przez żółtodziób » środa, 18 gru 2013, 13:32
Witam ponownie.
Wielkie przeprosiny dla Pemo - zrobiłem szkolny błąd. Jako że nie przywykłem do roli moderatora zrobiłem szkolny błąd. Kliknąłem zamiast "cytuj" "edytuj". Chciałem się odnieść jedynie do określonego Twojego cytatu, ale omyłkowo wyedytowałem post. Bardzo mi przykro z tego powodu, zapowaniam że nie była to żadna prowokacja z mojej strony - wcześniej po prostu nie było opcji "edytuj" przy każdym poście, pojawiła się w momencie kiedy zostałem moderatorem i nie przywykłem jeszcze, że takowa jest. Było trochę późnawo, zmęczenie zrobiło swoje, nie do konca skontrolowałem w co kliknąłem. Zawsze jak komuś odpisuję to klimam "cytuj", automatycznie wkleja mi całą zawartość postu, z ktrórej to zawartości wycinam tekst do którego chcę się odnieść i "ubieram" to w tagi "quote". Zrobiłem tak samo, dlatego część Twojego postu widnieje jako cytat a reszta to moje wypociny. Jeszcze raz przepraszam za zajście. Od tej pory będę szczególnie na to uważał. Poprawię to co z postu Pemo zostało, zeby nie siać zamiszania. Część niestety bezpowrotnie skasowałem. Mam nadzieję, że się o to nie gniewasz. W związku z zajściem napisałem do Seby, że jeśli uważa mnie za niezdatnego do pełnienia funkcji moderatora to ja nie będę miał pretensji jeśli mnie wykopie, w języku politycznym "oddałem się do dyspozycji" - jego decyzja co dalej, nie wiem czy zdąży moje PW przeczytać jeszcze przed wyjazdem. Ja w każdym razie nie zamierzam uciekać od odpowiedzialności.
Przepraszam również dinna - rzeczywiście miałeś tym razem prawo pomyśleć, że używam dwóch kont. Nie zauważyłem swojego błędu, dopiero Seba zwrócił mi uwagę. Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo często nie dostrzegasz swojej winy tam gdzie jest ona ewidentna. Nie pierwszy raz widzę jak zarzucasz komuś podwójną osobowość - to sa własnie chwyty poniżej pasa, przez które masz taką a nie inną reputację. Zwróć również uwagę, że każdy ma prawo pisać jeśli uważa, że ma coś do powiedzenia, nie tylko ty. Ocena tego co jest postem wartościowym a co denerwującym nie należy do ciebie. Tak naprawdę wystarczy, żebyś przyjął ten prosty fakt do wiadomości i się do niego stosował. Do całej reszty tego co napisałeś pod moim adresem nie zamierzam się odnosić, fakty same wystarczająco przeczą twoim tezom.