Ciśnienie w oponach

Dla tych, którzy zaczynają i tych, którzy już wygrywają - dajcie sobie znać, gdzie się można poganiać!

Moderator: SebaSTI

Re: Ciśnienie w oponach

Postprzez Opona.pl » wtorek, 7 lut 2012, 20:32

W zimie mamy duże wahania temperatur, dlatego wartości ciśnień należy w tym okresie korygować najlepiej raz w tygodniu! By mieć prawidłową przyczepność - a to w zimie jest szczególnie istotne - producenci opon zalecają zwiększać ciśnienie o 0,2 bara niż w oponach letnich. Celowe obniżanie ciśnienia wcale nie daje oponom lepszej przyczepności i tak jak widać to na rysunku u @jaczylibodzio - nie będą one stykać się całą szerokością z nawierzchnią, zmniejszy się też ich siła nośna.
Opona.pl
 


Re: Ciśnienie w oponach

Postprzez PSYCHObójca » czwartek, 9 lut 2012, 18:52

...powyższe pozostawię bez komentarza ....

...bardzo ciekawy dokument sporządzony przez "producenta opon" :wink: :lol:

http://www.michelin.com/corporate/EN/co ... -11-17.pdf

...ciekawe tabelki zależności pomiędzy kątem pochylenia koła a ciśnieniem opony ...
Avatar użytkownika
PSYCHObójca
N2
 
Posty: 100
Dołączył(a): środa, 24 sie 2005, 19:10
Lokalizacja: Wawa

Re: Ciśnienie w oponach

Postprzez cruz » czwartek, 9 lut 2012, 23:29

Ciśnienia malutkie, ale to są wszystko zdaje się typowo wyczynowe opony. Am I right?

Co dokładnie oznacza ta tabelka, bo nie do końca mogę skumać.
Mówi o tym ile 200km "interwałów" ("number of stints") można pokonać przy danym setupie ciśnienia/kąta pochylenia, tak aby opona nadal zachowywała swoją strukturę/właściwości?

I pytanie, na które nie znajduję odpowiedzi w tym pdfie - po jakim czasie należy mierzyć ciśnienie zagrzanej opony? 1 okrążenie? 5? 10? :)
Jest tylko: "After a run, the delta of temperature between the inside shoulder and the outside shoulder has to be less than 20°C"
run = jedno okrążenie?

I jeszcze z ciekawości:
banking - to są tarki czy profilowane zakręty?
tire topping ??
http://www.RallyAddict.pl Obrazek
Avatar użytkownika
cruz
N3
 
Posty: 244
Dołączył(a): niedziela, 28 sie 2005, 19:02
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ciśnienie w oponach

Postprzez jaczylibodzio » piątek, 10 lut 2012, 01:04

Też mam trochę problemu z rozszyfrowaniem. Ale skoro kolega czytał to pewno wie co tam jest napisane i pewno też to stosuje, więc przydało by się trochę objaśnień. Jeżeli to jest faktycznie dla opon wyczynowych to nie wiem co ma piernik do wiatraka, skoro założyciel tematu chce pojeździć na cywilnej oponie...

A propos testów, nie zrobiłem jeszcze ich dokładnie, ale przy zmniejszonym ciśnieniu przód mi wyjeżdżaj z zakrętu, więc powoli teoria kolegi się kładzie na łopatki. Inna sprawa że logiczne było by się ślizganie przy 80km/h, wtedy jazda bokiem po śniegu może nabrać sensu na niższym ciśnieniu, auto się nie zakopie a poleci jak na nartach. Ale to jeszcze mam do sprawdzenia. To może się sprawdzić bo tak czy siak przyczepność na śniegu jest naprawdę znikoma. Tylko tutaj też jest jedno ale... na KJS to raczej 80km/h nie będzie zbytnio gdzie rozwinąć. Jeszcze jedna sprawa - przyśpieszanie. Zapewne przyznam rację Psychobójcy, ale to też muszę jakoś miarodajnie zbadać, ale zaczynają się po części potwierdzać jego słowa, mimo tego że teoria swoje a praktyka swoje.
"No bo po co mi hamulce jak mam wycieraczki? oO"
Avatar użytkownika
jaczylibodzio
N3
 
Posty: 206
Dołączył(a): poniedziałek, 1 sie 2011, 23:22

Re: Ciśnienie w oponach

Postprzez żółtodziób » piątek, 10 lut 2012, 03:53

jaczylibodzio napisał(a):Też mam trochę problemu z rozszyfrowaniem. Ale skoro kolega czytał to pewno wie co tam jest napisane i pewno też to stosuje, więc przydało by się trochę objaśnień. Jeżeli to jest faktycznie dla opon wyczynowych to nie wiem co ma piernik do wiatraka, skoro założyciel tematu chce pojeździć na cywilnej oponie...


Włacha! Oprócz tego ciekawe ileż to KJSowych wozów ma regulowane kąty w zawieszeniu :D

jaczylibodzio napisał(a):A propos testów, nie zrobiłem jeszcze ich dokładnie, ale przy zmniejszonym ciśnieniu przód mi wyjeżdżaj z zakrętu, więc powoli teoria kolegi się kładzie na łopatki.


No czekaj, zaraz Ci jakiś mądrala napisze, że nie masz feelingu i najlepiej się nie odzywaj. Ja ze swojej strony mogę potwierdzić co napisałeś, jakiś czas jeździłem z ciśnieniem obniżonym o 0,5 atm w stosunku do tego co podają na przednim słupku, wóz ze zbyt niskim ciśnieniem w oponach jedzie jak pijany, zmieniają się jego reakcje i nie daje takiego wyczucia jak powinien, w dodatku chleje wyraźnie więcej. to ślepy zaułek. Oczywiście nie mówię, żeby na KJSie (gdzie nie rozwija się dużych prędkości i gdzie bardzo ważne jest jak auto będzie się "odpychać" po nawrotach albo ciasnych zakrętach) nie obniżać ciśnienia, ale po pierwsze nie za mocno a po drugie nie na suchym i nieubitym śniegu.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ciśnienie w oponach

Postprzez scooby14444 » piątek, 10 lut 2012, 12:38

żółtodziób napisał(a):Włacha! Oprócz tego ciekawe ileż to KJSowych wozów ma regulowane kąty w zawieszeniu :D
No czekaj, zaraz Ci jakiś mądrala napisze, że nie masz feelingu i najlepiej się nie odzywaj. Ja ze swojej strony mogę potwierdzić co napisałeś, jakiś czas jeździłem z ciśnieniem obniżonym o 0,5 atm w stosunku do tego co podają na przednim słupku, wóz ze zbyt niskim ciśnieniem w oponach jedzie jak pijany, zmieniają się jego reakcje i nie daje takiego wyczucia jak powinien, w dodatku chleje wyraźnie więcej. to ślepy zaułek. Oczywiście nie mówię, żeby na KJSie (gdzie nie rozwija się dużych prędkości i gdzie bardzo ważne jest jak auto będzie się "odpychać" po nawrotach albo ciasnych zakrętach) nie obniżać ciśnienia, ale po pierwsze nie za mocno a po drugie nie na suchym i nieubitym śniegu.


Widze że niektórzy mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem i logicznym myśleniem. To był wątek o najlepszym ciśnieniu na KJS po śniegu i lodzie (zwłaszcza lodzie, bo każdy wie jak wyglądają KJS w zimowych warunkach), a ty tu piszesz że auto ci na niższym ciśnieniu więcej pali??? Nikt nie poleca tak drastycznego obniżania ciśnienia do jazdy na codzień, zwałaszcza po asfalcie, ale na KJS czy Rajd po lodzie na drogowej oponie jak najbadziej się to sprawdzi. A co do aut z regulowanymi kątami, bardzo dużo jest takich aut nawet na KJSach, sam mam regulowane topmounty z przodu i regulowane wahacze poprzeczne z tyłu.
Ostatnio edytowano piątek, 10 lut 2012, 12:46 przez scooby14444, łącznie edytowano 3 razy
Avatar użytkownika
scooby14444
N3
 
Posty: 352
Dołączył(a): poniedziałek, 7 lut 2011, 01:05

Re: Ciśnienie w oponach

Postprzez jaczylibodzio » piątek, 10 lut 2012, 12:40

żółtodziób napisał(a):Włacha! Oprócz tego ciekawe ileż to KJSowych wozów ma regulowane kąty w zawieszeniu :D

No za kolegą wyżej, 90% samochodów ma regulowane kąty przynajmniej z przodu ;)
"No bo po co mi hamulce jak mam wycieraczki? oO"
Avatar użytkownika
jaczylibodzio
N3
 
Posty: 206
Dołączył(a): poniedziałek, 1 sie 2011, 23:22

Re: Ciśnienie w oponach

Postprzez żółtodziób » piątek, 10 lut 2012, 13:49

scooby14444 napisał(a):
żółtodziób napisał(a):Włacha! Oprócz tego ciekawe ileż to KJSowych wozów ma regulowane kąty w zawieszeniu :D
No czekaj, zaraz Ci jakiś mądrala napisze, że nie masz feelingu i najlepiej się nie odzywaj. Ja ze swojej strony mogę potwierdzić co napisałeś, jakiś czas jeździłem z ciśnieniem obniżonym o 0,5 atm w stosunku do tego co podają na przednim słupku, wóz ze zbyt niskim ciśnieniem w oponach jedzie jak pijany, zmieniają się jego reakcje i nie daje takiego wyczucia jak powinien, w dodatku chleje wyraźnie więcej. to ślepy zaułek. Oczywiście nie mówię, żeby na KJSie (gdzie nie rozwija się dużych prędkości i gdzie bardzo ważne jest jak auto będzie się "odpychać" po nawrotach albo ciasnych zakrętach) nie obniżać ciśnienia, ale po pierwsze nie za mocno a po drugie nie na suchym i nieubitym śniegu.


Widze że niektórzy mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem i logicznym myśleniem. To był wątek o najlepszym ciśnieniu na KJS po śniegu i lodzie (zwłaszcza lodzie, bo każdy wie jak wyglądają KJS w zimowych warunkach), a ty tu piszesz że auto ci na niższym ciśnieniu więcej pali??? Nikt nie poleca tak drastycznego obniżania ciśnienia do jazdy na codzień, zwałaszcza po asfalcie, ale na KJS czy Rajd po lodzie na drogowej oponie jak najbadziej się to sprawdzi. A co do aut z regulowanymi kątami, bardzo dużo jest takich aut nawet na KJSach, sam mam regulowane topmounty z przodu i regulowane wahacze poprzeczne z tyłu.


1. Czy mi się przywidziało, czy może pisałeś takie coś:
Bez odpowiedzi bo nie będę dyskutował z kimś kto nie ma pojęcia o czym pisze.


Przynajmniej bądź konsekwentny

2. Zanim zarzucisz mi brak logicznego myślenia sam rusz mózgownicą. Dobra, nawet jeśli można regulować kąt pochylenia koła to w jakim zakresie? 4*? Jakoś nie zauważyłem, żeby wiele KJSówek miało takie kąty. Poza tym Jaki negatyw możesz zrobić na maxa tym swoim regulowanym topmountem? Jaką masz mozliwość przesunięcia górnego mocowania kolumny? Powiem Ci o ile - jeśli faktycznie masz Audi to 0. Słownie zero. A wiesz dlaczego? Bo tam nie ma McPhersonów tylko czworoboczna aluminiowa wydumka, która kończy się na polskich drogach po 100 000 km, zatem każdy kto jeździ czymś takim kilka lat po polskich drogach przynajmniej raz musiał te elementy wymieniać i trudno żeby nie wiedział jak to jest zbudowane i jak działa. No, ale to w zasadzie nieważne, może faktycznie masz to arcydzieło niemieckiej myśli technicznej od niedawna i jeszcze paru rzeczy o nim nie wiesz. Ważniejsze jest to, że w takim zawieszeniu zmiana położenia kolumny tłumiąco-resorującej w żaden sposób nie wpływa na położenie koła, można co najwyżej zmienić w ten sposób delikatnie charakterystykę ugięcia. Teleskop nie jest elementem prowadzącym, elementami prowadzącymi są cztery wahacze, z których nawet nie można wyjać swożni, nie ma możliwości zmiany czegokolwiek dopóki nie wymienisz tych elementó na na regulowane. Sam topmount to możesz sobie ustawiać jak chcesz. Pojadę więc twoją własną retoryką - jak tego nie wiesz to się nie wypowiadaj.

Poza tym jak to się ma do tego co podają w tym PDFie, a tym bardziej do prędkosci jakie tam są podane? Ponad 200 km/h, mieszanka z zupełnie innej galaktyki w porównaniu do serii, o wiele mocniej się nagrzewająca no i bardo dziwne,ze zalecają 1,45 bara "na zimno". Nie podają o ile wszystko podskoczy po rozgrzaniu, w dodatku jeszcze przy katowaniu opony dużym negatywem. Jak chcesz panie kolego rozgrzać seryjną gumę w dodatku na śniegu?

3. Piszę o mocno niedppompowanych gumach, ponieważ padały w tym wątku wartości 1,4-1,5 bara, a póżniej takze, ze trzeba spuścić powietrze poniżej 1 bara,zeby zaczął robić się dołek. Dlatgo własnie napisałem, że spuszczanie powietrza już o 0,5-0,7 bara (przy założeniu, że producent samochodu zaleca pompowanie w okolicach 2 atm a nie jakichś kosmicznych 2,8 bara do pustego auta) powoduje pogorszenie prowadzenia samochodu. Większe spalanie to tylko jedna z wielu niedogodności z jazdą na tak niskim ciśnieniu, opisałem po prostu wszytskie moje spostrzeżenia. Przede wszystkim pisałem o tym ze takie auto "pływa" i robi to na każdej nawierzchni i przy każdej prędkości. Raczyłeś nazwać to bredniami i podałeś kilka przykładów prosto z Oponeo.pl plus własne Audi A8, które ma się nijak choćby z racji szerokości opon i wagi. Dlatego nie odwracaj teraz kota ogonem, że nikt nie sugeruje tutaj jazdy na mocno niedopompowanych gumach tylko rozmawiamy o Saxo. Oczywiscie że rozmawiamy o Saxo, ale moja wypowiedź którą zakwestionowałeś nie szczędząc przy tym złośliwości odnosiła się własnie do rozważań o ultraniskich ciśnieniach jakie miały miejsce w tym wątku.

jaczylibodzio napisał(a):żółtodziób napisał(a):Włacha! Oprócz tego ciekawe ileż to KJSowych wozów ma regulowane kąty w zawieszeniu No za kolegą wyżej, 90% samochodów ma regulowane kąty przynajmniej z przodu


Uściśliłem w czym rzecz w pkt 2, napisanym do scooby'ego. nawet jeśli można coś regulować to w dość ograniczonym zakresie, na pewno w grę nie wchodzą takie kąty i takie prędkosci jak w tym PDFie. Oczywiście jest możliwe, że ktoś sobie do KJSów założy jakiś wypasiony zawias regulowany na wszystkie strony, ale na pewno nie większość.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ciśnienie w oponach

Postprzez scooby14444 » piątek, 10 lut 2012, 15:40

żółtodziób napisał(a):Przynajmniej bądź konsekwentny

Masz rację popełniłem błąd że dałem się sprowokować takiemu gówniarzowi.
żółtodziób napisał(a):2. Zanim zarzucisz mi brak logicznego myślenia sam rusz mózgownicą. Dobra, nawet jeśli można regulować kąt pochylenia koła to w jakim zakresie? 4*? Jakoś nie zauważyłem, żeby wiele KJSówek miało takie kąty. Poza tym Jaki negatyw możesz zrobić na maxa tym swoim regulowanym topmountem? Jaką masz mozliwość przesunięcia górnego mocowania kolumny? Powiem Ci o ile - jeśli faktycznie masz Audi to 0. Słownie zero. A wiesz dlaczego? Bo tam nie ma McPhersonów tylko czworoboczna aluminiowa wydumka, która kończy się na polskich drogach po 100 000 km, zatem każdy kto jeździ czymś takim kilka lat po polskich drogach przynajmniej raz musiał te elementy wymieniać i trudno żeby nie wiedział jak to jest zbudowane i jak działa. No, ale to w zasadzie nieważne, może faktycznie masz to arcydzieło niemieckiej myśli technicznej od niedawna i jeszcze paru rzeczy o nim nie wiesz. Ważniejsze jest to, że w takim zawieszeniu zmiana położenia kolumny tłumiąco-resorującej w żaden sposób nie wpływa na położenie koła, można co najwyżej zmienić w ten sposób delikatnie charakterystykę ugięcia. Teleskop nie jest elementem prowadzącym, elementami prowadzącymi są cztery wahacze, z których nawet nie można wyjać swożni, nie ma możliwości zmiany czegokolwiek dopóki nie wymienisz tych elementó na na regulowane. Sam topmount to możesz sobie ustawiać jak chcesz. Pojadę więc twoją własną retoryką - jak tego nie wiesz to się nie wypowiadaj.

Oszczędź sobie tych wywodów, widać że z logicznym myśleniem u ciebie jednak ciężko skoro uważasz że używam A8 na pneumatycznym zawieszeniu do KJSów. Zresztą kto produkuje regulowane topmounty do A8 :lol:. A zawieszenie którego używam ma na topmountach regulacje w zakresie 2.5 stopnia (+ oczywiście regulacja na zwrotnicach). Jeżeli dla ciebie to mało to masz coś z głową, a auto to STI.
żółtodziób napisał(a):
Przede wszystkim pisałem o tym ze takie auto "pływa" i robi to na każdej nawierzchni i przy każdej prędkości. Raczyłeś nazwać to bredniami i podałeś kilka przykładów prosto z Oponeo.pl plus własne Audi A8, które ma się nijak choćby z racji szerokości opon i wagi. Dlatego nie odwracaj teraz kota ogonem, że nikt nie sugeruje tutaj jazdy na mocno niedopompowanych gumach tylko rozmawiamy o Saxo. Oczywiscie że rozmawiamy o Saxo, ale moja wypowiedź którą zakwestionowałeś nie szczędząc przy tym złośliwości odnosiła się własnie do rozważań o ultraniskich ciśnieniach jakie miały miejsce w tym wątku.

Nie wiem po co te odniesienia do A8. Czy myśl że ktoś może mieć więcej niż jedno auto cię przerasta?
Na rajdowym saxo to ja zęby zjadłem. A skoro czujesz że auto ci pływa na ciśnieniu 1.5 bara na śniegu czy lodzie, to więcej nie mam pytań, chyba masz jakieś nadprzyrodzone zdolności, bo nie ma szans żeby opona przy takim ciśnieniu pływała na śniegu, a tym bardziej lodzie :D :D . Co innego na suchym czy mokrym asfalcie, ale o tym nie rozmawiamy.

Więcej nie mam zamiaru z tobą dyskutować, widać nie jestem jedyny, bo zauważyłwm to jest więcej osób które cie olewa i nie zamierza wchodzic z toba w jakiekolwiek dyskusje. (nie bez powodu zreszta)
Avatar użytkownika
scooby14444
N3
 
Posty: 352
Dołączył(a): poniedziałek, 7 lut 2011, 01:05

Re: Ciśnienie w oponach

Postprzez żółtodziób » piątek, 10 lut 2012, 17:16

scooby14444 napisał(a):Przynajmniej bądź konsekwentnyMasz rację popełniłem błąd że dałem się sprowokować takiemu gówniarzowi.


No i w dalszym ciągu jak widać dajesz się prowokować gówniarzowi. Sam sobie odpowiedz kto jest większym gówniarzem, ten który prowokuje czy ten który tańczy jak mu zagrają. LOL...

scooby14444 napisał(a):Oszczędź sobie tych wywodów, widać że z logicznym myśleniem u ciebie jednak ciężko skoro uważasz że używam A8 na pneumatycznym zawieszeniu do KJSów. Zresztą kto produkuje regulowane topmounty do A8 . A zawieszenie którego używam ma na topmountach regulacje w zakresie 2.5 stopnia (+ oczywiście regulacja na zwrotnicach). Jeżeli dla ciebie to mało to masz coś z głową, a auto to STI.


A nie wiem do czego używasz. chwaliłeś się że masz. Nie wiem kim jesteś ale przyjmij do wiadomości że gówno minie obchodzi ile masz samochodów, gówno mnie obchodzi gdzie i czym jeździsz. Nie pisałeś nic o żadnym Subaru ani o żadnych KJSach w kontekście tych topmountów. Duchem świętym nie jestem, a jeśli tak ci się zdawało to za twoją mózgownicą i umiejętnością logicznego myślenia jest coś nie tak.

W oparciu o okrojone informacje to mówiąc szczerze doszedłem do wniosku, że A8 to widziałeś na zdjęciu i stąd własnie ten wywód. Gdybyś nie uważał się za gwiazdę i myślał logicznie to by tego wywodu nie było.

Teraz o Subaru i jego 2,5* - no super, tylko kto mowa o tym co ogólnie jeździ w KJSach. Takie rzeczy jak STI to są wyjątki. W większości przypadków jjeździ się jakimiś małymi lekkimi hatchami, jakimis BMW i nie widzę zeby ludzie mieli jakikolwiek negatyw.

scooby14444 napisał(a):Na rajdowym saxo to ja zęby zjadłem. A skoro czujesz że auto ci pływa na ciśnieniu 1.5 bara na śniegu czy lodzie, to więcej nie mam pytań, chyba masz jakieś nadprzyrodzone zdolności, bo nie ma szans żeby opona przy takim ciśnieniu pływała na śniegu, a tym bardziej lodzie . Co innego na suchym czy mokrym asfalcie, ale o tym nie rozmawiamy.


Szuter, głęboki śnieg - oczywiscie że pływa. Moze nie kładzie się, ale nie daje wyczucia. Lód - na lodzie to nie pływa, fakt. Ale jeśli twierdzisz, że zwykła zimówka na lodzie daje w ogóle jakąkolwiek wartą uwagi przyczepność no to ja nie mam pytań.

Teraz gwoli wyjaśnienia - pisałem na początku, że nie kwestionuję 1,5-1,6 w Saxo. Nie wiem ile zaleca producent, ale pewnie mniej niż w dużych wozach. Jeśli wyjsciowo zaleca 1,8-1,9 to 1,5-1,6 moze być OK i tego nie negowałem. Gdybyś zamiast robić mi wykłady o logicznym myśleniu dokładnie przeczytał o czym pisałem i logicznie przeanalizował to byś teraz nie wciskał mi dziecka w brzuch. To co negowałem to schodzenie niżej. Chłopaki sugerowali 1,4 nie wspominając o poglądzie, że dołek się robi dopiero przy 0,8 i mniej. Mozliwe że tak, ale nie zmienia to faktu, że jak się spuści jakieś 0,5 albo więcej w stosunku do tego co zaleca producent to masz flaka, który bardzo źle wpłwa na wszystko. To własnie sprawdziłem w praniu i tego się trzymam. Z takim zastrzeżeniem,że jeśli producent wozu segmentu B lub C zaleca ze względów ekologicznych ponad 2,5 to rzeczywiście zejscie o 0,5 atm niczym nie grozi, ale jeśli chodzi o Saxo to szczerze wątpię ze takie coś moze być na słupku. Gdybyś nie chciał pokazać przy tej okazji jaki jesteś mądry i na czym to nie pozjadałeś zębów (pytanie w takim razie co tu jeszcze robisz miszczu kierownicy, RSMP stoi otworem! z takimi kopetencjami to nawet IRC to pryszcz!) i jakich to bryczek nie objeżdżasz to by nie było problemu. Może spróbuj sił w polityce, tam kilku gostków bardzo skutecznie działa własnie w ten sposób - najpierw sami tworzą problem a potem się mądrzą...
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ciśnienie w oponach

Postprzez voytec » piątek, 10 lut 2012, 20:54

W kwestii "formalnej" - czy jest tutaj jakiś admin lub mod!?
Czy już obligatoryjnym na tym forum jest konieczność wyławiania kropli jakiejkolwiek sensownej informacji wyłącznie poprzez mozolne przebrniecie przez ocean nic nie wnoszących pseudo-mądrości, jakiejś maniakalnej chęci udowadniania swojej racji i wycieczek osobistych artykułowanych w ocenie postronnej przez wirtualnych "wojowników", na wszelki wypadek bezpiecznie schowanych za ekrany monitorów i klawiaturek?
Ludzie, czy dosłownie wszędzie w tym kraju musi być syf? Taki narodowy rodzaj terapii na frustracje i kompleksy?
Weźcie proszę zluzujcie kokardy pod szyją i starajcie się dyskutować (nawet spierać) normalnie...
"Gdyby nie słupek, gdyby nie poprzeczka, gdyby się nie przewrócił byłaby rzecz wielka..."
Avatar użytkownika
voytec
N3
 
Posty: 430
Dołączył(a): poniedziałek, 9 sie 2004, 05:53
Lokalizacja: Stolp

Re: Ciśnienie w oponach

Postprzez żółtodziób » piątek, 10 lut 2012, 22:57

Jeśli o mnie chodzi to nie zamierzam nadstawiać drugiego policzka. Jestem jak najbardziej za tym,żeby się spierać w sposób kulturalny, ale nie pozwolę sobie na jakiekolwiek docinki osobiste pod moim adresem. Miał chłop inne zdanie - mógł napisać, że jeździł tyle i tyle takimi lub takimi wozami i że ma inne wnioski. Mój adwersarz zaczął jednak w taki oto sposób:

Na śniegu i lodzie mniejsze ciśnienie zwiększa przyczepność i tyle. Opona lepiej dopasowuje się do nierówności nawierzchni (porowatości) i lepiej trzyma. Większe zużycie boków opony niż środka w mało napompowanej oponie nie wynika z faktu powstawania jakegoś wyimaginowanego dołka. To zużycie wynika z tego że przy krawędziach opony wtedy bardziej pracują. Przecież na oponę działa siła odśrodkowa, jak taki dołek miałby powstać??? Zróbcie sobie eksperument na śniegu czy lodzie, napompujcie najpierw powiedzmy 1.6 bara we wszyskie koła, pojeździjcie, potem dopompujcie tył na 2.2 bara. Zobaczycie jak tyłkiem wam zacznie auto zamiatać. Sprawdzone w ośkach, czterołapach itd. To jest ogólie znana prawda a nie jakieś wywody żółtodzioba czy innych. No ale skoro chcecie to możecie walić nawet i po 3 bary na śnieg. Wasza sprawa, ale feelingu czy doświadczenia to chyba za dużego nie macie.


Sorka, może innym nie przeszkadza taki ton jak w ostatnich 3 zdaniach, ale ja sobie na coś takiego nie pozwolę. Dziwię się, że inni to tolerują, bo nie tylko na mnie "wlazł". Całość od samego początku zxresztą napisał tendencyjnie, nikt wczesniej nigdzie nie probponował, żeby do Saxo wbić aż 2,2 bara do tyłu, nikt też nie twierdził, że 1,6 bara to jest źle. Można sprawdzić co pisałem. Negowałem porównania do samochodów które jeżdżą po głebokim śniegu na biegunie, negowałem porównania do terenówek dakarowych. Nie dałem mu powodu do pisania takich rzeczy i nie zamierzam tego tolerować. Tyle w temacie z mojej strony.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ciśnienie w oponach

Postprzez piotrekp » wtorek, 21 lut 2012, 15:51

powracając do tematu...
jak pompujecie na inne nawierzchnie niż śnieg/lód? na mokro? na płynące kałuże a jak na sucho? autko to coś w stylu cc/sc a opony a539 i slick markgum.
piotrekp
 
Posty: 10
Dołączył(a): środa, 25 sie 2010, 09:59

Re: Ciśnienie w oponach

Postprzez Opona.pl » poniedziałek, 27 lut 2012, 15:22

Kiedy niskie temperatury utrzymują się przez okres kilku dni, zaleca się zwiększyć ciśnienie o 0,2 bara. Wynika to z pewnego rodzaju uśrednienia zakresu zimowych wahań temperatury w naszym klimacie. Po zwiększeniu się temperatury należy jednak wyrównać ciśnienie do poziomu zalecanego przez producenta samochodu. Nie daj się zmylić podejściu niektórych twierdzących, że należy obniżać ciśnienie w oponach na zimę po to, by opona miała lepszą przyczepność na śniegu. Nic bardziej błędnego. Zbyt niskie ciśnienie powoduje, że opona nie styka się z nawierzchnią całą szerokością, a jedynie krawędziami, co obniża jej przyczepność i siłę nośną.
Opona.pl
 

Poprzednia strona

Powrót do KJS

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości