Strona 1 z 1

CHCIAŁBYM się ściagać (KJS, wyścigi)

PostNapisane: sobota, 4 mar 2006, 23:40
przez greq
witam
mam taki mały dylemacik
chciałbym bardza uczesniczyc (jako kierowca) w rajdach lub wyścigach lecz nie wiem od czego zaczać gdzie szukać kogoś kto sie tym zajmuje itp jestem ze Śląska i niwem gdzie tu sie znajduja jakeis kluby
byłbym wdzieczny za pare porad jak sie dostac jak zaczać jezdzic itd
i za jakies namiary na kluby jub stowarzyszenia rajdowców amatorów.. :P :oops:

PostNapisane: niedziela, 5 mar 2006, 00:13
przez cotic
Wszystko zależy od twojego budżetu....

moja droga do wyścigów wyglądała tak:

1.wstąpienie do Klubu UKSM KRAK-KART
2.wystąpienie z klubu o wyrobienie licencji wyścigowej (WT JUNIOR)
3.kurs na licencje
4. i potem dalej starty w wyścigach

Jeżeli chcesz cos wiedziec wiecej to pisz gg:642954

PostNapisane: niedziela, 5 mar 2006, 16:34
przez mati_WRC
Nic prostszego :wink:


Wystarczy mieć prawo jazdy, wydać kilkanaście tysięcy złotych na np. rajdowe seicento, przejechać 600 KJSów - każdy start koszt jedynie około 350 zł. Potem wyrabiasz licencję RII wydajesz kilkadziesiąt tysięcy na sezon, robisz RI wydajesz kilkaset tysięcy na sezon...no i co...no i jeździsz, jeździsz i jeszcze raz jeździsz.... :wink: :wink:

PostNapisane: niedziela, 5 mar 2006, 17:00
przez nick555
i wydajesz wydajesz wydajesz :) ale to co przedstawil mati wrc i ja to taka smutna część tego sportu...

PostNapisane: poniedziałek, 6 mar 2006, 09:30
przez Albert(Zambrów)
Co by nie bylo, sport dla bogatych te rajdy...

Ale jak sie leci 140 przez wioski, na spadaniu i pokonuje na oporze kilka zakretow po sobie, zapomina sie o tym ze to az tyle kosztuje :D

PostNapisane: poniedziałek, 6 mar 2006, 15:15
przez Karol
Wsztstko zalezy od tego ile masz kasy. Jak masz 15 tysiów to kupujesz CCS i bawisz się w góry, za tą samą kase mozesz pojeździć w KJS, możesz też mieć 50 tysiów i bawić się w Puchar Kii.

PostNapisane: poniedziałek, 6 mar 2006, 15:30
przez bzyq
Karol napisał(a):Wsztstko zalezy od tego ile masz kasy. Jak masz 15 tysiów to kupujesz CCS i bawisz się w góry, za tą samą kase mozesz pojeździć w KJS, możesz też mieć 50 tysiów i bawić się w Puchar Kii.


Najpierw KJS, pozniej gory.
Jakos musisz ta licencje zdobyc ;p

PostNapisane: poniedziałek, 6 mar 2006, 20:36
przez Karol
KJS i później z góry...

No ba :)

Tylko należy napomnąć jakie są koszty startem Sejem albo Cinkusiem w pełnym cyklu PPZM :wink:

PostNapisane: środa, 8 mar 2006, 16:53
przez qbus
2,5 tys za eliminacje wlasnym autem... mysle ze w tej kwocie jestes bez problemu zmiescic sie z wpisowym... pod warunkiem ze znajomi beda Ci pomagac w wielu rzeczach+opony co jakis czas i koszty amortyzacji.

Wiec jakbym mial wydac 50 tysiecy na Puchar Kia Picanto... to wolalbym zaliczyc pelny sezon w PPZM SC. Szkoda ze niemam takiego problemu...

PostNapisane: czwartek, 9 mar 2006, 17:46
przez Jucek
Najpierw KJS, pozniej gory.
Jakos musisz ta licencje zdobyc ;p


na GSMP nie potrzeba licencji krajowej, wystarczy wyrobic licencje WT. raz na jakis czas poznan i kielce organizuja kursy na licencje WT - placi sie ok 450 - 500zl za kurs, ktory trwa przez sobote i niedziele, najpierw teoria,pozniej praktyka na torze wlasnym samochodem,zdajemy egzamin,placimy ubezpieczenie(chyba ponad 400zl) i mozemy jezdzic.
tyle dowiedzialem sie z netu, a jak to wyglada w praktyce - nie wiem - niech sie wypowie ktos, kto wyrobil WT :)

PostNapisane: środa, 22 mar 2006, 20:11
przez greq
dziek iwam chlopaki z gory za dpowiedzi przyblizyliscie mi bardzo temacik rozpoczecia takiej zabawy..

a jeszcze mam jedno pytanko jest jakis klub czy zwiazek motorywy na ŚLĄSKu co sie takimi sprawami zajmuje jakeis treningi czy cso. .??

PostNapisane: środa, 22 mar 2006, 23:07
przez greq
:)