PIS a Demokracja

Tematy trochę mniej związane z motoryzacją, jednak to forum nie służy do nabijania postów. Proszę zapoznać się z regulaminem na forum ogólnym.

Moderator: SebaSTI

Postprzez żółtodziób » niedziela, 19 mar 2006, 01:14

Uffff... Nie chce mi się klepać w klawiaturę tak długo jak ty, dzióbku, więc odpowiem ogólnie.
Niestety ekonomia nie jest nauką ścisłą, jak sądziłem zanim poszedłem na studia. Dlatego możemy gadać do siebie do końca świata i i tak nikt nikogo nie przekona.


Jakze słuszne i rozsądne podejście... mówię poważnie...

J
a wierzę w:
- wyższość polityki fiskalnej nad monetarną w stymulowaniu rozwoju gospodarczego;
- wolny rynek i wolną konkurencję;
- bezwzględną wyższość własności prywatnej nad własnością państwową;


Ja z kolei nie skłaniam się ani całkowicie w stronę kalsycnych i neoklasycznych szkół, których poglądy doprowadziły do kryzysu w latach 30stych, ani do keyneistów, która to szkoła doprowadziła do zapaści w USA w latach 70tych. Z prawa elastyczności popytu i podaży wynika, że w znakomitej większości przypadków rynek nie dąży wcale samoczynnie do równowagi. Następna sprawa że równowaga moze być również na niskim poziomie, tak jest na Kubie, gdzie popyt równoważy podaż a całosć działa praktycznie jako rynek zamknięty. Rozsanie prowadzony i powściągliwy interwencjonizm państwowy rzadko bo rzadko, ale jest jednak potrzebny i nierozsadnym jest pozbawianie się przez państwo instrumentów do interweniowania. Tyle z mojej strony.

Nie będę się rozpisywał dlaczego, bo i tak powiesz, że teoretyzuję i o praktyce nie mam pojęcia. Na wyobraźnie powinny jednak działać przykłady...: USA, Kanada, Chile, Irlandia, Nowa Zelandia, swego czasu Hiszpania, ostatnio Republiki Bałtyckie a nawet Słowacja. No dobra, i tak wiem, że zaraz powiesz, że każdy z tych krajów ma swoje problemy, a poza tym to Polska ma swoją specyfikę i bla bla bla...


USA - przecież tam się uprawia interwncjonizm taki, ze u nas takiego nie było od czasu PRLu! Przecież tam sądy nakazują sie dzielić firmom jak ich pozycja zaczyna robić sie dominująca. Tylko wybór Busha na prezia powstrzymał podział Microsoftu, gdyby zwyciężył demokrata to by już dawno Gatesowi podzilili firmę! Nikt jakoś nie twierdził ze to jest zamach na konkurencję i wolny rynek, a wręcz przeciwnie, to był koronny argument żeby podzielić Microsoft, gdyż jego pozycja wykluczała jakąkolwiek konkurencję. W tej chwiloi u nas PIs usiłuje zapobiec fuzji DWÓCH NAJWIĘKSZYCH banków, no i to jest zamach... że już nie wspomnę że skarb państwa USA nie ma żadnych udziałów w Microsofcie, władza usiłowała nakazać całkowicie prywatnej firmie osłabienie swojej pozycji konkurencyjnej...

1. Poprawi się bezpieczeństwo, bo tak duże organizacje finansowe nie upadają ot tak... Interesy klientów są zabezpieczone wielopoziomowo, na niezliczoną ilość sposobów w wielu funduszach gwarancyjnych. Ale i tak najlepszą gwaracją jest wielkość kapitału w instytucji...


Niby tak, ale czy fucja Pekao i NBP jest w stanie aż tyle zmienić?

2. Widzisz, nie uważam że istanieje coś takiego jak niezależność oszczedności Narodu Polskiego. Obcy kapitał to nie kapitał Obcego, tylko kapitał międzynarodowy pomnażany od dziesiątków lat w jasnych celach. Te cele to maksymalizacja wartości organizacji oraz jej zysków


Otóź to... maksymalizacja zysków. Swoich zysków, Praktyka uczy ze to bardzo często stoi w konflikcie z interesem klientów i kontahentów, ta sprzecznosć jest niemal wpisana w tę ideę.

Dlaczego klient/wyborca miałby mieć polityczny wpływ na to co się dzieje w banku?!?!? To jakiś ideowy koszmar... Marksizm czystej wody! Nie będzie mi żaden karzeł Gosiewski tykał się moich pieniędzy!


jakoś znacznie mniej sie boję Gosiewskiego, niż makaroniarzy, którzy będą mieli w swoich łapach wiekszy kapitał niż NBP i zaczna rozdawać karty na rynku bankowym kierując się to co jest dla nich korzystne. Gosiewskiemu to przynajmniej na łapska bedzie patrzyła cała opozycja i kilka innych instytucji, makaronom to nie będzie miał prawa nikt spojrzeć nawet na rękawy. W tej chwili to spoko, Uni Credito Makaroni wydajesię być wiarygodną instytucja, ale podstawowa zasada w biznesie jest taka, zeby nigdy nie grać w otwarte karty.

Cytat:
Zwłaszcza przy Balcerowiczu który zaraz podniesie stopy procentowe...


Cytat:
Z pilnowania kursu pieniądza to akurat RPP wywiązuje się perfekt


Jadnym słowem - Balcerowicz musi zostać!


To akurat za dużo powiedziane, choć na pewno straszenie go trybunałami to też przegięcie. Balcera nie uważam za ekonomistę potrafiącego myśleć wielopłaszczyznowo, jak się na coś chłop napali to się tego trzyma jak by chodziło o cnotę doratającej córki, tymczasem ekonomia to przede wszystkim umiejętnosc dostosowania się do aktualnie panującej sytuacji. Trzeba wiedzieć kiedy interweniować, a kiedy pozwolić działać rynkowi samodzielnie, do tego trzeba wyczucia i ogromnego doświadczenia praktycznego, historia pokazuje że zarówno liberalizm jak i interwencjonizm mogą doprowadzic do kryzysu, klapki na oczach i przywiązywanie się do jednej tylko szkoły to duzy bład. Lee Iaccoca w czasach gdy benzyna była tania jak barszcz wprowadzał na rynek Mustanga, a jak nie byla tania to wymyślił rodzinnego Voyagera. Pieniądz nie ma rasy, religii ani orientacji. Ot, tyle.

Inna sprawa że nie bardzo widzę kogoś kto by to potrafił prowadzić racjonalną politykę gospodarczą, po prostu nie mieli się gdzie i kiedy nauczyć...
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz


Postprzez żółtodziób » środa, 5 kwi 2006, 17:17

http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3260483.html - PiS lekką ręką 20 baniek na Świątynię Opatrzności, PO lekką ręką 20 baniek na podobny cel... a jeszcze nie tak dawno jedni drugim zarzucali rozrzutność, "wot, polytyka"... Tym razem jednak przestaje być śmiesznie bo faktycznie idzie w kierunku jakiejś paranoi i niedługo będę musiał przyznać rację Wilowi, który twierdzi że mamy państwo wyznaniowe... jeszcze nie mamy, ale jesteśmy na dobrej drodze skoro nawet propozycje "rozsądnej opozycji" idą w podobnym kierunku co najgłupsze decyzje PISu...
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez piter306 » środa, 5 kwi 2006, 19:35

Że zaczynamy być państwem wyznaniowym, pokazują ostatnie dokonania KRRiTV, ogólna psychoza w Prima Aprilis (zwłaszcza rozwalił mnie zegar na Jedynce, normalnie jak w Sylwestra), dla mnie przestaje być to już śmieszne.
Czas leci a człowiek jakby coraz głupszy.
Avatar użytkownika
piter306
A5
 
Posty: 697
Dołączył(a): czwartek, 13 lis 2003, 20:38
Lokalizacja: Mysłowice

Postprzez żółtodziób » środa, 5 kwi 2006, 20:40

Ja totaj widzę nie tylko winę KRRiTV, alewłaściwie wszystkich. Po śmierci naszego wielkiego papieża w PL zapanowała moda na wartości chrześcijańskie (przeciwko którym nic nie mam, jednak śmieszą mnie ludzie którzy pod wpływem impulsu nagle stają się wielkimi chrzescijanami, no, może orócz tej garstki u której owa przemiana jest rzeczywiście szczera, mieszczą się oni jednak w granicach błędu statystycznego) i politycy zaczeli sie prześcigać w swojej pobożności, w związku z czym nikt nie śmie protestować jak na cele kościelne idą grube miliony, mimo że każdą inna kasę zawsze jest wielka afera.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez żółtodziób » czwartek, 13 kwi 2006, 12:04

http://wiadomosci.onet.pl/1327747,2677,1,kioskart.html - a to dla tych, co naiwnie wierzą w samorozwiązanie rozwiązanie sejmu i w zapewnienia Tuska że broniąc sejmu broni demokracji.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez rutino78 » czwartek, 13 kwi 2006, 12:30

co by zmieniły wybory? czemu PO miałoby to wspierać? sejm rozwiązuje się gdy nie można powołać nowego rządu. co innego gdyby PiS podał rząd do dymisji. PO proponowało wspieranie dobrych ustaw, więc koalicja z lepperem nie jest niezbędna. mogli chociaż spróbować..
rutino78
N3
 
Posty: 342
Dołączył(a): czwartek, 14 lip 2005, 22:17
Lokalizacja: Żory

Postprzez Sergiey » czwartek, 13 kwi 2006, 14:28

@państwo wyznaniowe. To że POPISowcy dają po 20 baniek na uczelnie katolickie to jeszcze nie oznacza że mamy tu państwo wyznaniowe. To jest zwykła walka o poparcie. Co innego gdyby dali po 20 baniek na budowe kościoła albo nowe organy do jakiejs fary w pipidówie na dolnym śląsku (bez urazy dla dolnego śląska). Ale...

jeszcze napisze to co już pisałem wielokrotnie. Sami sobie taki układ zapewniliśmy w ostatnich wyborach więć cirka 55% ludzi powinno być zadowolonych. Wot, d***kracja.
gg://1569993 Gadu-Gadu
---
Auto racing, bull fighting, and mountain climbing are the only real sports ... all others are games.
Ernest Hemingway
Avatar użytkownika
Sergiey
A5
 
Posty: 594
Dołączył(a): czwartek, 29 maja 2003, 08:43
Lokalizacja: Kraków-Żory

Postprzez subuK » piątek, 5 maja 2006, 21:46

http://rmf.fm/fakty/?id=99175


nie wymaga komentarza
subuK
 
Posty: 18
Dołączył(a): wtorek, 10 sie 2004, 20:49
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez żółtodziób » piątek, 5 maja 2006, 22:38

Oczywiscie że wymaga. Koalicja miała byc zupełnie inna, nawet jeśli przyjąć, że prawda leży po środku to PO jest conajmniej nie bez winy za zaistniałą sytuację.

Drugim niezaprzeczalnym faktem jest, że LPR i SO dostały śmiesznie mało. Dwa stosunkowo mało znaczące ministerstwa i nie dajace żadnej realnej władzy tytuły wicepremierów. moglo być gorzej co oczywiscie nie znaczy że jest dobrze, bo nie jest dobrze i prawdę mówiąc w tej kadencji nie będzie już dobrze.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez żółtodziób » wtorek, 17 paź 2006, 04:01

No i tym razem rzut błotem ode mnie w stronę PISu. Troszkę im się u mnie nazbierało przez ostatnie tygodnie.

Koalicja z Lepperem - to była konieczność w świetle faktu, że PO nie zgadzała się ani na wejscie do rządu ani na nowe wybory. Tak na marginesie ostatnie dni troszkę wyjaśniają czemu tak bardzo Rokicie zależało na MSWiA, wyczyszczenie pewnych spraw było dla nich tak ważne że warto było w tym celu zerwać rozmowy koalicyjne. To się nazywa wizja i skutecznosć, czy jak oni tam sobie wymyślili, nie ma co... No, ale miało być o Kaczorach.

Druga sprawa - że wywalił Leppera jak zaczął się miotać - bardzo słusznie.

Że kupczyli stanowiskami - sprawa niesmaczna, ale poniekąd zrozumiała - w sumie chyba dobrze że ktoś rozbija ten śmietnik pt. Samoobrona. Oczywiscie fakt że nie robi tego w białych rękawiczkach nie dodaje mu splendoru, no, ale nie dowodzi jeszcze ostatecznego pomieszania się tego i owego we łbie. Moim zdaniem jednak powinni ukarać Lipińskiego - powiedział zdecydowanie za dużo. koniec końców szefostwo partii przecież nie zgodziło sie na to zeby Begerowej dać cokolwiek, nie trudno byłoby zaakceptować wersję, że to negocjator sam bez porozumienia z "górą" powiedział to co powiedział. A przynajmniej powinni zmusić go do publicznych przeprosin bez tłumaczenia że tak wyglądają negocjacje.

A tego dowodzi niestety powtórne przyjęcie Leppera do rządu. Tak na prawdę Jarosław strzelił sobie sam w nogę, wybrał najgorsze z możliwych rozwiązań. Mając swojego prezia właściwie trudno pojąć czemu nie zagrali do końca twardo. Wniosek o samorozwiązanie prawdopodobnie by nie przeszedł, a jeśli nawet by przeszedł to PO byłoby na przegranej pozycji na dłuższą metę. Nie pszeszedłby dlatego, że tak na prawdę nikomu teraz te wybory nie są na rękę, a już na pewno nie PO. PO boi się ostatecznej konfrontacji, świadczy o tym odrzucenie propozycji zmiany ordynacji wyborczej pod gówno wartym pretekstem że niby to jest zbyt krótki okres przed wyborami. kolejny dowód to to, że nie złożyła wniosku o wotum nieufności w momencie jak Leppera wywalili z koalicji. Tak na prawdę oni mają cały czas w pamięci jak zostali wydymani przy okazji ostatnich wyborów. Kolejnej przegranej w dodatku na warunkach że zwyciezca bierze bezwzględną większość boją się jak ognia dla nich przy takim a nie innym preziu całkowity brak wpływu na cokolwiek - tyle ze byliby zapraszani do telewizji gdzie by mogli sobie poszczekać, ale nie byliby w stanie w jakikolwiek sposób zablokować działań PISu. Rozsądek więc nakazuje dmuchać na zimne i są sygnały że PO własnie to robi.

W sondażach co prawda prowadzą, ale gdyby Pis umiejętnie zagrał to szybko by odzyskał prowadzenie. Wystarczyłoby zaakcentować zadziwiajacą niekonsekwencję - parę miesięcy temu przy podobnych sondażach głosowanie nad samorozwiązaniem sejmu uznali za atak na demokrację. W dodatku szafa Lesiaka została otwarta i wiele "oszołomskich" tez Kaczyńskich się potwierdziło. Gdyby to wykorzystać równie umiejętnie jak PO wykorzystało taśmy Begerowej to możnaby na tym sporo zyskać. Do tego jeszcze cała ta łapanka na SLDowskich przekręciarzy - zawsze mogą się pochwalić że chociaż coś próbowali robić.

Poza tym nawet przegrana w wyborach dla PIsu wcale nie oznacza zmniejszenia wpływów, a moze nawet wręcz odwrotnie. Za to PIS zyskałby doskonałą pozycję do ataków na PO, która musiałaby się układać z SLD. Dodatkowo na pewno zyskaliby w oczach wyborców za podjęcie decyzji o samorozwiązaniu - mieliby okazję udowodnić że ta ich cała odnowa moralna to nie była wyłącznie kiełbasa wyborcza. Wielu obserwatorów twierdzi, że PO tak na prawde nie chce wteraz wyborów, chce poczekać aż PIS jeszcze troszkę sie "powykrwawia" - musi jednak gadać coś na odwrót żeby nie pokazywać swoich słabości.

Pod względem politycznym wpuszczenie Leppera z powrotem do rządu jest więc głupotą (chyba, że Jarosław szykuje jakieś nowe atrakcje, w co szczerze wątpię - jedyne co by mogło uzasadniać taką grę na przeczekanie to plany rozbicia SO - taka akcja teraz nie ma racji bytu, a budżet trzeba przepchnąć więc się z Lepperem dogadują, może jednak jarosław łudzi się że za kilka miesięcy będzie miał większosc bez Leppera - jak dla mnie jest to jednak marzenie ściętej głowy, wekselki bardzo skutecznie trzymają SO w kupie a hipokryzja wszystkich naszych polityków sprawia, że nigdy w tym sejmie nie będzie większosci żeby zagłosować przeciwko SO) , zaś z punktu widzenia interesów państwa wręcz szkodliwym. Teraz był świetny moment żeby wykurzyć Anana Kofana z polityki raz na zawsze, jego zafajdana partia balansuje na krawędzi progu wyborczego - po wyborach mógłby zejsć na taki sam margines jak np. PD. Ponownym wejściem do rządu na pewno zyska sporo punktów w sondażach, a jak już będzie znacznie powyżej progu to najprawdopodobniej mulat sam złoży wniosek o samorozwiązanie sejmu.

Po raz kolejny jednak przyćmiło rozum, tym razem kaczor zachował sie beznadziejnie, to co zrobił nie ma zadnego racjonalnego uzasadnienia poza zaciągniętymi kredytami Chcąc nie chcąc pokazał że również boi się ostatecznej konfrontacji z PO, co w oczywisty sposób koliduje z jego wizerunkiem jaki do tej pory mozolnie budował. Do tej pory cokolwiek nie robił to zawsze można to było uzasadnic pragmatyzmem, dobrym instynktem politycznym. Teraz to jest całkowita klapa i chowanie głowy w piasek - jak wręczali nominację "warchołowi" to nawet kamer nie wpuścili. Widać że sami mają świadomość że lepiej tym posunięciem się nie chwalić. I tak samo jak po wyborach ciut większą winą obarczałem PO za nie sfinalizowanie umowy koalicyjnej POPIS tak teraz uwazam że PO zachowuje się ciut bardziej racjonalnie - PO tak na prawdę gra teraz o większą stawkę - dla PISu przegrana w wyborach parlamentarnych to jeszcze nie koniec świata, dlatego w przypadku PO jestem skłonny troszkę bardziej rozumieć niechęć do wyborów. Nie znaczy to oczywiscie że pójdę głosować na PO - co to to nie, krzywy pysk Rokity i ich demagogia dawno przeskczyła nawet Giertycha, w dalszym ciagu duet SO PIS (celowo nie wymieniam LPR bo LPRu tak na prawdę juz nie ma) uwazam za znacznie mniej skompromitowany niż SLD PO. Ale tak na prawdę to różnice są już niewielkie, prawdę mówiąc nie wiem czy na tyle duze żeby chciało mi się iść na wybory.

Osobna kwestia to zachowanie PSLu - ja nie wiem jak oni chcą się dostać do sejmu w następnych wyborach. Żeby zademonstrować że mają kręgosłup IMO powinni znacznie ostrzej skrytykowac PIS, przyłączyć się do ataków platformy i zdecydowanie zerwać negocjacje. Bez tych kilku (p)osłów z SO którzy mieli przejść razem z Beger cały PSL i tak był bezuzyteczny, mozliwość zawarcia takiej koalicji sypnęła się juz w momencie wktórym TVN puścił te nagrania - od tego momentu było już oczywiste że bez Samoobrony większosci w tym sejmie nie będzie. A Pawlak w tej sytuacji jeszcze targował sie o stanowiska, których i tak by nie dostał, a nawet jeśli by dostał to na krótko i żaden z tego byłby pozytek. mieli jeszcze drugi wariant - bardzo ryzykownay - stanąć urem po stronie PISu i razem z PISem usiłować umniejszać znaczenie tego co się stało, stworzyć rząd mniejszościowy i liczyć na to , ze SO złamie się mając przed oczami perspektywę rozwiązania parlamentu i możliwym nie wejściu do niego w ponownych wyborach. Tyle ze jak by było z Lepperem to trudno przewidywać. Takie SLD to na pewno by się złamało, ale Lepper do zbyt inteligentnych nie należy, skoro był skłonny srać we własne gniazdo jakim był rząd to trudno teraz oczekiwać po nim że zachowa się rozsadnie przy głosowaniu budzetu. A dyscyplinę w klubie dzieki wekslom to ma całkowitą i oprócz niego cała reszta samoobrony jest w sejmnie tylko "pro forma". Ryzyko byloby więc ogromne, dlatego też PSL we własnym interesie powinien stanowczo "przykleić się" do opozycji i budować bardziej wyrazisty wizerunek.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez rutino78 » środa, 18 paź 2006, 13:45

fantastyczny strzał w papę kaczynskiego oddała beger. należało mu się. a jeszcze nie raz dostanie.
miło że cała polska widzi jak kaczynski uroczyście obiecuje że "już nigdy nie bedzie rozmawiał z ludzmi o marnej reputacji" to za chwile może zmienić zdanie. strateg z niego jak z koziej dupy trąba, nie umiał przewidzieć co będzie gdy wywali leppera, ze nie będzie większości?

teraz odnowa moralna dokonywać się będzie za pomocą posłów z RLN (nowa partia wyrzutków)

lata 2006 i 2007 uważam za zmarnowane. w gospodarce żadnych reform, dryfujemy sobie na koniunkturze która może się skonczyć. w europie nie istniejemy. ziobro tak samo ogranicza swoją dzialalność do konferencji prasowych, polityka zagraniczna nie istnieje. prasa zagraniczna się z nas smieje

smutno mi było jak minister prezydencki w nocy przed płotem pałacu prezydenckiego ogłasza że mamy rząd i jest większość. mam nadzieje że ta nieudolna władza odejdzie w niebyt
rutino78
N3
 
Posty: 342
Dołączył(a): czwartek, 14 lip 2005, 22:17
Lokalizacja: Żory

Postprzez Glitol » środa, 18 paź 2006, 14:04

Deklarację premiera, że nie nalezy już nigdy więcej rozmawiać z ludźmi o wątpliwej reputacji zespół psychoanalityków rządowych uznał za swój niewątpliwy sukces. Premier przestał mówić do siebie. :wink:
Ozdoba polskich dróg - pijany chłop w rowie przykryty rowerem
Glitol
A5
 
Posty: 742
Dołączył(a): piątek, 2 sie 2002, 08:17
Lokalizacja: Kielce

Postprzez żółtodziób » środa, 18 paź 2006, 16:09

fantastyczny strzał w papę kaczynskiego oddała beger


Może i tak, ale ten strzał odbił się i rykoszetem trafił w Leppera. Cał ta prowokacja przyniosła największe straty własnie Samoobronie. I to własnie dlatego lepper szybko poleciał do Giertycha a później do kaczora, bo spadło mu w sondażach poniżej 5 % i jemu równiez przestały się opłacać przyspieszone wybory. Cała ta prowokacja pokazuję zresztą jak durną partią jest SO, mocała prowokację zmajstrowali łapami najmniej wiarygodnej osoby w całym sejmie.

należało mu się. a jeszcze nie raz dostanie.


tak na prawdę to wszystkim im się należy. A że drugi raz dostanie to nie wątpię, sam sobie własnie na to pracuje.

miło że cała polska widzi jak kaczynski uroczyście obiecuje że "już nigdy nie bedzie rozmawiał z ludzmi o marnej reputacji" to za chwile może zmienić zdanie.


To mnie akurat nie wzruszyło, taka jest polityka ze coś sie obiecuje a potem robi się to czego akurat wymaga sytuacja. Gdyby teraz poprzypominać sobie te wszystki bajki o 100 milionach i mieszkaniach dla młodych małżeństw to i tak to co teraz kaczor wygaduje to mały pikuś. Bardziej mnie osobiście denerwuje ze mając do wyboru kilka opcji wybrał najgorszą z możliwych. A czasu do namysłu miał dużo.

strateg z niego jak z koziej dupy trąba, nie umiał przewidzieć co będzie gdy wywali leppera, ze nie będzie większości?


Wszystko wskazywało na to że miałby większosć. Powinien jednak przygotować plan B na wypadek gdyby się nie udało.

lata 2006 i 2007 uważam za zmarnowane. w gospodarce żadnych reform, dryfujemy sobie na koniunkturze która może się skonczyć. w europie nie istniejemy. ziobro tak samo ogranicza swoją dzialalność do konferencji prasowych, polityka zagraniczna nie istnieje. prasa zagraniczna się z nas smieje


Ja osobiście mam w dupie co pisze o nas prasa zagraniczna -cokolwiek nie piszą to na pewno na sercu nie leży im NASZ interes tylko swój własny. A ja z kolei mam w dupie ich interes i wolę żeby mi się dobrze wiodło. i akurat za politykę zagraniczną nie mam pretensji do Kaczek - to normalne że nie lubią tego kto się o swoje dopomina, jeśli ceną za sympatię prasy zachodniej ma być mniej kasy u mnie w portfelu to ja mam to gdzieś. poza tym ostatnia wizyta Baroso dowiodła że wcale nie jest tak źle jak niektórzy chcieli by to widzieć. Co do Ziobry - nie robi nic, ale Miller i Szteliga siedzą, toczy się wiele spraw przeciw czerwonej mafii. Ile świętych krów ponioslo jakiekolwiek konsekwencje swoich przekrętów za rządów SLD?

smutno mi było jak minister prezydencki w nocy przed płotem pałacu prezydenckiego ogłasza że mamy rząd i jest większość. mam nadzieje że ta nieudolna władza odejdzie w niebyt


Mi też smutno, ale lepiej nie będzie. Powód jest prosty, przed wojną były u nas elity, które miały duże majątki z dziada pradziada i wpojone zasady moralne. Nie kradli bo pieniądze mieli, dbali faktycznie o interes państwa, a jak im sodówa do głowy uderzyła to był Piłsudski który zebrał wojsko i przetrzepał im dupska. Potem przyszli niemcy i zaczeli mordować, eity i podporządkowywać sobie masy. Po niemcach przyszli ruscy i zaczęli mordować i gwałcić kogo popadło. Na koniec przyszły czerwone świnie, które uznały że wszyscy mają się zniżyć do poziomu plebsu, a kto się wybija tego trzeba zniszczyć. I tak było przez 50 lat, i niestety nie było już Piłsudskiego który by ich wysłał do Berezy Kartuzkiej. No więc teraz mamy samych chłystków i między chłystkami musimy wybierać. Nasz megaautorytet i megabohater - Wałęsa - który nie potrafi 3 zdań powiedzieć zeby miało to sens i upilnować własnych dzieci żeby się nie rozbijały samochodami po pijaku, Tusk - najpierw wielki postępowiec i ateista popierający aborcję a teraz nagle jak z powodu braku zaufania do elit ludzie zaczynają coraz częściej chodzić do kościoła to nagle się zrobił z niego chrześcijanin pełną gębą i nawet ślub kościelny z żoną wziął. podobnie całe SLD - 50 lat trzymali się koryta aż nie doprowadzili kraju do bankructwa a teraz pozują na wielkich obrońców demokracji. Dla mnie oni wszyscy są siebie warci, a głosowałem na kaczki bo wydawali mi się troszkę mniej niepoważni - przynajmniej w ich przypadku jest jakaś ciąglość wygłaszanych poglądów i brak w ich zapowiedziach było takich wielkich absurdów jak natychmiastowe przejście na 3*15, nie wywalili też z partii osób które powymyślały ich sztandarowe hasła - bo 3*15 to wymyśliła Zyta, a mali chłopcy po wywaleniu Zyty nie wiedzieli nawet z której strony ugryźć ten temat, obstawali tylko przy 3*15 (później 16) i przy MSWiA.

Oczywistym jest że gospodarka teraz będzie szła bardzo wolno - nadzieją była koalicja PO PIS przy załozeniu że obydwie partie będą zwalczać nawzajem swoje zbyt idiotyczne zapędy. PIS jest za bardzo zachowawczy, PO mogłoby w takiej koalicji odgrywać rolę przyspieszacza, ale jak widać to było marzenie ściętej głowy. Poszło o stare niewyczyszczone brudy (to dlatego tak bardzo obydwu partiom zależało na resortach siłowych - na tym polu był największy konflikt interesów). Stało się coś bardzo niedobrego - cała scena polityczna źle się spolaryzowała - z jednej strony konserwatywny PIS bez szansy na zawarcie koalicji z kimś innym niż oszołomy z LPR i SO, z drugiej strony pozbawiona kręgosłupa politycznego PO (bo tak na prawdę jedynym co trzyma PO na fali jest nastawienie antypisowskie a nie możliwość rozwiązania problemów jakie narosły, tak na prawdę PO nie ma pomysłu na nic, dlatego też mając okazję do przejęcia władzy nie skorzystała z niej) i jeszze bardziej beznadziejne a do tego mocno skompromitowane SLD. Ma dodatek taka koalicja będzie miała przeciw sobie prezydenta i brak większosci 2/3 głosów w sejmie. Nie ma co liczyć że po nowym rozdaniu cokolwiek ruszy do przodu. SLD przecież robiło już reformy i efekt jest taki ze trzeba robić następne bo nic nie działa jak należy. Służba zdrowia - syf. Nowe matury - syf. Czego się nie dotknęli to była tragedia. Dorzucajac jeszcze do tego pomysły PO (która też już miała oiazję się wykazać częściowo jako Unia demokratyczna a częściowo jako KLD) trudno przypuszczać że coś moze sie zmienić na lepsze. Czeka nas więc znacznie więcej zmarnowanych lat, musiałaby powstać w ogóle jakaś nowa siła polityczna żeby cokolwiek ruszyło. Przykład Samoobrony pokazuje że jest to możliwe, żeby wylansować nowe ciało polityczne, tyle że jak by to miała być kolejna samoobrona to lepiej niech nie powstaje nic.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Glitol » czwartek, 19 paź 2006, 07:19

żółtodziób napisał(a):Co do Ziobry - nie robi nic, ale Miller i Szteliga siedzą, toczy się wiele spraw przeciw czerwonej mafii. Ile świętych krów ponioslo jakiekolwiek konsekwencje swoich przekrętów za rządów SLD?

Znowu strzał kulą w płot - pierwsze aresztowania i zarzuty, np. w sprawie Elektrociepłowni Opole były za rządu czerwonych.
Ozdoba polskich dróg - pijany chłop w rowie przykryty rowerem
Glitol
A5
 
Posty: 742
Dołączył(a): piątek, 2 sie 2002, 08:17
Lokalizacja: Kielce

Postprzez żółtodziób » czwartek, 19 paź 2006, 10:24

Aresztowania czyje? jakichś płotek, jakubowska i szteliga do tej pory jaja sobie z tego robili a nie wątpię że to były najważźniejsze figury w tej sprawie. A teraz jedno i drugie beknie. Ponadto jak na złość sceptykom wczoraj przeszła ustawa o sądach 24-godzinnych. Fakt, że bardzo dużo czasyu to trwało, ale nikt wcześniej w ogóle się nie kwapił żeby cokolwiek w tej sprawie zrobić, na tle poprzednich ministrów którzy siedzieli i pierdzieli w stołki Ziobro to i tak wzór aktywności.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hyde Park

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości