
Moderator: SebaSTI
P.I.M.P. napisał(a):Kawal hakera.
http://www.holek.pl/forum/index.php
Ciekawe jak to wyglada na autoklubie?
Miałem już dzisiaj nic nie pisać ale się zdenerwowałem jak nigdy!
Muszę odreagować, sory za błędy i ogólny chaos, ale mam to w dupie.
Niech to [cenzura] strzeli, ... dr Oetker! No co mnie [cenzura]
podkusiło, żeby kupić budyń z tej zjebanej firmy?
Siedziałem sobie w domu, czytałem to i tamto, aż mnie nagle
złapała ochota na budyń. A z pięć lat już tego gówna nie jadłem.
No się wziałem ubrałem, pobiegłem do sklepu
- Poprosze budyń.
- Proszę.
- Dziękuję.
Szybki powrót do domu.
Na opakowaniu napisane, że gotować mleko, potem wsypać,bla,bla,bla.
Zrobiłem jak kazali.
I co ?
I wyszło mi kakao! Rzadkie jak sraczka. Tego się nie da jeść.
Jak te pieprzone chamy mogą nazywać to coś budyniem i jeszcze
chwalić się nową recepturą?
Mam tego dość. Dość jebanej demokracji, kapitalizmu i calego
tego ścierwa, która weszło do nas po 1989.
Chce takich budyniów jak za komuny!
W brzydkich opakowaniach, ale gęstych z takimi wkurwiającymi grudkami!
I kisieli też chcę! Niedawno na własne oczy widziałem jak
moja znajoma PIŁA kisiel! Jak można pić kisiel?
Czy nasze dzieci już nie będą pamiętały , że to należy
wyjadać łyżeczką, do której wszystko się lepi i na koniec trzeba
oblizać?
Kto mi zabrał szklane litrowe butelki z koka kolą? Komu one
przeszkadzały?
I mleko w butelkach i śmietana! A takie fajne kapsle miały...
Dlaczego teraz nawet wafelki prince polo są w tych cudnych opakowaniach
zachowujących świeżość przez pincet lat?
Ja chce wafelków w sreberkach! I nie tylko prince polo ale i Mulatków!
Jaki dziad skurwił się zachodnią technologią, dzięki której
teraz wszystkie cukierki rozpływają się w ustach,
a nie tak jak kiedyś, trzeba je gryźć!?
No pytam sie, no!
[cenzura]ę mieć do wyboru setki rodzajów lodów i nie móc zdecydować się,
na jaki mam ochotę! Kiedyś były tylko bambino w czekoladzie i
wszyscy byli szczęśliwi, a jak rzucili casatte to ustawiała się
kolejka na pół kilometra.
Czy ktoś pamięta jak smakuje prawdziwa bułka?
Nie, [cenzura], nie tak jak w waszych ... sklepach,
napompowane powietrzem kruche gówna.
Prawdziwe bułki są twardawe, wyraziste w smaku, a najlepiej z
prawdziwym masłem, które wyjęte z lodówki jest niemożliwe do
rozsmarowania!
O margarynie za komuny można było tylko pomarzyć,
a jak była to taka słaba, chyba "Palma" się nazywała.
Wielkie ... koncerny wyjebały na amen z rynku moją ukochaną
oranżadę,
którą za młodu gasiłem pragnienie. I jej młodszą siostrę -
oranżadkę w proszku, której nikt nigdy nie rozpuszczał w wodzie,
bo służyła do wyjadania oblizanym palcem.
Nawet ukochane parówki mi zajebali, dziś już nie robi się takich
dobrych jak kiedyś...
W telewizji dwa kanały, na każdym nic do oglądania. Teraz mamy sto
kanałów
i też nic nie ma. Możemy wpierdalać pomarańcze, banany i mandarynki,
a kiedyś jak przyszedłeś z czymś takim do szkoły, to cie "szefem"
nazywali.
Fast foodów też nie bylo i każdy żywił się w brudnych budach z
hamburgerami
napakowanymi warzywami, zapiekankami z serem i pieczarkami i hod-dogami
nabijanymi na metalowe pale. Buła, parówa, musztarda!
Nic więcej do szczęścia nie potrzebowaliśmy.
[cenzura] ... mać.
A taką miałem ochotę na budyń!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości