Prawo (super)jazdy

Tematy trochę mniej związane z motoryzacją, jednak to forum nie służy do nabijania postów. Proszę zapoznać się z regulaminem na forum ogólnym.

Moderator: SebaSTI

Postprzez Kimi » czwartek, 8 gru 2005, 20:32

Gratuluje :)
Kimi
N3
 
Posty: 489
Dołączył(a): niedziela, 25 wrz 2005, 10:01


Postprzez Albert(Zambrów) » czwartek, 8 gru 2005, 22:37

Gratulacje raz jeszcze dla zioma :) Ja to juz z dwa lata temu zdałem, za pierwszym razem naturalnie, a co śmieszne, Paweł miał ten sam zewstaw cos ja, przodem prostopadłe i na 3 zawracanie :)

Teraz zima nachodzi, chłopaki sie poedukowalil, bedzie z kim upalac :D :D
...każdy ponad każdym, wszyscy najmądrzejsi...

Rajdy wporzO!

Banasik Rally Team OGIEŃ :!:
Avatar użytkownika
Albert(Zambrów)
A6
 
Posty: 1350
Dołączył(a): czwartek, 28 sie 2003, 13:04
Lokalizacja: Zambrów

Postprzez RallyMAN » piątek, 9 gru 2005, 00:05

Ja mam 22 Grudnia egzamin... :P ciekawe czy zdam... juz sie doczekac nie moge :)
Avatar użytkownika
RallyMAN
A5
 
Posty: 659
Dołączył(a): piątek, 12 lis 2004, 17:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez rutino78 » piątek, 9 gru 2005, 00:29

ja mam prawko juz 10lat! stary jestem.. nie zamieniłbym tego dokumentu na nic, niczego tak nie kocham jak jazdę, nadal mi sie nie znudziło. dalej mam tak ze pojade do niemiec i mam doła że to juz koniec jazdy:)
za pierwszym razem oblałem 50m od mety, wymusiłem jakiemuś rzęchowi który zgasł:) za drugim ok.
tydzien po zdobyciu prawka było strasznie, wyprzedzanie zakonczone na chodniku (bez szkód), poslizg w zakręcie (piesi uciekli z pobocza) itd.
OSTROŻNIE MŁODZI !!
ewentualnego syna nie wpuszcze do auta bez opieki:)
mam jedynego na swiecie tate, który od razu uczył mnie jezdzic, wszedzie gdzie jechalismy to ja prowadziłem. podobno rzadko sie to zdarza
rutino78
N3
 
Posty: 342
Dołączył(a): czwartek, 14 lip 2005, 22:17
Lokalizacja: Żory

Postprzez bullitt » piątek, 9 gru 2005, 09:50

micz napisał(a):a więc zrób prawko. Potem pojeździj trochę autem, żeby Ci się w stresującej sytuacji migacz z wycieraczkami nie mylił.

kolejny krok to zapisanie się do automobilklubu. Tam Ci powiedzą co i jak. Będziesz musiał jeździć w kjs, i zdobyć odpowiednia liczbe punktów. Wtedy zdasz egzamin i będziesz miał licencję. Teraz możesz startowac w pucharze PZM równolegle mając dopbre układy w Automobilklubie jako szachownica. W pzm zdobywasz kolejne punkty i zyskujesz kolejna licencje. teraz RSMP, ME i MŚ.

powodzenia


Micz jak zwykle jak dobry tatuś. Cierpliwie, ciepło i serdecznie :)
Mniej pisać, więcej czytać, a jeśli pisać, to tak, żeby inni czytali...
Avatar użytkownika
bullitt
N3
 
Posty: 288
Dołączył(a): czwartek, 13 lis 2003, 00:56
Lokalizacja: San Francisco

Postprzez Megas WRC » piątek, 9 gru 2005, 11:11

Gratulacje Paweł! Teraz możesz do mnie wpaść hehe :) Sroka, że dopiero dzisiaj pisze ale wczoraj nie mogłem :)
Avatar użytkownika
Megas WRC
A5
 
Posty: 946
Dołączył(a): piątek, 3 gru 2004, 18:34
Lokalizacja: Barcin/ k. Bydgoszczy

Postprzez Albert(Zambrów) » piątek, 9 gru 2005, 14:01

rutino78 napisał(a):j
mam jedynego na swiecie tate, który od razu uczył mnie jezdzic, wszedzie gdzie jechalismy to ja prowadziłem. podobno rzadko sie to zdarza


Mialem dokładnie tak samo. Rok przed rozpoczęciem kursu, na bocznych drogach, przez wioski itd, nawet sam jeździłem, prosiłem i dostawałem auto, po miescie cały czas tyle ze z tatą, dwa razy po BIałymstoku jeździłem bez prawka. Ale w wieku 17 lat, jeździłem lepiej niz niejeden polski kierowca, bez urazy i nie to ze sie chwale :P

Teraz dwuletni, w sumie niewielki staż, daje efekty. Jak pada śnieg to nie przrzywam a zacieram ręce, lubie takie ciezkie warunki, mokro, snieznie, mozna sie duzo nauczyc. Mam rade dla młodych, najpierw nauka na placu, wiem po sobie, rok temu jeździłem po rózych rzadko uczeszczanych uliczkach, jazda polegała na reczny i bokiem. Teraz, po zaledwie roku, wiem ze wtedy jeździłem jak dupa, a sie zastanawiam jaki cudem sie wyrabialem :) Za rok pewnie bede myslał podobnie, ale poki co, ucze sie kontroli samochodu.

P.S.- Mam dobrego nauczuciela :)
...każdy ponad każdym, wszyscy najmądrzejsi...

Rajdy wporzO!

Banasik Rally Team OGIEŃ :!:
Avatar użytkownika
Albert(Zambrów)
A6
 
Posty: 1350
Dołączył(a): czwartek, 28 sie 2003, 13:04
Lokalizacja: Zambrów

Postprzez Gucio » piątek, 9 gru 2005, 22:14

Ohlins napisał(a):własnie a nie wiecie co z tym prawa jazdy od 16 lat?

Nie mam zamiaru tutaj nikogo obrażać, ale powiedzcie mi jakie doświadczenie w prowadzeniu auta może mieć w głowie szesnastolatek ? :?
EOS 7D,400D/50 1.8/17-50 2.8/70-200 F4 L/580EX II :mrgreen:
http://www.image-sport.net moja stronka :)
Leszek!!
Avatar użytkownika
Gucio
S2000
 
Posty: 3508
Dołączył(a): poniedziałek, 2 maja 2005, 23:54
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez jgw » piątek, 9 gru 2005, 23:09

Doswiadczenie w wieku 16 lat mozna miec juz calkiem spore, ja na przyklad mialem juz kilkuletnie;) ale nie w tym rzecz , otoz najwazniejsza rzecz to jakie mniemanie o sobie jako kierowcy i o swoich umiejetnosciach posiada taki mlody;) czlowiek.Zdaje sie ze ktos tu juz o tym mowil iz dopiero po jakims czasie przychodzi swiadomosc tego jak niewiele sie umialo dopoki sie z czasem tego pojelo, a zeby pojac to i owo trzeba czasu wiec im kierowca mlodszy tym niestety gorszy(ale nie zawsze na odwrot)no i oczywiscie trzeba nawijac kilometry , tego nikt nas nie nauczy a i kupic sie nie da , zreszta jak wszedzie , doswiadczenie to bezcenna rzecz ktora w polaczeniu z WYOBRAZNIA powinna zaprocentowac w postaci szybkiej , sprawnej i bezpiecznej jazdy.
To juz koniec mojego madrowania sie pozdro;)
jgw
N2
 
Posty: 157
Dołączył(a): piątek, 14 lut 2003, 01:02
Lokalizacja: z gor , z sudetow ..tzn.obok sniezki...zaraz pod szrenica:)

Postprzez Albert(Zambrów) » niedziela, 11 gru 2005, 23:00

powtarzam to wszystkim ktorych znam, wyobrażnia i rozsądek jest w stanie czynic cuda. A nauka kwestia normalna, jak sie jeździ to sie uczy :)
...każdy ponad każdym, wszyscy najmądrzejsi...

Rajdy wporzO!

Banasik Rally Team OGIEŃ :!:
Avatar użytkownika
Albert(Zambrów)
A6
 
Posty: 1350
Dołączył(a): czwartek, 28 sie 2003, 13:04
Lokalizacja: Zambrów

Postprzez _misiek055_ » niedziela, 11 gru 2005, 23:58

Nie każdy małolat ma jakieś chore mniemanie o swoich umiejętnościach. Np ja mam 14 lat i wiem że prawie nic nie umiem muszę się baaardzo dużo nauczyć chociaż wg mojego taty prawko bym zdał bo jeżdżę lepiej od siostry posiadającej taki papier. Jeżdżenie po polnych drogach z ojcem strasznie dużo daje więc do prawka B1 mam zamiar zrobić jak najwięcej kilometrów. Potem może przerejestruję malucha, będę jeździł do wypęku i wtedy mam nadzieję być kierowcą lepszym niż większość kolesi w betach kupionych na osiemnastke. Grunt to praktyka każdy powinien zaczynać jak najwcześniej :wink:
Avatar użytkownika
_misiek055_
N3
 
Posty: 355
Dołączył(a): sobota, 10 gru 2005, 19:42
Lokalizacja: Ostrołęka

Postprzez jgw » poniedziałek, 12 gru 2005, 00:27

Misiek , w zadnym wypadku nie mialem na mysli tego ze jak to ladnie ujales;) "malolaty" maja chore pojecie o jezdzie samochodem , wrecz przeciwnie , na wlasnym przykladzie stwierdzilem ze kiedy zaczalem jezdzic ze tak powiem uzytkowo ,na poczatku mialem spory dystans co do swoich umiejetnosci, kiedy przekroczylem mniej wiecej 100 k kilometrow przebiegu ,myslalem ze juz naprawde duuuzo umiem.I tu sie grubo mylilem, po nastepnych paru latach dopiero z perspektywy czasu moge powiedziec a raczej sie zgodzic ze starym powiedzeniem:czlowiek sie uczy przez cale zycie.
Znowu sie madruje :lol:
jgw
N2
 
Posty: 157
Dołączył(a): piątek, 14 lut 2003, 01:02
Lokalizacja: z gor , z sudetow ..tzn.obok sniezki...zaraz pod szrenica:)

Postprzez Albert(Zambrów) » poniedziałek, 12 gru 2005, 20:36

Nie no, Arek, te mądrowanie cąłkiem nieźle wychodzi, bo sie zgadzamn w 100%. Całty czas uczysz sie czegos nowego, czegos o czym istnieniu nie miałes nawet pojecia. To normalny bieg rzeczy we wszystkim. Inna sprawa umiejetnosci a doświadczenie. Można umies sie autem przemieszcac(ruczas, zmieniac kierunek ruchu) ale utem jeździc człowiek uczy sie cały czas, uczy sie nie tyle techniki co nabywa doświadczenie. Podczas sotrej jazdy uczymy sie jak skrecac, hamnowac czy sie napedzac, wiec w duzej mierze wykładnikiem umiejetnosci jest doswiadczenie. W MŚ umiejetnosci kazy posiada podobne, sa różne style jazdy, jednak KAŻDY umiej jeździc, ale liczy sie doświadczenie w wykozystywaniu nabytych umiejetnosci.

Oj, to sie rozpisalem :)
...każdy ponad każdym, wszyscy najmądrzejsi...

Rajdy wporzO!

Banasik Rally Team OGIEŃ :!:
Avatar użytkownika
Albert(Zambrów)
A6
 
Posty: 1350
Dołączył(a): czwartek, 28 sie 2003, 13:04
Lokalizacja: Zambrów

Postprzez jgw » czwartek, 15 gru 2005, 00:53

No fakt , wyglada na to ze przynajmniej w teorii jestesmy dobrzy :lol: :wink:
OT: Albert czy my sie znamy?? Bo jesli Cie znam a zapomnialem imienia to bardzo przepraszam , to juz taka moja przypadlosc ze ciezko mi do glowy sobie wbic takie rzeczy;) ale sadze ze widocznie na ktorejs z popularek musielismy sie kiedys spotkac:))
jgw
N2
 
Posty: 157
Dołączył(a): piątek, 14 lut 2003, 01:02
Lokalizacja: z gor , z sudetow ..tzn.obok sniezki...zaraz pod szrenica:)

Postprzez RallyMAN » czwartek, 22 gru 2005, 20:08

Właśnie wrociłem do domu z egzaminu :) Zdane! :) testy 0 bledów, placyk 0 blędów, miasto 0 blędów :) Ciesze sie jak cholera chociaz do mnie to jeszcze nie dochodzi :P na placyku mialem skośne i garaz tyłem :) Egzaminator nawet spoko :)
Avatar użytkownika
RallyMAN
A5
 
Posty: 659
Dołączył(a): piątek, 12 lis 2004, 17:17
Lokalizacja: Gliwice

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hyde Park

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 2 gości