MI tu nie chodzi o bicie poklonow dla tego co wyjezdzilem - w pewnym sensie w RBR trudno wskazac kto jest najlepszy, bo trzeba miec sporo czasu i dobra pamiec by wystudiowac trasy, bez tego ani rusz o jakis wynik. Niemniej chodzi tu o sposob dyskusji, gosci ktorzy wszystko wiedza "bo ja startowalem w KJS". Prowadzenie sie auta na KJS to tez inna bajka niz rajdowki. Jednak reakcje aut z
RBR-NGP sa blizsze realnej rajdowce, niz reakcje rajdowki autu drogowemu. Na pewno jesli jestes dobry w RBR to nauczysz sie reala, z naciskiem na to ze trzeba jednak wsiasc i jechac. Ale bedzie latwiej, bo znasz mniej wiecej ruchy na kierownica, pedalach, wiesz mniej wiecej kiedy zmienic bieg, zaciagnac reczny - tutaj jest wiecej podobienstw niz roznic. Natomiast wyczucie auta na plecach - grajac w RBR na symulatorze g-force z przeciazeniami, tez jest to inna jazda, i nie ma ona nic wspolnego z domyslnym RBR-em. Moj wniosek jest taki, bedac swiadomym mojej abstrakcyjnej fantazji, ze do reala tez mozna podejsc jak do gry - z tym, ze jest to gra w ktorej obowiazuja nieco bardziej surowe zasady. Ale to tylko w ramach podejscia w glowie, mozesz sobie wyobrazic "To jest teraz RBR+, mam inny kontroler i dochodza do tego przeciazenia, obraz 3D, i pare innych upgradeow realizmu". I pozatym jak ktos nasmiewa sie z mojej "fantazji" to niech najpierw zastanowi sie, czy posiadanie fantazji nie da mu samemu w czyms przewagi.
Pozatym, mozna grac tez na ciulowej kierownicy, i na widoku z "latajacego dywanu", miec reczny na guziku, albop ustawic sobie kat skretu niczym w F1, i caly realizm i nauke diabli wzieli. Sam tak jezdzilem na guziku, ale to z tego powodu ze cala moja 7-letnia "kariere" jezdzilem na jedynym egzemplarzu G25, i zuzycie dawalo sie we znaki - nie mialem wyjscia. Co do "niezapiecia sie" biegu, czy jego wybiciu - przerabialem to
A zdarzalo sie wam, ze w RBR kiera wbije wam 3 biegi za duzo ? Wyrwanie kierownicy z rak - i tak lepiej, niz jak kierownica nagle traci srodek gdy sie dekalibruje, i nie jestes juz pewien czy te kontry sa takie jak maja byc, czy zaraz pojedziesz tam gdzie nie chcesz.
Widze to tak - gdy ogarniasz rycha, wsiadaj do auta, znajdz bezpieczne miejsce i naparzaj! Niech kazdy sam pozna roznice i podobienstwa, kazdy ma tez nieco inna percepcje. Auto czujesz zupelnie inaczej - tu sie zgadzam, tego nie musi mi nikt uswiadamiac. ale moim zdaniem wystarczy zima, plac, kilka dobrych pustych drog, kilka rond, kilka nawrotow, trzeba troche porzucac fure bokami. Na poczatku gdy sie w to zaczalem bawic w realu szlo mi naprawde dziwnie, ale po przyzwyczajeniu sie do sensoryki. mozg i blednik juz wiedzialy co kiedy nastapi i automatycznie wczytywala sie odpowiednia reakcja. Jestem tez swiadom nad czym trzeba bedzie popracowac, np. nad odpowiednim wyczuciem rogow auta, i kiedys trzeba bedzie isc na jakis duuuuzy plac bo jak narazie to trenowalem glownie do 3 biegu, bo nie widzialem wiekszego sensu w przekraczaniu 100kmh w warunkach monte carlo, i na nieznanych mi drogach. Mam tez spore rezerwy w wyczuwaniu nadsterownosci auta, czasem podczas jazdy wydaje mi sie ze ide juz pelnym bokiem, a na filmiku okazuje sie ze Colin szedl by tu pelniejszym. Proste, jesli uda mi sie rozpoczac kiedys starty, nie mam zamiaru zadowolic sie przecietna umiejetnoscia jazdy, zapewne jak w czasach RBR-a uzaleznie sie od analizowania mojego stylu jazdy, szukania miejsc na poprawki, obmyslania nowych technik, symulowaniu sobie roznych sytuacji i wymaganiu od siebie wiecej niz Bog chcial. Wg. mnie najwieksza korzysc z RBR-a to swiadomosc ile pracy wymaga ta nauka jazdy, ale tez swiadomosc ze juz sie ja raz wykonalo pomaga ulozyc sobie plan treningowy.
Kolejne korzysci z RBR'a, to droga hamowania. Wiadomo ze dwukrotna predkosc to czterokrotna droga, ale lepiej to samemu zrobic niz czytac badz ogladac na onboardach. Pozatym nieraz widze na filmikach amatorow ktorych zlapala podsterownosc, a oni nawet nie probuja wyprostowac kol, tylko ida chamsko na blokach. Albo kierowcy osiek, ktorzy daja na asfalcie kontre na pelnym gazie. Te manewry przecwiczysz w RBR. Skala inna ale kierunek dzialan ten sam. Mysle ze lepiej sparzyc do w grze i oszczedzic sobie pogietej blachy, popsutych nerwow i portfela. Predzej przypomni nam sie w awaryjnej sytuacji odpowiednia reakcja, jesli wczesniej te ruchy "wymachalismy", niz gdy czytalismy o nich w teorii badz slyszelismy o nich chocby od samego Loeba.
Zacytuje Kubice: "Wiem z RBR-a, ze gdy zaczynasz sie przechylac, musisz szybko dac kontre". Wiadomo ze to byl pol zart pol serio, ale w kazdym zarcie jest troche prawdy.
Pewien litewski kierowca uzywa rowniez RBR-a jako trening do rzeczywistych rajdow, ktore wychodza mu dosc dobrze.
tutaj link do najlepszych fizyk do RBR-a jakie ludzka istota widziala, sami sprobujcie bo ten mod robi z RBR-a kompletnie inna gre:
http://www.ly-racing.de/viewtopic.php?t=7878