Noż kurna, dopiero co odebrałem prawko a tu 13ego 21 roczek. Urodzony 13ego w piątek, chyba jednak szczęśliwy
do tego któryś ze starszych forumowiczów wspominał że dzień moich narodzin zbiegł się z jakims rajdem, czy wyścigiem górskim, jak mogłem interesować się czyś innym?
ps. Wiecie jak to jest jak już kumple mówią o swoich dziewczynach w kategorii "kiedy ślub?(tzn one chcą...)" Albo jak to jest gubić piersze(aby pierwsze...) włosy na głowie? To nie jest wcale zabawne
Cheers!
Jaki tam Hultay, po prostu Arni
Kubeł turbo i LSD... ta zabawa po nocach się śni