icemanevo
Myślałem że pytasz praktycznie bo potrzebujesz sam pojeździć.
Pytałem o budżet bo jeśli dysponujesz rajdowa astra jedynką to nie widzę sensu rozmawiania o zamykaniu drogi bo to jest według mnie zarezerwowane dla kierowców chcących testować auta od R2 do góry, generalnie dla zawodników z dużym budżetem. A jeśli pytający takowego nie posiada to szkoda czasu o tym dyskutować, lepiej skupić się na tym na co możemy sobie pozwolić.
Jeśli szukasz wiedzy do pisania powiedzmy jakiejś pracy na ten temat to wybrałeś sobie ciężki temat.
Na temat zamykania drogi to nic ci nie powiem bo to nie mój budżet więc się nie interesowałem, przypomnij się na pw za jakieś 3 tyg to jak będę w AK to może ktoś coś powie na ten temat. A tak na logikę to jest temat rzeka (kupa pozwoleń i procedur jak to w sporcie motorowym - jak coś się stanie żeby nie było problemów), według mnie to organizują to głównie ekipy obsługujące rajdówki (mają kontakty i wiedzą do kogo uderzyć bo robią to nie pierwszy raz), zobacz że odbywają się te testy stale w tych samych lokalizacjach (z reguły takie po których kiedyś lub obecnie szły jakieś oesy - urzędnicy wiedza co to są rajdy) - czyli ekipa X ma telefon do konkretnego urzędnika - dzwoni a on dalej ciągnie za dalsze sznurki, generalnie wszyscy wiedzą o co chodzi łącznie z mieszkańcami. A teraz pomyśl że jedziesz w jakieś rejony pod tym względem dziewicze - myślę że do kogo byś nie uderzył to byłaby odpowiedź - ALE O CO CHODZI JAKIE ZAMYKANIE DRÓG I WYŚCIGI PO NASZYCH DROGACH i wcale nie będzie to dziwne i takie polskie, po prostu mało ludzi na świecie wie co to są rajdy a co dopiero testy.
Generalnie ciężko ci będzie pozyskać konkretną wiedzę na ten temat, musiałbyś znać kogoś z którejś ekip obsługujących rajdówki w polsce lub po prostu sam chcieć testować i dzwonić do ekip które robią aktualnie testy dla zawodników których obsługują i pytać czy można dołączyć i ile trzeba zapłacić. Zauważ że na takich testach najczęściej trenuje kilku zawodników znanych i jeden czy dwóch mniej - czyli pewnie podpinają się do takich testów bo organizacja samemu jest skomplikowana i bardzo droga.
Jeśli chodzi o testy bardziej przyziemne finansowo to można testować np na torze rallycrosowym, jest tam trochę gładko trochę wyrypu asfaltowego i trochę szutru czyli w miarę rajdowa nawierzchnia. Pytałem rok temu dla siebie - W AK rzemieślnik wynajęcie dla członka AK to była kwota 400-600 zł (nie pamiętam dokładnie ale w tym zakresie) dla niezrzeszonego 4000 (czyli trzeba się najpierw na pewno zapisać
100 wpisowe i 70 składka) musiał byś zapytać czy była to opcja dostępna dla zawodnika z licencja czy bez i czy można się od tak zapisać do AK żeby tanio potestować, ja nie pytałem bo byłem członkiem i miałem aktywną licencję. Tu możesz zasięgnąć info telefonicznie u pana Jakuba Mroczkowskiego, natomiast w tej chwili tor jest w remoncie a jak będzie nowy ceny i zasady mogą się zmienić.
Możesz zapytać jak to wygląda na torze w Toruniu z tego co wiem działają tam zawodnicy z rsmp Bilski / Gagacki.
Generalnie w przeciwieństwie do zamykania drogi tu jest nieporównywalnie mniej formalności, rozmawiasz z ludźmi którzy wiedzą co potrzebujesz i mają swoją drogę
i jedną rozmową załatwiasz wszystko.
A moim zdaniem najlepsza i najtańsza zarazem opcja na testowanie to jest zgłaszać się do imprez amatorskich, jest tego sporo, jak ma się licencję lub auto nie spełniające kryteriów to jest najczęściej klasa gość i po problemie. Koszty to wpisowe + paliwo i logistyka.
To tyle co mogę ci podpowiedzieć.
Kupić amerykańca w dieslu to jak pójść do prostytutki żeby się całować ...