Jaki sport uprawiacie?

[boss]

Lato: rower, windsurfing, wspinaczka(skałki... )
Zima: narty, i wszystko co da się robic na hali sportowej

A w domu to co wieczór robię pompki... na raz zrobię 70... za miesiąc będzie już 80...i tak do 100

[ciapulek]

skończyli się już kumple od karcięt i kielicha - pożenili się i teraz każde wspólne marnotrawienie czasu trzeba umawiać z dwutygodniowym wyprzedzeniem żeby mogli wybłagać wolny czas u haus-kommando, paranoja, zostaje tylko playstation, świat schodzi na psy...

To wszystko przez pseudopsychologiczne porady w babskich szmatławcach. Kładą im do głów, że im więcej czasu na dobę razem, tym lepiej dla związku. Tyle, że - nawet jeśli facet okaże się miękki, stanie się pantoflarzem, będzie zajmował się swoim cukiereczkiem przez niemal cały czas, jaki zostaje mu po robocie - to nie służy związkowi, bo niszczy jego fundamenty, sferę uczuć. No chyba, że pantoflarzem był od zawsze.

Prawie żadna baba po 27 roku życia nie wyobraża już sobie nawet szukania nowego partnera. W związku z tym, starają się, by facet nie miał czasu nawet myśleć o innej. Te pseudopsychologiczne porady w babskich szmatławcach mają im pomóc przywiązywać facetów do nich na zasadzie rutyny. Chcą, by tak samo jak praca zarobkowa jest dla ludzi w pewnym wieku rutyną, stało się nią poświęcanie swoim cukiereczkom niemal całego czasu, jaki zostaje facetom po pracy.

Śmiem twierdzić, że faceci są jak koty. Koty, z których baby chcą zrobić psy.

[gregrally]

ja uprawiam bieg za autobusem/tramwajem z przeszkodami, a od czasu do czasu rower

[Andrzej]

Windsurfing, snowboard.piłka nożna , bieganie z OESu na OES

[Matador]

Zakupiłem niedawno rower. Znajomi którzy już wcześniej jeździli ostrzegali że to wciąga. No i uzależniłem się, nawet wracając z pracy koło 21.00 coś na ząb i ruszam w teren.


Od razu lepiej się na autobus biegnie...

[Kisiel]

Matodor może się pochwalisz co to za maszyna??? Jakaś wymodzona???

[Buncol]

od razu musi byc wymodzony rower? każdy wciąga, szczególnie jak się mija wszystkie korki i widzi miny zblokowanych kierowców

[Kisiel]

Nie no odrazu to nie... Na początku tj przez prawie 5 poruszałem się na BESTcie z Krossa.... przygody były ciekawe na nim, no i właściwie dzięki temu rowerkowi za 339zł zarobiłem na Treka ... ---> w Telepizzy Placki woziłem .... ahhh te stare dzieje

[mda]

Polecam kitesurfing, w zeszłym roku zrobiłem 3 stopniowy kurs. Teraz zostały mi tylko skoki Pozdrawiam, maniaków sportów wodnych, bo widzę że jest ich tutaj sporo . A tym czasem, do zobaczenia na wodzie, w tym roku już po maturze wyjeżdżam i na półwyspie będę aż do konća września. Najdłuższe wakacje nadchodzą!


Pozdrawiam wszystkich maturzystów

[Anonymous]

oo fakt Kitesurfing fajna rzecz sam widziałem pare razy jak rodzina Ligockich sobie tak śmigała , Ostatnio ja polubiłem ping ponga I powoli powracam na rower ( best z Krossa , pozdrawiam Ciebie Kisiel )


pozdro

[chodek]

widzę dużą popularność rowerów z Krossu w całej Polsce, w końcu produkują je w moim mieście

[Lesiu]

nie będę oryginalny, latem bardzo dużo rowerka, śmigamy sobie po murkach, i innych przeszkodach napotkanych na mieście, wieczorami brzuszki i inne ćwiczenia podtrzymujące kondychę. Zimą snowboard. Autko cały rok

[Matador]

Matodor może się pochwalisz co to za maszyna??? Jakaś wymodzona???

Ghost SE 3002

http://www.profirad.de/images/Ghost_MTB_SE_3003.jpg - to jest 3003, różni się tylko tym że ma hydrauliczne hamulce, ja mam tradycyjne v-brake; poza tym jednym szczegółem to ten rower...

Nie no odrazu to nie... Na początku tj przez prawie 5 poruszałem się na BESTcie z Krossa.... przygody były ciekawe na nim, no i właściwie dzięki temu rowerkowi za 339zł zarobiłem na Treka ... ---> w Telepizzy Placki woziłem .... ahhh te stare dzieje

Z tym że Kross jeśli chodzi o jakość to już nie to co kiedyś, skoczył mocno w górę. Np bardzo dobry model Level A6...

[darekbasiak]

A ja lubię sporty drużynowe, sporo ze znajomymi gramy w piłke na boisku, albo w siatkówkę. Fajny artykuł w tym temacie znajdziecie tutaj http://dogged.eu/sporty-druzynowe/ warto się zapoznać, dla fanów sportów drużynowych.

[MSG Racing]

Dawno mnie tu nie było i widzę że mogę się w jakimś temacie wypowiedzieć z dużą chęcią. A to głównie dlatego, że zacząłem uprawiać rowerowe Enduro zamiast jeździć po rajdach i się nudzić Taka prawda.
Na rowerze ma takie same odczucia jak w rajdówce i do tego mogę to codziennie robić. Mam to szczęście, że mieszkam pod górami.
Enduro to turystycznie do góry a w dół na pełnym ogniu. Tak samo w zawodach tylko odcinków specjalnych jest 4 do 6. No i trzeba na czas dojeżdżać na start OSu.
Są dwa typy zawodów. Normalne z zapoznaniem i on sight gdzie jedzie się na ślepo. Rano jedynie dostaje się mapkę aby dojechać na OSy a sam OS jedzie się na to co się widzi. Ewentualnie są jakieś strzałki lub wykrzykniki pokazujące trudniejszą partię.
Rower to endurówka Kellys Swag na chwilę obecną i zostanie ze mną dłużej. Dobre zawieszenie i dobre hamulce a na tych rowerach są w ścisłej czołówce zawodów a nawet wygrywają.
Polecam każdemu zamiast rajdowania. Sprzęt też super tani nie jest i trzeba się z początku okrutnie namęczyć żeby zrobić kondycję i siłę. Nawet zjazd mocno męczy ale banan na gębie potem jest niesamowity
A przyszlościowo myśląć o rajdowaniu to też rower daje sporo. 50km/h przy drzewach to jak 150 w rajdówce.
A przykładem może być sam Nico Vouilloz
Koło BB jest kilkanaście tras + kilka Bike parków + góry. W Kraju ilość takich miejsc rośnie jak grzyby po deszczu. Ludzie niesamowicie pozytywni i przyjaźnie nastawieni w każdym dosłownie wieku. Można wiele zwiedzić mając jednocześnie mocną adrenalinę.