Kierowca rajdowy a wojsko - ratujcie!!!

Tematy trochę mniej związane z motoryzacją, jednak to forum nie służy do nabijania postów. Proszę zapoznać się z regulaminem na forum ogólnym.

Moderator: SebaSTI

Kierowca rajdowy a wojsko - ratujcie!!!

Postprzez Racing18 » piątek, 7 paź 2005, 00:14

Witam!

Czy jeżeli jest się członkiem automobilklubu i startuje się w zawodach to może to być powodem odroczenia służby wojskowej? W tym roku chciałem wreszcie zdobyć punkty do licencji, a na 28.10 (pobór 2.11) dostałem wezwanie na WKU. Wiem, że na tym forum udziela się kilku zawodników więc może macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Czy jeżeli "zmieniłbym" sobie kategorię z A na B lub D to może to przeszkodzić w przyszyszłych startach?

PS.

Już niestety nie studiuję i zrobiło się bardzo gorąco więc proszę o pomoc brać rajdową i wyścigową. Z góry wielkie dzięki za jakąkolwiek pomoc!
Avatar użytkownika
Racing18
 
Posty: 47
Dołączył(a): środa, 8 cze 2005, 23:59
Lokalizacja: Gdynia


Postprzez Albert(Zambrów) » piątek, 7 paź 2005, 08:10

Jeśli skopńczyłeś studia, to do wojska wezmą Cię tylko na "Przeszkolenie Woljskowe", trwa to z tego co mi widadomo 2 miesiące i wychodzisz wolny. A co do odroczenia to nie wiem.
...każdy ponad każdym, wszyscy najmądrzejsi...

Rajdy wporzO!

Banasik Rally Team OGIEŃ :!:
Avatar użytkownika
Albert(Zambrów)
A6
 
Posty: 1350
Dołączył(a): czwartek, 28 sie 2003, 13:04
Lokalizacja: Zambrów

Postprzez Ohlins » piątek, 7 paź 2005, 08:18

a zbierasz punkty do licencji RII czy RI
Avatar użytkownika
Ohlins
A6
 
Posty: 1969
Dołączył(a): środa, 10 gru 2003, 09:54
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez Racing18 » piątek, 7 paź 2005, 14:06

Niestety studiów nie dokończyłem, a punkty zbieram dopiero do RII ( teraz to się chyba inaczej nazywa). A wiecie jak to jest z tą kategorią B?
Avatar użytkownika
Racing18
 
Posty: 47
Dołączył(a): środa, 8 cze 2005, 23:59
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez schwepes » sobota, 8 paź 2005, 12:15

Racing18 napisał(a):Niestety studiów nie dokończyłem, a punkty zbieram dopiero do RII ( teraz to się chyba inaczej nazywa). A wiecie jak to jest z tą kategorią B?

kategoria B - czasowo niezdolny do czynnej służby wojskowej, co oznacza przemijające upośledzenie ogólnego stanu zdrowia albo ostre lub przewlekłe stany chorobowe, które w okresie do dwudziestu czterech miesięcy od dnia badania rokują odzyskanie zdolności do służby wojskowe

kategoria D - niezdolny do czynnej służby wojskowej, o której mowa w pkt 1, w czasie pokoju;

kategoria E - trwale i całkowicie niezdolny do czynnej służby wojskowej, o której mowa w pkt 1, w czasie pokoju oraz w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny.
Avatar użytkownika
schwepes
A6
 
Posty: 1209
Dołączył(a): piątek, 2 sie 2002, 22:13
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Racing18 » sobota, 8 paź 2005, 18:03

Dzięki. A nie wiesz czy otrzymana kategoria ma wpływ na wynik badania lekarskiego w przychodni sportowej? Bo jakby nie patrzeć kat. B, D, E oznaczają zły stan zdrowia więc mogą tu wyniknąć sprzeczności.
Avatar użytkownika
Racing18
 
Posty: 47
Dołączył(a): środa, 8 cze 2005, 23:59
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez żółtodziób » sobota, 8 paź 2005, 21:04

Moja praktyka z wojem:

1. O grupę D wcale nie jest trudno, ale jak już ci wlepili A to będzie się cieżko wywinąć.

2. Jak już ci wlepili A to łap się bele jakiej uczelni, zapisz się gdzieś najakieś zaoki, są różne "padaki" które mają zawieszone akredytacje i jeszcze można się do nich zapisać.


3. Jeśli masz szansę wrócić na studia na których byłeś towracaj i rób dyplom. Mnie po dyplomie licencjata zaraz przenieśli do rezerwy.

4. sprawiaj notoryczne kłopoty WKU, niech się ciebie porszą o każde stwiennictwo z zaświadczeniem z budy. Oni nie chcą kłopotliych ludzi u siebie. Znam jednego co skończył 6 lat podstawówki, a potem unikał komisji lekarskiej, bo wiedział ze mu wlepią kategorię A. Chowa się przez 3 lata, to w niemczech, to jeszcze gdzieś, czasem bywało że jak żandarmeria przychodziła do niego do domu to pryskał oknem (mieszkał na parterze). W końcu przyczapili kolesia, zaprowadzili przed komisję, a komisja jak prześledziła jego "karierę" to stwierdziła że takich debili to oni nie potrzebują. Grupa E. To nie komuna że zamykali do pierdla za takie rzeczy, teraz wezwanie na komisję nawet poleconym nie przychodzi, zawsze można kłamać wzywe oczy że nie był żadnego listu. Im bardziej będziesz oporny tym chętniej się ciebie pozbędą.

5 służba zastępcza. Za moich czasów były z tym trudności, jak jest teraz to nie wiem, ale wiem, że koszary są przeludnione i armia ogólnie wymięka. Nie wykluczone że wojo sobie zamienisz na coś co nie będzie ci przeszkadzało w rajdowaniu. Samym rajdowaniem raczej się nie wykłmiesz od woja, ich to nie wzrusza, ale zapytałbym w AK tak na wszelki wypadek

6 Hardcore, zmiana obywatelstwa. Choć może wcale to nie jest takie głupie, Polska jest wyjątkowo kiepskim miejscem na bycie rajdowcem.


Tyle z legalnych metod unikania woja, można oczywiście na chama się ukrywać, ale to pachniepierdlem
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez stein911 » sobota, 8 paź 2005, 22:49

Nie można świrować na komisji; na moich oczach koleś dostał wymarzone D, ale i stracił prawo jazdy :lol: . Czytałem ostatnio w gazecie wybiórczej, że mają sie w zmienić zasady służby jako że już połowa wojaków to zawodowi. Ponoć już po roku studiów czy tez rok po badaniu przenosza cie do rezerwy. Nie pamiętam jak to dokładnie ma być ale brzmi dobrze.
"Skoro Rosjanie robią kulki łożyskowe puste w środku, to wszystko się da zrobić!"
Avatar użytkownika
stein911
A6
 
Posty: 1055
Dołączył(a): środa, 29 paź 2003, 19:23
Lokalizacja: Aachen

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 10 paź 2005, 00:47

tutaj już nie ma co świrować, o ile dobrze zrozumiałem sytuację koledze wlepili A1 ijuż pozamiatane, teraz tylko może przeciągać sprawę aż wojsku się znudzi.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Racing18 » poniedziałek, 10 paź 2005, 15:19

Wojsko raczej nie da za wygraną. Mam znajomego, który podobno zna sposób jak zmienić kat. A na B ale nie wiem czy mu wierzyć. Przez rok muszę się jakoś migać, bo na studia mogę wrócić dopiero od przyszłego roku. Szkoda, bo myślałem, że w automobilklubie mogą wydać jakieś zaświadczenie "odraczające", ale jak się zapytałem czy coś takiego istnieje to odnisłem wrażenie, że nikt tam nie rozumie mojego pytania i niczego się nie dowiedziałem. Może wy słyszeliście o takim przypadku? Przecież sportowcom z innych dyscyplin udaje się uniknąć pobytu w armii właśnie dlatego, że są sportowcami.Prawda?
Avatar użytkownika
Racing18
 
Posty: 47
Dołączył(a): środa, 8 cze 2005, 23:59
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez fluff » poniedziałek, 10 paź 2005, 15:43

A czy nie mozesz 'wywalic' kilku pln i zapisac sie do jakiejkolwiek szkoly? jakies studium, policealne, cokolwiek. Dostaniesz swistek dla WKU i tyle. Zazwyczaj nie kosztuje to wiele, a zapisy sa w roznych porach (czasem da sie nawet gdy nie ma rekrutacji;)).
Power Is Nothing Without Control!
Duval ognia!!!
Avatar użytkownika
fluff
A5
 
Posty: 534
Dołączył(a): niedziela, 3 sie 2003, 21:47
Lokalizacja: trojmiasto

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 10 paź 2005, 15:57

fluff dobrze gada, jeśli możesz to chwytaj się jakiegoś studium albo jakiejś innej padaki, tak tylko żeby papiur dali. Są szkoły które nawet po rozpoczęciu semestru przyjmują zapisy, mamy dopiero początek października, weź książkę telefoniczną i obdzwoń te najbardziej "szemrane", takie gdzie poziom jest najniższy i najniższe czesne. Kasa nie śmierdzi, na pewno znajdziesz conajmniej kilka żeby się na ten rok zaczepić. Najlepiej wybierz szkołę, gdzie prowadzą rekrutecję także na semestr wiosenny, w razie gdybyyś nie zaliczył semestru to możesz się zapisać drugi raz.


Ze szkołami policealnymi to uważaj, powyżej określonego wieku nie zwalniają od woja. Przynajmniej tak było jeszcze 5 lat temu jak sam robiłem studium.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez mototom » poniedziałek, 10 paź 2005, 17:19

żółtodziób napisał(a):5 służba zastępcza. Za moich czasów były z tym trudności, jak jest teraz to nie wiem, ale wiem, że koszary są przeludnione i armia ogólnie wymięka. Nie wykluczone że wojo sobie zamienisz na coś co nie będzie ci przeszkadzało w rajdowaniu. Samym rajdowaniem raczej się nie wykłmiesz od woja, ich to nie wzrusza, ale zapytałbym w AK tak na wszelki wypadek


Teraz zastępcza służba to tylko w policji. A to i tak jak ma sie znajomości. A wcale tego nie polecam. Kumpel był w psiarni i mówi, że gdyby wiedział, że tak będzie poszedłby zwyczajnie do normalnej armi.
W woju przejebane masz tylko na unitarce i do przysięgi, potem to już luz. W psiarni dostajesz w dupe od pierwszego do ostatniego dnia służby. Zresztą słuzba teraz trwa tylko 9 miesięcy.
Avatar użytkownika
mototom
A6
 
Posty: 1996
Dołączył(a): środa, 4 gru 2002, 22:48
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mroowa » poniedziałek, 10 paź 2005, 17:43

Pamiętaj że na Stufium możesz odroczyć się max do 23 roku życia. Co do Służby zastępczej to...
z reguły przyznają taką służbę.
Avatar użytkownika
Mroowa
S2000
 
Posty: 3503
Dołączył(a): środa, 14 sty 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielawa GG:6570337

Postprzez Racing18 » poniedziałek, 10 paź 2005, 18:07

Czytałem ustawę i tam jest napisane, że szkoła policealna zwalnia od wojska do 22 roku życia, a tak się wspaniale składa, że końcem pażdziernika kończę 22 lata. Pójście do woja odpada. Mam fajną pracę i nie mam zamiaru z niej rezygnować. :x
Avatar użytkownika
Racing18
 
Posty: 47
Dołączył(a): środa, 8 cze 2005, 23:59
Lokalizacja: Gdynia

Następna strona

Powrót do Hyde Park

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości