a4 b5 do kjs?

[vagfan]

Witam

Tak jak w temacie postu podjadałem się na takie auto. Na wstępie odrzucam auta typu subaru impreza gt albo legacy ( kocham takie auta i te dźwięki wydobywające się z układu wydechowego ale jak się coś popsuje to potrzeba $$ a ja mam ograniczony budżet i w zasadzie dla tego je odrzuciłem)
Nie szukam też aut z napędem na przód ani an tył, ma być quattro. Poszukiwania swoje skierowałem na markę audi i model a4 b5 1.8 turbo Quattro.
Myślałem o wersjach 150 km albo jak się uda dobrą znaleźć 180 km. Plany to zmiana intercolera, wydech na 2,5 albo 3 cale. Mocniejsze klocki hamulcowe i dobry płyn. Chip silnika, odchudzenie, kubły, szelki, kiera i klatka.
Szukałem też starszych modeli s2 i tego słynnego 2.2 ale ciężko jest z znalezieniem zdrowego a jak już jest to odpowiednio kosztuje, dlatego on też odpada.
To co najważniejsze to budżet, który jest mocno ograniczony czyli 26 000 złotych. Pochodzę z Warmii i mazur i najbliżej mam do powiatu nowomiejskiego a tam głównie szutry ( autodrom automobilklubu nowomiejskiego, rajd nowomiejskie szutry.) Są jeszcze dwa wyścigi górskie Nawra i Napromek. To by były poligony doświadczalne dla wybranego auta.
Moje pytanie jest takie czy to audi a4 się nada czy mam sobie wybić je z głowy? A jeśli się nada to czy wersja kombi też się nada bo dosyć dużo jest tego typu modeli w przedziale 7 – 12 tysięcy na allegro, tablicy, mobile i ebay.
Przekopałem trochę stron na portalu i tego typu bądź podobnego nie znalazłem.
Z góry dziękuję za odpowiedź.

PS. Jestem nowy na forum i przepraszam jeśli w zły dział to zapytanie wrzuciłem.

[Kwiatek]

Jeśli byś chciał, niedługo będę sprzedawał przygotowane do rajdów bmw e36. Klatka, kubły, system gasniczy, bilstein, szpera, książka pojazdu pzm, homologacja. Silnik do wyboru 2,0 150km lub 2,8 190km. Auto na pewno poniżej granicy Twojego budżetu i na pewno tanie w eksploatacji.

[Siadły]

Konstrukcja zawieszenia B5 quattro + szutry = IMO zły pomysł. Będzie się sypało i to drogo.

[vagfan]

powiem, że o bmw nie myślałem bo głównie szukam 4x4 ale w sumie mogę przemyśleć. Na pewno nie kupie auta pod wpływem chwili. Tak kiedyś zrobiłem, gdy kupowałem crx-a z 90 roku i odbija mi się to czkawką do dziś gdy o nim sobie pomyśle.

[filantrop]

jest taki profil na fb "fajne rajdówki". tam możesz coś poszukać dla siebie. ja mam a4 b5 w quattro, tyle że w dieslu. powiem ci że w zimie przy ostrej jeździe przeguby przednie i łożyska tylnych kół zużywają się w ekspresowo. łożysko za 50 zł potrafi wytrzymać z tydzień/dwa. fag'a za 140 zł ok 8-10 miesięcy. zawieszenie przednie to katastrofa. ciągle coś puka i robią się luzy.ja jeżdże ostro i z dwa razy w roku coś wymieniam z przodu. ciągle ustawiam geometrie itd... na twoim miejscu kupiłbym b4 i wstawił tam motor 1,8 turbo. widziałem takie auto własnie na "fajne rajdówki" na fb. zawieszenie proste i tanie w eksploatacji. napęd też lepiej działa niż w b5. b5 potrafi być na śniegu w zakręcie wręcz tylnonapędowe. przynajmniej ja mam takie odczucia. miałem b3 quatto i to auto jechało jak po sznurku, zdaje się że w b3 i b4 był ten sam torsen a w b5 jest już kolejnej generacji...

[MSG Racing]

Takie auto to też dobrze poszukać na forach różnych.
Zawias w tym aucie sypie się dość łatwo na naszych drogach a co do piero przy użytkowaniu rajdowym i na szutrze. Ponoć te drogie części faktycznie wytrzymują bardzo długi czas u nas.
Też bym polecał B3 lub nawet B2 jakbyś dorwał. Miałem 90B3 Q i wcale nie był pognity mimo, że woda lała sie mi pod nogi z podszybia.
Napęd robi robote, zawias bardzo prosty no i można odpiąć automatyczne odpinanie blokady czego juz w A4 nie da sie zrobić. A A4 też może być bardziej pognite.
S2 jest na tym silniku 5cyl 2.2 Turbo ale to twój budżet mógłby nie wystarczyć na jego zakup.
Jest jeszcze 80 Competicione 2.0 140koni quattro. Ciut leposzy wybór bo w klasie 2.0 jedziesz. OK ciagle w plecy za np Clio czy Civiciem ale chyba nie tak jak za STI czy EVO.
B2 napewno znacznie lżejsze będzie. A jeszcze możesz wsadzić V8 pod maske i bez grzebania silnika masz 260-330koni zależnie z jakiego modelu.

[filantrop]

nie gniją no bo są w ocynku. v8 bedzie strasznie ciężkie i zaburzy rozkład masy. częsci pewnie też drogie do niego. te 2.0 140 km jest na wtrysku mechanicznym- odradzam, awaryjny system i elektrycznym, z nowszych roczników, z kolei ciężko dostępny. poza tym 140 km w takim ciężkim aucie i w czterech butach to za mało do dobrej zabawy. z silnika 1,8 turbo bez problemu wyciągniesz 200 km po małych przeróbkach

[MSG Racing]

W okolicach Łodzi i potem na Śląsku jeździło takie B2 z V8 z bodaj pierwszego S6 i robiło STI i EVO jak chciało. OK trzeba też umieć tym jeździć ale jak widać da się.
Natomiast 1.8T wiem że łatwo można uzyskać 240koni czy nawet więcej i jest lżejsze V8 tylko czy tamten ktoś umiał obchodzić się z turbem?
Czy droższe jak już to pewnie nie za wiele. A koszt podnoszenia mocy 1.8T do tego co da V8 od razu może namieszać w budżecie. Różnice niewielkie. Zależy kto na co stawia. Sam bym miał dylemat. Ale czy te 240koni byłoby dość do podjećia walki z Japońcami?
W starszych Audicach ten mechaniczny wtrysk często występował niestety. 2.0 wspomniałem jako startowe i je przegrzebać skoro jest to i tak w planach. ALbo jeszcze 1.8 125koni przegrzebać na 150 i więcej.

[jaczylibodzio]

Z 1.8 Turbo wylądujesz w klasie powyżej dwóch litrów. No nie wiem czy na start to jest dobry pomysł, nie mówiąc już o wykorzystaniu możliwości tego samochodu. Na Twoim miejscu poszedł bym zupełnie inną drogą - zdrowe saxo vts 16V lub clio II sport i reszta kasy w graty, które pozwolą bezpiecznie i szybko zasuwać. Kubeł który będzie Cię trzymał w zakrętach, pasy które docisną Cię do fotela, kierownica którą będzie można wygodnie kręcić, solidne zawieszenie, opony i klatka która da świadomość że można naginać bez większego strachu. Zanim wykorzystasz możliwości samochodu to minie sporo czasu, a nawet głupi KJS to nie jest tania zabawa. Zakup auta to tylko drobny wydatek w porównaniu do tego co może wyjść później i co trzeba dokupić.

Jeżeli jednak na siłę chcesz czterołapa to szukał bym mazdy 323 4x4, albo subaru justy z silnikiem ze swifta GTI. W drugim wypadku wylądował byś z cc, sejami i innymi wynalazkami, które złoisz w przedbiegach jak ogarniasz kręcenie kierownicą. Nie mówiąc o tym że o ile się nie mylę to w tym modelu audi nie miał byś stałego napędu (takie odczucia miałem z jazdy), więc frajda średnia... Miałem okazję jechać 1.8T 4x4 i przyznam że jest dosyć nerwowe w prowadzeniu, a przód lubi wyjeżdżać z zakrętu. Średnio też czułem co się dzieje pod kołami samochodu. Do tego papierowe zawieszenie... Osobiście kompletnie nie leżało mi prowadzenie, a walka z samochodem a nie z odcinkiem to średni przepis na sukces. Nie widzę tego jakoś. Może po prostu mi taka charakterystyka nie odpowiadała, może Ty będziesz miał inne odczucia. Musisz jakoś spróbować się tym przejechać.

Nie zrozum mnie źle, życzę wszystkiego dobrego, ale żeby koszty eksploatacji tego samochodu nie zabiły w Tobie zapału do startów. Przy tej kasie moje typy:
- saxo VTS 1.6 16V
- clio II sport 2.0
- civic vti (z tym że zdrowe saxo vts wyprzedzi o pół długości auta zdrowe vti)
- subaru Justy 4x4 z silnikiem swifta gti
- mazda 323 1.8 4x4

Oczywiście auta tańsze, ale przygotowanie tego też swoje kosztuje.

[vagfan]

Na wstępie, dzięki za rady i opinie. To nie jest tak, że na czterołapa się uparłem, po prostu jak będę kupował autko to chciałem je tak na trochę dłużej dlatego szukam 4x4.

[jaczylibodzio]

To jeżeli na dłużej to tym bardziej nie polecam, ktoś już wyżej wspomniał - same remonty zawieszenia w tym aucie Cię wykończą... Ciekawi mnie jeszcze jak ma się sprawa z napędem, czy przy ostrej jeździe w tym aucie to wszystko będzie po roku trzymało się kupy. Musisz pamiętać że dodatkowy napęd oraz turbo, to kolejne rzeczy które mogą odmówić posłuszeństwa. Owszem, widać w necie że ktoś jakimś 1.8T quattro śmigał, ale to raczej egzotyka u nas i jakiś powód musi być. Na dłużej to lepiej auto rozwojowe, które w późniejszym czasie można doposażyć / przerobić na homologowane, a części są relatywnie tanie i dostępne w kiosku Typy które podałem wyżej się sprawdzą w takim wypadku, a jeszcze pewnie ktoś coś dorzuci Chociaż chyba justy ze swapem nie ma homologacji.

[vagfan]

dziękuję za sugestie, rozwarze je i chyba do nich się zastosuje. Jak kiedyś trafie 6 w totka to sobie pozwolę na zrobienie licencji i starty ładnym R5 w RSMP. A teraz raczej będę szukał ośki.

[jaczylibodzio]

Pierwsze dwa z których podałem gorąco polecam - masa gratów różnej maści. Tak nawiasem mówiąc... sami startujemy francuzem w KJS i od początku startów nie było kompletnie żadnych awarii po za drobnymi psikusami z jego strony i elementami które z wiadomych przyczyn się zużywają Byłem anty - ale zmieniłem nastawienie o 180 stopni po jednym sezonie.

[bimber]

ja także polece 106 s16/saxo vts, czasem ludzie myślą że musi być coś konkretnego żeby była dobra zabawa, ale takie małe furmanki dają na prawde dużo radości, ja osobiście od roku upalam 106 w amatorkach, i polecam, jak człowiek już ogarnie takie autko to jest spory fun.

[fkuzi555]

Jeszcze się wtrącę troszkę odnośnie A4 B5 Q w kajtkach. W Krakowie kiedyś na oglądarce widziałem taki wynalazek. Wyglądało na 1,8t "trochę" podłubane, bo szło to okrutnie i czasy na placykach porównywalne z JPN z tego, co patrzyłem.

Jeśli chodzi o napęd - do b6 włącznie Torsen, wyższe Haldex. Sam szukałem A4B6Q 1,9TDi do codziennej jazdy i po przeszukaniu forów troszkę zapał osłabł przez zawias, który podobno na naszych drogach jest jaki jest...