Shiro napisał(a): Albercie, dlaczego uwazasz, ze 170 koni w R6, lub 140 w IS'ie to za duzo? Slabsze auto nauczy lepiej kontrolowac gaz i hamulec?? Lewa noga nie zadziala w RWD? Wciaz nie rozumiem, dlaczego mocne auto niczego nie uczy:)
nie napisalem ze mocne auto niczego nie nauczy, bo kazde auto uczy, jakie by nie bylo. Tylko napisalem, ze mocne auto jest znacznie trudniejsze do nauczenia. Trudniejsze jest do opanowania 170km ze szpera, niz np 100 bez szpery, to jest oczywiste, jesli opanujesz 100 konne, to wtedy mozesz uczyc sie nadal juz mocnieszym samochodem. Tak jak napisal żółtodziób, płaywania uczysz sie na płytkiej wodzie, nie ze strachu ale rozsadku. A chyba rozsadek jest istotony przy zakupie auta. Mozna jak najbardziej kupic mocne auto, ale teraz cofnij sie w czasie i powiedz, czy np 3 lata temu jeździleś równie dobrze jak teraz jestem pewnien że nie bo kazdy sie uczy. Moim zdaniem do nauki jest potrzebny samochód z mniejsza moca. Jak przez 3 lata jeździłem Kadettem 1.6 Taty. Po 3 latach, kupilem sobie GSi, bo juz conieco umiem. Nie wiem, wiec sie pytam, Ty chyba tez na poczatku 190 koni nie miales jesli miales, do szacunek
a co do lewej nogi, to technika lewej nogi w RWD nie dziala, hamowac lewa noga mozna, to logiczne, ale technika lewej nogi jest opracowana na smochodzie FWD(Stig Blomquist na Sabbie) i do tego typu aut powinna byc stosowana.