
Post zamieszczam w imieniu kuzyna , który z chęcią popilotuje (on też pokrywa koszty wpisowego i ubezpieczenia). Prosił mnie o zamieszczenie tego posta. Najchętniej widziałby się w jakimkolwiek aucie z klatką i kubełkami. Kontakt z nim - tylko przezemnie jako , że komputer ma w naprawie.
Ja niestety nie pojadę nawet popatrzeć , gdyż dzień wcześniej wyjeżdzam na dwudniową giełdę staroci.
Aha , zapomniałbym dodać , że ma chłop iskrę do tej roboty jako że startując pierwszy raz w życiu w KJS-ie zajęli 2 miejsce w klasie
