Strona 1 z 1

Rozdanie pucharów za sezon 2009 AZT

PostNapisane: niedziela, 17 sty 2010, 13:29
przez kormoran
Chciałem opisać jak traktuje się zawodników jeżdżących w kjs i tego podobnych imprezach. Podczas tej "imprezy" która odbyła się 16.01.2010 w restauracji "U Przewoźnika" w Tychach pokazano nam gdzie jest nasze miejsce i , że jesteśmy drugą kategorią ludzi i kierowców! Nie dość, że dla pilotów nie było pucharów, a dodam że niektórzy przejechali 300 kilometrów to w dodatku podczas imprezy zostaliśmy wyproszeni, gdyż do lokalu przybyli zawodnicy rajdowych mistrzostw polski i gwiazdy telewizji, bo przecież my szaraczki nie możemy przebywać w takim towarzystwie. Czuje się jak spuszczony w rynsztoku! WIELKI DZIĘKI!!!

PostNapisane: poniedziałek, 18 sty 2010, 11:39
przez knaustychy
Niestety ale AZT podupadło :(. Kiedyś były super KJS, a teraz liczy się tylko kasa :( szkoda. Ale niestety zarząd tak traktuje zawodników :( :evil:

PostNapisane: poniedziałek, 18 sty 2010, 11:57
przez MSG Racing
Całe AZT, zawsze tak było (w sensie podejście do zawodników) i chyba się to nie zmieni. RallySprintów w tym roku jest więcej bo praktycznie nie ma sensu robić KJS i myśle że i w tym roku się u nich ie pojawię jako zawodnik, może poza Rajdem Tyskim w RSMŚL.

PostNapisane: poniedziałek, 18 sty 2010, 12:12
przez knaustychy
A ja mam pytanie z innej beczki :) a mianowicie jak to jest z BK że jednego zawodnika prześwietlają 10-15 minut a podjedzie taki (...) Subarynką czy Mitsubishi i nawet nie otwierają mu maski tylko podpis i jedzie dalej

PostNapisane: poniedziałek, 18 sty 2010, 13:21
przez MSG Racing
Jakto jak. Kasa. On ma kasę i przyjedzie kolejny raz więc mu problemów nie robią.

PostNapisane: poniedziałek, 18 sty 2010, 16:00
przez Pancin
knaustychy napisał(a):A ja mam pytanie z innej beczki :) a mianowicie jak to jest z BK że jednego zawodnika prześwietlają 10-15 minut a podjedzie taki (...) Subarynką czy Mitsubishi i nawet nie otwierają mu maski tylko podpis i jedzie dalej


Nie wiem jak w AZT, ale pewnie bardziej wnikliwie podchodzi się do aut dłubanych (kubły, pasy szelkowe, itp.) bo większe prawdopodobieństwo, że coś jest zrobione źle. Natomiast takie seryjne EVO czy impreza da się "przejrzeć" znacznie szybciej.

PostNapisane: poniedziałek, 18 sty 2010, 18:03
przez knaustychy
Wnikliwe podchodzą do aut dłubanych ?! Na jednej z rund pewnemu kierowcy nie sprawdzili dokładnie samochodu "Dłubanego" i jeden z zawodników 2 przejazdy jechał na uszkodzonych pasach ( Nie były dokładnie przykręcone i odpadły). Wiec tak wnikliwe sprawdzają ... :evil: