Moderator: SebaSTI
machoony napisał(a):zawsze możesz wyjechać do Anglii, więcej zarobisz, nie będziesz musiał jeździć na światłach.
devulatron napisał(a):choć i z tego nie skorzystam bo Polska to ładny kraj.machoony napisał(a):zawsze możesz wyjechać do Anglii, więcej zarobisz, nie będziesz musiał jeździć na światłach.
machoony napisał(a):devulatron napisał(a):choć i z tego nie skorzystam bo Polska to ładny kraj.machoony napisał(a):zawsze możesz wyjechać do Anglii, więcej zarobisz, nie będziesz musiał jeździć na światłach.
to nie pozostaje Ci nic innego jak tylko zapinać pasy
(ktoś przeliczył ile to kosztuje eneregii kierowcy/pasażera kiedy np. chcą wykonać jaki ruch w aucie - ściszyć radio, otworzyć okno kręcąc korbką - przecież łatwiej byłoby bez pasów??)
i zapalać światła.
machoony napisał(a):ile to kosztuje eneregii kierowcy/pasażera kiedy np. chcą wykonać jaki ruch w aucie - ściszyć radio, otworzyć okno
THIM napisał(a):Devulatron, przytoczone przez Ciebie dane dowodzą tylko tego, że wypadki mają miejsce, kiedy ktoś wbrew nakazowi nie korzysta z świateł.
THIM napisał(a): A jak kierowca nie widzi w dzień pieszego, to powinien zostać skierowany na badania okulistyczne i ew. stracić prawo jazdy.
Nie tłumacz wad tego przepisu działaniem na podświadomość, bo kierowca w czasie jazdy ma MYŚLEĆ i być świadomym tego, co się dzieje dookoła.
Jezdząc po drogach (zakładam, że jeździsz) nie widzisz równicy w "zauważaniu" samochodu np. wtedy gdy słońce świeci ci w twarz i z naprzeciwko jedzie autko?
tym ludziom kazano uważać na przedmiot, więc skupili całą uwagę w jednym miejscu. A kierowca ma bezpiecznie dojechać do celu
Prawda jest taka, że mieliśmy spadkowy trend ilości wypadków i ofiar, a po wprowadzeniu obowiązku włącznia świateł non stop ten trend się zatrzymał. Wydaje się to dziwne, ale wytłumaczenie jest proste. Lepsza widoczność samochodów powoduje osłabienie czujności kierowców i szybszą jazdę, a to spowodowało, jak podają statystyki, wzrost o 15% ilości wypadków i ofiar wśród pieszych i rowerzystów, bo oni oświelenia nie używają.
devulatron napisał(a):...
Nakaz zapinania pasów to też przykład państwowego bandytyzmu.
Nie zapinając pasów mogę zaszkodzić tylko sobie, lecz państwo nie daje zapomnieć : Twoje zdrowie nie jest twoją własnością, Twoje zdrowie niewolniku jest własnością państwa, dlatego musisz zapiąć pasy by dbać o własność pańśtwa.
...
tomkuk84 napisał(a):devulatron napisał(a):...
Nakaz zapinania pasów to też przykład państwowego bandytyzmu.
Nie zapinając pasów mogę zaszkodzić tylko sobie, lecz państwo nie daje zapomnieć : Twoje zdrowie nie jest twoją własnością, Twoje zdrowie niewolniku jest własnością państwa, dlatego musisz zapiąć pasy by dbać o własność pańśtwa.
...
Nakaz jazdy w pasach jest jak najbardziej słuszny. Jak będziesz miał wypadek, głową walniesz o kiere lub co gorsza otwierająca się poduche. Załóżmy, że w wyniku takiego wypadku zostaniesz inwalidą. Jak myślisz kto będzie ci płacił rentę Z czego pójdą koszty na twoją rehabilitację
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości