motorsport.com

przez **b_smietana** » sobota, 22 paź 2005, 12:19

Jak mnie kiedyś przyłapią to też nie będę się wdawał w żadne dyskusje i przyjmuję mandat. Łapówy nie dam bo przeważnie jeżdżę spłukany a 10zł to chyba mu nie dam :wink:

przez **luks** » sobota, 22 paź 2005, 23:07

Ania_ napisał(a):Witam,
Zapłaciła bym z honorem ten mandat bo na niego zasłużyłam. W innych krajach się z Policjantami nie rozmawia tylko się płaci jak należy. Jeżeli się ma kase, żeby sobie kupić autko i je ubezpieczyć to trzeba miec kase na Mandaty a jak się nie ma kasy na mandaty to mniejsze kary są w komunikacji miejskiej za brak biletów

Pozdrawiam, Ania

cóż za sterylna ideologia hhehehheee.. sam nie daję, bo z reguły jestem goły, ale w absurdalnych sytuacjach każdy sposób na absurdalną wysokość mandatu jest dobry

przez **stein911** » niedziela, 23 paź 2005, 16:12

Dostałem tylko raz mandat. Policjant był strasznym formalistą, na poczatku powiedział że 6 pkt. i 300 złotych. Zaczął mi "tłumaczyć" jakie to było głupie to przekroczenie prędkości, że 300 złotych to miesięczne stypendium. Przyjąłbym mandat bez gadania, w końcu nie miałem zamiaru się płaszczyć. Ale zdenerwował mnie więc kazałem pokazać atest radaru. Atest pokazał, dał 6 pkt i 200 złotych

, których nie załpaciłem do dziś. Ale faktem jest że jeżdżę troszkę wolniej.

przez **b_smietana** » niedziela, 23 paź 2005, 16:35

Coś nie tak było z atestem?

przez **Kimi** » niedziela, 23 paź 2005, 16:41

raczej z policjantem

pozatym najlepiej mieć antyradar
mała rzecz a cieszy

przez **JoannaXP** » niedziela, 23 paź 2005, 16:53

http://antyradary.phi.pl/mapa_fotoradarow

a za antyradar mozna nawet do wiezienia w Polsce pojsc

przez **Kimi** » niedziela, 23 paź 2005, 16:59

możliwe
ale najlepiej mieć w samochodzie antyradar taki na rzepe wtedy szybko go się odpina i chowa

przez **stein911** » poniedziałek, 24 paź 2005, 09:18

Atest był ok niestety. A antyradary to lipa. Najlepsze jest CB radio

przez **!ADI!** » poniedziałek, 24 paź 2005, 09:27

stein911 napisał(a):Atest był ok niestety. A antyradary to lipa. Najlepsze jest CB radio

CB + antyradar. W niedziele rano nie ma zbyt dużo chętnych na pogawędkę, dlatego samo CB może nei wystarczyć

Natomiast co do paki za antyradar :shock:

?? W Polsce jest konfiskata antyradaru+mandat i tyle! Jakie więzienie.

Wiem, że w niektórych krajach jest coś takiego jak konfiskata pojazdu za posaidanie antyradaru

przez **JoannaXP** » poniedziałek, 24 paź 2005, 12:31

!ADI! napisał(a): Natomiast co do paki za antyradar ?? W Polsce jest konfiskata antyradaru+mandat i tyle! Jakie więzienie.

czytalam na Allegro przy aukcji sprzedazy antyradaru

przez **Slee_** » poniedziałek, 24 paź 2005, 19:03

speed-x napisał(a):
!ADI! napisał(a): Natomiast co do paki za antyradar ?? W Polsce jest konfiskata antyradaru+mandat i tyle! Jakie więzienie.

czytalam na Allegro przy aukcji sprzedazy antyradaru

Rozmawialem dzis ze znajomym z drogowki. Antyradar mozna miec, nie mozna go natomiast uzywac (roll:). Za uzycie mozna zarobic tylko mandat. Mam takie cos, ale ani razu mi sie nie przydal (bzdury pokazuje), generalnie teraz jak jezdze to go nawet nie wlaczam.

przez **Kimi** » poniedziałek, 24 paź 2005, 19:09

no to zależy jaki antyradar masz

pozatym jak widze to się bardzo przydaje
ale oczywiście trzeba też mieć nosa do policji
wtedy antyradar jest zbędny

przez **b_smietana** » poniedziałek, 24 paź 2005, 19:46

Kimi napisał(a):no to zależy jaki antyradar masz
pozatym jak widze to się bardzo przydaje
ale oczywiście trzeba też mieć nosa do policji
wtedy antyradar jest zbędny

Ja w całym powiacie mam obcykane gdzie stoją policjanci z radarami i gdzie są fotoradary więc nie mam żadnych problemów.

przez **Slee_** » poniedziałek, 24 paź 2005, 19:50

Kimi napisał(a):no to zależy jaki antyradar masz
pozatym jak widze to się bardzo przydaje
ale oczywiście trzeba też mieć nosa do policji
wtedy antyradar jest zbędny

Mam Cobre, a wkurza mnie bo bardzo czesto piszczy, a faktycznie zadnego radaru nie ma (pewnie to model "zapobiegawczy"

). Generalnie jak ktos uważnie jeździ, to moze sie obyc bez tego gadzetu. Inni kierowcy zawzwyczaj mrugaja swiatlami, a drogówka ma swoje stałe miejscówki. Ja od 4 lat nie zaliczylem mandatu, a moja prętkosc podróżna to zazwyczaj 120-130 km/h poza zabudowanym.

przez **Redbull** » poniedziałek, 24 paź 2005, 21:04

Hehe "dorgufka",wracałem w sobote z Columbiny w Polanicy( tak tej gdzie balują rajdowcy,hehe) i pod kłodzkiem zatrzymała mnie drogówka, myslalem ze kontrola a oni do mnie ,prosze wziac dokumenty i zapraszamy do nas,ja loozik ze kontrola,a tu PYK,przed oczkami radarek 94 na 50(po 23 czy jakos tak jest niby 60) hehe,nio i panowie do mnie ze 200 złociszy i 4 pt. karne,hhe,az sobie nie dzwignelem ,ale mowie ok...nie głebszej kontroli nie robia bo bedzie gorzej(nie piłem %),ale negocjowałem...doszedłem do 150 zł i 4 pt. Alllleeeeeee jak sie panowie dowiedzieli gdzie pracuje...Urzad Skarbowy to do inna gadka była...hehe...100 zł i 6 pt. hehe bo mowia ze i tak nie bede płacił bo sie ugadam z poborcami hehe a ja im mowie ze mało zarabiam i wogole...wiecie..sciema(panie Komendancie do nich itd.) tak scieme waliłem ze az mnie puscili z pouczeniem ze nie wolno jezdzic w nocy na swiatłach awaryjnych

hehehe
TAKĄ DROGÓWKE LBIE:)

motorsport.com

Kontrole drogoe i kalkulacja ryzyka.

Kto przegląda forum