrubiej pojechał tu Babraj: https://youtu.be/4LhJHPlAqVg Jednak kilkanaście minut później ten wyczyn został przebity: https://youtu.be/DSeJARWhC4c Po kolejnych kilkunastu minutach oes został przerwany i został zarządzony wolny przejazd, również dla załóg SKJS. Powodem był rozlany olej na trasie z jednej z rajdówek.
Na drugi przejazd wybrałem się na mocno podbijającą partię. Tu jeden z kibiców perfidnie wszedł mi w kadr: https://youtu.be/zpp8PPmmsps Zaskakująco odważnie pojechał tu Tomala: https://youtu.be/U2CKj12ES-c Później przeszedłem na drugą stronę drogi: https://youtu.be/CHtDb64RNPU I jeszcze na inną perspektywę: https://youtu.be/4issaA0bRDo Na SKJS wróciłem się na hopę: https://youtu.be/-J4xLyVjuOk
Żeby nie było zbyt monotematycznie trzeci przejazd to w końcu jakieś zakręty. Idąc na miejscówkę natknąłem się na gąski, chyba je przestraszyłem, bo momentalnie zamarły w bezruchu: https://youtu.be/5UuHfcx9XBc Początkowo źle wybrałem miejsce: https://youtu.be/F-LrAgsC9jo ale po tym przejeździe udało się je zmienić bez straty kolejnej rajdówki, na której przegapienie byłbym zły na siebie - myślałem, że pojedzie Kuciński w Fieście Proto, a nie Olchawski w Quattro S1: https://youtu.be/MtKVgH08KGU Szczerze mówiąc spodziewałem się więcej po tym samochodzie, wygląda pięknie, ale dla mnie w akcji zbytnio wrażenia nie robi. Ponownie miło dla oka pojechał Tomala: https://youtu.be/uGSXM8eQYHw Inny fragment odcinka: https://youtu.be/SPHDK7M9ChA Pod koniec stawki zaczął padać deszcz, co trochę utrudniło jazdę dalszym załogom: https://youtu.be/3mZxmO69QWA Na SKJS wróciłem na podbicia, bo stąd już miałem dosyć blisko do samochodu: https://youtu.be/G7V3WW9Qflo Dodam, że dojście do tego miejsca okrutnie mnie zmęczyło. Niby nie jest jakoś bardzo stromo, ale podejście dało w kość, bo trzeba było się dosyć sprawnie przemieścić z uwagi na krótką przerwę przed zawodnikami SKJS.

Filmy niepubliczne niedługo będą znikać z kanału, żebym nie miał bałaganu.
Szukam wolnego miejsca na europejskie rundy WRC. Oprócz Szwecji i Walii.
Avatar użytkownika
andrew88
A6
 
Posty: 1105
Dołączył(a): sobota, 13 kwi 2013, 20:07
Lokalizacja: Oława

Re: Relacje z imprez okiem kibica

Postprzez andrew88 » niedziela, 6 paź 2019, 23:30

Rajd Dolnośląski
Na odcinek testowy świadomie dotarliśmy z ponad godzinnym opóźnieniem, bo niezbyt nam odpowiada jego trasa. Na miejscu padał deszcz. Ja ograniczyłem się praktycznie do ostatniego zakrętu przed metą lotną: https://youtu.be/bNcuRX16TOQ Poszedłem też skarpą poszukać innego widoku, ale raczej bezowocnie: https://youtu.be/Vr0rDBpGsKw Po niedługim czasie nastąpiła długa przerwa (po, jak się okazało, wypadku Kotarby). Dosyć wcześnie zeszliśmy z testowego i pojechaliśmy do Zieleńca na serwis. Część załóg jeszcze nie była rozłożona, samochodów mało, bo wciąż trwał testowy. Ku swojemu zaskoczeniu dostrzegłem jadącą drogą Fabię R5 w oklejeniu Grzyba- później okazało się, że to rajdówka Słobodziana. Na testowy nie chcieliśmy już wracać, więc pojechaliśmy do Kłodzka, gdzie pochodziliśmy trochę po rynku i jego bliskich okolicach - na szczęście deszcz ustał. Do wieczora też już było sucho. Pojechaliśmy na oes Suszyna. Większość pierwszego przejazdu stałem w takim miejscu: https://youtu.be/B_bzj9oCR-c Niby miało być widowiskowo, ale tak nie było. Na samochody tylnonapędowe zmieniłem miejscówkę i się trochę działo: https://youtu.be/bscOZxRq4C8 (ujęcie nieprzygotowane, bo dopiero co dotarłem na miejscówkę), tu było trochę lepiej: https://youtu.be/_jhYcd6IxSM dopiero tu znalazłem odpowiednią pozycję: https://youtu.be/XARaJkJ_zxM W oczekiwaniu na drugi przejazd przyszedł do nas kotek: https://youtu.be/0N4RVmpUKD0 później przymilał się do mnie: https://youtu.be/htr2R824l1M Na oesie zostaliśmy w tym samym miejscu: https://youtu.be/RWE87nk-5Ws Na Arenie Duszniki byliśmy tylko na jeden przejazd, ja poszedłem na wejście na część szutrową odcinka: https://youtu.be/J411gZyjfNE Część załóg miała tu problemy: https://youtu.be/VYtEpzV-jLA
W sobotę pogoda przez cały dzień była paskudna. Zaczęliśmy od Jaszkowej, początkowo miałem fajne miejsce: https://youtu.be/szkpK0Ayg-s , ale awaryjnie, wraz z niemałą ilością kibiców, musiałem je zmienić na takie: https://youtu.be/1hhPSQF3pCQ W innym wypadku odcinek by nie ruszył. Kolejny oes to Czarna Góra: https://youtu.be/Ahe1LMoKDLA Jak na panującą pogodę, to na trasie przez cały rajd było wielu kibiców. Zbroja w swoim stylu: https://youtu.be/lKmLL5uW5S0 Na historyki zmieniłem perspektywę: https://youtu.be/jJnR_gUWfi0 Znowu pojechaliśmy na Jaszkową, gdzie znaleźliśmy całkiem fajne miejsce: https://youtu.be/rSE4w5e28Vk Gazda miał tu chwilę grozy, a na moim sprzęcie było widać skutki panującej pogody: https://youtu.be/RiNpbLHcfdU (wiem, że spartoliłem kadr). Ponownie pojechaliśmy na Czarną Górę: https://youtu.be/rMu68kpNmmY Z czasem na kamerze już mało co było widać: https://youtu.be/GkMU_zmIfDE Podjęliśmy decyzję, że odpuszczamy trzecią pętlę, bo warunki były mocno niekorzystne do dalszego stania przy oesach.
Niedziela to na szczęście poprawa pogody - przywitało na słońce. Wybraliśmy się na Goworów: https://youtu.be/zgXwK4KoBAE https://youtu.be/imW_zuT_m5E https://youtu.be/E-q2Jag5QQo Następnie na Międzylesie, gdzie zdążyliśmy jeszcze na pierwszy przejazd, z powodu przerwy po wypadku Chwista: https://youtu.be/dFB6IDJ0jZo Na drugi przejazd RSMP zmieniłem perspektywę: https://youtu.be/EwDZ-Ve69Kg

Filmy niepubliczne niedługo będą znikać z kanału, żebym nie miał bałaganu.
Szukam wolnego miejsca na europejskie rundy WRC. Oprócz Szwecji i Walii.
Avatar użytkownika
andrew88
A6
 
Posty: 1105
Dołączył(a): sobota, 13 kwi 2013, 20:07
Lokalizacja: Oława

Re: Relacje z imprez okiem kibica

Postprzez andrew88 » sobota, 19 paź 2019, 22:19

Rally Legend San Marino
Pisząc o Rajdzie Niemiec nazwałem tę imprezę osobistym wydarzeniem sezonu. Ubiegły koniec tygodnia uświadomił mi jak bardzo się myliłem.
Przymierzałem się do wyjazdu do San Marino już chyba od 3 lat, tzn. próbowałem dołączyć do jakiejś ekipy lub jakoś przekonać do wyjazdu swoich znajomych. W tym roku podobnie próbowałem się do kogoś podczepić, ale dwie możliwości niestety przepadły. Kiedy już pogodziłem się z tym, że ponownie nie uda się wybrać niespodziewanie zadzwonił znajomy z informacją, że inny znajomy kompletuje ekipę na wyjazd. Bez dłuższego zastanowienia zadeklarowałem chęć wyjazdu, bo wiedziałem, że tak nagle jak okazja się pojawiła równie szybko mogła zniknąć. Na szczęście tym razem się udało.
Czwartek
Dotarliśmy do San Marino chyba około 13:00 i najpierw skierowaliśmy swoje kroki do centrum akredytacyjnego (w ekipie mieliśmy dwóch fotografów), a następnie na strefę serwisową, gdzie kupiliśmy karnety, a wspomniana dwójka odebrała swoje kamizelki, a raczej płachty. Na serwisie można było dostrzec już kilka interesujących pojazdów jak: Lancia 037 Rally, Corolle WRC, Stratosy, Focusa WRC, Metro i inne. Byliśmy tu krótko, bo w planach mieliśmy podjechać na strefę jeszcze później - niestety nie za bardzo znaleźliśmy na to czas. Następnie skierowaliśmy się do Rimini, gdzie zameldowaliśmy się w hotelu i poszliśmy pooglądać plażę.
Wieczorem już pierwszy raz mogliśmy zobaczyć rajdówki w akcji podczas Legend Show, czyli efektownego objazdu dwóch rond, które prawdopodobnie było oceniane pod względem efektowności. Dodam, że załogi startowały parami. Zdaje się, że ta forma powstała, żeby zaprzestać nieformalnemu objeżdżaniu poślizgami rond przez załogi, które miało miejsce w przeszłości. Ku mojemu (naszemu?) zaskoczeniu, kiedy dotarliśmy na miejsce około 2 godziny przed czasem, to wielu kibiców oblegało już dolne rondo (w tym czasie na górnym rondzie było znacznie mniej osób, nie wiem dokładnie czemu dolne było atrakcyjniejsze, może tam mogłem sobie podejść i mieć lepszy widok...), w tym liczna reprezentacja naszych rodaków: https://youtu.be/VjUEX9kmWZY Dobre miejsce niełatwo było sobie znaleźć, więc miałem takie gdzie kibice z Niemiec niestety częściowo zasłaniali widok. Tu pan z Węgier udający kierowcę: https://youtu.be/JOOYNsyn4_I Później pojawiło się kilku prawdziwych kierowców, mających brać udział w Show: https://youtu.be/wCet0_OaNN8 Chyba największą furorę robił Gigi Galli: https://youtu.be/w-2xQdV54mE Tu jeszcze trochę klimatu sprzed startu: https://youtu.be/gmRUFSseZlo Pierwszą parę nieco niespodziewanie wspóltworzył Grzegorz Olchawski: https://youtu.be/dne425OaWjM (wybaczcie takie prowadzenie kamery, ale jeszcze nie do końca ogarniałem dobór właściwego zoomu i prowadzenia rajdówki). Następnie pojawiły się Łady, które robiły niezły gnój (w pozytywnym sensie): https://youtu.be/eg2aERd4CXQ i https://youtu.be/8Iu4_D1uUJY Bardzo ładnie rondo pokonywał też Paolo Diana: https://youtu.be/7ZvVoeTzBrQ ale na mnie największe wrażenie zrobiło Audi Klausnera: https://youtu.be/rtnm5uA_WV8
Piątek
Dzień rozpoczęliśmy od odcinka testowego i mimo tego, że przyjechaliśmy w zasadzie na styk i mieliśmy trochę problemów z parkowaniem (podczas manewrów kolega na chwilę wjechał na wyjazd z posesji, a nieco przewrażliwiona pani już groziła wezwaniem karabinierów), to nie było najmniejszego problemu ze znalezieniem miejsca przy trasie. Mocno mnie to zaskoczyło, bo spodziewałem się takich tłumów kibiców jak na WRC, gdzie zazwyczaj ciężko znaleźć jakieś sensowne miejsce przy odcinku (później dowiedziałem się, że w tym roku po prostu było mało kibiców na testowym). Już z dala widoczny był szutrowy fragment trasy: https://youtu.be/ydIp0aVVsiQ Ja byłem zbyt leniwy żeby się tam wybrać, bo film tego nie oddaje, ale podejście do tego miejsca było bardzo strome. Poza tym niewielu kierowców szybko ten fragment przemierzało. Chwilę później moim oczom ukazał się taki widok: https://youtu.be/Isvz6-1L08w Trochę trudno było mi uwierzyć, że ledwo co wszedłem na oes i od razu trafiłem w takie znane miejsce. Mija kilka minut i na trasie pojawia się jedna z wyczekiwanych przeze mnie rajdówek - 307 WRC: https://youtu.be/9HCtcxnT5wE I o ile poprzedniego dnia nie byłem jeszcze nadzwyczaj zachwycony tym rajdem, to to już zmieniło mój odbiór tej imprezy. Taki przekrój samochodów, jaki można było zobaczyć na testowym absolutnie zachwyca każdego kibica rajdowego, tym bardziej, że wiele z tych samochodów miałem okazję zobaczyć pierwszy raz w życiu. Małą przygodę miała jedna z załóg Delty Integrale: https://youtu.be/S92B3GtrKUY Ładnie w tym miejscu przejechał chociażby Ekstrom, wzbudzając zasłużony aplauz: https://youtu.be/oAT3k67dP5A Później zmieniłem perspektywę na taką: https://youtu.be/LBty_jchFfE Następnie przemieściłem się od prąd oesu, gdzie nagrałem m.in. błąd Galliego: https://youtu.be/4ZvkFObfkaQ Taki był widok kilkanaście metrów dalej: https://youtu.be/XPse2QKa220 Blisko tego miejsca można było spotkać zwierzątka: https://youtu.be/rokuCr3BwZc i https://youtu.be/86CmegjzxVs Po pewnym czasie na trasie pojawiły się Łady, które znowu chodziły grubo: https://youtu.be/I-w54xhXe4o i https://youtu.be/D-9JdaUV7tU Audi też dawało radę ;) : https://youtu.be/8cxcGlHQHts W końcu jednej z Ład trochę nie wydało: https://youtu.be/IMBuvTE34tg Jeszcze Klausner: https://youtu.be/CSYe3wCZiTw Może to zabrzmi dziwnie, ale po takiej ilości wrażeń zaczynałem odczuwać nieco przesycenia. Na trasie zostaliśmy do samego końca. Czas trwania testowego przedłużył się chyba o pół godziny z powodu pojawienia się karetki na trasie. To jeszcze nie był koniec emocji tego dnia, bo w harmonogramie były jeszcze 4 oesy nocne. Początkowo planowaliśmy pierwszy oes w pętli, tak aby wcześniej wrócić na nocleg. Jednak wraz z rozmowami z kolejno napotykanymi kibicami zmieniliśmy plan i jednak wybraliśmy oes San Marino. Dojechaliśmy do partii blisko mety. Przeszliśmy się kawałek trasą. Korcił mnie trochę ostatni nawrót przed metą, ale trochę zniechęciły mnie do tego miejsca Włoszki, które w ogóle nie chciały wpuścić przez miejsce, w którym stały ludzi. Pewnie bały się, że ktoś wejdzie i im się wepchnie w ich miejsce. W końcu jakoś przeszedłem przez taśmę w innym miejscu, ale widok jaki z niego zastałem kompletnie mnie nie satysfakcjonował, bo stałem bodajże w trzecim rzędzie. Wróciłem na trasę i ruszyłem pod prąd oesu. Doszedłem do miejsca nad którym wcześniej się trochę zastanawiałem. Wpatrzyłem miejsce na niewielkim murku, gdzie już siedziała para Włochów. Wszedłem, stanąłem za nimi, jeszcze tylko próbowałem się upewnić czy mi nie wstaną w trakcie przejazdu, ale okazało się, że oni po angielsku ni w ząb. Dogadaliśmy się jakoś gestykulacją. Już myślałem, że wszystko będzie ok, ale safeciarz chciał nas przegonić z tego miejsca. Cofnąłem się kilka kroków, tak aby mnie nie było widać i czekałem na przejazd samochodów funkcyjnych. Włosi siedzieli cały czas w tym samym miejscu. W końcu po przejeździe funkcyjnych okazało się, że można tu stać, tylko nie można było siedzieć na murku z opuszczonymi nogami. W międzyczasie miejsce utraciło swoją kameralność, bo do naszej trójki dołączyło kilkunastu kibiców. W tym jeden młody Włoch, który nadzwyczaj ekscytował się tym kto będzie jechał następny z typową włoską ekspresją. Przyznam, że z czasem wprawiało mnie to w coraz większe poirytowanie. Na szczęście po przejeździe kilkudziesięciu rajdówek sobie poszedł. Chociaż tu wpadłem z deszczu pod rynnę, bo tym razem za mną pojawił się kibic z trąbą. która oczywiście w jego posiadaniu nie była bezczynna. Noż #%@&$! Na szczęście nie trwało to długo. Wracając do części filmowej, tu przejazd w tym miejscu Diany: https://youtu.be/syNsrA_Mhtw Nie wszystkim tak wychodziło: https://youtu.be/kiXiXwPMeHw W pewnym momencie z trasy musiało zjechać dymiące Quattro: https://youtu.be/UYfQCAd03p4 Okazało się, że załoga Audi, po kilkuminutowym postoju była w stanie dojechać do mety (od tego miejsca było do niej może ze 2 km). Zostali wpuszczeni na trasę tuż za Neuvillem: https://youtu.be/JP89ghg1Kak Później problem miała inna załoga: https://youtu.be/N1Aa3kkg-S0 U tego BMW wcześniej musiało być za bogato: https://youtu.be/DXBWk6onZ_Y Łady ponownie jechały bardzo widowiskowo: https://youtu.be/AE2PH5Ks2Do Na drugi przejazd tego odcinka przeniosłem się tak, aby być blisko zejścia z oesu. Wcześniej był przejazd Diany, to teraz będzie Klausner: https://youtu.be/auXWPzCGhTY Tutaj też Polacy byli widoczni przy odcinku: https://youtu.be/6u7fQAJDjn8 Jeden z kierowców Escortów Mk II postanowił się trochę pokręcić: https://youtu.be/Kd9BaT0dSwU Tutaj Chmielewski w akcji: https://youtu.be/Tmbu8DYFGn8 Odcinek skończył się około godziny 2:00, ale chwała organizatorom, że pierwszy oes następnego dnia ruszał dopiero o 13:53, bo dzięki temu można było trochę odespać.
Sobota
Początkowo nie mieliśmy planu gdzie jedziemy, wybór trochę przypadkowo padł na środkowy oes w pętli - Piandavello. Założyliśmy, że odcinek ten robimy stacjonarnie - z przerwą na grilla pomiędzy przejazdami. Początkowo dotarłem na tą hopę: https://youtu.be/O1kzBwXX-aQ?t=25 ale jednak wróciłem się na zakręt po niej następujący: https://youtu.be/pf91hM5Ck9g Tym razem inne Audi dla odmiany: https://youtu.be/NQZtjhvfzHk Miejsce było dosyć ciekawe, bo można było je też przyciąć: https://youtu.be/AyJPnYDoXq8 Na przejeździe tego odcinka niestety zabrakło już m.in. 307 WRC i Chmielewskiego. Z reguły jak jestem na rajdach to ponagrywam coś z jednego miejsca i idę w inne, ale tu zabrakło mi odwagi do przemieszczania się, bo bałem się, że zajmie mi chwilę czasu znalezienie optymalnego miejsca (wobec sporej ilości kibiców przy trasie), a w tym czasie mogę stracić jeden z unikalnych samochodów. Przemieszczałem się tylko na testowym, bo tam prawie miałem pewność, że każdą z rajdówek zobaczę więcej niż raz. W miejscu, gdzie stałem był pewien pozytywnie zakręcony Włoch: https://youtu.be/Ku-zT_xy96w https://youtu.be/bmJBAZxZKL0 Okazuje się, że stałem na tym odcinku w sektorze Lancia :) https://youtu.be/UtcNASc9I-Y Pan dysponował też stosownym rekwizytem: https://youtu.be/0HIrAAGdWIY Przedostatni na trasie pojawił się Fiat 126 Bis: https://youtu.be/Kju39CzzYEg Po nim jeszcze Steyr Puch i można było zejść na grilla. Okazało się, że czasu do następnego przejazdu nie ma zbyt dużo, więc trzeba się było trochę pospieszyć. Na drugi przejazd poszedłem z prądem odcinka, ale ku mojemu zaskoczeniu byliśmy bardzo blisko mety oesu, więc od skrzyżowania od strony którego wchodziliśmy przed metą pozostawał tylko objazd filara specyficznego wiaduktu, który zapewne stanowił atrakcję turystyczną, bo znajdował się na nim wagon: https://youtu.be/S8buYTjRfsU który wraz z zapadaniem zmroku został podświetlony, a tak to wyglądało w pełnej krasie: https://rallypl.com/wp-content/uploads/2019/10/9.jpg W oczekiwaniu na start odcinka pani poiła pieska: https://youtu.be/BRdvuXDnT40 Po przeciwnej stronie panowie z Węgier(?) "umilali" oczekiwanie: https://youtu.be/_TwcBUWt9OY (film kompletnie nie oddaje głośności tych ustrojstw). Tego pieska to chyba zmęczyło: https://youtu.be/mNUdgUuzcsc Część załóg skorzystała z większej przestrzeni w tym miejscu: https://youtu.be/ypcBllZGLkQ W oddali kibice robili użytek z fajerwerków: https://youtu.be/TeRjG3PHtd0 Tu przejazd Galliego: https://youtu.be/dfNQCbDP2-M Niestety po przejeździe kilkudziesięciu rajdówek oes został wstrzymany po dachowaniu Focusa WRC, a następnie odwołany. Wracając do Rimini usłyszeliśmy dźwięk jaki na odcinku generowali Węgrzy, więc nasza ekipa odpowiedziała im trąbkami, w efekcie czego trochę rozruszaliśmy San Marino ;) https://youtu.be/yGlZXUtiJBM Po tym nagraniu wyłączyłem kamerę, a gdy włączyłem ją ponownie kazało się, że uległa uszkodzeniu :( Zapewne wskutek zamoknięcia na Dolnośląskim... Entuzjazm z rajdu mi przygasł. Podłączyłem jeszcze kamerę do ładowania na noc żyjąc nadzieją, że przez noc może się jakoś zregeneruje i zacznie działać.
Niedziela
Niestety rano kamera nadal nie działała. Mina mi zrzedła, bo pozostało nagrywanie telefonem, którego kamera pozostawia wiele do życzenia. Wybraliśmy się na dwa przejazdy słynnego odcinka The Legend. Wchodząc i widząc tłum ludzi na pierwszym zakręcie zdałem sobie sprawę z tego, że bez kamery z zoomem zbyt wiele nie podziałam. Początkowo próbowałem tu sobie znaleźć jakieś odpowiednie miejsce, ale bezskutecznie. W końcu stwierdziłem, że idę dalej i dotarłem do skarpy, z której był taki widok: https://youtu.be/vB1OkffJgQY (po tym co tu zobaczyłem doszedłem do wniosku, że w sumie telefon na ten odcinek nie jest taki zły, bo ogarnąć kamerą wszystko co się dzieje to byłaby chyba trudna sztuka). Niestety na tym odcinku nie jechał już m.in. Klausner :( I pewnie zostałbym tu do końca przejazdu, ale na trasie pojawiła się karetka i nastąpiła przerwa. Skorzystałem z tego faktu i poszedłem z prądem odcinka, lokując się w takim miejscu, które uznałem za odpowiednie pod sporą ilość rajdówek tylnonapędowych, które jeszcze pozostały: https://youtu.be/LMbmQwBY2Ls Podczas drugiego okrążenia Lancer Węgierskiej załogi zdemolował wygrodzenie: https://youtu.be/9lt0RBKZkRU Załoga Escorta Mk II twórczo potrafiła wykorzystać powstały bałagan: https://youtu.be/JpUCXXKjiUk Łady zwyczajowo robiły show: https://youtu.be/mLjx-cnbO4w Na drugi przejazd zapuściłem się bardziej z prądem oesu, aż dotarłem do miejsca, z którego z oddali widać było słynną hopę. Początkowo wydawało się, że dojścia do niej zbytnio nie ma, ale podążając z innymi kibicami udało się dojść w jej okolice. Na miejscu zastałem pełno kamperów ogrodzonych taśmami. Myślę sobie, że być może organizatorzy tak to zrobili, to ok nie przechodzę przez nie. Po kilkunastu metrach natrafiłem na żółtą taśmę niepasującą do pozostałych z napisem zakaz vstupu. A co ja kurczę w Czechach jestem?! Przechodzę! Po chwili moim oczom ukazał się taki wymarzony widok: https://youtu.be/PyktqfT-nbY Nie przypuszczałem, że będąc pierwszy raz na tym rajdzie od razu uda się być w tym miejscu :) W pewnym momencie po hopie stworzył się mały zator: https://youtu.be/pEBXu3S35Ws Koledzy z Hyundaia pokręcili bączki w duecie: https://youtu.be/w8ycyVJnKsY Jakbyście się zastanawiali czemu to Clio zebrało takie owacje: https://youtu.be/5y8KTNE8sr0 to podczas poprzedniego okrążenia miało taką grubą przygodę: https://youtu.be/lIrv8MFjfIo?t=1m47s z tego ujęcia nie jest to widoczne, ale tył podskakiwał jak piłeczka pingpongowa. Wydawało się, że już tego nie wyciągnie. Schodząc z odcinka można było zobaczyć taką instalację: https://youtu.be/15U1OKj6gDk Tak z pompą wyjeżdżaliśmy: https://youtu.be/iXpQip_yCag A tu chłopaki jeszcze raz rozruszali San Marino, prawie byśmy zgubili flagę ;) https://youtu.be/0L8hXIa1DX0
Podsumowując ten rajd jest jedyny w swoim rodzaju, a do tego z ekipą, z którą byłem obfitował w wiele zabawnych sytuacji. Dodatkową rozrywkę sprawiało oglądanie włoskiego ruchu ulicznego - chyba codziennie byliśmy zaskakiwani nową sytuacją. Pozdrowienia dla wszystkich spotkanych Polaków i prawdopodobnie do zobaczenia za rok, bo jest to zdecydowanie najlepszy rajd, na którym do tej pory byłem! :)

Filmy niepubliczne niedługo będą znikać z kanału, żebym nie miał bałaganu.
Szukam wolnego miejsca na europejskie rundy WRC. Oprócz Szwecji i Walii.
Avatar użytkownika
andrew88
A6
 
Posty: 1105
Dołączył(a): sobota, 13 kwi 2013, 20:07
Lokalizacja: Oława

Re: Relacje z imprez okiem kibica

Postprzez andrew88 » poniedziałek, 4 lis 2019, 22:48

Lausitz Rallye
Wybraliśmy się tylko na sobotę. Jadąc na nasz pierwszy oes, czyli drugi w pętli - Reichwalde, przed nami jechał motorowerzysta, który na łuku drogi zjechał na zewnętrzną i wypadł z jezdni przewracając się. Znajomy widząc co się dzieje zawrócił, a widząc, że Niemiec początkowo się nie ruszał wysiadł sprawdzić czy wszystko z nim w porządku. W międzyczasie z przeciwka nadjechał inny samochód i też się zatrzymał. Okazało się, że facet jest przytomny i w zasadzie jest ok, tylko trzymał się w okolicach żeber. Powodem opuszczenia drogi okazało przebicie przedniej opony. Na szczęście ludzie z samochodu, który się też zatrzymał uwolnili nas od konieczności pozostawania przy motorowerzyście. Trochę nam to zdarzenie było nie na rękę, bo czasowo byliśmy na styk, a tu kilka minut straciliśmy. Na szczęście na oes nie spóźniliśmy się. Wybraliśmy się w miejsce, gdzie w zeszłym roku znajdowała się hopa. W tym roku kierunek oesu był odwrócony: https://youtu.be/WL1ND1uofAA W tym miejscu odcinek stykał się ze sobą: https://youtu.be/NWw2TDr6PEU Miło dla oka skoczył tu Kahle: https://youtu.be/ociHKbKSTv0 a zamaszyście do zakrętu poprzedzającego złożył się Stolarski: https://youtu.be/Y633mYduiWU Po przejeździe około 30 rajdówek najpierw zarządzono wolny przejazd z możliwością wznowienia ścigania, a następnie jednak odwołano ten oes. W tym roku harmonogram został ułożony tak, że do południa drugi raz były przejeżdżane te same oesy (i analogicznie po południu), więc na drugi przejazd zostaliśmy w tym samym miejscu. Poszedłem pod prąd odcinka na inny fragment trasy: https://youtu.be/XaitAsEfiGQ Nie jechał już Kahle. Greguła poruszał się zaskakująco wolno: https://youtu.be/2X4MCt-RdGg Chwilę później przeszedłem na inną perspektywę: https://youtu.be/jps1grNJlRA Po kilkunastu przejazdach stwierdziłem, że pójdę w inne miejsce, tak żeby mieć już bliżej do samochodu. Akurat w trakcie przemieszczania nie straciłem żadnej rajdówki, bo znowu pojawiła się przerwa. Tutaj na szczęście znajomy doradził mi bardzo miejsce do nagrywania: https://youtu.be/SS2LUzqzYxU Ponownie przejechało kilka rajdówek i oes wstrzymano. Skierowaliśmy się zatem na dwa przejazdy oesu Sprey. Trasa tego tradycyjnego odcinka jest wyznaczona na terenie żwirowni(?), w wielu miejscach widać rajdówki wielekrotnie, co czyni oes dosyć atrakcyjnym dla kibica. Zacząłem w tym miejscu: https://youtu.be/hXyxz3TFn1E bo dzięki temu byłem blisko tego fragmentu odcinka: https://youtu.be/gl6wodazpnU Taka próba robienia dwóch pieczeni przy jednym ogniu powodowała, że na przejeździe czołówki tracił się zawodnika w jednym z miejsc lub robiło się tak: https://youtu.be/rupHxaqKlg8 W tym roku kurzyło się niemiłosiernie, co zapewne lubiła moja kamera, która świeżo co została odebrana z serwisu... Zmieniłem więc miejsce na nieco inne, że by uchronić ją od niekorzystnych warunków: https://youtu.be/xjZU6eySY08 I widok na drugą stronę: https://youtu.be/RfG-zZTLSiU Póżniej chwilę byłem na szerokim nawrocie: https://youtu.be/N49B-UJrQ8I I inne miejsce: https://youtu.be/orMZHHQcMUg Kolejny przejazd szedł po zmroku, więc trzeba było znaleźć jakieś źródło światła. Na szczęście zostały włączone reflektory częściowo oświetlające teren. Początkowo ponownie wybrałem nawrót: https://youtu.be/aGudf0XS3lg Z tego miejsca łapałem też inny fragment trasy: https://youtu.be/JmnEQuk6r58 Następnie przeszedłem na inny widok: https://youtu.be/CfkfTpsomVg i z wewnętrznej: https://youtu.be/fxNWPkopLaA Bliżej końca stawki jechał Trabant, którego kierowca usilnie starał się zwrócić na siebie uwagę: https://youtu.be/hNaeacmw05Q Rajd zakończyliśmy na ceremonii mety: https://youtu.be/LOXxPiV6GoU

Filmy niepubliczne niedługo będą znikać z kanału, żebym nie miał bałaganu.
Szukam wolnego miejsca na europejskie rundy WRC. Oprócz Szwecji i Walii.
Avatar użytkownika
andrew88
A6
 
Posty: 1105
Dołączył(a): sobota, 13 kwi 2013, 20:07
Lokalizacja: Oława

Re: Relacje z imprez okiem kibica

Postprzez andrew88 » poniedziałek, 18 lis 2019, 00:08

Cieszyńska Barbórka 2019
Z powodu moich pomyłek w dojeździe do Cieszyna i trochę na styk wyliczonej godziny wyjazdu na rajd - na pierwszy oes VAG EXPERT ledwo zdążyliśmy. Na szybko nagrałem Byśkiniewicza: https://youtu.be/wj2uE7t3WD0 a następnie przeniosłem się w miejsce, które sobie upatrzyłem. Tu na dzień dobry zostałem zrypany przez safeciarza za to, że tak późno przyszedłem na oes i jak się okazało byłem już u niego "spalony". Chciałem sobie stanąć na łące, ale był zakaz. Nie mogłem znaleźć czystego kadru, próbowałem jeszcze wynegocjować przesunięcie się osoby zabezpieczającej trasę, ale dostałem odpowiedź, że Pan tak stoi żeby nikt przed nim nie stał bliżej trasy. Nagrałem z tego miejsca 5 rajdówek i zrezygnowałem: https://youtu.be/HdjnoTOVq4w Miejsce było całkiem fajne, ale stojący tuż przede mną safeciarz nie ułatwiał nagrywania: https://youtu.be/qdF6yMTLPoc Wróciłem na pierwotne miejsce i zacząłem przemieszczać się z prądem oesu: https://youtu.be/a5rQBcXWFAk Coś jeszcze próbowałem pokombinować, ale miało to sensu: https://youtu.be/FvcHk2CqMok Wróciłem do punktu wyjścia. Na przejazd SKJS ponownie poszedłem w miejsce, gdzie byłem już na cenzurowanym. Tym razem chciałem stanąć o krok bliżej trasy niż safeciarz, ale szybko zostałem przywołany do porządku nakazem stanięcia za panem. Czas startu przedłużał się z powodu zabrania karetki ze startu (ponoć ratownicy musieli pomóc sędziemu, który dostał ataku epilepsji) i ostatecznie zarządzono wolny przejazd. Wracając do samochodu można było zaobserwować konia szamającego liście: https://youtu.be/nXzXCv7GIdA Kawałek dalej inny osobnik robił sobie przebieżki: https://youtu.be/po4ENv2NeiE
Kolejna pętla to oes RADEX, gdzie spotkałem martenzyta (pozdrawiam). Tu pies zainteresowany chłopakiem robiącym relację na żywo dla Rajdy24: https://youtu.be/rvNYcmB9f7E Nadjechały samochody funkcyjne i dowiedzieliśmy się, że oes został skrócony (ponoć z powodu oleju na trasie), a my jesteśmy już po jego mecie lotnej. No to ładnie, pierwszy oes praktycznie do odpisania i wychodziło na to, że drugi też :( Nie było już możliwości robić niczego innego, więc z konieczności zostaliśmy na miejscu. Okazało się, że nudno nie było: https://youtu.be/Ko_zhSRK2m4 ale jak widać dosyć wiało. Najefektowniej pojechał tu Gryc: https://youtu.be/wsUm9Wolgns Później przeniosłem się na inną perspektywę: https://youtu.be/MXgJn_kfm9o Następnie po kilkunastu rajdówkach nastała już kolejna w tym dniu długa przerwa, więc podjęliśmy decyzję, że nie czekamy i jedziemy na trzeci przejazd VAG EXPERT.
Okazało się, że dobrze zrobiliśmy, bo na trasie były już dwa zera. Trochę z konieczności dotarliśmy na miejsce znane z zeszłorocznej Cieszynki i tegorocznego Rajdu Śląska: https://youtu.be/5zIEwYPdfJQ Jednego Malucha trochę wypluło z zakrętu: https://youtu.be/JaOvS6qAj48 U Różyckiego tarcza hamulcowa rozgrzała się do czerwoności: https://youtu.be/7oxXNkaeJys Chcieliśmy zostać do przejazdu Fiest Proto, ale wobec kolejnych przerw ostatecznie zrezygnowaliśmy.
Szukam wolnego miejsca na europejskie rundy WRC. Oprócz Szwecji i Walii.
Avatar użytkownika
andrew88
A6
 
Posty: 1105
Dołączył(a): sobota, 13 kwi 2013, 20:07
Lokalizacja: Oława

Następna strona

Powrót do Hyde Park

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

cron