
pozdro!
Moderator: SebaSTI
Bestialsko skrzywdzony pies
(21 Grudnia 2005)
W Gdyni została zgwałcona suczka i to bynajmniej nie przez psa, ale przez człowieka. Prokuratura po zbadaniu sprawy uznała, że takie zdarzenie rzeczywiście miało miejsce. Gwałciciel (lub gwałciciele) póki co nie są znani.
- To pierwszy taki przypadek zarejestrowany w naszej prokuraturze - mówi Mariusz Koszła z Prokuratury Rejonowej w Gdyni. - Na razie policjanci nie zatrzymali sprawcy, ale mamy nadzieję, że tak się stanie.
Zdarzenie miało miejsce na gdyńskich Karwinach. Lekarz weterynarii jak co dzień przyjechała do pracy z psem. 6-letnia suczka rasy seter irlandzki miała zwyczaj (czekając, aż pani skończy pracę) wylegiwać się na parkingu, przed wejściem do gabinetu. Ze zwierzakiem nigdy nie było kłopotu, bo nigdy samowolnie się nie oddalał. O godz. 16.30 seter jeszcze był, ale pół godziny później, gdy lekarka wyszła z gabinetu, psa już nie było. Właścicielka natychmiast rozpoczęła poszukiwania.
Pomagała jej znajoma. Minęła godzina, dwie i nic. Przed godz. 20 lekarka po raz kolejny próbowała gwizdaniem przywołać psa. W tym momencie zobaczyła swoją suczkę. Pies był przerażony i cały się trząsł. Dziwnie szedł - na sztywnych tylnych łapach. Z tyłu był czymś oblepiony. Kiedy właścielka uniosła ogon, okazało się, że zwierzę ma uszkodzony odbyt. Wyciekała z niego sperma. Kobieta zeznała, że jest przekonana, iż pies został zgwałcony przez człowieka. I to wielokrotnie lub przez kilka osób. Na podstawie swojej wiedzy wykluczyła też, by był to skutek spotkania z psem - suczka jest wysterylizowana, więc nie jest seksualnie atrakcyjna dla innych psów.
Opinię właścicielki psa potwierdził biegły. Stwierdził: "Suczka znajdowała się w stanie szoku pourazowego. Powyższe obrażenia sugerują gwałt osób trzecich na zwierzęciu".
To trudna sprawa, bo nie udało się odnaleźć świadków zdarzenia. Wobec niewykrycia sprawców dochodzenie umorzono.
- To znaczy, że uważamy, że sam czyn był, ale nie ujęto sprawcy - precyzuje prokurator Mariusz Koszła.
Autor: (boj)
OOO SONSORZE, zechciał byś może wspomóc kariere młodego, utalentowanego, bystrego, mądrego i inteligentnego kierowcy? Jestem właśnie prawie taki!!! Nie startowawłem jeszcze, przez brak własnego auta,ale to juz sie zmieniło. Ford Fiesta XR2i jest gotowy aby przekrztałcić go w rajdowego potwora. Brak startów nie oznacza brak doświadczenia. Trenuje od 15 roku życia (zapytaj sie moich sąsiadów) i mimo otrzymania juz kilku listów z pogrużkami, ciagle upalam. Licze na to, że kiedyś mi sie to przyda...
cena: cokolwiek
telefon: 505208826
imię i nazwisko: Łukasz
adres: Okoloce Pruszkowa
województwo: mazowieckie
e-mail: debek007@op.pl
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość