motorsport.com

Witam
Chciałem się poradzić bardziej doświadczonych kolegów na co zwracać uwagę przy kupnie samochodu do kjsów. Oprócz stanu tech czy są jakieś inne rzeczy które mogą wydawać się nieistotne a wyjść podczas startowania w jakiejś imprezie. Chce kupić samochód z klatką, kubełkami i trochę podkręconym silnikiem.

Według mnie najważniejsza sprawa jest zawieszenie. Na pewno musisz byc pewien ze autko jest sprawne, ze wszystkie koncowki, drazki itd sa w dobrym stanie. Jezeli tego niedoaptrzysz to napewo wyjdzie na kjsie.

Rownie istotne jest obnizenie i uszytwnienia auta. Wstawiajac sportowe amortyzatory i szprezyny auto bedzie sie ciebie bardziej sluchalo i bedzie latwiejsze do wyczucia.

A co do zakupu auta, to musisz dokladnie wiedziec czego chcesz. Najwazniejsze jest to czy auta bedziesz używał tylko do rajdow ale czy rowniez do jazdy codzienniej. Najwazniejszym czynnikiem a aucie do kjs jest waga. Im lzejsze auto kupisz, tym lepiej. Ideał to lekki, mały i duzym zapasem mocy

Ja osobiscie polecam Ci zakup Fiata Cinquecento lub Seicento Sporting. Mała waga, małe gabaryty, ideał. Z rok pośmigaj na seryjnym silniku, zrob zawias i troche sie naucz jeździc, potem silnik zrob i walcz o generalke

locers napisał(a):Chce kupić samochód z klatką, kubełkami i trochę podkręconym silnikiem.

Wydaje mi się, że klatka na kjs to zbędny balast. Auto wygląda fajniej, ale moim skromnym zdaniem nie ma to sensu, tym bardziej, że źle zamocowana klatka to więcej kłopotów niż pożytku :)

Polecam do poczytania poradnik KJS Piotra Kapuścika.

jesli chodzi o Fiata Cinquecento to miałby to być sporting czy na 900? według Regulaminu Ramowego KJS klasa 1 jest do 903, a druga 903-1300.czyli sporting łapał by sie do drugiej razem z samochodami 1.3, a 900setka do pierwszej.
pozdrawiam

a orientuje się ktoś z was jak jest ze SWAPami w doonośląskich imprezach, czy Fiata Seicento z silnikiem 1.2 16V z Punto dopuszczają do startu czy nie z góry dzięki za odpowiedź.

Samochód z klatką dlatego ze chciałbym się nim ścigać później w 3 lidzie, Tylko właśnie zastanawiam się czy jest sens kupować Seicento czy Cinquecento, bo mam dosyć duże doświadczenia z jazdy Seatem Ibizą .I czy nie lepiej wybrać coś 2 litrowego. myśląc o 3 lidze.

Wiele zalezy od tego w jakim kierunku chcsz isc. Jesli muslisz o 3 lidze, to faktycznie nie oplaca sie kupowac SC. Jednak kupujac auto np. Astre musisz sie liczyc z wiekszymi kosztami eksploatacji.

albo peugeota 106 :-)

Ma ktoś może doświadczenia z Civic'iem 3d V generacji 1.3 (75 KM) w KJS?
Auto ma opinie niezawodnego, masa też nie jest duża (ok. 1080kg). Ma służyć do codziennego użytku, nie tylko KJS. Pytanie czy w tego typu imprezach samochód się sprawdza.

Honda Civic Vgen jak najbardziej, a jeśli kupisz wersję VTi to poprostu wsiadasz i startujesz bez dodatkowych inwestycji dodatkowo jako auto na codzien też się bedzie świetnie sprawdzac. Wersji 1,3 nie kupuj bo po 1 silnik nie jest tak rozwojowy jak np 1,5 i 1,6 a po 2 nie bedziesz zadowolony z tej mocy. Moim zdaniem jesli nie chcesz wydac konkretnej kasy na VTi to z pewnościa polecam Civica z silnikiem D16Z6 ktory ma seryjnie 125 KM a jesli nie to w ostatecznosci wersje z D15B2 90KM. Civic w Vgen (w VI tez) ma bardzo duze mozliwosci modyfikacji zawieszenia (pod tym wzgledem CC wyglada jak zabawka dla przedszkolaka zreszta 106 tez ze swoja słynna belką z tyłu) Auto dzieki niezaleznemu zawieszeniu z tyłu i z przodu swietnie się prowadzi a do tego jest niskie i szerokie czyli dokładnie takie jak powinno być.

Przez to ze jest szerokie ma slaby promien skretu przez co na ciasnych probach przegrywa z 106 i Saxo

a niezalezne zawieszenie z tylu vs. belka = przy tak niskich predkosciach jakie sa na kjsie imo nie ma znaczenia.

Na wolnych i bardzo krętych próbach może to stanowić problem ale jak wiadomo mamy w samochodzie ręczny gdzie można sobie pomagać. Co do szybszych prób i OS belka poprostu przeszkadza bo to nie jest na takie asfalty jak nasze. Dzisiejsz rzeczywistość KJS owa jak wiadomo powoli wychodzi z pachołkolandii a zaczyna się robić mini OS tak więc można się zastanowić czy promień skrętu będzie aż tak przeszkadzał w zdobywaniu dobrych wyników na próbach.

No zalezy gdzie sie jezdzi w Krakowie czy Limanowej proby to dalej pacholki i place na ktorych predkosci raczej nie dochodza do 100 km/h, reczny w Hondzie był i jest problemem, francuzi to lepiej ogarneli. Nie zebym mial cos do Hondy (siedze przeciez w takiej na prawym w a6 w ppzm przeciez) ale z doswiadczenia z 3 letnich startow na kjsach w naszym okregu wiem ze takie auta u nas przegrywaja z 106 i saxo, bardzo dobrym wyborem bylo by stare zelazko z 1.5 na gazniku, niesamowicie mocny dol, seryjnie ten silnik potrafi naprawde bardzo wiele a przy tylnich hamulcach bebnowych reczny jest niesamowicie silny.

Silnik 1.3 już sobie odpóściłem, jeśli chodzi o mocniejsze wersje zanosi się, że znalezienie wartego uwagi egzemplarza troche potrwa.

Koledzy chcialbym sie poradzic Was w kwestii zakupu autka na poczatek. Ma ono przede wszystkim sluzyc do w miare taniego przemieszczania sie na co dzien, glownie po miescie, glownie jezdze sam, a poza tym ma tez sluzyc do kjsow i treningow. Zastanawiam sie nad cc sporting albo sc vanem, ale raczej seryjnymi. Czy jest sens kupowania autka z lpg? chcialbym aby autko bylo: ekonomiczne, niezawodne, tanie, a poza tym nadawalo sie do kjsow.