przez żółtodziób » niedziela, 4 wrz 2005, 00:50
Doda wcale dobrze nie zaśpiewała, momentami też było nieczysto, ofkoz nie tak jak u Wiśniewskiej, do tego żeby być o pół tonu obok i nie korygować tego to jednak nie dopusciła, ale też widać było brak wykształcenia muzycznego. Dla mnie najlepiej zaśpiewał Kiljański, nie przepadam za tego typ muzą, ale praktycznie jako jedyny był w stanie zaśpiewać live tak samo jak w studiu, czysto, z dbałością o najdrobniejsze szczegóły, w jego śpiewaniu nie było miejsca na przypadkowość i mówię to mimo że słyszałem tylko urywek a nie cały występ, pełen szacunek za nie pierwszy raz udowodniony profesjonalizm. Na drugim miejscu Flinta za "Dziwny jest ten świat". Okazuje się że jednak potrafi śpiewać rocka, stworzyć klimat, zbudować napięcie, tylko dlaczego zamiast porządnych kawałków nagrywa jakieś shity w stylu "nic nie zmienię bo to przeznaczenie"? Trzecie miejsce Doda, "o mnie się nie matw" miało ręce i nogi, choć na kolana nie powaliło, no, ale widać tanie numerki (jak choćby wypięty tyłek obmacywany przez Majdana czy Karwana, nie interesuję się piłką kopaną więc wybaczcie niewiedzę) skutkują nie tylko w tak-taku. nie powiem że nie skutkują i na mnie, jeśoli mam być szczery to właśnie licząc na podobny cyrk zostawiłem TVN, jak zobaczyłem Dodę, choć raczej z myślą o dobrym uśmianiu się niż o zachwyceniu się. piasek jak to piasek, jak zwykle bezpłciowy, powinien urodzić się kobietą i wstąpić do klasztoru. Łez nie słyszlem ale podejrzewam że było jak zwykle, przesadnie dramatyczna modulacja glosu wokalistki, trywialne teksty, kicz, odpust. W ich karierze był tylko jeden kawałek nadający się do słuchania, ale później wyszło że komuś go rąbnęli czy coś w tym stylu, w każdym razie sami go nie napisali. Temat margarny wyczerpałem juz wcześniej, mogę tylko dodać ze powinni ustanowić antynagrody dla takic jak ona, może by się młoty z5 razy zastanowiły zanim pojadą na festiwal.